07 Gru 2012, Pią 18:59, PID: 329061
Klawisze, muzyka, rysowanie, książki, filmy.
Jaram fajki, piję...
Jaram fajki, piję...
07 Gru 2012, Pią 18:59, PID: 329061
Klawisze, muzyka, rysowanie, książki, filmy.
Jaram fajki, piję...
09 Gru 2012, Nie 13:33, PID: 329278
Hobby-przy koniach zapominam o całym świecie.
09 Gru 2012, Nie 19:53, PID: 329404
W łóżko
10 Gru 2012, Pon 0:54, PID: 329445
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Gru 2012, Pon 0:58 przez opentany.)
Ja uciekam na silownie biore sterydy i sie troche lepiej czuje podniosla mi sie samoocena ale na mysl ze nie jestem w stanie sie z kims zwiazac KIJ mnie strzela boli mnie samotnosc strasznie bolii
Te inwektywy zachowaj dla siebie Raven
12 Gru 2012, Śro 0:39, PID: 329908
Jak pewnie po moim nicku widać, często w gry Poza tym w muzykę, w filmy albo spotykam się z jedyną osobą, którą mogę nazwać przyjaciółką. Szczerze mówiąc, tak "w każdej chwili" chęć mam spotkać się tylko z nią, z nikim innym.
12 Gru 2012, Śro 11:26, PID: 329969
W sumie to nie mam w co uciekać. Alkohol nie pomaga, zainteresowania umierają, narkotyki są mi obce, po prostu tak sobie egzystuje.
Zastanawiam się czy ucieczka w ogóle ma sens i czy naprawdę można uciec przed problemami, fobią. Stawianie czoła wszystkiemu, nie jest proste... Z chęcią uciekłabym gdzieś daleko, gdzie nikogo nie ma. Niestety wiem, że słaby odludek by nie dał rady, jestem skazana na innych. Unikać ludzi można, ale nie ucieknie się od nich, zawsze gdzieś będą, w sklepie, w domu (rodzina), w pracy, w szkole. I gdzie uciec, w co?
09 Sty 2013, Śro 13:27, PID: 333475
W muzykę. Dużo słucham, lubie metal, jazz, trochę muzyki klasycznej. Gram tez na gitarze, najczesciej ogrywam skale, dość niechlujnie. Od czasu do czasu piszę. Mam wewnętrzną potrzebe tworzenia i nie bardzo wiem jak ją zabić.
Jestem samotnikiem więc dochodzi też masturbacja, z czego nie jestem dumny. Nie jestem szpetny ale moje izolowanie się od społeczeństwa skutecznie odbiera mi możliwość poznania kogoś. Czasami te napięcia są nie do zniesienia. W autonienawiść, często zastanawiam sie co ja, do cholery robię kiedy marnuje czas. No i w marzenia.
09 Sty 2013, Śro 20:04, PID: 333503
Gry komputerowe, alkohol, muzyka, książki , spacer po zmroku, szybka jazda na rowerze, marzycielstwo
15 Sty 2013, Wto 11:12, PID: 334016
Książki, sport, internet
15 Sty 2013, Wto 12:17, PID: 334026
W sen. Jak śpię, to znikają wszystkie moje problemy... więc śpię tak długo i często jak tylko się da
15 Sty 2013, Wto 12:53, PID: 334031
Cytat:W sen. Jak śpię, to znikają wszystkie moje problemy... więc śpię tak długo i często jak tylko się da haha tez uważałem to za najlepszą ucieczkę do póki i tam mnie problemy nie dogoniły. Nieraz przyśni mi się taki sen ze po przebudzeniu dzień już zaczyna się od fatalnego nastroju.
15 Sty 2013, Wto 20:07, PID: 334118
Sny są odzwierciedleniem naszej rzeczywistości, wszystkie "złe" rzeczy które w nich spotykamy mają odpowiednik w życiu fizycznym, sen to swego rodzaju trening czy też sprawdzian dla nas, w którym udowadniamy sobie czy już jesteśmy w stanie pokonać problem lub droga aby poznać jak ewentualnie go obejść. Nie wiem czy zauważyliście ale o wiele bardziej odczuwamy różne emocje podczas snu niż gdy nie śpimy.
26 Sty 2013, Sob 13:22, PID: 335951
W lekką książkę obyczajową, w sen, w muzykę, w granie muzyki.Czasem niestety w obżarstwo.Raz mi sie zdarzyło uciec w bieganie,co polecam każdemu.
26 Sty 2013, Sob 21:36, PID: 336101
W słodycze to( troszkę poprawia nastrój w dobrą komedię, książkę.
29 Sty 2013, Wto 21:28, PID: 336562
U mnie sen. Marzenia, dziwne rozpamiętywanie przeszłości. Internet w komórce,jakieś gierki.
29 Sty 2013, Wto 22:55, PID: 336600
słodycze, sport, kolekcjonowanie autografów (moje hobby)
30 Sty 2013, Śro 3:35, PID: 336644
Alkohol :hamster_wind:
30 Sty 2013, Śro 16:07, PID: 336697
A czy alkohol rzeczywiście pozwala się otworzyć, czy to zbykły pic na wodę? xd Niezbyt jestem w tym doswiadczony (abstynentuje)
30 Sty 2013, Śro 17:04, PID: 336714
w żarcie
01 Lut 2013, Pią 12:16, PID: 337090
hipis napisał(a):A czy alkohol rzeczywiście pozwala się otworzyć, czy to zbykły pic na wodę? xd Niezbyt jestem w tym doswiadczony (abstynentuje) Hehe Jeszcze jak Chociaż zależy od ilości i od Twojego poziomu fobii.
02 Lut 2013, Sob 2:33, PID: 337223
zzzzzz
02 Lut 2013, Sob 23:19, PID: 337370
hipis napisał(a):A czy alkohol rzeczywiście pozwala się otworzyć, czy to zbykły pic na wodę? xd Niezbyt jestem w tym doswiadczony (abstynentuje) Przy zaawansowanej fobii to nawet alkohol nie pomoga
03 Lut 2013, Nie 12:48, PID: 337432
W muzykę najczęściej. Granie, czy też słuchanie pozwala mi się odciąć od wszystkiego, przynajmniej na czas tej czynności (i to nawet grupowe granie, orkiestrowe, o ile jest luźna atmosfera). Czasem w alkohol, ale to nie są duże ilości, kieliszek nalewki, czy pół szklanki piwa (ale ja mam słabą głowę, pół lampki szampana i mam problem z pionem xD). No, ale co najgorsze dla mnie, coraz częściej uciekam w marzenia...jak wracam do rzeczywistości, boli jeszcze bardziej, że to tylko marzenia
|
|