PhobiaSocialis.pl
Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html)
+--- Wątek: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? (/thread-4195.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - damiandamianfb - 25 Wrz 2018

Już ich tak nie stosuje ale kiedyś to był chleb powszedni
-Jak mialem gdzieś wyjść koło domu po coś to się rozejrzalem zazwyczaj czy jest czysto, jak ktoś byl to czasem przygotowywalem sobie jak sie zachowac, co powiedzieć
- Jak mylem w sobote samochód koło domu to robiłem to z rana bo w poludnie zazwyczaj ktoś już mógł być na polu i ogólnie udawalem, że jestem tak tym pochloniety i sie spiesze, że moge nie zwrócić uwagi na kogoś
- biegalem tylko jak ciemno lub autem i z dala od domu
- Na zakupy do biedry jeździłem tylko w takich godzinach kiedy znajomi powinni być w pracy lub w weekend wczesnie rano, broń Boże pod wieczór w sobote czy piatek żeby nikt nie spytal co robie w weekend, no i zawsze szybkim krokiem że sorry, ale bardzo sie spiesze
- Jak szedłem ulica i miałem do pokonania jakiś długi obszar to sie nie patrzyłem przed siebie tylko gdzieś po bokach żeby czasem nie zobaczyć jakiegoś znajomego wczesnie i stresować sie parenascie dobrych sekund tylko jak coś to nagle zanim lek doplynie do mózgu
-Poczta glosowa w piątek sobote wieczór gdyby ktoś czasem dzwonił i szukał kierowcy i pytał co robie
- W Kościele bedac czy innym miejscu publicznym nie rozgladalem sie po bokach by czasami nie zauważyć kogoś znajomego i cała msze myśleć że mnie obserwuje i ocenia
Pewnie jeszcze coś było


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Sparkle - 25 Wrz 2018

Jak jeszcze rodzice zmuszali mnie do chodzenia do kościoła to chodziłam na 6.00 żeby nikogo nie spotkać, bo normalni ludzie nie chodzą na takie godziny :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: aż do czasu, gdy szłam do domu i jakiś starszy gość zaczął za mną jechać autem i zatrzymał się, gdy skręciłam w boczną uliczkę i zapytał czy nie chciałabym się z nim poznać, więc uciekłam jak najszybciej mogłam.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - saratsi - 26 Wrz 2018

Ja to się najbardziej boję, że ktoś będzie szydził z moich zainteresowań, gustów. Dlatego też, w miejscach publicznych, co chwilę wyciągam słuchawki z uszów, sprawdzając, czy muzyka nie leci przypadkiem z głośnika. Tak samo książkę też zawsze wyciągam z plecaka okładką do dołu, tak żeby nie można było odczytać tytułu. Poza tym, typowo - nie lubię tłumów, więc jeśli mam możliwość to jestem w stanie pojechać pociągiem dwie godziny wcześniej, tak żeby ich uniknąć.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Mżawka - 26 Wrz 2018

(26 Wrz 2018, Śro 7:16)saratsi napisał(a): Poza tym, typowo - nie lubię tłumów, więc jeśli mam możliwość to jestem w stanie pojechać pociągiem dwie godziny wcześniej, tak żeby ich uniknąć.
To nie jest głupie. Swego czasu też tak robiłam w miesiącach zimowych. Jeśli zajęcia na uczelni zaczynały się o 8, to wstawałam o 5 i szłam na pociąg o 5.45 lub 6.10 - tak mniej więcej, nie pamiętam w jakich godzinach naprawdę odjeżdżał. Normalnie wystarczyłoby pojechać o 7.05, ponieważ pociąg jedzie 20-25 minut, a trasa z dworca na uczelnię to pół godziny spacerku, ale zimą to była miazga. Nie dość, że ustawiali grzanie na piekarnikowe temperatury, przez co człowiek wychodził z pociągu mokry jak po wyjściu z wody, to jeszcze jechało się z twarzą przyklejoną do szyby od drzwi wejściowych. Łatwo było wypaść na zewnątrz podczas postojów na stacjach pośrednich. No, przynajmniej mnie trafiało się zawsze takie miejsce. Czasem lepiej mieć godzinę wolnego, niż przeżywać takie tortury.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - youthless - 26 Wrz 2018

