PhobiaSocialis.pl
Molestowanie. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Molestowanie. (/thread-36518.html)



Molestowanie. - letitgo93 - 09 Gru 2025

Witam wszystkich i z góry przepraszam jeśli nie jest to odpowiedni dział. Mam 32 lata, jestem facetem. A chociażby tak myślę że nim jestem. Mój problem od najmłodszych lat polegał na tym że nie potrafiłem się odnaleźć w życiu, a jest to spowodowane odrazą do samego siebie. Byłem molestowany przez mojego ojca gdy miałem 7-8 lat, ojciec mnie bił, molestował, kazał mi robić rzeczy które przyprawiają mnie o lęki do dnia dzisiejszego.. Nie bił tylko mnie ale moją matkę oraz moje dwie siostry ale mnie i tylko mnie molestował. Robił to w piwnicy, na strychu.. Tyle lat żyję z tym sam, nie potrafiłem nigdy tego powiedzieć mojej matce. A mój ojciec? Postanowił się zabić w wieku 9 lat i przez to właśnie przez to zawsze ale to zawsze wciskałem sobie że to przeze mnie, przez to co mi robił.. Znalazłem go na strychu, wiszącego na sznurze. Nie mam już siły na ciągłą walkę z sobą, często myślę o samobójstwie, budzę się w środku nocy i serce wali mi jak powalone, boje się wychodzić z domu, boję się nawiązać relacje z kimkolwiek a gdy to robię to ciągłe kłamie i oszukuje. Byle by nikt nie wiedział jaki jestem i co przeszedłem. Czuję do siebie odrazę, ogromny wstręt.. Przepraszam ale pisze to w ogromnych emocjach


RE: Molestowanie. - bajka - 09 Gru 2025

Okrutna i bardzo przykra historia, nie wyobrażam sobie przez co musiałeś przechodzić, i przez co przechodzisz. Czy gdybyś popatrzył na swoją historię jak na historię obcej osoby, to uważałbyś, że to wina dziecka? Korzystałeś kiedyś z pomocy psychiatry, psychologa?


RE: Molestowanie. - Shiro - 09 Gru 2025

Ja myślę że to zbyt ciężki problem dla nas. Powinieneś udać się z tym do specjalisty. Życzę wszystkiego dobrego


RE: Molestowanie. - letitgo93 - 09 Gru 2025

(09 Gru 2025, Wto 12:51)bajka napisał(a): Okrutna i bardzo przykra historia, nie wyobrażam sobie przez co musiałeś przechodzić, i przez co przechodzisz. Czy gdybyś popatrzył na swoją historię jak na historię obcej osoby, to uważałbyś, że to wina dziecka? Korzystałeś kiedyś z pomocy psychiatry, psychologa?

Kiedyś ciągle o tym myślałem, zwalałem na siebie winę za to co mi robił, za to że  przeze mnie się zabił. Ale to co zrobił to jest jego grzech, nie mój. Ale mimo tej świadomości, czuję do siebie wstręt bo przez to co mi zrobił mam zniszczone życie. Nigdy nie korzystałem z pomocy nikogo, nie potrafiłbym spojrzeć komuś w oczy i powiedzieć o tym.


RE: Molestowanie. - Ajka - 09 Gru 2025

(09 Gru 2025, Wto 13:24)letitgo93 napisał(a):
(09 Gru 2025, Wto 12:51)bajka napisał(a): Okrutna i bardzo przykra historia, nie wyobrażam sobie przez co musiałeś przechodzić, i przez co przechodzisz. Czy gdybyś popatrzył na swoją historię jak na historię obcej osoby, to uważałbyś, że to wina dziecka? Korzystałeś kiedyś z pomocy psychiatry, psychologa?

Kiedyś ciągle o tym myślałem, zwalałem na siebie winę za to co mi robił, za to że  przeze mnie się zabił. Ale to co zrobił to jest jego grzech, nie mój. Ale mimo tej świadomości, czuję do siebie wstręt bo przez to co mi zrobił mam zniszczone życie. Nigdy nie korzystałem z pomocy nikogo, nie potrafiłbym spojrzeć komuś w oczy i powiedzieć o tym.

