02 Lut 2015, Pon 18:47, PID: 432342
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Gru 2015, Sob 15:46 przez approx.)
...
02 Lut 2015, Pon 19:51, PID: 432348
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Lut 2015, Pon 19:53 przez Forbiden.)
ja rok chodziłem w zaspach po kolana, leżałem w rosie o poranku w dolinkach przenikając chłodem , bo udawałem że chodzę szkoły ,a ten się żali że seks miał za trochę drobnych, zamykam temat i banuje
02 Lut 2015, Pon 21:38, PID: 432356
gratuluję wyboru słusznej decyzji i życzę szczęścia w spokojnym życiu, bez ubliżania itp, rozwijaj się, rób swoje, a "księżniczka" niech sobie siedzi i marzy... nawet nie o księciu, a o jego pieniądzach. obyś jak najszybciej zapomniał o tych przykrych przeżyciach, współczuję, że tak wyglądał Twój pierwszy związek, ale gwarantuję Ci, że w gorszy już na pewno nie trafisz! miałeś strasznego pecha, że trafiłeś na tak próżną pannę (uwierz mi, nie ma to NIC wspólnego z jej fobią. jak wyjdzie do ludzi, to dalej będzie za dużo wymagać, jak nie od rodziców, to od faceta), obyś jak najszybciej znalazł kogoś kto stworzy Ci normalny, niewypaczony obraz prawdziwego, zdrowego związku
02 Lut 2015, Pon 22:42, PID: 432366
Księżniczka przypomina mi Izabelę Łęcką.
02 Lut 2015, Pon 22:53, PID: 432370
no Lalka dobra książka, ale jakoś mi pewne postacie nie podchodza, nawiązując do tematu, dziwnie mi tak samemu, niby to pierwszy dzień, ale fajnie nie jest
03 Lut 2015, Wto 1:40, PID: 432386
Prosty kolejarz nie chce pojąć, że można z życiem chcieć się rozstać,
Figurki w oknie sklepu stoją, sklep zmienia pana, a świat postać, W powietrze wylatuje zamek... A nie, przelanie będzie zbyt pesymistyczne, koniec cytatu
10 Lut 2015, Wto 19:28, PID: 433364
nieraz trzeba sie rozstać, dobrze to Zas ująłeś, lepiej bym tego nie opisał
edit z dzis: moja była wpadła w totalną psychozę, rozwala szklanki, kładzie sie na ziemi, krzyczy jak nienormalna ze jak nie wrócę to zrobi cos mi i mojej rodzinie, boje sie jej, na prawdę boje, totalnie nie wiem co robić to zachowanie jej co zobaczyłem to aż sie przeraziłem, czegoś takiego nawet w filmach nie widziałem, nie wrócę do niej ale nie wiem co mam zrobic, to istny obłed, ona jest psychicznie chora
11 Lut 2015, Śro 13:57, PID: 433422
Heh, a nie mówiłem.. teraz zakochana - szaleńczo.
Biedaczka..
11 Lut 2015, Śro 14:41, PID: 433424
no szczerze mówiąc to czegoś takiego się nie spodziewałem myślałem że ona jest jedynie super mega rozpieszczona.
w każdym razie uważam że to "dobrze" ze ona ta uzewnętrznia swoje "zamiary". Naprawdę wątpie żeby cokolwiek z tego co gada wprowadziła w życie, ale gdyby jednak to teraz możesz śmiało się bronić w razie napaści i w razie czego wziąć na świadków ludzi obecnych przy tego typu napadach i groźbach. Swoją drogą jak się o tym dowiedziałeś? Chyba tam do niej nie chodzisz?
11 Lut 2015, Śro 16:56, PID: 433462
jej rodzice do mnie dzwonili ze oszalała, szklanki bije tam, rzuca sie na ziemię, robi jakieś fikołki, pluje na ludzi, ogółem psychoza aż strach do niej podchodzić, jej rodzice bardzo sie o nią martwia, ale nawet oni mi nie radza do niej wracać, i ja tez jestem nieugiety i nie wrócę... źle mi z tym bo nie wiedziałem ze z tak chora psychicznie osobą sie związałem, nie wiem totalnie co mam teraz robić, na razie siedzi tam ale jak wyjdzie, taki człowiek jest nieobliczalny
11 Lut 2015, Śro 17:00, PID: 433464
Boże pierwszy raz przeczytałem cały topic i jestem zdruzgotany. approx ta dziewucha to jakieś kompletne zero. Rozumiem że fobia społeczna, depresje itd. stawiają ją na nieco lepszej pozycji ale nadal to zero. Gdyby mi dziewczyna powiedziała takie rzeczy jak opisujesz (jeden i pierwszy raz) to od razu bym ją zostawił i nie chciał mieć więcej doczynienia. BA takie coś nie byłoby godne ze mną rozmawiać i przebywać w moim otoczeniu.
