Dyskoteki i imprezy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +---- Dział: IMPREZY, SPOTKANIA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-66.html) +---- Wątek: Dyskoteki i imprezy (/thread-464.html) |
Re: Dyskoteki i imprezy - cat - 26 Wrz 2008 Ja też nie mam z kim chodzić na imprezy, a bardzo je lubię, co może jest nietypowe dla fobików . Czasami sam na jakiś koncert pójdę. Dawno nie byłem na żadnej tanecznej imprezie klubowej, więc jakby ktoś szukał towarzystwa, to jestem chętny. Re: Dyskoteki i imprezy - Nena - 26 Wrz 2008 Zdecydowane nie. Nie lubię tłumów, przepychanek, głośnej muzyki i publicznych toalet. Nikt by mnie nie wyciągnął. Śmiejący sie ludzie, tańczą... Ktoś się krzywo popatrzy, ja coś źle zrobię, nie... Nie dla mnie. Na otrzęsiny w szkole nie pójdę (czytaj: boję się pójść), a co dopiero na jakąkolwiek imprezę. Re: Dyskoteki i imprezy - Luna - 27 Wrz 2008 Nigdzie... Re: Dyskoteki i imprezy - Margot - 27 Wrz 2008 Tez nie chodze, wlasciwie to znalazłby sie ktos, ale nie chce mi sie po prostu. Wole przejsc sie do parku wodnego. Ostatnia impreza na jakiej byłam to taka w stylu lat 70-tych - ubrania, muzyka i taka sie juz pewnie nie powtorzy, szkoda. Re: Dyskoteki i imprezy - LEON - 28 Wrz 2008 W sumie to raz byłem na dyskotece w czwartej klasie podstawówki. A później ani razu. Czyli przez jakieś 13 lat nie chodziłem nigdzie i jakoś się przyzwyczaiłem. Re: Dyskoteki i imprezy - wilku20062 - 03 Paź 2008 Odpowiadając na Twoje pytanie : tak lubie imprezy ,dyskoteki itp. problem polega na tym ,że przed imprezą zaczynam się cholernie denerwować czuję jakiś taki niepokój ,lek przychodzą mi różne myśli zazwyczaj ,żeby się wykręcić i nie iść ,ale i tak w 99% idę. Idę i "stres" cały czas mi towarzyszy nie potrafię się wyluzować jak inni mało się odzywam ,a jak już są ludzie których nie znam to już wogóle Z doświadczenia wiem ,że najlepiej się czuję kiedy jestem z bliskim np. na weselu. Cieżko jest mi nawiązać nową znajomość ,że nawet nie wspomne o poznaniu jakieś dziewczyny. U mnie ten silny stres obiawia się odrętwieniem ,podwyższonym ciśnieniem ,gorączką ,bólem głowy itp co za tym idzie nie mogę pić dużej ilości alkoholu bo szybko się upijam. Teraz nie chodze nigdzie bo nie ma z kim i za co Re: Dyskoteki i imprezy - Nitka - 03 Paź 2008 Ostatnio miałam ogromną "przyjemność" uczestniczyć w dyskotece. Buuu Re: Dyskoteki i imprezy - Dex.89 - 05 Paź 2008 Jeśli chodzi o imprezy gdzie wszyscy tańczą i jest masa nieznajomych ludzi to takich nie znosze . Zdecydowanie wole sobie kulturalnie usiąść przy browarku w jakims pubie z garstką znajomych (2-4 osoby) tudzież schlać się na tzw. "domówce" W sumie to dzis jest 18nastka znajomej na którą zostałem (niestety) zaproszony ale chyba się nie zdecyduję tymbardziej że nie będzie tam praktycznie żadnych moich kumpli Re: Dyskoteki i imprezy - Użytkownik 528 - 05 Paź 2008 nienawidzę dyskotek i wszelkich innych sytuacji rozrywkowych typu pogo czy coś. Paraliżuje mnie sama myśl o skakaniu, bujaniu itp. nawet na 'Taniec z gwiazdami' czy 'You can dance' nie umiem patrzeć. Re: Dyskoteki i imprezy - Mysza - 06 Paź 2008 Dex.89 napisał(a):Jeśli chodzi o imprezy gdzie wszyscy tańczą i jest masa nieznajomych ludzi to takich nie znosze . Zdecydowanie wole sobie kulturalnie usiąść przy browarku w jakims pubie z garstką znajomych (2-4 osoby) tudzież schlać się na tzw. "domówce"Ja to samo... Chociaż oststnio nawet kameralnych imprez unikam! Trzeba nad tym popracowac! Swoją drogą... zastanawiałam się czasem, czy ja po prostu nie lubię dyskotek... czy to "nielubienie" wypracowało się poprzez lata życia z nieśmiałością? Bo muzykę lubię bardzo... Działa na mnie mocno! Zresztą, to zależy od rodzaju imprezy, muzyki itp. Od czasu do czasu lubię schować się w tłumie ludzi zasłuchanych w klimatyczną muzykę... Re: Dyskoteki i imprezy - Victor Mancini - 07 Paź 2008 Bylem na koncercie 3 tyg temu, tak poza tym zadnej innej imprezy osttnio nie zaliczylem. Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 26 Paź 2008 Ja ogólnie duże NIE, ale ... 