29 Gru 2019, Nie 19:01, PID: 812999
(29 Gru 2019, Nie 17:04)czerczesow napisał(a): To jest akurat idealny przykład postawy egoistycznej.Wiesz co?,powiem ci coś.Twierdzisz że nie mam doświadczenia i tu się mylisz ponieważ mam za sobą prawie 5-letni związek,nie jest to co prawda bardzo dużo bo są bardziej doświadczeni ode mnie ale jakieś doświadczenie mam i muszę ci powiedzieć że gdy byłem z nią zanim wszystko zaczęło się sypać to moje życie było dużo lepsze bo w końcu ktoś dbał o mnie i wspierał mnie w trudnych chwilach czego nie mogę o mojej rodzinie powiedzieć która starała się i nadal stara mi się dokopać ale jeśli uważasz że potrzeba bycia kochanym albo w ogóle posiadania bliskiej osoby to dla ciebie postawa egoistyczna to tylko ci mogę współczuć braku empatii.Co do mojego czucia się sam ze sobą to uwierz mi że czuję się dużo lepiej niż od razu po rozstaniu.
Zauważyłeś jak niedorzeczny jest ten fragment? Wiesz ponieważ myślisz... Nie ma czegoś takiego. To tak jak ja bym napisał, że wiem że wytrzymam pod wodą 25 minut bez oddychania ponieważ tak myślę. Nic nie wiesz, bo nie masz w tym temacie doświadczenia. To wszystko to są tylko dywagacje, a Twój tok myślenia jest po prostu życzeniowy. Jeśli chodzi o rodziców to ja mam w pewien sposób podobnie i doskonale rozumiem Twoją chęć wyprowadzenia się. Jednak różnica między rodzicami a dziewczyną/żoną jest taka że rodziców zmienić się nie da i oni rodzicami będą zawsze, a z dziewczynami czy żonami to wiadomo jak jest.
Moim zdaniem, żeby ktoś angażował się uczuciowo w poważny sposób, to musi się czuć dobrze sam ze sobą. Nie wydaje mi się, żeby na ten moment było tak w Twoim przypadku. Nie odbieraj tego osobiście, ale ułóż sprawy dotyczące Ciebie samego i poczuj się dobrze we własnej skórze (i głowie) i wtedy myśl o kimś innym.