PhobiaSocialis.pl
Wątek petysany - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Wątek petysany (/thread-34898.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


RE: Wątek petysany - petysana - 23 Maj 2023

(22 Maj 2023, Pon 17:19)qaz21122 napisał(a): Przychodzi mi na myśl gra (nie pamiętam nazwy) gdzie masz tablicę z kartami, za jednym razem możesz odkryć 2 karty jeśli symbole są takie same to karty odkładasz na bok jeśli się różnią to zakrywasz je i próbujesz ponownie gra się kończy jak sparujesz wszystkie karty.

To są takie zwykłe karty klasyczne, czy jakieś specjalne? Jeśli klasyczne to super, bo posiadam i leżą nieużywane


RE: Wątek petysany - qaz21122 - 23 Maj 2023

(23 Maj 2023, Wto 1:20)petysana napisał(a):
(22 Maj 2023, Pon 17:19)qaz21122 napisał(a): Przychodzi mi na myśl gra (nie pamiętam nazwy) gdzie masz tablicę z kartami, za jednym razem możesz odkryć 2 karty jeśli symbole są takie same to karty odkładasz na bok jeśli się różnią to zakrywasz je i próbujesz ponownie gra się kończy jak sparujesz wszystkie karty.

To są takie zwykłe karty klasyczne, czy jakieś specjalne? Jeśli klasyczne to super, bo posiadam i leżą nieużywane
Mogą być zwykłe karty, nawet możesz sama sobie zrobić takie karty z papieru:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Wątek petysany - Żółwik - 24 Maj 2023

Nauka żonglerki piłeczkami. Podobno ćwiczy komunikację między półkulami mózgu.


RE: Wątek petysany - petysana - 24 Maj 2023

Ostatnio zaczęłam ćwiczyć/uczyć się angielskiego z Duolingo w ramach ćwiczenia mózgu (ćwiczyć mózg poleciła mi psychiatrka żeby zniknęły moje zaburzenia funkcji poznawczych). Problem w tym że tam jednym z zadań jest wypowiadanie się na głos by ćwiczyć angielską mowę, a ja czuję się obserwowana (tak jakby mnie ktoś magicznie widział nawet gdy jestem sama np. u siebie w pokoju) i wstydzę się mówić cokolwiek na głos sama do siebie, a co dopiero po angielsku (ogólnie jestem dobra z angola ale m.in. mowa jest moim słabym punktem)... Jeszcze wczoraj niby byłam zawzięta że się przełamię i będę się wypowiadać na głos po angielsku, ale to dziś przyszedł czas na to zadanie i kompletnie stchórzyłam, nie jestem w stanie się odezwać, cały czas myślę że pewne osoby mnie widzą i jak tylko się odezwę moim słabym mówionym angielskim to mnie niby wyśmieją, próbowałam się przekonywać ale mi nie wyszło 😟 Może wy moglibyście mnie jakoś przekonać bym odniosła sukces na tym polu? Bardzo mi na tym zależy


RE: Wątek petysany - Matlaltsauatl - 24 Maj 2023

(24 Maj 2023, Śro 17:44)petysana napisał(a): Problem w tym że tam jednym z zadań jest wypowiadanie się na głos by ćwiczyć angielską mowę, a ja czuję się obserwowana (tak jakby mnie ktoś magicznie widział nawet gdy jestem sama np. u siebie w pokoju) i wstydzę się mówić cokolwiek na głos sama do siebie, a co dopiero po angielsku (ogólnie jestem dobra z angola ale m.in. mowa jest moim słabym punktem)...
Jakby co, to ten typ zadań można wyłączyć w ustawieniach.


Co do angielskiego, to sama się tego wstydzę, nawet jak jestem sama w pokoju. W innym języku mogę rozmawiać z innymi (chociaż jak sama się słyszę, to aż mnie skręca). Pomogła wiedza, że nejtiw spikerzy uważają nieperfekcyjną wymowę za uroczą i nie oceniają, można też rozmawiać z kimś, kto jest jeszcze słabszy od ciebie. Jak się usłyszysz/nagrasz, to jest szansa, że usłyszysz, co mówiłaś źle i będziesz wiedziała, co/jak poprawić. Można też spróbować jakoś się zagłuszyć, żeby nikt z otoczenia na pewno cię nie słyszał, np. puścić jakąś muzykę w tle, albo w ogóle zacząć od cichego śpiewania angielskojęzycznych piosenek do głośnej muzyki. Wspominałaś, że miałaś znajomych z gry – może oni organizują jakieś rozmowy głosowe, np. na Discordzie, gdzie ty mogłabyś się przysłuchiwać, ewentualnie powiedzieć jakieś "Hello" na początku? Nie mówię, że od razu dasz radę, ale może kiedyś będziesz miała na coś takiego ochotę.