(21 Gru 2017, Czw 12:29)youthless napisał(a): Nigdy się nie spóźniam, jadę zawsze wcześniejszym tramwajem, aby kiedy będzie awaria lub opóźnienie zdążyć jeszcze kolejnym. Jeśli raz na milion lat mam sie spóźnić gdziekolwiek, po prostu nie idę.
Nieaktualne, teraz spóźniam się codziennie i nawet jak zbieram za to ochrzan nie przestaję tego robić :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - saratsi - 27 Wrz 2018

(26 Wrz 2018, Śro 15:08)Mżawka napisał(a): Jeśli zajęcia na uczelni zaczynały się o 8, to wstawałam o 5 i szłam na pociąg o 5.45 lub 6.10
Robiłem identycznie, i też z identycznych powodów. Ten pociąg o 7 rano to istny dramat, w tych tłumach nie ma gdzie złapać oddechu, a człowiek jeszcze zaspany i chciałby się w spokoju przebudzić. Warto spojrzeć na to również z innej strony, ta godzinka wolnego przed zajęciami to czas, który można wykorzystać na napicie się spokojnie kawy i powtórzenie sobie materiału, a to definitywnie pozytywne strony wstawania wcześniej.
Tak ogółem, to wydaje mi się, że część takich fobicznych zwyczajów można przerobić na swoją korzyść. Nie trzeba też specjalnie kombinować, bo wystarczy odrobina chęci i samozaparcia. (;


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - argo - 06 Gru 2018

Nie odbieram nieznanych telefonów, a telefon mam zawsze wyciszony, żeby nie zwracać na siebie uwagi w razie, gdyby ktoś zadzwonił.

Unikam zdjęć jak ognia - najświeższe zdjęcie na którym jestem to zdjęcie do legitymacji studenckiej sprzed 2 lat.

Jak mam coś odebrać z paczkomatu to zawsze się uczę kodu na pamięć, żeby jak najszybciej wyjąć paczkę. Zawsze się boję, że ktoś będzie czekał za mną w kolejce i się irytował, bo za wolno to robię.

Strasznie stresuję się wsiadaniem i wysiadaniem z samochodu. Mam wrażenie, że zawsze niezdarnie to robię i wyglądam jak głupek.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Ketina - 06 Gru 2018

(06 Gru 2018, Czw 23:15)argo napisał(a): Unikam zdjęć jak ognia - najświeższe zdjęcie na którym jestem to zdjęcie do legitymacji studenckiej sprzed 2 lat.


Strasznie stresuję się wsiadaniem i wysiadaniem z samochodu. Mam wrażenie, że zawsze niezdarnie to robię i wyglądam jak głupek.
Też znam ten ból, współczuję.  :Stare - Głaszcze:


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - JAGA-03 - 25 Sty 2019

Moja praca wymaga ode mnie chodzenia do urzędów. Ostatnio proszę znajomą żeby załatwiała za mnie niektóre rzeczy wymyślajac, że jestem chora albo nie mogę dojechać w godzinach pracy. Nawet jak jestem na parkingu urzędu, nie jestem w stanie wejść do środka.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Nowy555 - 25 Sty 2019

Boje sie weekendow. No wiem ze to dziwne ale tak ze wzgledu na wiekszy kontakt ze starymi. Niby przeprowadzilem z nimi sporo rozmow ale mimo to mam ich dosyc, tego januszingu...
Niestety sytuacja mnie zmusila ze musialem do nich wrocic ale co
zrobic kiedy kazdy oferuje minajnizsza krajowa :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Sam wiem ze gdybym poszedl na swoje to bylbym pewniejszy siebie wychodzilbym do ludzi itp. Zyl pelna geba. Na sama mysl mam dosc wszystkiego kiedy pomysle ze musze informowac ich ze ide gdzies


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - ult - 25 Sty 2019

- Zawsze czekam przed wyjściem gdzieś do ostatniej chwili, zazwyczaj się spóźniam albo muszę się spieszyć, ogólnie wszystko odwlekam ile się da
- Na studiach moim zwyczajem było wybieranie się na zajęcia, żeby potem skręcić przed samymi drzwiami sali i sobie pójść, a czasami dojeżdżałem 2h. xD
- Unikam dziewczyn, zwłaszcza w grupach
- Prawie zawsze powstrzymuję się jak chcę coś powiedzieć, to samo tyczy się dyskusji na forach
- W wielu sytuacjach udaję, że używam telefonu, albo nawet przykładam do ucha, że niby próbuję się gdzieś dodzwonić
- Panicznie unikam bycia w centrum uwagi nawet w małych grupach, jak słyszę, że temat może zejść na mnie, to staram się ulotnić


