PhobiaSocialis.pl
Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? (/thread-980.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ananas filozoficzny - 22 Cze 2014

Pewnie można być miłym kiedy pokaże sie, że się potrafi być bardzo niemiłym...To odnośnie funkcjonowania w społeczeństwie.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Zasió - 22 Cze 2014

bardzo pesymistycznie sugar... choc sporo w tym prawdy. Ale mimo wszystko myślę, ze trzeba znaleźć jakiś złoty środek.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ananas filozoficzny - 22 Cze 2014

Hm...wobec wielu ludzi można być miłym cały czas pewnie....


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - masterblaster - 22 Cze 2014

Sugar napisał(a):Prędzej ten, który jest narcyzem i chamem coś zdziała
Sugar napisał(a):wrzask i zamęt.
Tyle z pewnością.. nadziała.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Judas - 22 Cze 2014

Grzeczne dziewczynki idą do nieba.
Niegrzeczne mają niebo na ziemi.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Niered - 23 Cze 2014

Sugar napisał(a):Prędzej ten, który jest narcyzem i chamem coś zdziała, niż ten, który jest miły i szczery, jak pokazuje przykład Mocarta. Niestety miły się nie do czeka a najpewniej jeszcze dostanie po głowie. Miłych i szczerych ludzi się lekceważy ich zdanie się nie liczy w świecie gdzie panuje wrzask i zamęt.
Oraz pragmatyzm i cwaniactwo. Wrażliwość jeszcze się nie wybiła jak dotąd, więc jest potępiana i uznawana za niepożądaną cechę, chyba że ktoś potrzebuje sługusa. Jeśli ewolucja dalej będzie szła w tę stronę, to cywilizacja długo nie pociągnie.

Dla samca omegi też pewnie znajdzie się jakaś pani, tylko trza poszukać:
[Obrazek: 59408.jpg]
Chyba jest to jakiś argument, żeby na siłę nie próbować się zmieniać, tylko otworzyć na dostępne opcje.

Obcas na głowie i te sprawy. Byle się nie skończyło na dildzie w odbycie.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ananas filozoficzny - 23 Cze 2014

:Stan - Różne - Zaskoczony: Niered co Ci tam chodzi po głowie? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Ta pani na bardzo miła i sympatyczną wygląda :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Zasió - 23 Cze 2014

Nie powiedziałbym. I wcale nie mam na myśli "stylizacji"
Źle suce z oczu patrzy i tyle.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Luctucor - 23 Cze 2014

Ale niektórzy tak lubią :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - mocart - 23 Cze 2014

Kamikaze napisał(a):
Sugar napisał(a):Niestety, ale bycie miłym i szczerym brukuje ładną ścieżynkę do piekła, nie mówię tylko o miłych facetach ale ogólnie o życiu.
Od kiedy? Ja jestem miła,spotykalam miłych facetów,było dobrze,po prostu mnie fobia przerastała. Chyba raczej ścieżkę do piekła powinno tworzyć chamstwo.

to ze na ciebie dziala taki typ zachowan nie znaczy ze na cala reszte kobiet tez, gdy by do ciebie faceci uderzali drzwiami i oknami, ze bys mogla sobie w nich wybierac jak w sukienkach w sklepie, to bys reagowala calkiem inaczej.

taką Patrycje Kazadi, Age chylińską czy Natasze urbańską wątpie czy oczarował by i zaciagnal do lozka taki dobrotliwy mily i szczery misiu pysiu, bo by je naprawdopodobniej zanudził na smierc

i niemam na mysli chama, bo chamow nie lubie ani będących takimi w stosunku do mnie, ani do moich bliskich, takich najczęsciej chlastam po twarzy i kopie po klatce piersiowej, ale cos raczej w stylu mixmaszu- inteligentnie zrównoważony arogant


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ananas filozoficzny - 23 Cze 2014

Zas napisał(a):Nie powiedziałbym. I wcale nie mam na myśli "stylizacji"
Źle suce z oczu patrzy i tyle.

Hm...Może masz rację...

