PhobiaSocialis.pl
jutro czeka mnie wizyta.... - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: jutro czeka mnie wizyta.... (/thread-562.html)



jutro czeka mnie wizyta.... - the dark - 24 Kwi 2008

Dobry wieczór wszystkim.Jutro czeka mnie wizyta u psychiatry postanowiłem iść do prywatnego który ma dobrą rekomendację z tego co wiem zobaczymy jak będzie w praktyce... chociarz cudu nie oczekuje to liczę na to ze coś sie w końcu zmieni ...że sie przełamę ...powiedzcie mi drodzy PRZYJACIELE czy mam sie jakoś do niej przygotować...strasznie sie stresuję na ta myśl że będę musiał opowiadać o wszystkim no ale trzeba walkę podjąć...


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - sm - 25 Kwi 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - the dark - 25 Kwi 2008

Niedawno wróciłem właśnie od psychiatry i no na pierwsze wrażenie to bardzo miły lekarz nawet dużych oporów nie miałem przed mówieniem jak wcześniej myślałem że z tym będzie problem....zapisał mi leki SERONIL na rano oraz na wieczór CHLORPROTHIXEN.Noi zobaczymy czy będzie jakaś poprawa z biegiem czasu.


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Krzyżowiec - 08 Lip 2008

Ja mam jutro do psychologa...
I nie wiem co mam robić, czy nic nie robić, czy się jakoś przygotować, poskładać gramatycznie przemówienie, czy po prostu przemyśleć o problemach, cholera, czy mam mówić prawdę...


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Korred - 08 Lip 2008

jak bylem pierwszy raz to bez zadnych przemyslen
nawet nie wiedzialem wtedy dokladnie co mi jest :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
a podchodzilem ostroznie, jak do jeza
mowilem oczywiscie w wiekszosci prawde ale sporo rzeczy pomijalem


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - LEON - 09 Lip 2008

Napisać na kartce to co chce się powiedzieć może?


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Krzyżowiec - 10 Lip 2008

Przybyłem.Zobaczyłem.I zwątpiłem :Stan - Uśmiecha się:
Czy to normalne, żeby przedłużać wizytę o 20 minut?
No i gadała gadała gadała, i ja gadałem gadałem gadałem, ale od tego gadania świat się nie zmienił -.-
W ogóle nic ze mnie nie wyciągała sam mówiłem, nie mówiąc że już totalnie nie imała się tajemnic najwyższego stopnia.
Nie spodziewałem się czarodziejskiej różdżki, a jednak czegoś więcej, a tak czuję że jestem zdany na własne siły.


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Niered - 10 Lip 2008

głównie nie chodzi o to, żeby wyciągnęła coś od Ciebie tylko czy chcesz sam sobie pomóc, zaufać i z jej pomocą coś sensownego zaradzić, psycholog to nie jasnowidz :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - gemsa84 - 10 Lip 2008

Krzyżowiec napisał(a):No i gadała gadała gadała, i ja gadałem gadałem gadałem, ale od tego gadania świat się nie zmienił
fajnie...mnie to czeka w poniedziałek...mam nadzieje, że ta rozmowa mi pomoże, a przynajmniej zmobilizuje do pracy nad sobą...nie chciałabym się zawieść na tej pani, bo to moja ostatnia deska ratunku...jak to nie pomoże, to nie wiem co będzie dalej :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Krzyżowiec - 10 Lip 2008

Ja tam specjalnie lepiej się nie poczułem, gadałem bez stresu raczej, no ale spodziewałem się cudotwórce oszałamiającego a zobaczyłem po prostu zwykłego cywila ze swoimi wadami i zaletami, błędami językowymi, ruchami nie do końca zgodnymi z normą.
Heh, nie wiem jak to wygląda ale się jej gapiłem w dekolt non-stop, u facetów to jest w rozporek...wniosek?Faceci bardziej onieśmielają.
W ogóle ona gadała abstrakcyjnie, no nie wiem czy mi propaganda pomoże, widzę że sam muszę sobie pomóc, myślałem że ktoś mnie poprowadzi.


