11 Sty 2008, Pią 22:25, PID: 9757
Nabijacie się ze mnie, a ja na poważnie.
Co do oddechów to zawsze przed rozmową biorę min 3, wykręcam numer, a gdy tylko usłyszę sygnał to się rozłączam. Później zazwyczaj płaczę nad swoją niemocą i głupotą. Ot i po rozmowie.
Co do oddechów to zawsze przed rozmową biorę min 3, wykręcam numer, a gdy tylko usłyszę sygnał to się rozłączam. Później zazwyczaj płaczę nad swoją niemocą i głupotą. Ot i po rozmowie.