RE: Wątek petysany - qaz21122 - 24 Maj 2023

Większy problem mam z powiedzeniem czegoś na głos będąc samemu w domu niż w rozmowie z obcymi ludźmi XD jakieś wypowiadanie rzeczy na głos dla samego wypowiedzenia powodują u mnie cring:Stan - Różne - Nie powiem:


RE: Wątek petysany - petysana - 24 Maj 2023

Jakoś się przemogłam i wypowiedziałam te kilka zdań, z ogromnym wstydem i słabą mówioną angielszczyzną, apka mi to zaliczyła ale ja nie jestem zadowolona z tego jak to powiedziałam, nie ma we mnie też specjalnej radości z tego że udało mi się przemóc, chyba przez anhedonię


RE: Wątek petysany - Pan Foka - 24 Maj 2023

(24 Maj 2023, Śro 19:50)qaz21122 napisał(a): Większy problem mam z powiedzeniem czegoś na głos będąc samemu w domu niż w rozmowie z obcymi ludźmi XD jakieś wypowiadanie rzeczy na głos dla samego wypowiedzenia powodują u mnie cring:Stan - Różne - Nie powiem:

Mówienie do siebie jest calkowicie normalne, a nawet powiązywane z większymi możliwościami umysłowymi i inteligencją, linka dowodowego nie ma bo idę spać.


RE: Wątek petysany - petysana - 25 Maj 2023

(24 Maj 2023, Śro 22:35)Pan Foka napisał(a): Mówienie do siebie jest calkowicie normalne, a nawet powiązywane z większymi możliwościami umysłowymi i inteligencją, linka dowodowego nie ma bo idę spać.

A mi tak bardzo przeszkadza gdy moja mama mówi do siebie 😄


RE: Wątek petysany - Pan Foka - 25 Maj 2023

Sprecyzujmy że chodzi o pewne dość konkretne formy wypowiedzi, moja stara rozwija w sobie cechę po babci, by po rozzłoszczeniu prowadzić półgodzinny monolog nt. cudzych występków.
No i nie wypada się kłócić i dyskutować z samym sobą, bo to chyba schizo.


RE: Wątek petysany - petysana - 26 Maj 2023

Dlaczego jest tak że na wizytę u psychiatry na NFZ się tak długo czeka, a do psychologa na NFZ można dostać się tak szybko? Od czego to zależy?


RE: Wątek petysany - Roztoczanka - 26 Maj 2023

(26 Maj 2023, Pią 15:01)petysana napisał(a): Dlaczego jest tak że na wizytę u psychiatry na NFZ się tak długo czeka, a do psychologa na NFZ można dostać się tak szybko? Od czego to zależy?
Może od tego, że tam u Ciebie więcej ludzi chodzi do psychiatry niż do psychologa i kolejka dłuższa.


RE: Wątek petysany - petysana - 27 Maj 2023

Czy u kogoś z was było tak że nie leki, a depresja zabrała wam libido?


RE: Wątek petysany - petysana - 29 Maj 2023

Czy na każdej recepcie jest napisane dawkowanie leku? Byłam niedawno u psychiatrki która zawsze wypisywała mi dawkowanie leków na karteczce wraz z kodem recepty, a tym razem zapisała mi ona sam kod. Nie mam pojęcia jakie jest nowe dawkowanie moich leków. Czy jak pójdę z mamą do apteki by kupić te leki, to farmaceuta będzie w stanie mi powiedzieć jakie jest dawkowanie na podstawie e-recepty?


