PhobiaSocialis.pl
Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? (/thread-980.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 12 Sie 2008

Hircyn a Ty teraz do ktorej klasy idziesz?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 12 Sie 2008

humanistyczno-prawna (rozszerzone historia, polski, wos z elementami prawa)


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 12 Sie 2008

ale teraz wybierasz sie do LO czy juz jestes w LO?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 12 Sie 2008

no... pisałem że sie wybieram:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 12 Sie 2008

aaha, bo wydawalo mi sie ze wczesniej napisales ze juz jestes LO :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

***

zaczynam miec watpliwosci czy dobrze robie ze nie ide :Stan - Niezadowolony - Obraża się:

***

czuje sie fatalnie, nie wiem co ze soba zrobic, kurcze... chce napisac chce isc w czwartek do tego ogradu botanicznego i robie wbrew sobie i nie ide :Stan - Niezadowolony - Obraża się: jak ja oleje to reszte wakacji spedze sam w domu do nikogo sie nie odzywajac. :Stan - Niezadowolony - Obraża się:



Proszę używać opcji edytuj. Złączono. - Jim


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 12 Sie 2008

idz do tego ogrodu, ale nie przymilaj sie do tej dziołchy i tyle


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - nocomments - 12 Sie 2008

fox-1 napisał(a):brawo! podstawowa sprawa to zmienic podejście. pamiętaj, że jak Cię widzą, tak Cię piszą. więc jeśli ludzie widzą, że jesteś nieśmiały i zamknięty w sobie, to takie będą mieli o Tobie później mniemanie, nawet, jeśli się zmienisz. zacznij się uśmiechac, popraw sobie humor (np. kabarety na youtube-polecam ani mru mru-czerwony kapturek).
wykorzystaj to, że w nowej klasie nie wszyscy Cię znają, więc udowodnij im, że jeśli słyszeli nawet o Tobie coś niepochlebnego, to właśnie ten ich znajomy robił ich w bambuko :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:
ja tak robiłem i wszyscy mnie lubią :Stan - Uśmiecha się:
Ja to robiłem przez cały zeszły rok, natomiast jeszcze wcześniejszy byłem nieśmiały. I mimo że jestem na luzie, stereotyp o mnie się zachował. Nie mam szans na odbudowanie wizerunku...

PS. Koleś, miałem to samo. Najlepiej jest uważać, z kim się zadajesz... A ją sobię odpuść, albo daj jej do zrozumienia że coś straciła. Nie daj się być jej "waflem", że jak ona zagra tak zatańczysz a i tak nie odejdziesz.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 13 Sie 2008

Hircyn żeby nie było! Jesteś w moim wieku też idziesz do LO, wydaje mi się że masz podobne cele. Więc wyznaczmy sobie cel razem :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: to będzie motywująca forma rywalizacji :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:..
Hah bedziemy sobie doradzac i sie wspeirac.
Moja propozycja na cele:
znalezc sobie dziewczyne NA POZIOMIE oraz poznac kilku milych ludzi i utrzymywac z nimi kontakt :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

PS: Na naszej klasie zaproponowalem spotkanie na mim forum klasowym :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 13 Sie 2008

Hehe :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: dobry pomysł, 2 (może 3) przyjaciół mam... drugie spotkanie klasowe się zapowiada, pójde na nie, może w nowej klasie też jakichś znajde. Ale co do dziewczyny to muszę Ci powiedzieć że póki co daje sobie spokój, aż w pełni zapomne o tamtej. A Ty jak mówie idź do tego ogrodu (w końcu z tego co mówisz to tak samo jak ja tylko przed kompem siedzisz :Stan - Uśmiecha się: ) no i nie przymilaj się do tej dziewczyny, ale nie bądź też niemiły, rozumiesz. Zmień jej status z "sympatia" na "znajoma" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: i pamiętaj, życie to gra RPG, ja sobie to uświadomiłem i jest mi lepiej :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 13 Sie 2008

Bylem dzis z kolega w galerii lodzkiej (centrum handlowe) kupilem sobie nowe buty ;] bardzo kurcze orginalny kolor maja :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: cos jak ciemny purpur-wisniowy wpadajacy w bardzo ciemny braz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: z elementami berzowymi.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 13 Sie 2008

nooo, jutro czwartek :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: masz iść do tego ogrodu botanicznego a potem mi tu zdać relacje z wycieczki :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: nie zawiedź mnie Koleś :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 14 Sie 2008

Koleś, kolejna forma rywalizacji to nie powinno byc znaleźc sobie dziewoję na poziomie, tylko zmieniac taką co tydzień xD
a co tam z tym ogrodem wyszło w końcu?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

Fox, nie chodzi o rywalizację, tylko o pokonywanie fobii. :Stan - Uśmiecha się: poza tym już powiedziałem że się na to z wiadomych względów nie pisze, i gdzie ktoś napisał że chodzi o zmienianie dziewczyny co tydzień? bo takowego nie zauważyłem :Stan - Uśmiecha się: a w ogrodzie to on chyba jeszcze jest, jak wróci się zapewne wrażeniami podzieli, o to się nie martw :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 14 Sie 2008

