17 Sty 2008, Czw 0:02, PID: 10004
Anomalia napisał(a):To poprzyglądaj się uważniej. Kościół jest pełen hipokryzji.Środowiskto też jest różne, nie wiem jak jest u Ciebie. I co z tego, religia ma dużo pozytywnych wartości, tylko trzeba umieć je zobaczyć.
Są tam "złe" rzeczy, mogą być i wiem, że są ale przecież nie muszę się na nich opierać.
Anomalia napisał(a):Bo to są złudzenia - myślenie, że nasi rodzice chcą dla nas jak najlepiej i cokolwiek robią, robią to dla naszego dobra. To jest największe kłamstwo świata!
Anomalia napisał(a):No to się zastanów. Taki mały przykład. Mamusia daje dziecku klapsa. To jak? To nie mamusia bije tylko jej rączka? Sama? Bez udziału mózgu?Ale nie ma na myśli, tego, aby zrobić mu krzywdy. Nie wie co ma zrobić, więc może taki sposób coś zdziała... Ludzie ciągle szukają dobrych sposobów na wychowanie dziecka. No bo jak dziecko pcha łapy do kuchenki to co - powiem - nie dotykaj, bo się oparzysz, a to nie działa... więc matce w myśli ocghrony dziecka przed paparzeniem, przychodzi na myśl - moze jak klapsa dotanie (spotka je cos nieprzyjemnego) to przestanie to robić. I jak już się daje dziecku klaspa to powinno sie jeszcze powiedzieć za co dostało, tak kiedyś powiedział, nasz ksiądz, chociaż on jest zwolennikiem wychowania bezstresowego.
Złudne bywa jest właśnie to co ty piszesz. Nie wiem na czym zamierzasz opierać ognisko rodzinne?
Anomalia
No właśnie, widzisz, o tym piszę. Żeby się oczyścić, trzeba to z siebie wylać, a nie ciągle przełykać do środka, bo tyle goryczy w środku potrafi zaszkodzić, prawda? A tak, wylejesz i po zabawie:)[/quote napisał(a):Wylewasz? to dlaczego ja tą gorycz widzę, o tam wyżej? Nie wiem, czemu widzę, że jestą nią cała przesiąknięta...
Anomalia napisał(a):Więc co nim jest?Przeżycie tych emocji. Uczciwe. Stanięcie z nimi twarzą w twarz i powiedzenie sobie: mam prawo tak czuć, bo... I przerobić to.
Przeżyte, uzewnętrznione emocje tracą na sile i znikają, bo przestają być "zabronione". A wraz z nimi znika problem.[/quote]
To też. Ale przebaczenie też musi być inaczej możesz miec pretensje do tej osoby za to co Ci zrobiła.
Tymbardzej, że wyobraż sobie, że ta osoba czuje się winna i oczekuje tego przebaczenia. Kots powiedział, a nie może napisał? W każdym razie - Wybacza się człowiekowi, a nie jego czyny. Bo można czasem coś złego zrobić, a nie wiedzieć, że to źle wyjdzie, nie zna sie niestety przyszlości.