12 Paź 2010, Wto 7:23, PID: 225375
No więc tak,miałem już w gimnazjum indywidualne i nie było problemu do końca,niestety w liceum dali tylko miesiąc a ostatnio jeden z forumowiczów pisał że ma liceum indywidualnie a młodszy ode mnie jest zostałem nieźle oszukany,nie powiem że nie zazdroszczę,bo przez to musiałem zakończyć edukacje,byłem za słaby i depresyjny,w dodatku musiałem sie przenieść do szkoły o wiele większej i bez znajomych,wytrzymałem pare dni,dosłownie wytrzymałem,nie miałem wtedy szans.Teraz pytanie czy po 20-ym roku życia da sie załatwić nauczanie indywidualne?jak tak to jak? Gdyby nie leki i depresje to juz bym na studiach był a kto wie możne i skończył :-o :-( czuje sie strasznie oszukany w dodatku czy mogę sobie sfinansować takie nauczanie w części jeśli nie dałoby sie załatwić refundacji?jakie to koszta mogłyby być?
ps. naprawdę smutne dla mnie to jest że bez własnej winy praktycznie nie skończyłem szkoły,czasami życie wybiera za ciebie.
ps2. dorabiał ktoś moze nauke pozniej np w zaocznym liceum?albo np zaoczne studia? ciekawi mnie jak to wygląda i jaki kontakt z dziewczynami jest :-P
ps. naprawdę smutne dla mnie to jest że bez własnej winy praktycznie nie skończyłem szkoły,czasami życie wybiera za ciebie.
ps2. dorabiał ktoś moze nauke pozniej np w zaocznym liceum?albo np zaoczne studia? ciekawi mnie jak to wygląda i jaki kontakt z dziewczynami jest :-P