PhobiaSocialis.pl
Masturbacja a fobia. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Masturbacja a fobia. (/thread-4652.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


Re: Masturbacja a fobia. - clouddead - 20 Sie 2013

Podobno w Indiach są goście, którzy osiągnęli stan nieskończonego orgazmu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Masturbacja a fobia. - BlankAvatar - 20 Sie 2013

Cytat:Tego typu pytania powstają zwykle gdy coś się psuje w związku, coś jest nie tak, pojawia się zwątpienie, albo masz kogoś innego na oku i zaczynasz analizować.
Także pytanie wskazuje na jakiś brak. Gdy nie czujesz braku, twoje serce szaleje z miłości, to nie ma pytań w rodzaju "po co ja z nią jestem", "dlaczego jestem z nią teraz, a nie z inną?", itp. Pytania i wątpliwości powstają gdy wszystko się sypie.
Twoim zdaniem ludzie zadaja sobie pytania typu: z kim chce byc, co mnie pociaga w drugiej osobie, czego bym chcial - dopiero, gdy w zwiazku juz sa i gdy sie cos sypie? A wczesniej co? Spotkanie dusz czy jak? Nie mysla, nie rozmawiaja? Idę sobie ulica i :Ikony bluzgi kochać 2:, wpadlem na jakas dziewczyne, jestesmy w zwiazku, kochamy sie, a jak sie juz zwiazek zaczyna sypac, to ja sie zastanawiam czemu. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Twoja filozofia sie sypie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Cytat:Nie są lepsze ani gorsze, ja tego nie mówię. Nie sugeruje tego innym. Mówię tylko o własnych odczuciach, to co dla mnie jest prawdziwe.
Ostatecznie jak zapytasz palącego trawkę dlaczego pali to powie Ci: 'bo jest przyjemnie'. Nie powie Ci, "bo uwierzyłem w teorie mówiącą, że dzięki paleniu wzrasta poziom testosteronu w mózgu, ta wiara trzyma mnie przy paleniu."
A gdy spytasz jogina dlaczego nie pali trawki to powie Ci: "to nie jest przyjemne, zakłóca to czystość umysłu i ostatecznie odczuwam po tym cierpienie".
Coś w nas pragnie błogości, więc każdy dązy do niej w taki sposób w jaki jest mu dostepny. Palący trawkę powie do jogina: "siedzenie w spokoju przez godzinę to dla mnie agonia, wolę jednak trawkę".

Mądre pytanie to byłoby: 'pragniecie ciągle błogości i przez większość czasu jesteści spragnieni, ale może jest inna droga, która prowadzi do zakońćzenia tych zmagań?'

Tak czy inaczej ostatecznie chodzi o błogość, szczęście, wolność, itp. bo pragnienie błogości zakłada brak błogości, itp.

A gdy spytasz oświeconego, gdzie szuka błogości to powie ci: "moją naturą jest błogość i nie moge jej stracić, i postrzegam to tak, że gdyby cały świat został zniszczony ja pozostaje niezmienny"

Zadajesz mu pytanie: "więc polegasz na twojej teorii w nieznieszczalną błogość. Dlaczego nie pojedziesz na Wyspy Zielonego Przylądka zbierac kokosy i składać je w ofierze rytualnie lokalnemu bóstwu?"

Jogin tylko usmiecha się do ciebie nie odpowiadając na to.
kolejne mądre zdania i teorie na temat tego co jest dobre, albo co jest prawdą.

przeczytales jakas przypadkowa ksiazke, ogladnales jakis przypadkowy film, poczules sie z tym dobrze i wybrales sobie religię. Niektorzy ludzie sa bardziej leniwi i wybieraja ta w ktorej sie wychowali, wiec props for you for that, i suppose.

