01 Cze 2018, Pią 9:01, PID: 748443
Bo żeby ktoś nas zauważał, trzeba być atrakcyjnym. To jedna z cięższych prawd do przełknięcia na temat ludzkości, moim zdaniem.
01 Cze 2018, Pią 9:01, PID: 748443
Bo żeby ktoś nas zauważał, trzeba być atrakcyjnym. To jedna z cięższych prawd do przełknięcia na temat ludzkości, moim zdaniem.
01 Cze 2018, Pią 9:23, PID: 748445
(01 Cze 2018, Pią 6:53)Pm Cool Lee napisał(a): A ja mam na odwrót, zmuszają mnie żebym z domu wyłaził, gapią się, zaczepiają żeby zacząć rozmowę omg O, mnie też. Dostaję uwagę ludzi głównie wtedy, kiedy jej nie chcę i nie wiem co z nią zrobić (chociaż nadal jest to miłe, tyle że nie w danym momencie). A kiedy mam coś do powiedzenia to wtedy nie mogę się przebić.
01 Cze 2018, Pią 9:40, PID: 748446
Żeby przyjąć uwagę muszą u mnie nastąpić odpowiednie warunki, musi być dla mnie komfortowa sytuacja w danym momencie, muszę się odpowiednio nastawić a gdy tak nie jest to zaczepki przynoszą odwrotny skutek i zaczynam się irytować
01 Cze 2018, Pią 9:45, PID: 748447
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Cze 2018, Pią 9:55 przez Proxi.)
Też nie lubię kiedy ktoś niespodziewanie mnie zaczepia, nagły przypływ stresu blokuje i wyrzucam z siebie byle co, a w myślach tylko "weź się od+ już", później tylko masa wstydu. Ale nawet jak ktoś będzie zawzięty to i tak po paru próbach ustaje i udaje, że nie istnieję bo wokół nas tworzy się dziwna aura niezręczności. xd
01 Paź 2018, Pon 14:59, PID: 766285
Odświeżę temat.
Poszedłem na studia, do akademika. Niby kogoś wczoraj poznałem, niby gadaliśmy, z paroma się napiłem, ale i tak jakbym nie istniał... Zero odzewu, zero czegokolwiek. "Jestem to jestem, nie ma mnie to nie ma" Zawsze to ja muszę napisać pierwszy itd... O chodzi? Nikomu na mnie nie zależy, nikt mną się nie interesuje. Rodziców nie mam, brat pracuje za granicą.. NIC! O co chodzi? Pomocy
01 Paź 2018, Pon 15:20, PID: 766287
@Matthewjellybean z podejściem "dlaczego to ja muszę napisać pierwszy itd." wiele nie ugrasz. Niestety tak bywa. Musisz odrzucić takie myślenie i po prostu inicjować spotkania, o ile nadmiernie Cię nie męczą. Jak już stworzysz z pewnymi osobami 'więź' (czyt. paczkę), to będą o Tobie pamiętać.
Tak trochę teoretyzuję, bo o mnie też mało kto pamięta od dłuższego czasu.:P Nie ma co jednak zapętlać się w negatywnym myśleniu, bo to droga donikąd. ;p Pozdrawiam.
01 Paź 2018, Pon 19:32, PID: 766319
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Paź 2018, Pon 20:05 przez Matthewjellybean.)
Ale do innych ludzie się odzywają, nawet i gorszych "społecznie" a do mnie nikt..
Nikt niczego ode mnie nie chce, nawet wykorzystać, pośmiać się ze mnie.. nic No dobra, chciałem żeby mnie ktoś dodał na fb, snapie. "Masz snapa?" "Tak" "To dodaj mnie, szlugipapieza" "ok" i na tym się to kończy.. Nic . Olewa mnie każdy Nie jestem creepem, nie jestem brzydki, nie mam kija w dup*e, podobno "Bogaty jestem" "Masz drogie ciuchy i nowe BMW", Myślałem, że chociaż pomyślą "Ej, on ma kase, jest bogaty, chodź go wykorzystamy.." Nic... Nie wywyższam się, nie traktuje ludzi jak śmierci, uważam się jak każdy inny.. Z tego co słyszałem to jestem "Czuły, wrażliwy, inteligentny,przystojny, bogaty" - to nie troll. Tak jak już ktoś mnie zna i poprosze o opisanie mnie,bo sam nie znam siebie to coś takiego mi pisze https://f.kafeteria.pl/temat/f4/nie-mam-...-p_6101627 tak jak tutaj
04 Paź 2018, Czw 16:56, PID: 766606
A czy Ty zauważasz innych?
04 Paź 2018, Czw 19:12, PID: 766643
(01 Paź 2018, Pon 14:59)Matthewjellybean napisał(a): Odświeżę temat. Problem z Tobą jest taki, że Ty sam siebie nie zauważasz. Zauważasz wszystkich innych, którzy w Twoich oczach urastają do takich rozmiarów, że ich ewentualna uwaga bardzo ci schlebia. Sprawia, że przez chwilę czujesz się równie wielki jak oni. Więc przestań robić sobie krzywdę. Zauważ wreszcie samego siebie.
04 Paź 2018, Czw 20:55, PID: 766680
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Paź 2018, Czw 20:57 przez Matthewjellybean.)
Wróciłem do domu z płaczem.
Chęć rezygnacji ze studiów i leżenia całymi dniami w domu 99/10 Bym coś dodatkowo napisał, ale nie chce mieć policji w domu
05 Paź 2018, Pią 10:14, PID: 766725
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Paź 2018, Pią 10:17 przez Matthewjellybean.)
Ja mam takie tryby: 0(99% czasu) - żale się, narzekam, zachowuje się jak lamus 1(1% czasu) - jest za+, gdybym tak się czuł codziennie to byłoby wszystko dobrze
Wystarczyło by, żebym czuł się dobrze codziennie, a jak wychodze do ludzi to nawet jak mam tryb 1 to wchodzi 0
05 Paź 2018, Pią 10:26, PID: 766726
No to po co ten wątek, skoro znasz odpowiedź? A wyżalić się i ponarzekać Spox
05 Paź 2018, Pią 10:29, PID: 766727
Przynajmniej tak mi się wydaje, a nie wiem jak zrobić, żeby było często tryb nr 1.
Psychologowie - duupa, leki biore
28 Paź 2018, Nie 20:07, PID: 769046
Jak bym słyszał siebie, też mam takie myśli
|
|