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - izu - 19 Sie 2008

mnie czeka jutro wizyta u psychatry.. jestem niepełnoletnia wiec pewnie mama będzie siedziała z nami... wiem, że to facet i chyba tego się najbardziej boje... przed facetem-psychologiem nie potrafiłam się otworzyć, nic nie mówiłam... z kobietą rozmawiałam normalnie... dodam, że teraz psychicznie czuje się o wiele lepiej.
mam kilka pytań..
1. czy jest możliwość, żeby pisać do tego psychatry e-maile? łatwiej jest się wtedy otworzyć przed człowiekiem
2. czy po 1 wizycie może przpisać mi tabletki?
gdy dziś rodzice powiedzieli mi o tej wizycie to znów się złamałam.. płakałam pół dnia, oni boją się, że lęk będzie mi przeszkadzał w szkole itd. ja też się boje, ale próbuje sama go przezwyciężyć!!


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - sm - 19 Sie 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - izu - 19 Sie 2008

mam ogólny lęk przed lekarzami więc łatwo nie będzie. zastanawiam się czy nie będzie tak jak z poprzednimi psychologami.. po pierwszej wizycie zrezygnuję i nie będę chciała iść.. a co jeżeli doznam olśnienia i sama będę chciała do niego iść? ale żeby rodzice nie wiedzieli? jest możliwość zapisania się bez zgody rodziców?mam 17 lat więc chyba tak? a po za tym przychodnię mam zaraz przy szkole :Stan - Uśmiecha się:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - sm - 19 Sie 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Nanami - 19 Sie 2008

, , ,


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - sm - 19 Sie 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Nanami - 19 Sie 2008

oho


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Sosen - 19 Sie 2008

Ja byłem już na 3 wizytach. Przed każdą mam okropnego stresa i mętlik w głowie ale z wizyty na wizytę idzie mi coraz lepiej. Po wizycie czuje się lepiej, ale nie za sprawą "czarodziejskiej różdżki" tylko tego że rozmawiamy o moich problemach z dzieciństwa i teraźniejszości i ona to rozumie i potrafi to świetnie tłumaczyć. Jestem pełen nadziei.


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - izu - 20 Sie 2008

nie mam już na nic siły, chyba się poddam.. powiem wszystko lekarzowi. już nic mnie nie cieszy, uśmiech pojawia się tylko wymuszeniem. muszę chodzić normalnie do szkoły, nigdy jej nie zawaliłam


właśnie wróciłam od psychiatry, to była pierwsza moja wizyta, trwała niecale 10 minut, zapisał strone a4 i koniec. prawie koniec... zapisał mi Seronil(1tabletka rano) i Spamilan(1 rano, 1 wieczorem). kazał się zgłosić za 2 tygodnie. a z tego co czytałam to seronil działa dopiero po 1-2 miesiącach. skutki uboczne w moim przypadku będą b. mocne, boje sie zacząć brać te proszki..


Re: jutro czeka mnie wizyta.... - Krzyżowiec - 21 Sie 2008

izu napisał(a):nie mam już na nic siły, chyba się poddam.. powiem wszystko lekarzowi. już nic mnie nie cieszy, uśmiech pojawia się tylko wymuszeniem. muszę chodzić normalnie do szkoły, nigdy jej nie zawaliłam
To samo ja, to bardzo męczyło.
Ja właśneiu dzisiaj wybieram się na 2-chyba ostatnią wizytą do psychologa.Boże poco ja tam chodzę, kurczę może sobie poradzę a tak robię z siebie jeszcze większego psychola.Zresztą skoro psycholog stwierdziła, że nic mi do diabła nie dolega, do dlaczego do czorta ma pobierać jeszcze kasę.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.