1) Lubię imprezy typu mecze piłkarskie, gale bokserskie, gale mma itd., chociaż tam od cholery osób przychodzi 2) Zaszyć się w jakimś spokojnym pubie/barze, z dobrymi znajomi to jakoś przejdzie. Z resztą w barze to wykona się jakieś 5-7 piw, to idzie się zaadoptować do tłumu 3) Wesela ODPADAJĄ ... ja po prostu nie umiem się bawić, podobnie jak na dyskotetach ... zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ... Re: Dyskoteki i imprezy - Margot - 26 Paź 2008 MK napisał(a):podobnie jak na dyskotetach ... zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ...Rety, to ja nawet nie pytam jakie Ty dyskoteki w swoim życiu odwiedziłes. Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 26 Paź 2008 Margot napisał(a):MK napisał(a):podobnie jak na dyskotetach ... zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ...Rety, to ja nawet nie pytam jakie Ty dyskoteki w swoim życiu odwiedziłes. Hehe, każde dobrze, że mam fobie i unikam takim miejsc, bo bym był tak samo amoralnie zmakdonaldyzowany jak oni fobia ma też plusy Re: Dyskoteki i imprezy - gośćx - 26 Paź 2008 MK napisał(a):zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ... No to ci którzy chodzą na dyskoteki z tego forum dowiedzieli się ciekawych rzeczy o sobie . Re: Dyskoteki i imprezy - Kasumi - 26 Paź 2008 MK napisał(a):obrze, że mam fobie i unikam takim miejsc, bo bym był tak samo amoralnie zmakdonaldyzowany jak oni fobia ma też plusyzgadzam się Re: Dyskoteki i imprezy - Niered - 26 Paź 2008 MK napisał(a):zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ...to może w takim klubie byłeś, dla pedałów i ćpunów, są jednak porządne gdzie ludzie idą się po prostu pobawić, potańczyć, poznać kogoś, pójść na drinka albo nawet na ulubionego artystę, przede wszystkim chyba jednak chodzi o muzykę, dlatego w różnych klubach gra się coś innego, mało kto w sobotę chciałby zostać w domu chyba Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 26 Paź 2008 hehehehe, ale Wy źle zinterpretowaliście słowo "pedał". Nie chodzi o homo, tylko o pedałków z włosami na żel, po solarium, wykonujących ruchy kopulacyjne w tańcu. A narkomania na dyskotekach to podstawa. Chroń Panie Boże od takich miejsc i całego tego burdelu. Prędzej skonam samotnie niż polubię jakąś lafiryndę z dyskoteki Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 26 Paź 2008 Niered napisał(a):MK napisał(a):zresztą tam przychodzą same dziwki, pedały i narkomanii ...to może w takim klubie byłeś, dla pedałów i ćpunów, są jednak porządne gdzie ludzie idą się po prostu pobawić, potańczyć, poznać kogoś, pójść na drinka albo nawet na ulubionego artystę, przede wszystkim chyba jednak chodzi o muzykę, dlatego w różnych klubach gra się coś innego, mało kto w sobotę chciałby zostać w domu chyba No ja preferuje raczej puby, ale jak mam ochotę to nie robi mi to znaczenia czy to sobota, wtorek czy inny dzień. Ale wiesz, co fobik to inny obyczaj Re: Dyskoteki i imprezy - Osaczony - 26 Paź 2008 Chodzę na dyskoteki, ale bardzo rzadko. Ostatnio byłem w wakację i wyglądało to w ten sposób, że wpierw okupacja baru - parę drinków dla rozluźnienia, odwagi. Potem wjazd na parkiet... Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 26 Paź 2008 ja preferuje puby, bo się siedzi na dup*e spokojnie, stacjonarnie zaleje pałę i powrót Re: Dyskoteki i imprezy - k.czarny5 - 26 Paź 2008 Ja dawniej chodziłem dość często ale głównie żeby się napić. Kilka razy byłem na trzeźwo i nie wiedziałem co ze sobą zrobić, nie potrafiłem się rozluźnić. Od kilku lat nie chodzę, zmieniłem się(na dobre). Teraz jestem mało towarzyski, początkowo mi to odpowiadało, teraz widzę, że to trochę była moja ucieczka. Parę razy byłem na imprezach abstynenckich, bardzo fajne doświadczenie. Re: Dyskoteki i imprezy - dijkstra - 26 Paź 2008 MK napisał(a):ja preferuje puby, bo się siedzi na dup*e spokojnie, stacjonarnie zaleje pałę i powrótu mnie dokładnie to samo. Re: Dyskoteki i imprezy - Użytkownik 528 - 26 Paź 2008 stacjonarnie i w pozycji 'siedząc' - się w plemienne tany nigdy nie udaję, zawsze sobie siebie wyobrażam, jak ja muszę głupio wyglądać tańcząc, co mnie skutecznie powstrzymuje od jakiegokolwiek 'wyrywania lachonów', zresztą kiedy ja ostanio gdzie byłem. Re: Dyskoteki i imprezy - MK - 27 Paź 2008 No to czas najwyższy zalać pałę, poczuć się dobrze chociaż parę godzin |