17 Wrz 2013, Wto 15:16, PID: 363773
Queen of the Stone Age napisał(a):... przez kilka dni bałam się, że nie podobało mi się, bo jestem lesbijką, czy coś.
Potem oswoiłam się powiedzmy ze "specyfiką czynności" i już było ok.
heh, ale macie historie co niektórzy :-D
U mnie:
1- takie machinalne - w podstawówce, gdy kuzyn postanowił nauczyć się całować na mnie nasi rodzice grali w karty, a my wymykaliśmy się koło komórek na buziaki
2- to miałam 16 lat, zaczepił mnie jak pływałam w jeziorze i tak zaczęła się nasza wakacyjna przygoda :-) na szczęście umiał przejąć inicjatywę, bo gdyby na mnie polegać, to nic by z tego nie wyszło - nie pamiętam fajerwerków, chyba czerpania przyjemności nabywa się z czasem i doświadczeniem ale to były dość miłe chwile