RE: Wątek petysany - petysana - 30 Maj 2023

Co do mojego ostatniego postu - było dawkowanie na recepcie. I mega mnie zaskoczyło - mam brać po 1 tabletce wenlafaksyny 150 mg rano i po 1 tabletce olanzapiny 5 mg wieczorem, a dotychczas moje dawkowanie wyglądało tak: 1 tabletka wenlafaksyny 150 mg rano, 1 tabletka wenlafaksyny 75 mg po południu i 1 tabletka olanzapiny 5 mg wieczorem. Czyli psychiatrka zmniejszyła mi dawkę wenlafaksyny, jakoś na to nie wpadłam że to może się zdarzyć, a przecież było to możliwe, że zaleci mi żebym powoli schodziła z wenlafaksyny, bo w sumie zwiększyć dawkę z 225 mg dziennie mogłaby tylko w przypadku ciężkiej depresji, a ja takowej nie mam. Następna wizyta odbędzie się we wrześniu


RE: Wątek petysany - petysana - 31 Maj 2023

Czy wenlafaksyna może sprawiać że nic nam nie smakuje i nie mamy apetytu? Przez chwilowe problemy finansowe nie brałam do wczoraj wenlafaksyny od ok. tygodnia i mój apetyt wzrósł & jedzenie bardziej mi smakowało. No i jestem ciekawa czy to od braku wenlafaksyny czy od zespołu odstawiennego miałam taki apetyt. Dodam jeszcze, że inne leki jakie biorę to olanzapina, chlorowodorek propranololu oraz lewotyroksyna i tych trzech mi nie zabrakło


RE: Wątek petysany - petysana - 01 Cze 2023

Czy powinnam empatycznie podejść do mojego ojca alkoholika? Gdy byłam dzieckiem on wolał wydawać pieniądze na alkohol niż na rodzinę, na początku dawał mało pieniędzy (dało się z tego jakoś wyżyć, ale nic ponad to, a zarabiał więcej), a potem już wcale. Zawsze miałam mu to za złe i przez to nie utrzymuję z nim kontaktu (a niedawno chciał się spotkać ze mną i z moją siostrą, parę razy próbował się skontaktować z moją siostrą, ale ta nie odpowiadała, aż w końcu nawet próbował się skontaktować z nami przez swoją bratanicę, a naszą kuzynkę, napisała ona do mojej siostry że tata ma dla nas pieniądze 🤦🏼‍♀️ Podejrzewam że boi się się zostać sam na starość i próbował nas zwabić do siebie różnymi sposobami). Jednak niedawno pomyślałam sobie czy może powinnam go zrozumieć, że choroba alkoholowa mu nie pozwalała łożyć na moje wychowanie i on nie miał nad tym żadnej kontroli... Bo coraz więcej się mówi że dla alkoholika powinniśmy mieć tyle samo zrozumienia co dla osoby pogrążonej w depresji. Wiem że to trudny temat i zdania mogą być podzielone (ze znaczną większością tych chwalących moje dotychczasowe nastawienie), ale mimo to chętnie się dowiem co wy o tym myślicie. Czy to byłaby źle ulokowana empatia? Plus, on nawet nie zbudował ze mną czy z moją siostrą emocjonalnej więzi, spędzał z nami czas raz na ruski rok i czułam się jakby to był obcy człowiek. A mimo to czasem jak o nim pomyślę to mi go żal, bo jest sam, chory i kto wie czy nie bez kasy na życie


RE: Wątek petysany - KamilWro - 01 Cze 2023

Nie napisałaś, jak się zachowywał po alkoholu. Był wesoły, rozgadany i żywiołowy czy agresywny, brutalny i wszyscy się go bali? Nie twierdzę, że to musi mieć znaczenie, ale raczej wpływa na to, jak zapamiętana jest taka osoba i jeśli to się dzieje w momencie, gdy mózg się rozwija, to raczej zostanie w Tobie na całe życie. Jeśli to ten drugi przypadek, to według mnie nie powinnaś zmuszać się do nadmiernej empatii. W pierwszym przypadku masz trochę większą swobodę, bo raczej nie wiąże się to z jakąś wielką traumą (chyba że robił Ci coś nienormalnego albo bardzo się go wstydziłaś).


