22 Lut 2019, Pią 20:17, PID: 783761
Dobrze. Trzeba być pewnym, aby tak cenić innych.
22 Lut 2019, Pią 20:17, PID: 783761
Dobrze. Trzeba być pewnym, aby tak cenić innych.
02 Mar 2019, Sob 13:03, PID: 784385
(03 Gru 2017, Nie 2:35)mardybum napisał(a): Mieliście kiedyś z kimś dobrą relację, za którą tęsknicie nawet po długim czasie odkąd się zakończyła? Małe rzeczy potrafią Wam o niej przypomnieć i na chwilę wytrącić z względnego spokoju? Macie tak że coś się Wam spodoba, piosenka czy film, i chcielibyście się tym podzielić z tym kimś, chociaż nie widzieliście ani nie słyszeliście go od wielu miesięcy? Już się Wam wydawało że prawie o tym nie myślicie i że już się pogodziliście, kiedy coś głupiego przywołało miłe wspomnienia? Tak, jest parę takich osób. Wszystkie te znajomości pochodziły z okresu kilku lat, kiedy udawało mi się trzymać fobię społeczną w ryzach i wieść relatywnie normalne życie. Potem moje problemy się nasiliły i nie podtrzymałem tych znajomości, sam do końca nie rozumiem dlaczego. Teraz bardzo chciałbym to naprawić ale jak dotąd mi się nie udaje.
02 Mar 2019, Sob 13:27, PID: 784387
Tęsknię za rasowo czystą Europą.
02 Mar 2019, Sob 14:24, PID: 784390
Za ludźmi, których sobie sam wymyśliłem, a którzy okazali się być jednak inni niż przypuszczałem. Więc w sumie to tęsknię za swoimi wyobrażeniami. Nie wiem, czy ktoś to rozumie.
02 Mar 2019, Sob 14:57, PID: 784396
Tęsknię za samym sobą tj pocieszną kulką, która była kiedyś nieświadoma problemów, z jakimi się zmaga obecnie i nie miała oczekiwań względem życia.
02 Mar 2019, Sob 15:38, PID: 784399
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Mar 2019, Sob 15:47 przez Nowy555.)
Ogólnie tęsknię za studiami, za czasem kiedy miałem swoje życie, znajomych itp
Niestety musiałem wylądować w swoim mieście, w którym nikogo nie znam i w którym nie widzę siebie przez reszte życia Za wszelką cene dąże do ucieczki
02 Mar 2019, Sob 19:39, PID: 784415
Tęsknię za kimś. Świetnie się dogadywałyśmy przez kilkanaście lat. Nienawidzę tego uczucia. Czasem czuję się jak sparaliżowana przez te myśli.
02 Mar 2019, Sob 22:44, PID: 784437
Ja też tęsknię za dawną sobą, kiedy byłam młodsza, szczuplejsza, bardziej wysportowana i więcej mi się chciało. Teraz nawet nie mam siły by wrócić do kondycji sprzed lat.
A poza tym nadal zdarza mi się tęsknić za osobą o której pisałam wcześniej w tym temacie. O dziwo wyrzuty sumienia z czasem nie ustały...
03 Mar 2019, Nie 0:12, PID: 784443
(02 Mar 2019, Sob 13:27)Rival napisał(a): Tęsknię za rasowo czystą Europą.-1 (02 Mar 2019, Sob 14:24)Szary napisał(a): Za ludźmi, których sobie sam wymyśliłem, a którzy okazali się być jednak inni niż przypuszczałem. Więc w sumie to tęsknię za swoimi wyobrażeniami. Nie wiem, czy ktoś to rozumie.+1 Ja chyba rozumiem. Wypełniałem ciszę kreacją, co poźniej rodziło spolaryzowane emocje w stosunku do tej osoby. Zresztą do dzisiaj to robię
03 Mar 2019, Nie 9:45, PID: 784453
Za lepszą wersją siebie.
03 Mar 2019, Nie 20:05, PID: 784500
Tęsknię za Lilith, mam uzasadnione podejrzenia - z nią handlowałem na ogame z 12 lat wstecz. Moje byłe koordy 6:231:4, hurtowo sprzedawałem cenny kryształ za metal. Ona z 2 galaktyki z sojuszu A-kysz
03 Mar 2019, Nie 20:26, PID: 784506
Przez ostatnie kilka lat tęskniłam za moją byłą przyjaciółką i dobrą koleżanką. Z obiema nie miałam kontaktu od 8 lat. Ostatnio odezwałam się do nich i dzięki temu wiem, że nie warto było tęsknić za nimi. Raczej częściej mam tak, że tęsknię za wyobrażeniami o danych osobach albo za kimś, kogo już nie ma (ktoś np. zmienił się na gorsze, a ja tęsknię za starą "wersją" tej osoby).
Tak poza tym to tęsknię za dziadkami (dwie babcie i dwóch dziadków już nie żyją, z czego jedna zmarła kilkanaście dni przed moimi narodzinami). I tęsknię za rodzicami. Jadę do nich dopiero na święta, ale to już niedługo.
10 Mar 2019, Nie 16:35, PID: 784961
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Mar 2019, Nie 16:37 przez orzeszkowa_wdowa.)
Tęsknie za skupianiem się nad sobą i własnymi problemami ,gdzie niektóre z nich były bardzo mało istotne.