Mocart na ta panią podzaiałaby twoja metoda?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - mocart - 23 Cze 2014

to nie jest zadna metoda tylko model faceta odnoszacego najwieksze podboje

a patrzac na to zdjecie wolalbym sie poprzytulac z wlasnym kotem niz z tym czyms


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

Judas napisał(a):Grzeczne dziewczynki idą do nieba.
Niegrzeczne mają niebo na ziemi.
Czy warto być miłym czy jednak pokazywać pazurki na każdym kroku?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Judas - 23 Cze 2014

Kamikaze napisał(a):
Judas napisał(a):Grzeczne dziewczynki idą do nieba.
Niegrzeczne mają niebo na ziemi.
Czy warto być miłym czy jednak pokazywać pazurki na każdym kroku?
Nie wiem, to Ty jesteś dziewczyną.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

Jak się jest miłym,to każdy ma Cię za debila,za lizusa,a jak się pokazuje pazurki,to każdy się interesuję. Jednak staram się być po środku,by nie zwracać na siebie uwagi. Gdy komuś coś dogadam jak już nie wytrzymuję,to wszyscy się zawsze szokują,że ja tak potrafię.
Chciałabym poznać zdanie innych,w tej sprawie. Błaha sprawa,ale jednak sama nie wiem jaka już być.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Judas - 23 Cze 2014

Wydaje mi się, że jesteś młoda, obstawiam około 17 lat, zgadłem?


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

nie zgadłeś niestety.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Judas - 23 Cze 2014

Cholera :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

Ale byłeś blisko. Jestem młoda,ale pełnoletnia.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - masterblaster - 23 Cze 2014

Kamikaze napisał(a):Jak się jest miłym,to każdy ma Cię za debila,za lizusa,a jak się pokazuje pazurki,to każdy się interesuję. (...)
Błaha sprawa,ale jednak sama nie wiem jaka już być.
Może w tym jest kłopot, że sami jesteśmy dość schematyczni i przewidywalni w swoich reakcjach/zachowaniach i może wydaje się nam, że inni ludzie powinni wszyscy i zawsze reagować również w jakiś określony bardzo przewidywalny sposób. Tymczasem realia mz. wymagają by elastycznie dopasowywać swoje reakcje do danej specyficznej osoby oraz do konkretnej specyficznej sytuacji. Jeden sztywny repertuar może się sprawdzać w sytuacjach do których akurat przypadkiem pasuje ale w innych będzie zawodził..


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

Staram się być elastyczna ,jednak źle trafiam w sytuacjach. Dużo miałam takich sytuacji gdzie powinnam milczeć a się odzywałam i na odwrót. Wrzucam wszystkich do jednego worka ale liczę się z tym,że ktoś może odstawać od grupy. Gdy mówię "wszyscy" myślę o tym co spotkało mnie gdy wszyscy ludzie dookoła robili to samo. Stereotypy tworzą sami ludzie z doświadczenia.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - masterblaster - 23 Cze 2014

Kamikaze napisał(a):... gdy wszyscy ludzie dookoła robili to samo.
Mimo tego mogą się nawet znacznie od siebie różnić ale elastyczność pozwala im się dopasować do siebie i do sytuacji na tyle, by móc robić wspólnie to samo. Tak mi się wydaje..


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Gość - 23 Cze 2014

Trochę wyszło Ci masło maślane,ale wiem o co Ci chodzi. Jednak podam tu przykład. Jest wypadek na ulicy,samochód potrącił kogoś, oczywiście dookoła są gapie,nikt się nie ruszy,by pomóc. Dopiero ktoś elastyczny i sprytny ruszy mózgiem,wezwie pomoc. Widziałam taką sytuację gdy siedziałam na przystanku. Ludzie owszem są elastyczni,jednak przy innych nie chcą odstawać chyba od grupy albo myślą " ja mam zadzwonić?niech ktoś inny zadzwoni" albo "pewnie już ktoś zadzwonił,będę udawać,że myślałem,że ktoś zadzwonił po karetkę" , " wszyscy stoją to i ja postoję, nikt nie podszedł to i ja nie podejdę " itd.


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - masterblaster - 23 Cze 2014

Cóż, ja nie myślałem o tak skrajnych sytuacjach jak wypadki. Raczej o takich, w których ludzie uczestniczą z własnej woli i bez wielkiego stresa..


Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ananas filozoficzny - 24 Cze 2014

Kamikaze napisał(a):Jak się jest miłym,to każdy ma Cię za debila,za lizusa,a jak się pokazuje pazurki,to każdy się interesuję. Jednak staram się być po środku,by nie zwracać na siebie uwagi. Gdy komuś coś dogadam jak już nie wytrzymuję,to wszyscy się zawsze szokują,że ja tak potrafię.
Chciałabym poznać zdanie innych,w tej sprawie. Błaha sprawa,ale jednak sama nie wiem jaka już być.

Bądź sobą...
Ja nie wiem właściwie jaki jestem...Czy jestem miły ze strachu, aby mnie nie odrzucono...Czy jestem miły po prostu...A możę jestem agresywnym, nienawistnikiem tylko ze strachu tego nie pokazuję....Bo mam w sobie sporo niechęci wobec ludzi...ale to może wynikać z przykrych doświadczęń, albo ma być obroną, albo wydaje mi się, że taki powinienem byc aby żyć wśród ludzi i do tego tęsknię..


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.