PhobiaSocialis.pl
Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html)
+---- Dział: OGÓLNIE O LEKACH I SUPLEMENTACH (https://www.phobiasocialis.pl/forum-74.html)
+---- Wątek: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki (/thread-7363.html)



Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - szopa - 03 Kwi 2012

Przerabiałem wenlafaksyne, fluoksetyne, paroksetyne, sertraline. Troszke poczulem mniejsze lęki po setralinie ale to tylko troszke. Nie mam na nic siły zero energii nawet nie chce mi sie pisac tego posta. Stracilem prace bo nie mialem sily pracowac. Zrobienie sobie jedzenia mnie męczy. Niby wenlafaksyna ma pobudzac a tu lipa. Stopniowo bralem coraz większe dawki aż do maxymalnych i 0 skutku. Męczy mnie takie życie nic mi nie sprawia przyjemnośći. Niedawno zaczelem prace bo z czegos musze zyc pomaga mi w tym amfetamina. Pytanie: Czy znacie cos co pomoze mi stanąć na nogi a przy tym nie potęgować lęków?


Re: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - rewolucjonista - 03 Kwi 2012

Ładny hard-core... Chyba pozostaje Ci tylko czekać, aż się jakiś lek pozytywnie zaadoptuje do organizmu


Re: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - zxc - 03 Kwi 2012

homeostaza, czyli zdrowie, to równowaga organizmu. Dowolny lek czy narkotyk ją zaburza. Nie będziesz zdrowy dopóki Twoje ciało nie będzie radzić sobie samodzielnie.
Lepiej odstawić leki i zamiast leków czy narkotyków stosować sprawdzone metody, ale długotrwałe: wysiłek fizyczny, słońce, odpowiednia dieta (banany, kwasy omega-3, ryby).
Można się wspomagać suplementami np. magnezem.
Wy chcielibyście tabletkę zażyć i wszystkie leki niech znikną. Z tego co wiem to normalni ludzie też się boją i mają lęki. Ja ze swojej strony polecam się samodoskonalić. Niestety jest to trudniejsza droga, ale jak widać nie ma efektów ubocznych i efekt utrzyma się dłużej.


Re: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - uno88 - 04 Kwi 2012

Mam tak samo. Każdy lek mnie zamula jak sku*wysyn. Wellbutrin (bupropion) dość wyraźnie mi pomógł ,ale to też nie to. Zresztą jest drogi ,ale myślę ,że mógłbyś spróbować. Lęków nie spotęguje ,na początku dość lekkie skutki uboczne. Ten lek czasem lekarze łączą z innymi. Czasem jeden lek może być mało ,a kombinacja dwóch da efekt.


Re: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - jola3700 - 24 Maj 2012

zxc napisał(a):homeostaza, czyli zdrowie, to równowaga organizmu. Dowolny lek czy narkotyk ją zaburza. Nie będziesz zdrowy dopóki Twoje ciało nie będzie radzić sobie samodzielnie.
Lepiej odstawić leki i zamiast leków czy narkotyków stosować sprawdzone metody, ale długotrwałe: wysiłek fizyczny, słońce, odpowiednia dieta (banany, kwasy omega-3, ryby).
Można się wspomagać suplementami np. magnezem.
Wy chcielibyście tabletkę zażyć i wszystkie leki niech znikną. Z tego co wiem to normalni ludzie też się boją i mają lęki. Ja ze swojej strony polecam się samodoskonalić. Niestety jest to trudniejsza droga, ale jak widać nie ma efektów ubocznych i efekt utrzyma się dłużej.
Ten , kto pisał ten post , nie ma zielonego pojęcia -co to lęk. Chorobliwy lęk to coś więcej niż srachy na lachy u normalnych osób. Samo jeżdżenie na rowerku tu nic nie pomoże. Syty nigdy nie zrozumie głodnego.


Re: Brak energii, motywacji, obojętność + ekstremalne lęki - mehow - 26 Maj 2012

ja przerabiałem też SSRI (paroksetynę, zoloft i lexapro) i nie działały nic na lęki, tylko czułem się wyzuty z energii i nawet być może trochę bardziej byłem smutny.
Teraz biorę wellbutrin (300mg) i bardzo sobie chwale. Nie czuję się już zamulony, przytłumiony, mam więcej energii, lęki też mniejsze. Ale to chyba też dzięki temu, że trochę mniej tracę energii na przejmowanie się głupotami, kupowanie w sklepie gdy za mną stoi duża kolejka jakoś mnie nie rusza. Działa wprawdzie bardzo delikatnie na mnie, ale uważam, że jest świetny.
Na siłownię też chodzę, polecam wszystkim, super sprawa.
ZXC dobrze gada, choć nie zgadzam się z kwestią homeostazy i 'narkotyków'.
Bardzo mi pomogło na sprawy damsko-męskie książka 'the book of pook' (właściwie to jest zbiór jego postów). wywodzi się ze środowiska pua (niestety, heh), ale książka jest inna od reszty książek o tej tematyce, jest bardziej filozoficzna niż metodyczna, dużo w niej pisze o 'męskości', ale nie w amerykańskim stylu typu 'potęga podświadomości' (thanks God).

Wellbutrin niestety w Polsce jest cholernie drogi, ale myślę, że w twoim przypadku coaxil może się okazać pomocny, za miesiąc chyba trzeba z 60 zł wydać. Jak już tyle SSRI przerabiałeś to pewnie Ci nie pomogą, ja słyszałem właśnie bardzo pochlebne opinie na temat tianeptyny i mizatrapiny. Sprawdź na necie.

Ale na lęki jednak potrzebna jest odpowiednia terapia, to podstawa, kup sobie jakąś książkę dotyczącą terapii kognitywno-behawioralnej, bez tego ani rusz.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.