12 Cze 2013, Śro 2:18, PID: 354091
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Cze 2013, Śro 3:07 przez Ariadna.)
Cześć!
Chciałabym zadać Wam pytanie, które mnie nurtuje. Może ujmę je w trzech punktach:
1. Czy to normalne, że introwertyk przejawia czasem skrajnie ekstrawertywne zachowania? (np. "wywnętrza" się w twórczości)
2. Czy introwertyk jest w stanie stać się ekstrawertykiem?
3. Czy introwertyk, który lubi mówić o sobie (jeśli wie, że kogoś to interesuje) i który lubi być w centrum uwagi, jest prawdziwym introwertykiem?
Sprecyzuję: jestem introwertyczką, wiem to m.in. z testów psychologicznych (profesjonalnych, a nie z jakichś tam gazetek), a także z preferencji samotności, z "wypompowania" podczas kontaktów z ludźmi itd.
Jednak ostatnio zauważyłam, że od bardzo dawna uwielbiam, gdy poświęca mi się uwagę, dużo, dużo uwagi!!! Lubię dużo pisać o sobie na forach, lubię upubliczniać autotematyczną twórczość, mówić o sobie osobom zainteresowanym (wręcz włącza mi się nieposkromiony strumień słów, gdy ktoś zapyta mnie o moje życie, i często sama wyskakuję z frazesami "a u mnie to tak i owak...."). Wręcz doświadczam przyjemności, gdy mówię komuś o sobie i rozwodzę się godzinami nad swoimi problemami, a ten ktoś mnie słucha. Doszło nawet do tego, że w kontaktach z niektórymi ludźmi "grałam" depresję, bladość, przygnębienie, chorobę, żeby tylko przejmowali się mną i łamali sobie nade mną głowę - CO Z NIĄ JEST, CO W NIEJ SIEDZI. Wręcz uwielbiam, gdy ktoś łamie sobie nade mną głowę.
Czy ktoś z Was mógłby połamać sobie głowę (tak, będę miała wyrzuty sumienia... ) i napisać, czy to normalne? Czy to egocentryzm, narcyzm czy egotyzm? I czy to jest możliwe u introwertyków?
(dodam, że chętnie włączam się w problemy innych, jeśli mnie poproszą, ale nie łamię sobie nad nimi głowy, tylko zastanawiam się, jak bardzo oni doceniają MOJĄ rolę w rozwiązaniu tego zadania)
(Doprecyzuję: wątek nie dotyczy fobii społecznej - ją zostawiam na boku - lecz zwykłej psychologii - oczywiście nie utożsamiam introwertyka z fobikiem!)
Chciałabym zadać Wam pytanie, które mnie nurtuje. Może ujmę je w trzech punktach:
1. Czy to normalne, że introwertyk przejawia czasem skrajnie ekstrawertywne zachowania? (np. "wywnętrza" się w twórczości)
2. Czy introwertyk jest w stanie stać się ekstrawertykiem?
3. Czy introwertyk, który lubi mówić o sobie (jeśli wie, że kogoś to interesuje) i który lubi być w centrum uwagi, jest prawdziwym introwertykiem?
Sprecyzuję: jestem introwertyczką, wiem to m.in. z testów psychologicznych (profesjonalnych, a nie z jakichś tam gazetek), a także z preferencji samotności, z "wypompowania" podczas kontaktów z ludźmi itd.
Jednak ostatnio zauważyłam, że od bardzo dawna uwielbiam, gdy poświęca mi się uwagę, dużo, dużo uwagi!!! Lubię dużo pisać o sobie na forach, lubię upubliczniać autotematyczną twórczość, mówić o sobie osobom zainteresowanym (wręcz włącza mi się nieposkromiony strumień słów, gdy ktoś zapyta mnie o moje życie, i często sama wyskakuję z frazesami "a u mnie to tak i owak...."). Wręcz doświadczam przyjemności, gdy mówię komuś o sobie i rozwodzę się godzinami nad swoimi problemami, a ten ktoś mnie słucha. Doszło nawet do tego, że w kontaktach z niektórymi ludźmi "grałam" depresję, bladość, przygnębienie, chorobę, żeby tylko przejmowali się mną i łamali sobie nade mną głowę - CO Z NIĄ JEST, CO W NIEJ SIEDZI. Wręcz uwielbiam, gdy ktoś łamie sobie nade mną głowę.
Czy ktoś z Was mógłby połamać sobie głowę (tak, będę miała wyrzuty sumienia... ) i napisać, czy to normalne? Czy to egocentryzm, narcyzm czy egotyzm? I czy to jest możliwe u introwertyków?
(dodam, że chętnie włączam się w problemy innych, jeśli mnie poproszą, ale nie łamię sobie nad nimi głowy, tylko zastanawiam się, jak bardzo oni doceniają MOJĄ rolę w rozwiązaniu tego zadania)
(Doprecyzuję: wątek nie dotyczy fobii społecznej - ją zostawiam na boku - lecz zwykłej psychologii - oczywiście nie utożsamiam introwertyka z fobikiem!)