PhobiaSocialis.pl
Czy to możliwe? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html)
+--- Wątek: Czy to możliwe? (/thread-33463.html)



Czy to możliwe? - Kacper - 23 Sty 2021

Pisałem już o tym że ojciec mi umarł jak miałem roczek. Moja mama była załamana, a babcia do dzisiaj bardzo często gada o śmierci (przez lata nawet tak jakby mi to nie przeszkadzało?). Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, którą powiedział mi poprzedni terapeuta. Czy to możliwe, że niewystarczająca opieka ze strony mamy, częste rozpaczanie w domu, brak czułości - czy to wszystko miałoby wpływ na rozwój tak małego dziecka?

Jeśli chodzi o niewystarczającą opiekę, to terapeuta powiedział mi że np. jak dziecko płacze i się nim nie zajmiesz, to ono w końcu przestaje płakać bo wtedy "nie cierpi". Oczywiście nadal cierpi, tylko że to ukrywa, a jeśli zdarza się to często, to taki nawyk się utrwala. Jeśli chodzi o moją babcię to ona też w sumie jest taką os. unikającą, no ale ona przeżyła wojnę, ma fiksacje na punkcie gromadzenia rzeczy itp. Mama mówiła mi że bardzo często płakała i podejrzewa że jak była w pracy to pewnie przy mnie. Do dzisiaj potrafi popaść w rozpacz z byle jakich powodów... Najbardziej nie lubię jej mówić jak jakiś członek rodziny umarł, wtedy ona tak często o tym wspomina i wybucha płaczem... ja z natury jestem empatyczny i staram się ją pocieszać, przytulać, ale ja nie płaczę. Nie wiem dlaczego ale chciałbym płakać częściej.

:Ikony bluzgi kurka:, ja potrafię w mgnieniu oka zmienić swój wyraz twarzy i nastrój. Jak ktoś ma mi pomóc skoro ja tak umiejętnie przez lata ukrywam wszystko co złe? Czy to możliwe że mama i babcia przeniosły na mnie źle przeżytą żałobę?

Nie myślcie sobie że obwiniam moją rodzinę... ja nikogo nie obwiniam, wszystko od zawsze było na mnie - to JA jestem z+:Ikony bluzgi kochać 2:, to ja jestem dziwny, to ja jestem brzydki, to ja jestem głupi. Jestem zdolny kochać innych ludzi, ale nie siebie. A mówią że dopóki nie pokochasz samego siebie to nie możesz pokochać kogoś innego.


RE: Czy to możliwe? - Eskapista2 - 23 Sty 2021

Wszystko ma wpływ na rozwój dziecka, więc taki brak opieki o którym piszesz oczywiście tez. Nie rozumiem tylko to co piszesz ma wspólnego z pytaniem w temacie. Interesuje cię, czy to co opisałeś może " zaburzyć " osobowość. Mi się wydaje, że masz po prostu niskie poczucie wartości połączone z nieśmiałością.


RE: Czy to możliwe? - Ajka - 23 Sty 2021

Niestety, to możliwe. I może właśnie masz prawo obwiniać swoją rodzinę. Wiem, to trudne, ale w dużej części zaburzeń winni są właśnie rodzice. Nie mówię, że masz być teraz na nich zły o to. Ale to ważne, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny 

(23 Sty 2021, Sob 20:21)Kacper napisał(a):  A mówią że dopóki nie pokochasz samego siebie to nie możesz pokochać kogoś innego.
A tego powiedzonka nigdy nie rozumiałam i chyba nawet się z nim nie zgadzam. Ktoś mi wytłumaczy? xd


RE: Czy to możliwe? - Reszko - 23 Sty 2021

Jeśli chodzi o powiedzenie, to ja słyszałem raczej wersję "Nie wymagają od innych, by Cię pokochali, póki Ty sam nie pokochasz samego siebie". Ale to chyba dość podobny wariant.


RE: Czy to możliwe? - Kacper - 23 Sty 2021

(23 Sty 2021, Sob 20:46)Eskapista2 napisał(a): Wszystko ma wpływ na rozwój dziecka, więc taki brak opieki o którym piszesz oczywiście tez. Nie rozumiem tylko to co piszesz ma wspólnego z pytaniem w temacie. Interesuje cię, czy to co opisałeś może " zaburzyć " osobowość. Mi się wydaje, że masz po prostu niskie poczucie wartości połączone z nieśmiałością.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_unikaj%C4%85ca

Odnoszę się do kryteriów Amerykańskiego towarzystwa psychiatrycznego bo uważam że są bardziej precyzyjne.

