05 Sie 2015, Śro 21:59, PID: 458536
Witam! Mój chłopak cierpi na fobię społeczną a ja nie umiem mu pomóc. Mówi,że jestem jedyną osobą z którą może się tym dzielić, ale nie ufa mi. Cały czas powtarza, że jestem niekumata i nie potrafię mu pomóc. Może to i prawda niestety... Do psychologa nie chodzi i na żadną terapię. Próbuje z tym walczyć sam a ja nie mogę tak patrzeć. Nie wiem jak zachowywać się w niektórych sytuacjach albo gdy występuję problem. Sama nie jestem osobą aż tak odważna.
Jest on osobą bardzo ambitną,ale nie może w pełni wykonać swoich planów co go męczy.
Dlatego zwracam się z prośbą do Was o radę. Może podsuniecie mi jakieś propozycje, coś co pomaga wyjść z choroby. Jakieś kroki do osiągnięcia bo jestem już zdesperowana...
Jest on osobą bardzo ambitną,ale nie może w pełni wykonać swoich planów co go męczy.
Dlatego zwracam się z prośbą do Was o radę. Może podsuniecie mi jakieś propozycje, coś co pomaga wyjść z choroby. Jakieś kroki do osiągnięcia bo jestem już zdesperowana...