22 Maj 2007, Wto 17:14, PID: 95
Fobia jest przyczyną, niech to szlag!
22 Maj 2007, Wto 17:14, PID: 95
Fobia jest przyczyną, niech to szlag!
04 Cze 2007, Pon 8:13, PID: 202
A próbowałeś coś z tym zrobić? Np. psychoterapia. Ja chodzę i mam się coraz lepiej
20 Lip 2007, Pią 12:45, PID: 794
A ja miałam nawrót depresji i myśli samobójcze... I dostałam zwolenie lekarskie z pracy na prawie 2 miesiące ...Jupiiii.... hehe
Cytat:Np. psychoterapia. Ja chodzę i mam się coraz lepiej Też powinnam chodzić. A ta terapia to taka osobista czy grupowa? Płaci się za to?
20 Lip 2007, Pią 20:17, PID: 804
Fajnie...
Ale ja też mam...
20 Lip 2007, Pią 22:18, PID: 812
Ja chodzę prywatnie na terapię indywidualną. Ale są poradnie Zdrowia Psychicznego i terapie grupowe lub indywidualne państwowo
20 Lip 2007, Pią 22:36, PID: 814
Dziękuję Lilith Pozdrawiam
21 Lip 2007, Sob 1:36, PID: 821
Musimy się jakoś wspierać
04 Lis 2007, Nie 0:55, PID: 5482
Ja podejrzewam, że zaczyna sie u mnie depresja. mam obnizony nastrój, myśli samobójcze i nic mi się nie chce. jeśli tak dalej pójdzie to chyba nie zdam w tym roku i nie dopuszczą mnie do matury.
04 Lis 2007, Nie 1:05, PID: 5483
[Obrazek: glaszcze.gif] [Obrazek: przytul.gif] [Obrazek: uscisk.gif] [Obrazek: cmok.gif]
Ja też ostatnio czuję się fatalnie.
04 Lis 2007, Nie 13:56, PID: 5496
Nie martw się Michałku, wmów sobie że kiedyś w końcu będzie dobrze... Sama siebie staram się o tym przekonać
04 Lis 2007, Nie 15:16, PID: 5502
Nie mam myśli samobójczych, potrafię się cieszyć z wielu rzeczy ale cały czas odczuwam bezsens i niechęć do wszystkiego... dystymia?
04 Lis 2007, Nie 15:17, PID: 5503
Lilith napisał(a):Nie martw się Michałku, wmów sobie że kiedyś w końcu będzie dobrze... Sama siebie staram się o tym przekonać Taaa.... Michałka to pocieszają a Sugar Sweet to niech się s..a
04 Lis 2007, Nie 17:49, PID: 5507
No bo Ciebie to ja pocieszyłem przecież, Słodziku.
Lilith napisał(a):Nie martw się Michałku, wmów sobie że kiedyś w końcu będzie dobrze... Sama siebie staram się o tym przekonaćCzekam na to chyba tyle lat, ile mam. Dość długo żyję w "zawieszeniu" i tylko cały czas się boję, żebym nie skończył pod mostem. [Obrazek: smutny.gif]
04 Lis 2007, Nie 20:41, PID: 5518
Michał napisał(a):No bo Ciebie to ja pocieszyłem przecież, Słodziku. dobrego pocieszenia nigdy nie za wiele
04 Lis 2007, Nie 21:06, PID: 5521
10 Lis 2007, Sob 3:10, PID: 5903
Sugar Sweet napisał(a):jeśli tak dalej pójdzie to chyba nie zdam w tym roku i nie dopuszczą mnie do matury. Ja też się tak zastanawiam. Jak ja tę szkołę skończyłem. Technikum, egzamin dyplomowy, matura. Nawet o studia zahaczyłem. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Tzn. byłbym, gdyby to nie chodziło o mnie. Ale skończył już mi się rozbieg.
28 Gru 2007, Pią 0:39, PID: 8495
ja też ostatnio czuję się coraz gorzej, nie jestem pewna czy to coś z moją głową czy po prostu się starzeję, mogłabym całymi dniami siedzieć i płakać, ale czasem jest tak że nawet już płakać nie mam siłyi wtedy czuję straszną , beznadziejną pustkę pozdrawiam
28 Gru 2007, Pią 1:45, PID: 8510
Pustka jest najgorsza, a nawet nie można powiedzieć, że się nie chce jej zapełnić, tylko... pustka. Zbyt często w moim życiu pustka. [Obrazek: glaszcze.gif]
28 Gru 2007, Pią 2:00, PID: 8518
W celu zmniejszenia objawów depresyjnych warto sprawdzić delikatne leki przeciwdepresyjne. Ale do tego potrzeba sprawdzonego lekarza.
07 Maj 2008, Śro 20:15, PID: 21779
ja także mam stany depresyjne...najgorsze w tym wszystkim jest to że,czuje się niechęć do wszystkiego,a to wszytko zaczeło sie od fobii......najbardziej dołujące jest to że,trzeba samemu przez to przechodzić,że nie ma drugiej osoby u boku która powie że kocha,że potrzebuje no ale takie życie
07 Maj 2008, Śro 20:29, PID: 21781
ja chyba wariuje. jest coraz gorzej ze mną i z moimi kontaktami z ludźmi. wszyscy mają do mnie jakieś pretensje, a ja nie potrafię się nawet bronić. na wszystko reaguję płaczem.
nie uczę się, moje oceny w szkole się pogorszyły, co jest jednoznaczne z tym, że wszyscy uważają mnie za debila. dzisiaj matka spytała mnie, czy mam jakieś ambicje. odpowiedziałam 'nie'. nie mam ambicji. chciałabym zasnąć i obudzić się za kilka lat.
07 Maj 2008, Śro 21:14, PID: 21798
Brakuje Ci wsparcia w najbliższych,brakuje zrozumienia to tak bardzo boli doskonale Cię rozumiem ranveig pamiętaj że, my tu na forum jesteśmy żeby sie wspierać Razem
07 Maj 2008, Śro 21:46, PID: 21809
no to przecież, że wyniki w szkole nie są żadnym wykładnikiem naszej wartości. trudno tylko przekonać do tego rodziców.
07 Maj 2008, Śro 22:18, PID: 21815
a mnie się zawsze wydawało, że wiedzą kim jestem. myślałam, że mam dla swojej rodziny jakąś wartość. okazało się, że po byle spotkaniu z wychowawcą, matka zrobiła ze mnie potwora.
nienawidzę jak ktoś przypisuje mi rzeczy, których nie robię i nigdy bym nie zrobiła. nie potrafię się nawet obronić, podnieść głosu, bo od razu napływają mi do oczu łzy i chce się zapaść pod ziemię. |
|