16 Gru 2008, Wto 20:08, PID: 101715
O, przypomniałem sobie o kolejnej swym lęku, dzięki temu tematowi. Miałem dokładnie to samo. Teraz jest nieco lepiej, choć daleko do poczucia komfortu podczas słuchania, gdy wokół są ludzie. To tak jak z jedzeniem w miejscach publicznych. Z szamaniem nie potrafię jednak sobie poradzić.
Chyba mniejsze słuchawki - mniejsza fobia. Pozdro!
Chyba mniejsze słuchawki - mniejsza fobia. Pozdro!