![]() |
Mam problem - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html) +--- Wątek: Mam problem (/thread-36028.html) |
Mam problem - Vieenio - 25 Wrz 2024 witam , mam problem może ktoś mi doradzi jak się przełamać ... chodzi o to że ciągle rozmyślam o smutnych rzeczach, najgorzej mam po przebudzeniu ,,,,, ciągle sie poddaje... jestem też załamany bo nie mogę wyjechać do uk bo nie mam pozwolenia o pracę i przez to też mi się chce płakać....... jak być szczęśliwym człowiekiem ??? RE: Mam problem - pingwinek - 25 Wrz 2024 Hej za wiele nie opisałeś. O jakich smutnych rzeczach rozmyślasz? Może warto udać się na terapie? RE: Mam problem - Agnostyk1976Niemcy - 27 Wrz 2024 (25 Wrz 2024, Śro 11:27)Vieenio napisał(a): witam , mam problem może ktoś mi doradzi jak się przełamać ... chodzi o to że ciągle rozmyślam o smutnych rzeczach, najgorzej mam po przebudzeniu ,,,,, ciągle sie poddaje... jestem też załamany bo nie mogę wyjechać do uk bo nie mam pozwolenia o pracę i przez to też mi się chce płakać....... jak być szczęśliwym człowiekiem ??? Te ciągłe rozmyślanie o problemach ma nazwe: Ruminacje. Sam mam z tym wielki problem jak i bardzo wielu innych ludzi... Ruminacje - inaczej określane mianem myśli obsesyjnych, czy też „przeżuwaniem” emocji to uporczywie powracające myśli - często o charakterze pesymistycznym i katastroficznym. Stres ruminacyjny może towarzyszyć poważnym schorzeniom psychicznym, takim jak lęki i stany depresyjne - czasem jednak stanowią dysfunkcyjny mechanizm radzenia sobie ze stresem i emocjami. Osoby, które często rozmyślają i poddają się ruminacjom mają najczęściej poczucie, że poprzez takie myśli przygotowują się na każdą - nawet najgorszą - życiową ewentualność, jednak tak naprawdę uporczywe myśli obsesyjne, pojawiające się w najmniej spodziewanych momentach dnia i nocy mogą utrudniać funkcjonowanie i prowadzić do depresyjnego nastroju, a nawet do chorób somatycznych (co związane jest z permanentnym i wysokim poziomem stresu), drenując i nadwyrężając ciało i zdrowie psychiczne... Mi pomaga w tym bardzo medytacja Zen, zresztą nie tylko mi. Ta medytacja, od samego początku uczy, jak myśleć najmniej. Z biegiem czasu ludzie potrafią to robić coraz lepiej, co przekłada się na codzienne życie. I działa to w ten sposób: im bardziej nauczysz się kontrolować swoje myśli podczas praktyki medytacyjnej, tym lepiej będziesz je kontrolować w ciągu dnia i w każdej sytuacji swojego życia. Problem w tym, że czym więcej myśli ktoś o swoich problemach, tym bardziej one mogą dokuczać i nawet doprowadzić do depresji... Wątek o ruminacjach https://www.phobiasocialis.pl/thread-31446.html Wątek o medytacji https://www.phobiasocialis.pl/thread-31469.html |