Ta przypadkowosc wyboru troche mnie smuci, bo to czesto przeklada sie potem na jakosc zycia. Mam wrazenie, ze nie ucza nas w szkolach myslec, szukac odpowiedzi. Raczej mamy podane rozne prawdy "na tacy" i tak potem ludzie są nauczeni funkcjonowac. Zamiast szukac rozwiazan, to oczekujemy ze odpowiedzi same splyna. Pierwsze, co uslyszane/przeczytane i co sprawi, ze zagubiony czlowiek poczuje sie lepiej, wydaje sie byc świetna odpowiedzią. Tak jakby z jakiegos powodu rzeczywistosc tak miala funkcjonować: wedlug jakiegos ustalonego sensu - jak interpretacje lektur wedlug klucza na jezyku polskim?

Anyway, nie chce juz brnać w tę dyrgresję i nie rozpisze się wiecej na temat tego, co myśle o naiwnej obietnicy oświecenia, którą mami ten quasi-buddyzm. "Oswiecony czlowiek" imo nie jest już czlowiekiem. No ale nieodpowiedni temat, zeby sobie o tym pisac :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

I tak teraz Ty nie jestes w stanie odpowiedziec mi dlaczego Twoja religia jest lepsza od innych, dlaczego wybrales wlasnie ją. Zamiast tego powtarzasz "prawdy", ktore sa prawdziwe tylko dla wyznawcow Twojej religii, ktore dla innych brzmia abstrakcyjnie i zupelnie niezrozumiale.

zamiast przypowiastki o joginie moglbys mi napisac o starym indianinie palacym trawkę w wigamie.


A gdy spytasz starego indiania, dlaczego nie medytuje, zeby wyzbyc sie cierpienia, tylko jara zielsko, to ten odpowie: "twoj duch jest zbyt slaby, by samemu szukac odpowiedzi, musisz zatem pytac przodków".

zapytalbys wtedy: "dlaczego nie umacniać samemu swojego ducha w medytacji?"

stary indianin zasmieje sie pod nosem tylko, ale nie zlosliwie, tylko tak jak ojciec, ktory widzi swojego najmlodszego syna, ktory uczy sie chodzic i ciagle upada. I wtedy ojciec przywoluje do siebie syna i pomaga mu, łapie delikatnie w dlonie, podpiera i prowadzi tak, by nie natrafil na kamien o ktory moze sie zranic. Czy dziecko mogloby samo przejsc przez swiat, gdyby nie troskliwy ojciec? Czy strumień wiedziałby jak płynąć sprytnie omijając wzgórza, głazy czy grzęzawiska, gdyby duchy przodków nie pokazały mu ściezki? Tam gdzie duchy nie mają dostępu, by prowadzić jak troskilwy ojciec, zaczyna się chaos."

The end.


Kreatywnosc mnie rozpiera :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 20 Sie 2013

clouddead napisał(a):Podobno w Indiach są goście, którzy osiągnęli stan nieskończonego orgazmu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:
Chyba urodzilismy się nie w tym kraju co trzeba :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Poszedłbys do takiego Mistrza i powiedział: "Mistrzu, nauczaj mnie, też chce być w nieskończonym orgazmie" :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Cytat:Twoja filozofia sie sypie
Niech się sypie, nie dbam o to :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Masturbacja a fobia. - Luctucor - 20 Sie 2013

BlankAvatar napisał(a):Twoim zdaniem ludzie zadaja sobie pytania typu: z kim chce byc, co mnie pociaga w drugiej osobie, czego bym chcial - dopiero, gdy w zwiazku juz sa i gdy sie cos sypie? A wczesniej co? Spotkanie dusz czy jak? Nie mysla, nie rozmawiaja? Idę sobie ulica i :Ikony bluzgi kochać 2:, wpadlem na jakas dziewczyne, jestesmy w zwiazku, kochamy sie, a jak sie juz zwiazek zaczyna sypac, to ja sie zastanawiam czemu. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Być może doszło do wzajemnego zakochania się u takich ludzi i na wczesnym etapie było wszystko w porządku, oboje byli dla siebie ideałami aż w końcu uczucie zgasło i skończyła się idealizacja. Sam miałem 2 przypadki, kiedy zakochałem się bez wzajemności w kobiecie, uważałem, że jest super piękna, a jak uczucie wygasło to była dla mnie kompletnie nieatrakcyjna i w życiu bym jej nie chciał :-P
Może nie mam jeszcze doświadczenia, nie wiem jak było kiedyś, ale wydaje mi się, że powstał w mediach jakiś kult miłości, jeśli związek to tylko oparty na zakochanych w sobie ludziach, wielkich uczuciach itd., ludzie zaczynają tego szukać i mogą wpaść w pułapkę opisaną wyżej.