RE: Wątek petysany - petysana - 04 Cze 2023

Trening autogenny Schultza vs trening Jacobsona - który wolicie i dlaczego? Jak wam pomagają? Ja dowiedziałam się o istnieniu treningu Schultza gdy po raz pierwszy byłam u psycholożki w 2020 r. i poleciła mi go wtedy robić, po tym robiłam go może kilkanaście razy niezbyt regularnie, brakowało mi zawzięcia, ale nawet mi wychodził, może nie od razu, ale z czasem tak, nawet moje problemy z oddychaniem traciły na sile, ale niestety tylko na czas relaksacji, gdy ją kończyłam to problemy z oddychaniem wracały. Jeśli chodzi o trening Jacobsona to dowiedziałam się o nim chyba jak szukałam w necie treningu Schultza, ale nie zgłębiałam wtedy wiedzy na jego temat bo interesował mnie ten o którym szukałam informacji, dopiero teraz gdy ta sama psycholożka poleciła mi robić trening Jacobsona to poszukałam go w necie i dopiero się dowiedziałam na czym polega i zaczęłam go robić, i to regularnie dzięki dzienniczkowi który psycholożka również poleciła mi robić (mam tam wpisywać rzeczy których normalnie bym nie robiła przez depresję, a istnienie tego dzienniczka i fakt że psycholożka go przeczyta mnie motywuje do robienia tych rzeczy), tylko nie wiem czy mi wychodzi bo jakoś mam trudność z poczuciem spokoju i rozluźnienia albo z przeskanowaniem ciała od stóp do głów, choć niedawno jak miałam problemy ze świądem bo nie brałam przez ok. tydzień jednego leku to w czasie relaksacji on zniknął. Czy ktoś z was doświadczył długofalowych efektów któregoś z tych treningów?


RE: Wątek petysany - petysana - 07 Cze 2023

Boję się przechodzić przez pasy przez fobię społeczną. Ktoś z was też tak ma? Jak sobie z tym poradzić? Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy dać autu skręcić czy szybko przejść póki stoi i czeka aż inne samochody przejadą (ale wtedy nie wiem czy to nie jest na chama albo czy te auto nagle nie ruszy jak będę przechodzić), i tak się kiwam i robię z siebie niezdecydowaną idiotkę, a zaraz potem to sobie wyrzucam, bo co o mnie ludzie w autach pomyśleli... A najgorsze są dla mnie pasy gdzie jest guzik, nigdy nie wiem czy mam nacisnąć ten przycisk nawet jak nie ma samochodów a jest czerwone, czy może przejść bez naciskania na czerwonym. Oczywiście mogłabym unikać tej drogi przy spacerach i wybrać tę gdzie są spokojniejsze pasy, ale uparłam się żeby się przełamywać i w ten sposób narażam się na upokorzenie


RE: Wątek petysany - Dalinar - 07 Cze 2023

(07 Cze 2023, Śro 17:21)petysana napisał(a): Boję się przechodzić przez pasy przez fobię społeczną. Ktoś z was też tak ma? Jak sobie z tym poradzić? Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy dać autu skręcić czy szybko przejść póki stoi i czeka aż inne samochody przejadą (ale wtedy nie wiem czy to nie jest na chama albo czy te auto nagle nie ruszy jak będę przechodzić), i tak się kiwam i robię z siebie niezdecydowaną idiotkę, a zaraz potem to sobie wyrzucam, bo co o mnie ludzie w autach pomyśleli... A najgorsze są dla mnie pasy gdzie jest guzik, nigdy nie wiem czy mam nacisnąć ten przycisk nawet jak nie ma samochodów a jest czerwone, czy może przejść bez naciskania na czerwonym. Oczywiście mogłabym unikać tej drogi przy spacerach i wybrać tę gdzie są spokojniejsze pasy, ale uparłam się żeby się przełamywać i w ten sposób narażam się na upokorzenie
Dla kierowców jesteś tylko NPC , dla nich praktycznie nie istniejesz , jesteś jednym z wielu manekinów na które nie zwracają uwagi XD przynajmniej ja tak mam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:  Nawet nie poświecą Ci sekundy w swoje głowie :Stan - Uśmiecha się:


RE: Wątek petysany - Roztoczanka - 07 Cze 2023

(07 Cze 2023, Śro 17:21)petysana napisał(a): Boję się przechodzić przez pasy przez fobię społeczną. Ktoś z was też tak ma? Jak sobie z tym poradzić? Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy dać autu skręcić czy szybko przejść póki stoi i czeka aż inne samochody przejadą (ale wtedy nie wiem czy to nie jest na chama albo czy te auto nagle nie ruszy jak będę przechodzić), i tak się kiwam i robię z siebie niezdecydowaną idiotkę, a zaraz potem to sobie wyrzucam, bo co o mnie ludzie w autach pomyśleli... A najgorsze są dla mnie pasy gdzie jest guzik, nigdy nie wiem czy mam nacisnąć ten przycisk nawet jak nie ma samochodów a jest czerwone, czy może przejść bez naciskania na czerwonym. Oczywiście mogłabym unikać tej drogi przy spacerach i wybrać tę gdzie są spokojniejsze pasy, ale uparłam się żeby się przełamywać i w ten sposób narażam się na upokorzenie