Też jestem nieśmiały, nie miałem nigdy dziewczyny itd. więc wiem że byłoby ciężko zostawić. Pewnie nie była brzydka. Nie widzimy jej wszystkich atutów więc możemy pisać trzeźwo myśląc. Szkoda jej bo taka "wizyta" w psychiatryku będzie ciążyć na niej do końca życia. Nie da się tego już wymazać z życiorysu. Nawet jeśli pokonałaby problemy to myślenie o to co było i jak się zachowywała dalej by ją niszczyło od środka. Ja tam całe życie mieszkałem na wsi i moi rodzice studiów nie mają. Mimo że czasy się zmieniły w moim przekonaniu podział "klasowy" nadal istnieje w pewnym sensie. Nieformalnym ale jednak. Dla mnie taki związek nie miałby sensu. Z tego co piszesz to jej rodzice Cb lubili. Pewnie dlatego że jej córka jest jaka jest. Cieszyli się że jest ktoś kto by ją chciał. Myślę stereotypowo ale gdyby była zdrowa to Oni myśleliby zupełnie coś innego. Być może wtedy Ty byłbyś dla nich zerem. Nie mówię że tak by było na 100%. No ale jak widzę że ktoś może zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to od razu nasuwa mi się taka myśl. Zrobiłeś bardzo dobrze. Niech leży i się kuruje. Nie chodź do niej bo to nie ma sensu. Przeszkadzasz w terapii. Może jak wyjdzie to zmieni swoje postępowanie. Tego nie wiemy. Ma opiekę więc nie jesteś nic winien. Może znajdziesz kogoś lepszego kto NAPRAWDĘ będzie Cb godzien.
11 Lut 2015, Śro 18:40, PID: 433478
No to same plusy. Przynajmniej osoba godna zaufania w przeciwieństwie do poprzedniczki
11 Lut 2015, Śro 18:44, PID: 433482
czy każda kobieta jest taka roszczeniowa? ja boje sie teraz wchodzić w jakiekolwiek bliższe związki... czy ja wiem? znamy sie dlugo i zawsze mówiła ze zależy jej na mnie a ja ją odrzucałem, sam juz nic nie wiem
11 Lut 2015, Śro 19:07, PID: 433488
No wiesz w pewnym sensie każda. Tylko zależy jaka ma jakie roszczenia. Jedna będzie chciała nowe buty, druga pralkę bo stara jest beznadziejna a inna będzie chciała żebyś zarabiał 10 kafelków miesięcznie. oczywiście mówimy o bliższych związkach (patrz małżeństwo). Tak jak na filmach można zaobserwować
11 Lut 2015, Śro 19:21, PID: 433492
nie no ja to wszystko rozumiem, ale nieraz to jest juz przesada, by tylko jedno w życiu widzieć a nic poza tym, to jest nic innego jak ograniczenie, i materializm a ja nigdy z materialistami nie mialem do czynienia u mnie w otoczeniu takich osób nie bylo
11 Lut 2015, Śro 20:47, PID: 433508
oczywiście że nie każda. Moja niemal nic ode mnie nie wymaga, ale za to erotyka u nas prawie leży. Nie ma ideału.
11 Lut 2015, Śro 20:55, PID: 433510
jak prawie leży to ją odnowcie, wszystko zależy od was, pogadajcie co lubicie i co chcielibyście spróbować, a ja nie mam juz siły, jeśli każda kobieta taka jest ze tylko pieniądze, to ja chyba zmienię orientacje..
12 Lut 2015, Czw 12:37, PID: 433544
Przy silnej fobii nawet, gdy bardzo tego pragniemy nie jesteśmy w stanie egzystować w społeczeństwie, ma się lepsze i gorsze momenty. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że Twoje założenia odnośnie niej mogą się nie spełnić i nie pokona lęku z tym też trzeba się liczyć. Może ona wybiega w przyszłość i teraz chce Ciebie sprawdzić czy jesteś na tyle silny, aby sprostać takiemu "wyzwaniu"..
Jeśli chce wychodzić z Tobą tzn., że przy Tobie czuje się bezpieczna i chciałaby przełamywać "opór", nie musisz wydawać pieniędzy, zabierz ją na spacer
12 Lut 2015, Czw 13:35, PID: 433560
poraz kolejny powiem ci że nie każda. To co widziałeś to margines marginesu. Jeśli już wymagają to często dlatego że same coś osiągnęły (i nie myśle tu o osiągnięciu bogatych rodziców). Ja na przykład wcale nie pracuje, studiuje jedynie dziennie ale jestem starszy od ludzi ze swojego roku. Dziewczyny z którymi się spotykałem jeszcze przed tą albo nie ujawniały swoich wymogów, albo wymagały ode mnie pracowania i/lub pójścia na studia. Jedna wymagała ode mnie i tego i tego podczas gdy sama do pracy się nie spieszyła a na studia zapisała się w tym samym roku co ja, co dla mnie było już dziwne. Jednak jak ją o to zapytałem to stwierdziła że to dlatego że jestem facetem.
12 Lut 2015, Czw 15:38, PID: 433572
Czyli zostają nam dziwki...
12 Lut 2015, Czw 16:24, PID: 433574
FobiaSpołecznaOna napisał(a):Przy silnej fobii nawet, gdy bardzo tego pragniemy nie jesteśmy w stanie egzystować w społeczeństwie, ma się lepsze i gorsze momenty. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że Twoje założenia odnośnie niej mogą się nie spełnić i nie pokona lęku z tym też trzeba się liczyć. Może ona wybiega w przyszłość i teraz chce Ciebie sprawdzić czy jesteś na tyle silny, aby sprostać takiemu "wyzwaniu"..ale to nic nie dawało, chodziłem i wyciągałem ja na spacer ale ona mówiła ze to nudne ze woli wycieczki do francji itp. piekło to bylo i tyle, dobrze ze w końcu zdobyłem sie na odwagę i z nią nie jestem
12 Lut 2015, Czw 16:32, PID: 433580
Ona na pewno ma zdiagnozowaną fobię?
|
|