11 Mar 2009, Śro 16:28, PID: 131512
Bardzo mi brakuje, chociaż sama przed sobą się nie przyznaję
Ankieta: - jak w temacie - Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
yes, yes, yes ! ! ! /czyli, że bardzo/ | 317 | 45.03% | |
tak | 211 | 29.97% | |
jest mi to obojętne | 62 | 8.81% | |
nie | 86 | 12.22% | |
że co? 8) /to chyba jasne/ | 28 | 3.98% | |
Razem | 704 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
11 Mar 2009, Śro 16:28, PID: 131512
Bardzo mi brakuje, chociaż sama przed sobą się nie przyznaję
16 Mar 2009, Pon 22:55, PID: 132744
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Mar 2009, Wto 11:19 przez Johnny_Depp.)
Owszem, acz zważając na mój wiek, to chyba absolutnie normalne nawet dla kogoś bez fobii. :]
Tymczasem zaskakują mnie nieco opinie płci pięknej - a podobno kobietom na seksie tak wcale nie zależy, tylko na związku, dzieciach, itp.
17 Mar 2009, Wto 7:21, PID: 132776
Johnny_Depp napisał(a):a podobno kobietom na seksie tak wcale nie zależy, tylo na związku, dzieciach, itp. Też wyrosłeś na Sienkiewiczu jak ja? Cóż, trzeba pogodzić się z faktami i odrzucić marzenia o raju na ziemi witaj w piekle, przyjacielu 8)
17 Mar 2009, Wto 10:55, PID: 132788
Hircyn napisał(a):Kobiety mają podobne potrzeby co mężczyźni. Nie piszę o priorytetach życiowych, ale o potrzebach czyli odczuwaniu, że czegoś nam brakuje.Johnny_Depp napisał(a):a podobno kobietom na seksie tak wcale nie zależy, tylo na związku, dzieciach, itp. Kontakty intymne to nie tylko seks. To także czułość, wyrażanie uczuć itp. Myślę, że bliskości brakować może każdemu. Tylko w inny sposób ją wyrażamy, w zależności od temperamentu na przykład. A to, że nam na czymś zależy czy nam czegoś brakuje, nie znaczy, że stawiamy to na pierwszym miejscu, myślimy o tym itp. Moze w tym miejscu kobiety różnią się bardziej od mężczyzn... Ale też nie chcę generalizować tutaj. Hircyn, nie mieszaj do tego Sienkiewicza!
17 Mar 2009, Wto 11:35, PID: 132797
Mnie akurat dość rzadko zdarza się myśleć o seksie właśnie w kategoriach czysto zwierzęcego zaspokojenia popędu, ale to pewnie przez to, że jestem dość kobiecy
Osobiście również uważam, że seks powinien być przede wszystkim romantyczny, bo samo doprowadzenie się do orgazmu to można osiągnąć i bez partnera, przez masturbację. Dziwie się, bowiem jednak nieczęsto spotyka się np. ogłoszenia typu pani potrzebuje pana do seksu, a przecież w przypadku osób samotnych takie coś niekoniecznie musi być złe - wszakże można się umówić też na taki subtelny seks - wystarczy, że partnerzy się dobiorą i tyle. Bo skoro zarówno kobiety i mężczyzni tego potrzebują, to po co bawić się wpierw w tygodnie znajomości, skoro wiadomo, że zazwyczaj i tak chodzi o te zbliżenie (zwłaszcza facetom). Przyjaźń, koleżenstwo, związek swoją drogą, a seks swoją drogą. Choć do erotomoana mi daleko, to nie widzę przyczyn dlaczego samotne nieśmiałe kobiety nie miałyby się umawiać w ten sposób z samotnymi nieśmiałymi mężczyznami. Lepsze chyba to niż płacenie za prostytutkę (męską czy damską), która robi to co robi, nie z potrzeby, a dla kasy.
17 Mar 2009, Wto 12:49, PID: 132806
Cytat:Dziwie się, bowiem jednak nieczęsto spotyka się np. ogłoszenia typu pani potrzebuje pana do seksuBo kobieta, która dałaby takie ogłoszenie zostałaby uznana za zdzirę. Z kolei jak mężczyzna daje takie ogłoszenie to jest wszystko w porządku. Więc nawet jak kobieta chce to się powstrzymuje ze względu na tego typu potraktowanie jej przez społeczeństwo.
17 Mar 2009, Wto 18:49, PID: 132862
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Mar 2009, Wto 18:49 przez Johnny_Depp.)
Tak, ale tylko takich dość specyficznych pań. Tymczasem wydaję mi się, że jednak każda kobieta potrzebuje seksu w mniejszym lub większym stopniu.
17 Mar 2009, Wto 19:44, PID: 132884
Ale to pewnie jakieś nimfomanki.