Jak nie wiem czy przechodzić czy nie to czekam, zazwyczaj kierowcy mi machają żebym przeszła. No i czuję się bezpieczniej wybierając ulice gdzie są światła. Na innych przechodzę jak już nie mam wyboru. Najpewniej ci ludzie w autach Ciebie nie pamiętają, ja nie pamiętam ludzi którzy w tych autach siedzą. 
Jak jest guzik to zawsze naciskam i przechodzę na zielonym, bez względu czy jadą samochody czy nie.


RE: Wątek petysany - Inika - 09 Cze 2023

Nie rozumiem dlaczego się zastanawiacie czy przechodzić czy nie. Od 2021 roku pieszy ma na pasach pierwszeństwo. Za nieustąpienie pierszeństwa kierowca płaci mandat. Oczywiście trzeba się rozejrzeć bo zawsze może się trafić jakiś zamyślony kierowca albo jakiś wariat. Najlepiej poczekać i sprawdzić czy się zatrzyma. To znaczy wiem że kierowca musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na pasach i wchodzącemu na przejście, ale w praktyce wygląda to tak że wszyscy sie zatrzymują kiedy widzą, że ktoś czeka przed przejściem.
Jak jest guzik to też naciskam. Za przejście na czerwonym swietle też grozi mandat.


RE: Wątek petysany - Żółwik - 11 Cze 2023

(31 Maj 2023, Śro 16:55)petysana napisał(a): Czy wenlafaksyna może sprawiać że nic nam nie smakuje i nie mamy apetytu? Przez chwilowe problemy finansowe nie brałam do wczoraj wenlafaksyny od ok. tygodnia i mój apetyt wzrósł & jedzenie bardziej mi smakowało. No i jestem ciekawa czy to od braku wenlafaksyny czy od zespołu odstawiennego miałam taki apetyt. Dodam jeszcze, że inne leki jakie biorę to olanzapina, chlorowodorek propranololu oraz lewotyroksyna i tych trzech mi nie zabrakło

Może tak być. Wenlafaksyna (szczególnie w średnich i dużych dawkach) może zmniejszać apetyt. Za to olanzapina bardzo często go zwiększa. Czyli gdy odstawiłaś nagle wenlafaksynę przy pozostawieniu olanzapiny, to jak najbardziej mogło się tak zdarzyć. Nagłe odstawienie wenlafaksyny robi trochę zamieszania w organizmie, warto pilnować wizyt i recept.


RE: Wątek petysany - Żółwik - 11 Cze 2023

(07 Cze 2023, Śro 17:21)petysana napisał(a): Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy dać autu skręcić czy szybko przejść póki stoi i czeka aż inne samochody przejadą (ale wtedy nie wiem czy to nie jest na chama albo czy te auto nagle nie ruszy jak będę przechodzić), i tak się kiwam i robię z siebie niezdecydowaną idiotkę, a zaraz potem to sobie wyrzucam, bo co o mnie ludzie w autach pomyśleli...

Zawsze warto być ostrożnym. Jeżeli nie ma świateł, to dobrze jest poczekać, aż droga będzie wolna. Kierowcy mają obowiązek się zatrzymać, ale trzeba mieć do nich ograniczone zaufanie.
Kierowcy o Tobie nie myślą, jesteś dla nich jedną z setki pieszych mijanych w ruchu drogowym. :Stan - Uśmiecha się:

(07 Cze 2023, Śro 17:21)petysana napisał(a): A najgorsze są dla mnie pasy gdzie jest guzik, nigdy nie wiem czy mam nacisnąć ten przycisk nawet jak nie ma samochodów a jest czerwone, czy może przejść bez naciskania na czerwonym. Oczywiście mogłabym unikać tej drogi przy spacerach i wybrać tę gdzie są spokojniejsze pasy, ale uparłam się żeby się przełamywać i w ten sposób narażam się na upokorzenie

Na czerwonym nie wolno przechodzić, może być wysoki mandat za to.
Ja zawsze naciskam ten przycisk przy "sygnalizacji wzbudzanej", chyba że ktoś zrobił to wcześniej i to widziałem.

Fajnie, że zaczęłaś się przełamywać i więcej spacerować. :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.