Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? (/thread-4.html) |
Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Ordo Rosarius Equilibrio - 05 Wrz 2016 Gdzie jest grego? Kolejna dziewczyna sie wita, ktora ma chlopaka, skomentuj to. To tak tytulem wstepu Co do tego, czy to niesmialosc, fobia, whatever - nie my jestesmy tu od stawiania diagnoz, choc niektorzy eksperci forumowi owszem Co do rad, coz, beda to rady malo pomocne, ale cenne - przelamuj sie, wychodz z wlasnej strefy komfortu, co jest kluczem, no i polecam lgnac do ludzi. A jesli nie wiesz co wlaczac to ja, jak zawsze, bede pomocny - Gunther - no pantalones. Dobre na kazda okazje No i coz, nie spinaj sie tak, nie wiem jakim tropem isc by podchodzic do wszystkiego lzej, jesli czujesz lek to oczywiscie bedzie problem, ale staraj sie by jak najmniej sytuacji ten lek wywolywalo. Oswajaj sie z nimi i wiesz, metoda malych krokow, nie narzucaj sobie zbyt wiele Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - ananas filozoficzny - 05 Wrz 2016 Witaj Rybciaak. Ten paraliżujący lek przed publicznymi wypowiedziami, rozmową. rozmowami telefonicznymi wskazuje, ze masz problem. Chyba to fs. Czytaj forum, próbuj dotrzec do żródła swoich leków i zahamowań, może idź do psychologa. Jak powiedział Ordo staraj się mimo wszystko wychodzić do ludzi i przełamywac się, ale małymi krokami. Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Rybciaak - 05 Wrz 2016 Bardzo dziękuje za odpowiedzi, nie spodziewałam się, że aż tak szybko się pojawią Niestety to chyba jedyne wyjście, starać się przełamywać. Pomyślę jeszcze nad psychologiem, bo chciałabym chociaż trochę się ogarnąć przed tegoroczną maturą Czuje, że ustny polski to będzie wielka porażka. Dobrze, że mogę ją poprawiać przez najbliższe 5 lat Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - ananas filozoficzny - 05 Wrz 2016 Przed Tobą całe życie. Postaraj się, zeby było jak najlepsze. Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Agisali - 14 Lis 2016 Hej. Chciałabym wiedzieć czy mam fobie społeczną, a jeżeli nie... to co to jest? Strasznie boję się nowych sytuacji, spotykania nowych ludzi. Ogarnia mnie przy tym panika. Gdy wiem, że ma się zdarzyć coś nowego za kilka dni...myślę wyłącznie o tym. Teraz jestem na studiach bardzo daleko od domu. Specjalnie wybrałam miasto tak odległe, żeby nie polegać na rodzicach i jakoś sobie radzić. Szukanie mieszkania do wynajęcia to był koszmar. Spędzałam dzień w dzień po 4-5h przez ok 1 miesiąc na olx przeglądając stale te same ogłoszenia. Bałam się tak bardzo zadzwonić, spytać kiedy mogę obejrzeć. Jakimś cudem przy rodzicach w końcu zadzwoniłam i mam ten pokój w mieszkaniu 3 - pokojowym. Kolejny wielki stres to wiadomo wyprowadzka. Przed wyjechaniem miałam tylko w głowie. Czy dogadam się ze współlokatorkami? A jak nie? A jak będą się ze mnie śmiały? będą mi uprzykrzać życie? Wiedziałam że to mało możliwe ale jednak stresowałam się tym. Oczywiście niepotrzebnie. Jedna jest bardzo miła, druga imprezuje i czasem nawet są imprezy w domu ale jakoś mi to nie przeszkadza gdy mogę zamknąć się w swoim pokoju... Poznanie nowych ludzi na studiach... również stresujące przeżycie ale dałam radę. Potrafię normalnie z nimi rozmawiać. A nawet że tak powiem śmieszkuję przy nich, nie czuję się skrępowana, śmiejąc się przy nich zapraszając ich na piwo... Ale coś ciągle siedzi. Dziś dowiedziałam się że będę miała praktyki i muszę wyrobić 90h przed sesją. Normalnie jestem zalana łzami. Tak bardzo boję się iść na praktyki! Mój kierunek to dietetyka, powiedzieli nam że prawdopodobnie będziemy pracować na kuchni w przedszkolu... ja nie umiem obierać nawet dobrze ziemniaków. Boję się wykonywać takich rzeczy. Boję się że ktoś mnie okrzyczy, że mnie wywalą, że mnie znienawidzą. To bardzo męczy. Chce mi się płakać. Co do problemów moich... mam również z prostymi rzeczami. Nie potrafię pójść do ksera coś skserować, proszę o to kolegów ze studiów, nie potrafię pójśc do pani za ladą poprosić o mięso, wyręczam się tym chłopakiem swoim a jak go nie ma... nie jem mięsa. Nie potrafię pójść do dziekanatu dopóki nie jest ostatni termin na podpisanie / odebranie czegoś... Nie wiem. Nie wiem jak to pokonać. A