04 Paź 2021, Pon 13:32, PID: 849102
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Paź 2021, Pon 13:33 przez Danna.)
(04 Paź 2021, Pon 12:19)kasiek_885 napisał(a): Lęk, miałam też stwierdzoną lekką depresję, do tego bezradność, wmawianie sobie że ,,nie dam rady" chociaż uczyłam się, leciałam na piątkach. Przerażał mnie basen, bo panicznie bałam się wody, nie chodziłam na niego i wolałam odpuścić. Z resztą tak jest ze wszystkim. Zaczynam coś, nie kończę, bo po co...
Nie napiszę nic odkrywczego - potrzebujesz dobrej terapii. Basen w ramach wfu? Czy były to zajęcia obowiązkowe w ramach programu studiów? Myślę, że podjęcie dobrej decyzji odnośnie kierunku zawodowego i wytrwanie w niej bardzo utrudnia brak zainteresowań, poczucie pustki i nudy. Ludzie studiują to, co lubią albo to, co daje im jakąś perspektywę na konkretną pracę. Ciężko się motywować do obowiązków, gdy nie widzisz ich sensu i nie czujesz, że da Ci to jakąkolwiek korzyść. Unikanie życia jest kuszące, ale sama już zauważyłaś, że w perspektywie czasu nie prowadzi do niczego dobrego. Widzę bardzo wiele podobieństw w Twojej historii do mojego życia, a mam zdiagnozowaną osobowość unikającą.