A może po prostu te kobiety uważały faceta za idealnego, z pieniędzmi, pasjami, troskliwego itp., ale niepociągającego i czekały aż z czasem może się to zmieni, bo to jedyne brakujące ogniwo do idealnego dla nich faceta?


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 20 Sie 2013

Luctucor napisał(a):Sam miałem 2 przypadki, kiedy zakochałem się bez wzajemności w kobiecie, uważałem, że jest super piękna, a jak uczucie wygasło to była dla mnie kompletnie nieatrakcyjna i w życiu bym jej nie chciał :-P
Ta to niestety działa, czar Erosa pryska i człowiek sobie uświadamia swoją głupotę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Masturbacja a fobia. - Sugar - 20 Sie 2013

Panowie, proszę na temat.


Re: Masturbacja a fobia. - uno88 - 21 Sie 2013

Panowie, zdrowie Pań! :Stan - Uśmiecha się - LOL: Idealnie pasuje do tematu, więc nie przyjmuję reklamacji na temat rzekomego offtopu :Gesty - Gwiżdże:


Re: Masturbacja a fobia. - Zasió - 21 Sie 2013

Na temat?... Hmmm...

Chłopaki, jakie są najtańsze chusteczki higieniczne? :Stan - Niezadowolony - Diabeł:
(w samoobsługowym oczywiście... ech, ta fobia)


Re: Masturbacja a fobia. - iLLusory - 21 Sie 2013

Ojej, jak fajnie się czyta :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt041


Re: Masturbacja a fobia. - Luctucor - 22 Sie 2013

Zas napisał(a):Chłopaki, jakie są najtańsze chusteczki higieniczne? :Stan - Niezadowolony - Diabeł:
(w samoobsługowym oczywiście... ech, ta fobia)

Myślę, że najtańszy to będzie papier toaletowy :-D


Re: Masturbacja a fobia. - BlankAvatar - 22 Sie 2013

a na specjalne okazje i rocznice chusteczki nawilżane? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Masturbacja a fobia. - stap!inesekend - 22 Sie 2013

No kurde, zamiast pieprzyć farmazony zaczęlibyście pieprzyć innych. Albo się :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Masturbacja a fobia. - Luctucor - 22 Sie 2013

stap!inesekend napisał(a):No kurde, zamiast pieprzyć farmazony zaczęlibyście pieprzyć innych. Albo się :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Ja bardzo chętnie to zrobię z innymi, jak będzie okazja to na pewno nie odpuszczę. Tylko problem, że jej nie ma :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Pieprzyć się to z kolei inna bajka, nie jestem na tyle rozciągnięty, żeby sobie na to pozwolić :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Masturbacja a fobia. - edo331 - 26 Sie 2013

Witajcie!

Powiem krótko. Masturbacja + pornografia w które uciekałem przed strachem porozwalały mi głowę i teraz kompletnie nie mogę spać. Co godzinę budzę się kompletnie bez energii, mam polucje parę razy na noc, ledwo chodzę, nie mogę myśleć, skupić się, boli mnie brzuch non stop. Ludzie przestańcie to robić do puki możecie.

A no i oczywiście, kiedyś, kiedy odstawiłem masturbację i jeszcze nie miałem polucji to czułem się o niebo lepiej. Masturbacja nie jest zła, ale jak się ma do tego fobię, to... no niestety, wykańcza.

To tyle ode mnie.
Pozdrawiam!