do gastronomii trochę się zraziłam już. Pracowałam 3 dni na fast foodach jedna dziewczyna traktowała mnie masakrycznie z góry i nie wytrzymałam presji. Sama zrezygnowałam :-( Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Proxi - 14 Lis 2016 Nie rozumiem co Ci da nazwanie tego wszystkiego bo jeżeli chciałabyś z tym walczyć to pewnie zamiast na forum poszłabyś do psychologa. Większość osób czuje strach/stres w nowych sytuacjach. Dużej części z nas pewnie trudno jest wyczuć tą granicę między normalnością, a fobią, między naturalnym stresem, a oddziaływaniem fobii, więc wątpię, żeby ktokolwiek mógł jasno powiedzieć "tak, na pewno masz fobię", może po prostu jesteś bardzo nieśmiała. Ale to nieważne czy masz czy nie, i tak powinnaś poszukać pomocy u specjalisty skoro Ci to przeszkadza. Re: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Amcio - 12 Mar 2017 nic nie umiesz tzn. nic nie robisz xD RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Spokojny80 - 26 Paź 2022 (11 Mar 2008, Wto 23:09)nn napisał(a): MiLena, ja też staram się tego nie pokazywać jak beznadziejnie czuję się w środku. Ale nie jestem w stanie nad tym zapanować, kiedy mówię to niepewnie i cicho, ręce mi drżą kiedy coś robię. Właściwie to nie odzywam się prawie wcale, chyba że ktoś mnie o coś zapyta. A w towarzystwie to już jest kompletna tragedia. Potrafię z godzinę siedzieć i nie pytana nie powiedzieć nic. Z tego też powodu nie wychodzę prawie nigdzie, poza uczelnią. Bo przecież jak to musi wyglądac beznadziejnie, jak ktoś tak siedzi i zachowuje się jakby go nie było w ogóle... I wszyscy widzą że coś jest nie tak. Nie przejmuj się. (05 Wrz 2016, Pon 17:52)Rybciaak napisał(a): Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem tu nowa, jest to mój pierwszy post na takim forum, więc trochę się stresuje pisząc to, mam tyle rzeczy do powiedzenia i nie wiem od czego zacząć.Według mnie to jest FS. RE: oglądcie tv? - Spokojny80 - 28 Paź 2022 (15 Maj 2008, Czw 10:57)nikita napisał(a): Od 2 tygodni jestem pewna, że mąż założył w domu kamery tv i jakaś stacja tv robi sobie z mojego życia jaja. Ludzie do mnie mówią dziwne rzeczy... tak jak by słyszeli o czym rozmawiam w domu przy obiedzie. Zabrał mnie do psychiatry, który przepisał mi rispolept. Niestety nie pomaga. W/g mnie to świadczy o tym, że mi się nic nie wydaje, a ten lekarz był po to żeby zrobić kolejne show... To jest objaw schizofrenii,trzeba to leczyć. RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - klusek - 28 Paź 2022 jak by były kamery to by bylo je widać poprostu obejdz dom i posprawdzaj to zobaczysz ze ich niema zamiast sie dręczyć RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Kacper - 28 Paź 2022 @Spokojny80 odpisujesz na posty z 2008 roku RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Spokojny80 - 28 Paź 2022 (28 Paź 2022, Pią 10:12)Kacper napisał(a): @Spokojny80 odpisujesz na posty z 2008 roku Sorka,jestem nowy tu na forum,sorki. RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Kacper - 28 Paź 2022 a nie ma za co 👍 RE: Czym jest fobia społeczna? Czy to mnie dotyczy? - Spokojny80 - 31 Paź 2022 Cześć.Piszę ten post żeby opowiedzieć o dzisiejszym wydarzeniu.Mianowice dzisiaj przyjechał do mnie kuzyn z Krakowa i przywiózł mi rasowego kota Brytyjczyka.Nie było by tak zle ale przyjechał z żona i synem ok 7 lat.Dostałem lęków na skutek tej kobiety.Dodam że ładne kobiety wywołują u mnie lęk.Lęk w skali miałem od 0 do 10 to tak 4.Bałem się że się nie będę odzywał i siedział cicho a jak ktoś mnie o coś zapyta to zacznę się jąkać i czerwienić.Ale powiem Wam że nie było tak żle.Oczywiście byłem przestraszony,nie mogłem usiedzieć w miejscu i cały czas prraktycznie chodziłem ale też trochę siedziałem.Ale mimo lęków jakoś się przełamywałem a nawet patrzyłem w oczy z czym mam problem i włanczałem się do rozmowy ,może nie aż tak bardzo ale troche gadałem.I jakoś przeżyłem ten mini zjazd rodzinny gdzie zjazdy rodzinne wywołują umnie panikę.Nie było żle i nie zaprezentowałem się złe.Potem jeszcze w sklepie jak chowałem pieniądze do portfela miałem lęk ale szybko schowałem pieniądze i zakupy i poszedłem do lasu na spacer.Teraz jest w miarę ok.Noi nie czerwieniłem się:-) |