Wrocilem, widze teskniliscie ;]
No wiec bylem spoko, porobilismy zdjecia, pokrecilismy sie itp... ;]
A jesli chodzi o moje zachowanie bylo kurcze wyjatkowo zdecydowane ;] tzn. jak juz wracalismy do domu, to pojechalem przystanek dalej z nia (mieszka na piotrkowskiej- taka faja ulica w łodzi ;]). Zalorzylem ze ona bedzie wracac pietrkowska wiec ze sobie pojde z nia ;] jendak przystanek tramwajowy byl kawalek dalej za piotrkowska i musialem sie wrocic do piotrkowskiej (ale sie powtarzam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:) no ona jednak poszla z kolega drugim kawalek dalej a ja powiedzialem ze ide... piotrkowska :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: jeszcze tam zamienilismy pare slow, pokaza ze w tym domu mieszka jej dziadek i chyba go odwiedzi a ja odpowiedzialem dobra narazie wracam piotrkowska, ona jeszcze zapytala: nie idziesz znami? ja powiedzialem ze nie i dodalem narazie ;] to ona tez sie pozegnala. i przeszedlem jakies 10-15 metrow to jeszcze raz powiedziala narazie ja by liczyla na to ze jednak z nimi pojde ;] a ja sie lekko odwrocilem lekko unisolem reke i odpowiedzialem narazie i sobie poszedlem ;]


Aaaa i jeszcze jedna ciekawa rzecz: jak juz mowilem robilismy zdjecia, ona chciala je miec wiec spytala sie czy mam kabel usb do aparatu przy sobie i przyjde do niej przezucic, odpowiedzialem ze nie mam i dodalem ze ona tylko mnie zaprasza tylko jak czegos chce... no i to niby koniec tego tematu ale tak tylko sie wydaje :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: bo za jakies pol godziny moze godzine mowi: glupi jestes, pytam sie dlaczego, a ona: bo mowisz ze zapraszam cie tylko jak czegos chce a mi poprostu chodzilo o pretekst. (badz jakos tak ale mniej wiecej tak oan to powiedziala)

moze pozniej wiecej napisze ale teraz jestem zmeczony......... od 11 caly czas na nogach ;]


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

noooooooo i to mi się podoba :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: kto jak kto, ale ja to rad Ci w takich sprawach dawać nie powinienem, no ale... albo lepiej nie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: słuchaj sam siebie, widzę że tak jest najlepiej :Stan - Uśmiecha się: według mnie zachowałeś się dobrze, ale co do tej dziewczyny... to sam już nie wiem co mam myśleć. Może jeszcze ją potrzymaj w takiej niepewności, dobrze jej to zrobi. Jeśli znowu chce z Ciebie sobie zrobić jajca, nie będzie miała okazji i jej się znudzi, jeśli to co Ci zrobiła to był sposób na jakiś podryw (dziwny sposób, no ale kto ją tam wie), to może coś z tego będzie... no ale fakt faktem, radzę Ci robić tak dalej (ale nie przesadzać, rozumiesz, żebyś idąc tą drogą nie zrobił się no wiesz, chamski).


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 14 Sie 2008

"chamski"? Hircynie, tu nie chodzi o to, żeby stac się chamskim, ale dumnym i wyniosłym, także niedostępnym. Jak byś był kobietą i miał wybrac faceta, to jaki by on był? 1) miły, nudny i przewidywalny, przy którym nic się nigdy nie dzieje i jedyne co Ci daje to uczucie miłości 2) zdecydowany, trochę nieprzewidywalny, taki, co nie jest na każde Twoje zawołanie, ma masę znajomych i jest ogólnie poważany, który daje Ci przyjemnośc, frustrację, ból, fascynację, ekscytację i wszystkie te emocje, na które razem składa się życie. no i który by to był? bo zdecydowana większośc kobiet wybiera jednak tego drugiego...
Koleś, wg mnie jest ok, że tym razem z nią nie poszedłeś. dawaj jej odczuc przez najbliższy czas, że boli Cię to co zrobiła. ale, wg mnie, tam był jeden błąd. skoro już się tak na nią burasz, to czemu pozwalasz, żeby Cię prowokowała do akcji typu "1000 pożegnań"? jak się pożegnałeś, odwróciłeś i znowu poszedłeś w swoją stronę, to gdyby zawołała Cię jeszcze raz, to odwrócił byś się znowu i machał jej ręką po raz enty? ja bym to zrobił tak, że skoro raz się pożegnałem, to ona nie zasługuje na łaskę, żebym się do niej odwrócił po raz kolejny... jak w momencie, gdy już sobie szedłeś w swoją stronę, a ona jeszcze coś tam do Ciebie mówiła, to ja bym tylko podniósł rękę, nie odwracając się już i nie patrząc na nią, tak, żeby nie wyszło nietaktownie
chce zdjęc? targuj się o nie... na pewno to nie Ty będziesz szedł do niej do domu je przegrac. skoro ją interesują, niech się sama fatyguje do Ciebie.
<opcjonalnie>
jak już przyjdzie, to nie wpuszczaj jej do środka-niech moknie na zewnątrz, jeśli będzie padac. a potem nie spiesząc się zgraj jej na płytkę czy na komórkę. jeśli nie masz odpowiedniego sprzętu to niech sama go taszczy, a jak się zapyta, dlaczego nie chcesz jej wpuścic, to wystarczy zwykłe "bo mam burdel/remont"