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 26 Sie 2013

@edo331
Jest ogromna różnica jak się to robi z powodu nakumulowania energii, wtedy rozładowanie jest naturalne, a gdy się to robi z powodu nawyku i uzależnienia od samego stanu, nazwijmy to "euforii", czyli robisz to nawet jak nie ma energii - to wtedy jest to szkodliwe, nawet nie masz wtedy przyjemności bo im większa energia tym masz większą przyjemność, a jak nie ma energii to jaki w tym cel? Czyli bardziej masturbujesz się " "w mózgu", z powodu uzależnienia od jakichś tam substancji które się uwalniają podczas masturbacji lub oglądania porno, a nie w wyniku nagromadzenia energii i potrzeby jej uwolnienia.
Polucje są raczej skutkiem represji energii w wyniku abstynencji, czyli jakby twoja świadomość zaprzestaje uwalniać energię (czyli świadomie nie uwalniasz jej poprzez masturbację), więc twoja podświadomość przejmuje kontrolę i ją uwalnia, generując np. odpowiednie sny itp. Choć z tego co piszesz, to przyczyna może być inna, być może przyzwyczaiłeś organ (a raczej mózg), że nawet minimalna ilość energii wywołuję "prośbę" o uwolnienie, więc nawet robi to bez udziału świadomości. Ale to tylko hipoteza :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Masturbacja a fobia. - Zasió - 27 Sie 2013

a jakby tak można było te zgromadzona energię odebrać i sprzedawać, to dopiero by była rewolucja. UE mogłaby się schować z tymi pakietami klimatycznymi! :-P


Re: Masturbacja a fobia. - uno88 - 27 Sie 2013

edo331 napisał(a):Co godzinę budzę się kompletnie bez energii, mam polucje parę razy na noc, ledwo chodzę, nie mogę myśleć, skupić się, boli mnie brzuch non stop. Ludzie przestańcie to robić do puki możecie.

Ile masz lat? Obstawiam, że energii nie masz z powodu niewyspania (logiczne), niewyspanie z powodu polucji (sam to napisałeś), a same polucje z powodu braku masturbacji (logiczne). Rozumiem, wszystko do góry nogami, ale jak to mówią: "wierz w co chcesz".


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 27 Sie 2013

Zas napisał(a):a jakby tak można było te zgromadzona energię odebrać i sprzedawać, to dopiero by była rewolucja. UE mogłaby się schować z tymi pakietami klimatycznymi! :-P
Hehe, zbyt cenne by sprzedawać, sztuka to utrzymać jej jak najwięcej bez potrzreby "uwolnienia" :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jest teoria mówiąca, że np. sportowiec powinien tydzień przed ważnymi zawodami powstrzymywać się od ejakulacji, bo wtedy ma więcej energii. Ale dotyczy to tylko mężczyzn.
p.S. Oczywiście brak ejakulacji nie zakłada brak seksu, a tylko brak ejakulacji podczas stosunku.


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 28 Sie 2013

Ciekawe info znalazłem, może się komuś przyda:

“During the cold of winter, a man should preserve his semen and avoid ejaculation altogether.
The Tao of Heaven is to accumulate Yang in winter…
One ejaculation in cold winter is a hundred times more harmful than an ejaculation in the spring.”
–Liu Ching

Seasonal Guidelines to Ejaculation Frequency

Season…… Frequency

Spring……. 1x every 3 days

Summer… 1x every 15 days

Autumn…..1x every 15 days

Winter……. 1x every 30 days

źródło: http://www.inner-tranquility.com/tag/ejaculation/page/2

Krótko mówiąc, w zimie wytrysk raz na miesiąc, na wiosnę można co 3 dni. Idea też jest taka, że na wiosnę energia ma wyższą wibrację i ogólnie jest jej najwięcej w otoczeniu (np. w roślinach), ale to powinno być oczywiste.