Nieleczona trauma nie znika, a blednie tylko pozornie. Jeśli nic z tym nie zrobisz masz gwarantowane, że nigdy nie będzie lepiej. Pewnie nawet gorzej. Terapeuci mają do czynienia z ludźmi z podobnymi doświadczeniami na codzień, serio. Jak myślisz, że nie dasz rady mówić o tym twarzą w twarz, to może na początek jakaś terapia online?


RE: Molestowanie. - Kacper - 09 Gru 2025

przejebane


RE: Molestowanie. - bajka - 09 Gru 2025

Albo nawet napisać sobie na kartce? Ja jak pierwszy raz mówiłam o niektórych rzeczach, to wiedziałam, że będzie mi ciężko, że będę się wstydzić, więc napisałam sobie na kartce, to co chciałam powiedzieć. A że na wizycie nie dałam rady tego i tak przeczytać, to dałam lekarzowi kartkę. Warto spróbować będąc w stanie w takim jakim jesteś.


RE: Molestowanie. - letitgo93 - 09 Gru 2025

Dziękuje wszystkim tutaj za rady i dobre słowo. Muszę to sobie w głowie poukładać


RE: Molestowanie. - jmox - 09 Gru 2025

Przede wszystkim nie wmawiaj sobie ze to przez ciebie ojciec odebał sobie życie, sam tak zdecydował i tylko pamietaj o tym.
Na pewno psychoterapia bedzie tobie potrzebna, ja sam zawsze nie potrzebowalem pomocy a zycie dało tak w kość ze dostalem ciezkiej depresji. Postaniowilem by ktoś mi pomógł i poszedlem na teriapię. Dużo można się dowiedzieć, zmienić perspektywy i swoje zycie.


RE: Molestowanie. - MarzecWrzesień - 09 Gru 2025

Wszystko już zostało powiedziane - to absolutnie nie Twoja wina i naprawdę warto udać się po pomoc psychologiczną, gdyż jest to trauma, której w pojedynkę nie pokonasz. Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia!


RE: Molestowanie. - Placebo - 16 Gru 2025

Strasznie przykro czytać o takich doświadczeniach, nikt nie zasługuje na coś takiego, a tym bardziej dziecko więc żyjesz z bagażem dla większości osób tutaj niewyobrażalnym i nie jesteśmy w stanie za wiele pomóc, nasze traumy i doświadczenia to pikuś przy twoim opisie. Jak już jednak było powiedziane, nic nie zastąpi terapii. I na pewno musisz przestać sam siebie obwiniać. Wszystkie osoby krzywdzone w dzieciństwie, z rodzin przemocowych, alkoholowych mają w sobie wstyd, masę bólu i negatywizmu, mają problemy z regulacją emocji itd. itd. ale to o czym napisałeś to jest wielka trauma która szczególnie mocno musiała odcisnąć się na psychice. 

Dobrze, że szukasz pomocy i nie poddawaj się bo nie zasłużyłeś na to co się tobie przytrafiło ani nie miałeś wpływu na to co zrobił twój ojciec. Musisz to wiedzieć i o tym pamiętać. Bez usprawiedliwiania kogokolwiek, on prawdopodobnie miał inne traumy przez które krzywdził ciebie i twoją rodzinę. Ale teraz to w twoim interesie jest uporać się z tymi przeżyciami i zawalczyć o siebie. Nie zasłużyłeś na to co spotkało cię i ten cały balast jaki z sobą niesiesz ale tylko ty możesz z pomocą terapii coś z tym zrobić bo to żeby lepsze było to życie i też po to by nie przenosić później tej traumy na inne osoby, na bliskich. 

Właśnie terapia może pomóc ci w budowaniu zdrowszych relacji i w tym by ułożyć sobie życie lepiej. Jeżeli nauczyłeś się żyć w ogromnym wstydzie to trudno będzie budować relacje oparte na szczerości, otwartości, zaufaniu ale jest możliwe pewnych rzeczy się nauczyć i warto. Nie poddawaj się i nie rezygnuj z siebie bo nie zasłużyłeś na to co cię spotkało, zasługujesz na lepsze życie! Wytrwałości i powodzenia w zmaganiu się z demonami, to wszystko będzie wymagało pracy ale pamiętaj, że warto i są tu osoby które wierzą w Ciebie! Chociaż nie da się pewnych rzeczy odwrócić to można nauczyć się z nimi żyć, i można żyć lepiej.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.