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

Fox, ja go tylko przestrzegam żeby się chamski nie stał, nie twierdze że był, uważam że zrobił dobrze. No ale z tym moknięciem na zewnątrz to chyba lekko przesadziłeś :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 14 Sie 2008

Zgadzam się z Hircynem :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Kurcze przez tą swoją nieśmiałość często głupio wychodzę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: jest jakąś nie korzystna sytuacja i ja się dziwnie zachowam odrazu się stresuje itp... Kurcze mam też problemy że skupieniem albo ze słuchem, często właśnie jak jest jakaś szybka nieoczekiwana wymiana zdań to nie wiem o co niej chodziło bo po prostu nie zrozumiałem/nie usłyszałem wszystkeigo. Jestem taki bardzo roztargniony.

Ahh dodam jeszcze że siedzieliśmy na takich skałach to poprosiła mnie żebym poszedł po jej torebkę która leżała kilka metrów dalej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:, oczywiście nie poszedłem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: no to poprosiła o to drugiego kolegę on też się nie zgodził ;] więc poszła sama, ja się tylko uśmiechnąłem i powiedziałem weż moją torbę (mam takąszpanerską torbe nike :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:) ona też się uśmiechnęła i bez słowa wróciła ze swoją torebką i tyle... Ja po swoją torbe poszedłem dopiero jak z szliśmy z tamtego miejsca ;]

Ogólnie to nie jestem na nią jakoś szczególnie "zburany" ale już nie jestem taki dobry bo kiedyś bym powiedział: ale jestem kurcze dobry :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: zasmial bym sie i poszedl po ta torebke.. Ona byla zaskoczona jak nie poszedlem ;]


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

No i tak właśnie to miało wyglądać :Stan - Uśmiecha się: nasz szatański plan przynosi sukcesy :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 14 Sie 2008

heh ;] to co powiedzialem nie znaczy ze jestem juz taki calkowicie cool ;] musze jeszcze popracowac nad pewnoscia siebie ;]


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

teraz już z górki :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 14 Sie 2008

hah teraz chce zebym wyslal jej zdjecia ;] powiedzialem ze narazie jestem zajety, wysle pozniej ;]


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

I dobrze :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ZgarbionyFred - 14 Sie 2008

fox-1 napisał(a):1) miły, nudny i przewidywalny, przy którym nic się nigdy nie dzieje i jedyne co Ci daje to uczucie miłości 2) zdecydowany, trochę nieprzewidywalny, taki, co nie jest na każde Twoje zawołanie, ma masę znajomych i jest ogólnie poważany, który daje Ci przyjemnośc, frustrację, ból, fascynację, ekscytację i wszystkie te emocje, na które razem składa się życie. no i który by to był? bo zdecydowana większośc kobiet wybiera jednak tego drugiego...

Chyba masz rację, na ogół dziewczyny, żeby się nie nudzić wybierają sobie takiego skomplikowanego, pełnego wigoru i życia faceta. Co im po samej miłości? Sama miłość najwidoczniej nie wystarczy jeśli to miałaby być jedyna rozrywka. Niestety, smutne ale prawdziwe. Ale zdarzają się rzecz jasna wyjątki, ale to tylko wyjatki. Chciałbym być typem tego drugiego.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 14 Sie 2008

Może jestes? tylko po prostu wmawiasz sobie że jesteś nudny? Ja kiedy miałem dla kogo żyć byłem zaradny, pełen wigoru, według niej byłem za bardzo natrętny, po prostu zagłaskałem kota na śmierć :Stan - Niezadowolony - Smuci się: według mnie każdy mężczyzna staje się tym typem nr 2, kiedy poznaje odpowiednią osobę. Porusz niebo i ziemię żeby taką osobę znaleść! Nie myśl rzeczy typu: to głupie, wyśmieją mnie, itp. zapamiętaj sobie słowa Szamila Basajewa, "nawet mysz zapędzona w kąt zaczyna kąsać". Te słowa nie są jakieś postępowe, obrazują tylko starą prawdę, że najgroźniejszy jest człowiek który nie ma nic do stracenia. Skoro pragniesz miłości szukaj jej, wszelkimi środkami :Stan - Uśmiecha się: życzę Ci z całego serca powodzenia :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.