I cytat z ksiązki Mantak Chia, w sam raz na ten wątek :Stan - Uśmiecha się - Mrugając::
Taoist Secrets of Lov napisał(a):THE BIG DRAW AND MASTURBATION
The Big Draw method works well for single men who either cannot find a woman partner or who have chosen to remain celibate. Men with lovers may also choose in the beginning to train themselves alone. In fact, I recommend this for most men, as it is much easier to block the urge to ejaculate when you are not being stimulated by the heat and touch of a woman. The Big Draw for single men is performed exactly the same way as described for couples, only instead of thrusting into a woman's vagina the single man stimulates his penis glans by caressing and massaging it. This is different from masturbation which ends in ejaculation.
You must break the urge to ejaculate before the semen escapes, using the rapid hard contractions and clenching of the Big Draw.
This may be done in any position—standing, sitting, or lying—but standing may be preferable at first as it firmly roots your feet on the ground and connects you with its cooling yin energy.
A good reason for practicing the Big Draw alone is that you can clearly observe if you have mastered the first level of the
method, physical control over ejaculation. When you arouse your penis, massage it until you sense the
first glimmering of the urge to ejaculate, and then do the Big Draw before the sperm begins to move. You should do the contractions
and raw repeatedly until you see your penis become flaccid. The stiffness of your penis becomes the barometer of your ability to do
the Big Draw. The more quickly you can soften the erection, the closer you are to mastering the method. Eventually you will be able
to command it down with your mind by merely drawing the energy out of your penis and bringing it to your head without any muscular clenching.
This method can be extremely useful to any man who feels sexually frustrated. You simply make love internally, between the
yin and yang poles within your body, imagining you are pulling the ching chi up to make love to your highest center, the crown. How-
ever, if you lose your seed while masturbating it will go for nothing, and thus masturbation is far worse than losing your seed to a woman, who at least gains from it and gives her sweet yin essence in exchange. Even if you retain your seed, masturbation offers only a very dry, yang energy that can be very fiery and intense but imbalanced, unless you know the higher level meditation to develop the male yin energy pole. That is why masturbation should be used for training purposes only; it is not advisable to develop a
strong attachment to it that might prevent you from maturing. This training stage for some men might last as long as a year or two. It
will depend on how frequently you practice the Big Draw and other pelvic exercises and on the availability of a suitable partner.

Cóż, trzeba będzie przetestować tą metodę w praktyce.


Re: Masturbacja a fobia. - BlankAvatar - 28 Sie 2013

:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Masturbacja a fobia. - Zasió - 28 Sie 2013

Blank, pozwolisz, że wpiszę tę samą emotkę? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Jednak azjatycka kultura i filozofia jest egzotyczna i fascynująca tylko z daleka...


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 28 Sie 2013

To mi się wydaje interesujące: "You simply make love internally, between the
yin and yang poles within your body, imagining you are pulling the ching chi up to make love to your highest center, the crown"
Kiedyś na swój sposób próbowałem czegoś podobnego i daje to spełnienie conajmniej na poziomie emocjonalnym. Nie trzeba żadnej partnerki do tego, bo wszystko jest już wewnątrz. :Stan - Uśmiecha się: Sam byłem nieco zdziwiony.


Re: Masturbacja a fobia. - OtoJa - 28 Sie 2013

mc napisał(a):Nie trzeba żadnej partnerki do tego, bo wszystko jest już wewnątrz. :Stan - Uśmiecha się:
Hehe, to ja już bym wolał w normalny sposób z partnerką :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Masturbacja a fobia. - mc - 28 Sie 2013

Nie neguje tego, ale nie kazdy ma taki luksus :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Masturbacja a fobia. - OtoJa - 28 Sie 2013

mc napisał(a):Nie neguje tego, ale nie kazdy ma taki luksus :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Hehe, niestety też nie mam takiego luksusu, no ale popatrz, czy nie lepiej całą energię, którą wkładasz w ćwiczenie tych technik poświęcić na znalezienie sobie dziewczyny i normalną zabawę we dwoje :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.