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - evergreen - 25 Sty 2019

Jak łapię przypadkowo z kimś, kogo kojarzę, kontakt wzrokowy to momentalnie spuszczam wzrok zamiast się przywitać. I zapewne wyglada to jak bym była niemiła.
Czasem w stresowych sytuacjach mówię jakies losowe rzeczy, o których nie pomyślałam nawet wczesniej.
Dzisiaj musiałam wykonać ważny, oficjalny telefon i nie przedstawiłam się pełnym imieniem tylko zdrobniałym <notlikethis>


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Strachliwy - 25 Sty 2019

@Nowy555 Tobie też po powrocie z imprezy nad ranem mówią że nie mieszkasz w hotelu?


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - damiandamianfb - 26 Sty 2019

(25 Sty 2019, Pią 22:25)ult napisał(a): - W wielu sytuacjach udaję, że używam telefonu, albo nawet przykładam do ucha, że niby próbuję się gdzieś dodzwonić
- Panicznie unikam bycia w centrum uwagi nawet w małych grupach, jak słyszę, że temat może zejść na mnie, to staram się ulotnić
Heh, to pierwsze też, jak nieraz po prostu chce sobie gdzieś posiedzieć i pomyśleć, a widzę, że ktoś się zaczyna patrzeć to wyobrażam sobie, że to co robię jest dziwne i wyciągam telefon, że niby coś tu załatwiam, czekam na kogoś :Stan - Uśmiecha się:
A drugie to już jak sobie wyczuje, że temat może zejść na mnie bo jest jakieś powiązanie albo wszyscy się już wypowiedzieli to jestem cały czerwony i próbuje się ulotnić


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - wallizka - 01 Lut 2019

Mam paniczny lęk przed dźwiękiem telefonu, dlatego zawsze mam ustawione na wibracje.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Szary - 01 Lut 2019

Nie toleruję wszelakiego dotyku. Lekkie muśnięcie palcem którejś części mojego tułowia, ramion, ud, twarzy, powoduje że odczuwam niebywałe łaskotki. Chyba nie jestem przyzwyczajony do bycia dotykanym.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Ketina - 01 Lut 2019

(01 Lut 2019, Pią 16:36)Szary napisał(a): Nie toleruję wszelakiego dotyku. Lekkie muśnięcie palcem którejś części mojego tułowia, ramion, ud, twarzy, powoduje że odczuwam niebywałe łaskotki. Chyba nie jestem przyzwyczajony do bycia dotykanym.

Ja za to czuję dyskomfort XP Tak jak lubię się przytulać, obejmować itp., tak jakieś takie niespodziewane, niestandardowe ruchy sprawiają, że nie czuję się dobrze.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - PMCL - 02 Lut 2019

- Zawsze czuję się dziwnie przy wchodzeniu na krawężnik/wzniesienie, mam wrażenie że wyglądam jak idiota
- Jak wsiadam/wysiadam z samochodu czuję dziwnie i gdy muszę go obejść żeby dotrzeć do drzwi
- Rozglądanie się podczas przechodzenia przez ulicę sprawia mi dyskomfort
- Gdy idę w kierunku parkingu, czuję na sobie wzrok znudzonych osób w samochodach które mnie obserwują
- Rozmawianie przez telefon w obecności innych (classica)
- Unikanie dziewczyn
- Udawanie że nie widzę znajomych gdy przechodzą
- Wynoszenie śmieci tylko gdy jest ciemno żeby nie było mnie widać z okien


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - evergreen - 02 Lut 2019

Jak widzę kogoś, kogo kojarzę to próbuje udawać, ze go nie widzę, a jak juz złapie kontakt wzrokowy to zawsze momentalnie spuszczam wzrok. Chyba tez zdarzało sie przez to uchodzić za osobę niegrzeczna, gdy nie przywitałam sie z jakas starsza ode mnie osoba - nauczycielem, prowadzącym albo sąsiadem.
Jak mam gdzieś zadzwonic cos załatwić to zawsze maksymalnie to odwlekam w czasie, a jak juz zadzwonię i nikt nie odbiera to czuję ulgę :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
Strasznie nie lubię miec pasażerów w samochodzie, to zawsze z lęku, że cos zrobię dziwnego i ktoś się będzie śmiał, ze nie umiem jezdzic. A to śliski grunt, moja samoocena.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - bajka - 02 Lut 2019