1. unikanie działalności zawodowej, która wymaga znaczących kontaktów interpersonalnych, spowodowane obawami przed krytyką, dezaprobatą lub odrzuceniem, - tak

2. niechęć do wiązania się z innymi ludźmi, z wyjątkiem niektórych lubianych osób, - tak

3. powściągliwość w związkach intymnych spowodowana obawą przed zawstydzeniem lub wykpieniem przez innych, - tak

4. zaabsorbowanie krytyką lub odrzuceniem w sytuacjach społecznych, - tak

5. powstrzymywanie się przed wchodzeniem w nowe relacje interpersonalne z powodu poczucia nieadekwatności (ang. feelings of inadequacy), - tak

6. postrzeganie siebie jako społecznie niekompetentnego, niepociągającego lub gorszego od innych, - tak

7. niezwykła niechęć do podejmowania osobistego ryzyka lub do angażowania się w jakiekolwiek nowe działania, ponieważ mogą one okazać się kłopotliwe. - tak

(23 Sty 2021, Sob 20:49)Ajka napisał(a): Niestety, to możliwe. I może właśnie masz prawo obwiniać swoją rodzinę. Wiem, to trudne, ale w dużej części zaburzeń winni są właśnie rodzice. Nie mówię, że masz być teraz na nich zły o to. Ale to ważne, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny 
Ostatnio zacząłem o tym rozmawiać z najbliższą rodziną. Było trochę sprzeczania, ja podnosiłem głos bo mama podnosiła głos, a to dlatego że znowu bez żadnego powodu mówiła jaki jestem :Ikony bluzgi grzybek: i że cały czas siedzę w domu. Nie potrafię nikogo obwiniać. Wszystko biorę na siebie...


RE: Czy to możliwe? - Eskapista2 - 23 Sty 2021

(23 Sty 2021, Sob 20:49)Ajka napisał(a): Niestety, to możliwe. I może właśnie masz prawo obwiniać swoją rodzinę. Wiem, to trudne, ale w dużej części zaburzeń winni są właśnie rodzice. Nie mówię, że masz być teraz na nich zły o to. Ale to ważne, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny 

(23 Sty 2021, Sob 20:21)Kacper napisał(a):  A mówią że dopóki nie pokochasz samego siebie to nie możesz pokochać kogoś innego.
A tego powiedzonka nigdy nie rozumiałam i chyba nawet się z nim nie zgadzam. Ktoś mi wytłumaczy? xd
Według mnie chodzi, że jeżeli widzisz w sobie wady, coś co się idę nie podoba, w innych też będziesz to dostrzegał.

(23 Sty 2021, Sob 21:23)Kacper napisał(a):
(23 Sty 2021, Sob 20:46)Eskapista2 napisał(a): Wszystko ma wpływ na rozwój dziecka, więc taki brak opieki o którym piszesz oczywiście tez. Nie rozumiem tylko to co piszesz ma wspólnego z pytaniem w temacie. Interesuje cię, czy to co opisałeś może " zaburzyć " osobowość. Mi się wydaje, że masz po prostu niskie poczucie wartości połączone z nieśmiałością.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_unikaj%C4%85ca

Odnoszę się do kryteriów Amerykańskiego towarzystwa psychiatrycznego bo uważam że są bardziej precyzyjne.

1. unikanie działalności zawodowej, która wymaga znaczących kontaktów interpersonalnych, spowodowane obawami przed krytyką, dezaprobatą lub odrzuceniem, - tak

2. niechęć do wiązania się z innymi ludźmi, z wyjątkiem niektórych lubianych osób, - tak

3. powściągliwość w związkach intymnych spowodowana obawą przed zawstydzeniem lub wykpieniem przez innych, - tak

4. zaabsorbowanie krytyką lub odrzuceniem w sytuacjach społecznych, - tak

5. powstrzymywanie się przed wchodzeniem w nowe relacje interpersonalne z powodu poczucia nieadekwatności (ang. feelings of inadequacy), - tak

6. postrzeganie siebie jako społecznie niekompetentnego, niepociągającego lub gorszego od innych, - tak

7. niezwykła niechęć do podejmowania osobistego ryzyka lub do angażowania się w jakiekolwiek nowe działania, ponieważ mogą one okazać się kłopotliwe. - tak

(23 Sty 2021, Sob 20:49)Ajka napisał(a): Niestety, to możliwe. I może właśnie masz prawo obwiniać swoją rodzinę. Wiem, to trudne, ale w dużej części zaburzeń winni są właśnie rodzice. Nie mówię, że masz być teraz na nich zły o to. Ale to ważne, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny 
Ostatnio zacząłem o tym rozmawiać z najbliższą rodziną. Było trochę sprzeczania, ja podnosiłem głos bo mama podnosiła głos, a to dlatego że znowu bez żadnego powodu mówiła jaki jestem :Ikony bluzgi grzybek: i że cały czas siedzę w domu. Nie potrafię nikogo obwiniać. Wszystko biorę na siebie...

Może masz po prostu fobię społeczna. Chociaz to trudne. Bo zaburzenia z związane z lekiem są to siebie podobne.


RE: Czy to możliwe? - Kacper - 23 Sty 2021

(23 Sty 2021, Sob 21:43)Eskapista2 napisał(a): Może masz po prostu fobię społeczna. Chociaz to trudne. Bo zaburzenia z związane z lekiem są to siebie podobne.
Fobię społeczną? Od kilkunastu lat?