Za użalaniem się ,wkurzaniem na cały zły świat mając spokój i czas, który mogłam dobrze wykorzystać. Teraz mam przesrane 24/h i jestem bliska szaleństwa. Doceniajcie takie rzeczy.
10 Mar 2019, Nie 16:38, PID: 784962
10 Mar 2019, Nie 16:57, PID: 784965
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Mar 2019, Nie 17:06 przez orzeszkowa_wdowa.)
(10 Mar 2019, Nie 16:38)L1sek napisał(a): Czemu? Co się dzieje?Moja babcia ma zaawansowane stadium Alzheimera i wymaga całodobowej opieki. Oczywiście nie jestem w tym sama,jest jeszcze siostra i rodzice, ale matka ma skłonności do rozpaczania... boje się o jej stan psychiczny i fizyczny ,bo już bywało z tego powodu bardzo poważnie w przeszłości,dlatego obawiam się jej odstąpić na dłuższy czas ,bo od razu mam wyrzuty sumienia i stres. Nie mogę się na niczym innym skupić...ciężko się tak żyje.
10 Mar 2019, Nie 17:27, PID: 784973
A czy Twoja mama uznaje jakieś formy pomocy w rodzaju leków? Moja mama też jest w kiepskiej kondycji psychicznej i fizycznej (chore stawy, z trudem się porusza) ale nie uznaje ani leków ani psychoterapii i muszę sam jej pomagać. Rozumiem, że u Ciebie sytuacja jest dużo trudniejsza, skoro musicie opiekować się non-stop starsza osobą.
11 Mar 2019, Pon 9:04, PID: 785004
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Mar 2019, Pon 9:07 przez orzeszkowa_wdowa.)
(10 Mar 2019, Nie 17:27)Pan_S napisał(a): czy Twoja mama uznaje jakieś formy pomocy w rodzaju leków Tak,uznaje. Fizycznie nie jest najgorzej, chodziło mi bardziej o to,że za tymi psychicznymi idą też fizyczne(osłabienie,zawroty głowy, wysokie ciśnienie itd.) Dlatego bardzo chcę i staram się pomagać,wspierać ,żeby mama była spokojniejsza,no i jeszcze trzeba dbać o babcie cały czas. (10 Mar 2019, Nie 17:27)Pan_S napisał(a): (chore stawy, z trudem się porusza) ale nie uznaje ani leków ani psychoterapii i muszę sam jej pomagać. Czemu nie uznaje? Mega współczuje ,bo taki opór i niechęć do leczenia może doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia jak wiadomo. Może jednak da się ją jakoś przekonać?
11 Mar 2019, Pon 9:14, PID: 785007
Za Nirwaną.
11 Mar 2019, Pon 12:57, PID: 785016
(11 Mar 2019, Pon 9:04)orzeszkowa_wdowa napisał(a): Czemu nie uznaje? Mega współczuje ,bo taki opór i niechęć do leczenia może doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia jak wiadomo. Mama daje się przekonać do leczenia dolegliwości fizycznych, choć ma tendencje do niedbania o siebie. Gorzej jest z dolegliwościami psychicznymi. Mama ma poważne problemy (silna nerwica, depresja) ale nie chce odwiedzić specjalistów, bo uważa, że mówienie im o swoich problemach jest poniżające. Ona jest bardzo dumna a z drugiej strony ma duże poczucie niższości i wstydzi się siebie. Leków nie stara się zdobyć także dlatego, że uważa że jej nie pomagają (kiedyś bardzo krótko coś zażywała i był słaby efekt więc się zniechęciła). Nie da się jej przekonać. (11 Mar 2019, Pon 9:04)orzeszkowa_wdowa napisał(a): Fizycznie nie jest najgorzej, chodziło mi bardziej o to,że za tymi psychicznymi idą też fizyczne(osłabienie,zawroty głowy, wysokie ciśnienie itd.) Dlatego bardzo chcę i staram się pomagać,wspierać ,żeby mama była spokojniejsza,no i jeszcze trzeba dbać o babcie cały czas. Rozumiem Cię doskonale. Ja również muszę poświecić mamie więcej uwagi, gdyż i bez tego czuje się samotna a ponadto nie może dużo chodzić. Po pracy odwiedzam ją i oglądamy razem film (na szczęście wciąż są rzeczy które lubi robić) i bawimy się z kotem.
11 Mar 2019, Pon 16:49, PID: 785034
(10 Mar 2019, Nie 16:57)orzeszkowa_wdowa napisał(a):A nie myśleliście o oddaniu babci do domu opieki czy podobnej instytucji, która się profesjonalnie nią zaopiekuje?(10 Mar 2019, Nie 16:38)chory na nieśmiałość napisał(a): Czemu? Co się dzieje?Moja babcia ma zaawansowane stadium Alzheimera i wymaga całodobowej opieki. Oczywiście nie jestem w tym sama,jest jeszcze siostra i rodzice, ale matka ma skłonności do rozpaczania... boje się o jej stan psychiczny i fizyczny ,bo już bywało z tego powodu bardzo poważnie w przeszłości,dlatego obawiam się jej odstąpić na dłuższy czas ,bo od razu mam wyrzuty sumienia i stres.
11 Mar 2019, Pon 16:57, PID: 785035
Tęsknie za sobą samym...
11 Mar 2019, Pon 17:08, PID: 785036
za tatą,którego nawet nie pamiętam xD
no i jeszcze za kimś tam...
11 Mar 2019, Pon 19:51, PID: 785053
Trochę za znajomą ze studiów.
|
|