15 Lip 2013, Pon 8:09, PID: 357357
Witam
Przypadkiem trafiłem na to forum i ludzie doradzają tu innym ludziom, więc pomyślałem że może i mnie ktoś da jakąś dobrą rade.
Ogólnie zawsze byłem samotnikiem mam teraz 25 lat, nawet osoby które znam mówią mi że jestem dziwny, nie mam sumienia, uczuć, moralności ogólnie podstawowych cech ludzkich, odkryłem że jeśli ci nie zależy to wtedy mnie boli, nie ma rozczarowania, ja wiem że widzę świat inaczej niż wszyscy inni. Nie mam przyjaciół, dziewczyny (nigdy nie miałem), z rodziną utrzymuje tylko minimalny kontakt. W dzieciństwie przeżyłem w domu piekło, Ojciec dużo pił i się znęcał raz mało mnie nie zabił, sądzę że to prawdopodobnie przyczyniło się do tego jaki jestem, zniszczyło mi życie. Dochodzi do tego jeszcze mój wygląd, który odstaje od normalnych ludzi i to bardzo (nie mam pieniędzy na operacje, więc tego nie zmienię), w dzieciństwie byłem pośmiewiskiem dla rówieśników, zawsze jest mówione że Wygląd to nie wszystko ale jak się nie ma Wyglądu to zaczyna się dostrzegać że wszyscy wokoło ciebie traktują cię inaczej niż tych normalnych, jesteś dla nich gorszy. Wiem że inni mieli lub mają gorzej, ale jest mi ciężko zrozumieć dlaczego mnie to spotkało i spotyka do dzisiaj, przez to wszystko co przeżyłem przestałem wierzyć w BOGA.
Siedzę zamknięty w 4 ścianach, i nie mam pomysłu na życie, przez wszystko co przeżyłem w życiu.
Moim największym problemem jest to że już panicznie boję się nawet spróbować czegokolwiek, nawet zagadać do dziewczyny, mam wewnętrzne przekonanie że i tak na 100% nic z tego nie wyjdzie (bo nigdy nie wyszło), za dużo już chyba było porażek w życiu, za dużo razy już przegrałem, aby próbować nie odnosi się to tylko do relacji damsko-męskich, ale do wielu innych aspektów życia także.
Piszę to ponieważ chciałbym dostać jakieś odpowiedzi na to co napisałem, co inni sądzą o moim postępowaniu bez kłamstw, mydlenia oczy i innych, nie mam nawet nikogo z kim mógłbym o tym porozmawiać, jeśli ktoś ma/miał podobne problemy to zapraszam.
Przypadkiem trafiłem na to forum i ludzie doradzają tu innym ludziom, więc pomyślałem że może i mnie ktoś da jakąś dobrą rade.
Ogólnie zawsze byłem samotnikiem mam teraz 25 lat, nawet osoby które znam mówią mi że jestem dziwny, nie mam sumienia, uczuć, moralności ogólnie podstawowych cech ludzkich, odkryłem że jeśli ci nie zależy to wtedy mnie boli, nie ma rozczarowania, ja wiem że widzę świat inaczej niż wszyscy inni. Nie mam przyjaciół, dziewczyny (nigdy nie miałem), z rodziną utrzymuje tylko minimalny kontakt. W dzieciństwie przeżyłem w domu piekło, Ojciec dużo pił i się znęcał raz mało mnie nie zabił, sądzę że to prawdopodobnie przyczyniło się do tego jaki jestem, zniszczyło mi życie. Dochodzi do tego jeszcze mój wygląd, który odstaje od normalnych ludzi i to bardzo (nie mam pieniędzy na operacje, więc tego nie zmienię), w dzieciństwie byłem pośmiewiskiem dla rówieśników, zawsze jest mówione że Wygląd to nie wszystko ale jak się nie ma Wyglądu to zaczyna się dostrzegać że wszyscy wokoło ciebie traktują cię inaczej niż tych normalnych, jesteś dla nich gorszy. Wiem że inni mieli lub mają gorzej, ale jest mi ciężko zrozumieć dlaczego mnie to spotkało i spotyka do dzisiaj, przez to wszystko co przeżyłem przestałem wierzyć w BOGA.
Siedzę zamknięty w 4 ścianach, i nie mam pomysłu na życie, przez wszystko co przeżyłem w życiu.
Moim największym problemem jest to że już panicznie boję się nawet spróbować czegokolwiek, nawet zagadać do dziewczyny, mam wewnętrzne przekonanie że i tak na 100% nic z tego nie wyjdzie (bo nigdy nie wyszło), za dużo już chyba było porażek w życiu, za dużo razy już przegrałem, aby próbować nie odnosi się to tylko do relacji damsko-męskich, ale do wielu innych aspektów życia także.
Piszę to ponieważ chciałbym dostać jakieś odpowiedzi na to co napisałem, co inni sądzą o moim postępowaniu bez kłamstw, mydlenia oczy i innych, nie mam nawet nikogo z kim mógłbym o tym porozmawiać, jeśli ktoś ma/miał podobne problemy to zapraszam.