(02 Lut 2019, Sob 6:20)evergreen napisał(a): Jak widzę kogoś, kogo kojarzę to próbuje udawać, ze go nie widzę, a jak juz złapie kontakt wzrokowy to zawsze momentalnie spuszczam wzrok.
to chyba wielu z nas ma. nie tak dawno próbowałam udawać, że nie widzę koleżanki ze szkoły, która siedziała obok mnie, ramię w ramię, mimo, że to sympatyczna dziewczyna  :forak:


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Pankracy - 02 Lut 2019

Jak jadę na zajęcia to stresuje mnie, że będę za wcześnie i inni będą wokół rozmawiać, a ja będę sam jak kółek. Dojazd jest długi i trochę trwa, więc zawsze kombinuję co tu zrobić, by być w samą porę. Pocę się, gdy wiem, że będę 10 min przed czasem i nie mam pomysłu co z sobą zrobic.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - Noele - 02 Lut 2019

(02 Lut 2019, Sob 6:20)evergreen napisał(a): Jak mam gdzieś zadzwonic cos załatwić to zawsze maksymalnie to odwlekam w czasie, a jak juz zadzwonię i nikt nie odbiera to czuję ulgę
Strasznie nie lubię miec pasażerów w samochodzie, to zawsze z lęku, że cos zrobię dziwnego i ktoś się będzie śmiał, ze nie umiem jezdzic.

Tak bardzo ja. Najgorzej, ostatnio w pracy muszę dzwonić, a przy tym zawsze ktoś jest w pokoju razem ze mną i odwlekam ile sie da, czekam aż pokoj bedzie pusty.


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - qaz21122 - 02 Lut 2019

Nie umiem sie zegnac z ludzmiXD czesto poprostu "znikam" albo wychodze ostatni. Zawsze jakos sie glupio czuje, nie wiem jak sie zachowac. Zreszta jak gdzies wchodze to tez nie lubie sam, nie wiem czy powiedziec zwykle czasc, uscisnac dlon czy przytulic.zawsze mala czastka mnie umiera w takich sytuacjachXD czuje sie taki zazenowany ze mam wrazenie ze innym tez sie to udziela. Zreszta nawet samo to ze ktos za blisko mnie siedzi czy stoi sprawia ze mam ochote wyskoczyc przez okno. Ale probuje to ostatnio zwalczyc chodzac na kurs tanca, jak narazie z miernymi wynikamixD


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - L1sek - 02 Lut 2019

@qaz21122, z tym przywitaniem to mam podobnie. Np. jak się witam z żon osoby z mojej rodziny (jest trochę starsza ode mnie) to nie wiem jak. Ona prawie zawsze wita się z większością pocałunkami w policzki. Ja zawsze nie wiem ile razy całować, czy jeden czy trzy czy dwa i czasami jak tak się witam lub żegnam to są nieporozumienia w stylu, że ja chcę jeszcze jeden raz pocałować, a ona nie i następuje taka konsternacja, bo ja zbliżam usta, a ona się oddala, po czym szybko znowu nachyla twarz. Albo na odwrót, że to ona chce jeszcze raz pocałować, a ja się oddalam twarzą :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Czy macie jakieś dziwaczne zwyczaje fobiczno/unikające? - ult - 02 Lut 2019

(02 Lut 2019, Sob 14:49)chory na nieśmiałość napisał(a): @qaz21122, z tym przywitaniem to mam podobnie. Np. jak się witam z żon osoby z mojej rodziny (jest trochę starsza ode mnie) to nie wiem jak. Ona prawie zawsze wita się z większością pocałunkami w policzki. Ja zawsze nie wiem ile razy całować, czy jeden czy trzy czy dwa i czasami jak tak się witam lub żegnam to są nieporozumienia w stylu, że ja chcę jeszcze jeden raz pocałować, a ona nie i następuje taka konsternacja, bo ja zbliżam usta, a ona się oddala, po czym szybko znowu nachyla twarz. Albo na odwrót, że to ona chce jeszcze raz pocałować, a ja się oddalam twarzą

Mam tak samo, jeszcze nigdy w życiu nie wyszły mi te niby pocałunki, co to w ogóle jest i kto to wymyślił? XD Bardzo tego nie lubię, poza tym często wszyscy się obściskiwali i całowali, a mi podawały rękę i przez to jeszcze bardziej nie wiedziałem jak się zachować.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.