PhobiaSocialis.pl
Brak ruchu - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html)
+--- Wątek: Brak ruchu (/thread-33848.html)



Brak ruchu - jatakniesmialogram - 04 Lis 2021

Mam objawy depresji (mam też sporo innych dolegliwości, psychicznych i somatycznych, np. duszności, lęki, osłabienie) i od ok. 2 lat całe dnie praktycznie spędzam w łóżku, wychodzę z pokoju tylko do łazienki i czasem zrobić sobie herbatę. Nie potrafię tego zmienić, bo nawet jak postanowię wychodzić na spacery, to maksymalnie na dwóch się kończy, ponieważ nie umiem być regularna. A obecnie dodatkowo demotywuje mnie mocniejsze osłabienie niż zazwyczaj - gdy chodzę albo stoję bardzo szybko się męczę, czuję się mocno ociężała i boli mnie dolna część pleców. Dlatego teraz już w ogóle nie wychodzę z domu, bo boję się co się może stać i jak się mogę czuć. Jakie są konsekwencje braku ruchu? Może gdy je poznam, to mnie to zmotywuje do rozpoczęcia regularnych spacerów. I czy w moim stanie to bezpieczne po prostu zacząć chodzić? Jak powinnam się do tego zabrać, by jak najmniej ucierpieć?



RE: Brak ruchu - Shiro - 04 Lis 2021

Hej. Możesz zacząć od niewielkich czynności, takich jak 5 minutowa gimnastyka czy krótki spacer i jak będziesz się czuła na siłach, to zwiększaj czas, jaki spędzasz aktywnie. Ogólnie się nie bój, ja kiedyś też nie wstawałem z łóżka a teraz już jest okej i jeżdzę na rolkach i chodzę do pracy. Twoje ciało się zregeneruje a im szybciej zaczniesz działać, tym wcześniej będziesz z siebie zadowolona


RE: Brak ruchu - jatakniesmialogram - 05 Lis 2021

(04 Lis 2021, Czw 18:01)Shiro napisał(a): Hej. Możesz zacząć od niewielkich czynności, takich jak 5 minutowa gimnastyka czy krótki spacer i jak będziesz się czuła na siłach, to zwiększaj czas, jaki spędzasz aktywnie. Ogólnie się nie bój, ja kiedyś też nie wstawałem z łóżka a teraz już jest okej i jeżdzę na rolkach i chodzę do pracy. Twoje ciało się zregeneruje a im szybciej zaczniesz działać, tym wcześniej będziesz z siebie zadowolona

Jak długo nie wstawałeś z łóżka? I jak się czułeś? Wiem, że kiedyś z moim ciałem znowu może być wszystko w porządku, ale najtrudniej mi się wygrzebać z tego bagna.. W które sama się wpakowałam nieświadomie, a teraz gdy jestem świadoma to już mi jest ciężko to przerwać. Nie tylko psychicznie, ale też fizycznie, bo jak chodzę nawet przez minutę, to już czuję, że muszę szybko usiąść, bo ból i osłabienie są nie do zniesienia. Też tak miałeś? I ruszałeś się mimo to, czy może jak twoje zaczynało się buntować to przerwywałeś aktywność fizyczną?


RE: Brak ruchu - Shiro - 05 Lis 2021

Przez rok prawie w ogóle nie wstawałem z łożka a jeśli, to do komputera. Potem chodziłem na studia ale nic nie robiłem poza tym. Później już przyszła większa motywacja oraz pewność siebie, którą na pewno i Ty kiedyś zdobędziesz. Ja na forum zapisałem się po to, by sobie pomóc a w rzeczywistości minęło kilka lat, zanim zacząłem na poważniej interesować się życiem. Nie wiem ile Tobie zajmie zmiana samej siebie ale myślę, że kiedy przyjdzie ten moment, to zauważysz, że właśnie Twoje życie zmienia się na lepsze. Ogólnie brak ruchu rzeczywiscie wpływa na samopoczucie a samopoczucie wpływa na brak ruchu, ale kiedyś uwolnisz się z tego kręgu bezsensu. Polecam zaznajomić się z cyklem Sansara w hinduiźmie, według niego człowiek w końcu wydostaje się z tego kołowrotu beznadzieji


RE: Brak ruchu - trash - 05 Lis 2021

W moich najbardziej hikikomoriowatych czasach kiedy całymi tygodniami potrafiłem nie wychodzić z domu miałem tachykardię, duszności, ogólne osłabienie, problemy ze snem ...
Kiedy po takich epizodach nie miałem już wyboru i musialem isć do pracy, fizycznie czulem się okropnie. Wydawało mi się że zdechnę na zawał, ale z czasem czulem się zdecydowanie lepiej


Organizm potrzebuje jakiejś dawki wysiłku niekoniecznie ciężkiego. Najlepiej zacznij od spacerów dośc żwawym tempem*, dobrą opcją jest też rower - nie obciąża tak jak np.bieganie i wysiłek mozna sobie "rozłożyć na raty" poza tym przebywanie na świeżym powietrzu jest lepsze niż kiszenie się na jakichś siłowniach.


RE: Brak ruchu - Kacper - 05 Lis 2021

ku.rwa ja mam jakąś miażdżycę bo jak szybciej pochodzę przez jakiś czas bolą mnie mięśnie u nóg, ustaje dopiero po odpoczynku


RE: Brak ruchu - Dziadumił - 10 Lis 2021

Zaraz, chodzenie przez minutę Cię wykańcza aż musisz  usiąść? To może zacznij od brzuszków i przysiadów, żeby trochę naładować baterię, aerobik, joga


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.