RE: Czy to możliwe? - Eskapista2 - 23 Sty 2021

(23 Sty 2021, Sob 21:51)Kacper napisał(a):
(23 Sty 2021, Sob 21:43)Eskapista2 napisał(a): Może masz po prostu fobię społeczna. Chociaz to trudne. Bo zaburzenia z związane z lekiem są to siebie podobne.
Fobię społeczną? Od kilkunastu lat?

Mnie się pytasz ? I co w tym dziwnego, że tyle lat?


RE: Czy to możliwe? - Misiaczek - 28 Sty 2021

(23 Sty 2021, Sob 20:21)Kacper napisał(a): Pisałem już o tym że ojciec mi umarł jak miałem roczek. Moja mama była załamana, a babcia do dzisiaj bardzo często gada o śmierci (przez lata nawet tak jakby mi to nie przeszkadzało?). Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, którą powiedział mi poprzedni terapeuta. Czy to możliwe, że niewystarczająca opieka ze strony mamy, częste rozpaczanie w domu, brak czułości - czy to wszystko miałoby wpływ na rozwój tak małego dziecka?

Jeśli chodzi o niewystarczającą opiekę, to terapeuta powiedział mi że np. jak dziecko płacze i się nim nie zajmiesz, to ono w końcu przestaje płakać bo wtedy "nie cierpi". Oczywiście nadal cierpi, tylko że to ukrywa, a jeśli zdarza się to często, to taki nawyk się utrwala. Jeśli chodzi o moją babcię to ona też w sumie jest taką os. unikającą, no ale ona przeżyła wojnę, ma fiksacje na punkcie gromadzenia rzeczy itp. Mama mówiła mi że bardzo często płakała i podejrzewa że jak była w pracy to pewnie przy mnie. Do dzisiaj potrafi popaść w rozpacz z byle jakich powodów... Najbardziej nie lubię jej mówić jak jakiś członek rodziny umarł, wtedy ona tak często o tym wspomina i wybucha płaczem... ja z natury jestem empatyczny i staram się ją pocieszać, przytulać, ale ja nie płaczę. Nie wiem dlaczego ale chciałbym płakać częściej.

:Ikony bluzgi kurka:, ja potrafię w mgnieniu oka zmienić swój wyraz twarzy i nastrój. Jak ktoś ma mi pomóc skoro ja tak umiejętnie przez lata ukrywam wszystko co złe? Czy to możliwe że mama i babcia przeniosły na mnie źle przeżytą żałobę?

Nie myślcie sobie że obwiniam moją rodzinę... ja nikogo nie obwiniam, wszystko od zawsze było na mnie - to JA jestem z+:Ikony bluzgi kochać 2:, to ja jestem dziwny, to ja jestem brzydki, to ja jestem głupi. Jestem zdolny kochać innych ludzi, ale nie siebie. A mówią że dopóki nie pokochasz samego siebie to nie możesz pokochać kogoś innego.

Oczywiście, że brak należytej opieki ze strony matki oraz brak czułości, szczególnie gdy ma to miejsce w bardzo wczesnym dzieciństwie, rzutuje na rozwój psychologiczny i emocjonalny człowieka.
Twój terapeuta prawdopodobnie opierał swoje wnioski na Teorii przywiązania Johna Bowlby'ego, inaczej zwanej teorią przywiązania lub więzi. Dotyczy ona negatywnego wpływu jaki wywiera na rozwój małego dziecka utrata ojca, matki lub innych bliskich mu osób, w wyniku nie poświęcania dziecku takiego czasu i uwagi, jakiego potrzebuje ono do prawidłowego rozwoju emocjonalnego w bardzo wczesnym dzieciństwie. 
Proponowałabym Ci się z nią zapoznać, bo myślę że właśnie tam znajdziesz źródło bądź też rozwiązanie swoich problemów.

http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/228-przywiazanie-korzenie-zycia-spolecznego.html


RE: Czy to możliwe? - Kacper - 28 Sty 2021

(28 Sty 2021, Czw 3:23)Misiaczek napisał(a): Oczywiście, że brak należytej opieki ze strony matki oraz brak czułości, szczególnie gdy ma to miejsce w bardzo wczesnym dzieciństwie, rzutuje na rozwój psychologiczny i emocjonalny człowieka.
Twój terapeuta prawdopodobnie opierał swoje wnioski na Teorii przywiązania Johna Bowlby'ego, inaczej zwanej teorią przywiązania lub więzi. Dotyczy ona negatywnego wpływu jaki wywiera na rozwój małego dziecka utrata ojca, matki lub innych bliskich mu osób, w wyniku nie poświęcania dziecku takiego czasu i uwagi, jakiego potrzebuje ono do prawidłowego rozwoju emocjonalnego w bardzo wczesnym dzieciństwie. 
Proponowałabym Ci się z nią zapoznać, bo myślę że właśnie tam znajdziesz źródło bądź też rozwiązanie swoich problemów.
Dzięki, ciekawa ta teoria przywiązania... Na pewno się zapoznam.


RE: Czy to możliwe? - Misiaczek - 29 Sty 2021

Proszę bardzo 😊 Mam nadzieję, że do czegoś Ci się przyda 😊


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.