17 Mar 2009, Wto 20:16, PID: 132893
każdemu trochę brakuje. w końcu jest to zakazane a 'zakazane smakuje najlepiej'.
17 Mar 2009, Wto 20:28, PID: 132897
Co jest znowu zakazane? Przez kogo?
17 Mar 2009, Wto 20:41, PID: 132901
a jesteś żonaty?? . chodzi mi o kategorie grzechu. bo ja jestem katoliczką i jestem z tego dumna ). a to jest zakazane wtedy.
17 Mar 2009, Wto 21:01, PID: 132917
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Mar 2009, Wto 21:09 przez Johnny_Depp.)
Gdyby tak rzeczywiście było - z tym "owocem" - to większość panów by namiętnie usiłowało choć raz spróbować seksu z przedstawicielem własnej płci, bo nawet jak jest się ateistą, to nadal tak nie wypada, jest społecznie zakazane, jest to coś czego nie wolno, a przynajmniej nie powinno się robić.
Moim zdaniem seks się lubi dlatego, że jest przyjemny, a nie dlatego, że jest czymś niedostępnym, zakazanym (przez religię np.), etc.
17 Mar 2009, Wto 21:12, PID: 132933
Onaa napisał(a):a jesteś żonaty?? . chodzi mi o kategorie grzechu. bo ja jestem katoliczką i jestem z tego dumna ). a to jest zakazane wtedy.Czyli jak coś jest zakazane i "grzeszne" to wtedy jest większa satysfakcja i frajda kiedy się to robi? Już teraz wiem na czym polega fenomen katolicyzmu Cytat:Gdyby tak rzeczywiście było - z tym "owocem" - to większość Panów by namiętnie usiłowała choc raz spróbować seksu z przedstawicielem własnej płciAle to raczej kwestia upodobań, a nie tego czy coś jest zakazane czy nie.
17 Mar 2009, Wto 21:23, PID: 132937
No przecie o tym właśnie psioczę.
17 Mar 2009, Wto 21:26, PID: 132939
Faktycznie Niemniej fakt, że coś jest "zakazane" dodaje temu wszystkiemu "smaku", wszystko wtedy jest bardziej emocjonujące. Dlatego ludzie mają takie upodobania w różnych zakazach, lubią je łamać i czuć się "grzeszni", to ich dodatkowo podnieca.
17 Mar 2009, Wto 22:05, PID: 132944
Czemu kobietom ma nie brakować seksu?
Może jestem jakaś dziwna, ale mnie łamanie zasad dla poczucia, że się je łamie, nie podnieca w ogóle - wprost na odwrót, cenię zachowanie w zgodzie z nimi lub przesadnie poprawne obyczaje. Co nie znaczy, że podoba mi się tylko jedno określone podejście.
17 Mar 2009, Wto 23:19, PID: 132966
źle to ujęłam xD . nie chodzi mi oczywiście, że ja łamię jakieś zasady, bo są zakazane .
przeciwnie xd jak są zakazane to nie ma wyjścia. trzeba się dostosować )
18 Mar 2009, Śro 0:23, PID: 132994
Onaa napisał(a):źle to ujęłam xD . nie chodzi mi oczywiście, że ja łamię jakieś zasady, bo są zakazane .Ok, nie łamiesz, ale myslisz "zakazane smakuje najlepiej". Czyli jednak ciągnie cię do tego żeby je złamać?
18 Mar 2009, Śro 17:41, PID: 133134
mc napisał(a):Onaa napisał(a):źle to ujęłam xD . nie chodzi mi oczywiście, że ja łamię jakieś zasady, bo są zakazane .Ok, nie łamiesz, ale myslisz "zakazane smakuje najlepiej". Czyli jednak ciągnie cię do tego żeby je złamać? hmm xD powiedzmy ;]]
18 Mar 2009, Śro 19:28, PID: 133203
Onaa napisał(a):W takim razie dobrze, że nie łamieszmc napisał(a):Onaa napisał(a):źle to ujęłam xD . nie chodzi mi oczywiście, że ja łamię jakieś zasady, bo są zakazane .Ok, nie łamiesz, ale myslisz "zakazane smakuje najlepiej". Czyli jednak ciągnie cię do tego żeby je złamać?
18 Mar 2009, Śro 23:07, PID: 133311
a Ty łamiesz? xD
18 Mar 2009, Śro 23:54, PID: 133327
Onaa napisał(a):a Ty łamiesz? xDWidzisz, ja nie łamię, bo nie narzucam sobie żadnych zakazów Raczej kieruję się rozumem, i jeśli wiem, że coś dla mnie nie jest dobre to tego nie robię. Zasady są zbyt sztywne, ja każdy przypadek rozważam indywidualnie. Ale trzymanie się z góry ustalonych zasad też jest ok, byle się ich trzymać. |
|