07 Paź 2015, Śro 15:19, PID: 478238
Boicie się ludzi, kontaktów z nimi, czy raczej tego, jak ludzie na Was zareagują? Bo ja doszłam do wniosku, że to chyba nie ludzi się boję, tylko właśnie tego, jak inni na mnie zareagują, co sobie o mnie pomyślą itd. To chyba właśnie jest główny powód mojego obecnego stanu, czyli zerowych kontaktów towarzyskich. Nigdy nie umiałam o sobie mówić, wypowiadać się na jakieś tematy, nie dzieliłam się nigdy swoją opinią na jakiś temat. Bałam się, co inni pomyślą, jeśli będę mieć całkiem inne zdanie. Uznają mnie za dziwaka? Wyśmieją? Właśnie to jest chyba mój największy problem, ten jakiś niewytłumaczalny wstyd. Każdy mógł swobodnie rozmawiać o wszystkim, tylko ja zawsze byłam jak ta cicha myszka. Wiem że to siedzi tylko w mojej głowie ale nigdy sie nie umiałam przełamać. Przecież wiem, że nie mam sie czego jakoś szczególnie wstydzić, a jednak ten opór, lęk, uczucie wstydu zawsze było. Jak przykładowo jestem w pociągu i jest dużo ludzi i by zadzwonił telefon to bym nie odebrała, bo nie chciałabym żeby ludzie sie na mnie gapili, słuchali tego co mówię. Nie raz się dziwię jak inni mogą tak swobodnie i głośno rozmawiać przez telefon i to czasami na różne dziwne tematy. A jak jest z Wami? Też bardziej boicie sie reakcji innych, czy po prostu boicie się ludzi tak ogólnie?