18 Sty 2008, Pią 1:01, PID: 10190
U mnie też wszystko wygląda tak, jak w poprzednich postach. Okazuję radość jedynie przy małej grupie bliskich mi osób (ale takich naprawdę bardzo bliskich). Przy pozostałej części ludzkości nie ma o tym mowy. Ale możliwe, że wynika to też z mojego charakteru. Nie jestem z natury osobą zbyt ekpresyjną i wolę radować się bardziej w duchu niż na zewnątrz .