PhobiaSocialis.pl
Studia i praca - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Studia i praca (/thread-33152.html)



Studia i praca - AestheticTanuki - 13 Lip 2020

Piszę w temacie czegoś, co dręczy mnie od dawna i myślę, że może tutaj znajdę odpowiedź. Otóż chodzi tu o kierunki studiów i pracę. Studia jako takie są czymś, co zniechęca mnie im dalej w to brnę. Z pierwszego wyboru zrezygnowałam przez stan zdrowia. Aktualnie jestem na pierwszym roku, czy raczej kończę pierwszy rok filologii polskiej. Wybrałam go szczerze powiedziawszy na podstawie myślenia "bo w sumie mi z polskim dobrze w szkole szło". Zdać zdaje, jakieś przedmioty muszę poprawić. Ale prawdziwym problemem jest to, że nie mam motywacji do nich w ani jeden sposób. Nie pałam do nich pasją, kompletnie tego wszystkiego nie czuję, w zawodzie siebie w stu procentach nie wyobrażam. Robię to, bo rodzina i znajomi mówią, żebym odbębniła. A mi nie chcę się wykłócać. Za każdym razem, gdy napomknę, że jest coś nie tak, otrzymuję odpowiedź "miej to z głowy", "to nowy rozdział życia" i wszystko to, co na porządku dziennym. Przez moje braki w umiejętnościach społecznych z nikim się też tak naprawdę nie zaprzyjaźniłam. Moje zobojętnienie na kierunek i uczelnię sprawia, że w głównej mierze mało mnie to przejmuje. Ale nadal jestem człowiekiem i są dni, gdy samotnia jest prawdziwym gwoździem do trumny. Przez to, że choruję na depresję od kilku lat, łatwo też było odruchowo mówić na spotkaniu rekrutacyjnym dotyczącym specjalizacji (mam nauczycielską), że to jest to, czego chcę, choć prawda była inna. A to wszystko dlatego, że nie wiem, co mam robić z życiem. Widziałam sugestie, by wziąć przerwę do następnej rekrutacji, znaleźć pracę i przerobić sobie to wszystko. Ale też nie wiem, co o tym myśleć, bo może faktycznie trzeba się zmusić i doczołgać się do chociażby licencjatu i potem się martwić? Naprawdę nie wiem, jak to wszystko poskładać, a może ktoś był w podobnej sytuacji.



RE: Studia i praca - Ajka - 13 Lip 2020

Ojej współczuję Ci, wiem jakie to uczucie. Niestety nikt z nas nie poda Ci idealnego, gotowego rozwiązania. 
Z mojej perspektywy, droga którą idziesz prowadzi do nikąd i prędzej czy później i tak będziesz musiała się wrócić. Już lepiej zrobić sobie ten rok przerwy, albo i więcej jeśli potrzebujesz i się porządnie zastanowić. Nawet mało ambitna praca w tym czasie przyniesie więcej pożytku niż tracenie energii na studia, których nie czujesz. Co ci po licencjacie z takich studiów. W ogóle, nie potrzebujesz żadnych licencjatów tak na prawdę. Jest wiele innych, często ciekawszych opcji. 
Osobiście wolałabym pracować bez studiów, nawet za małą pensję w pracy którą lubię, niż męczyć się 3-5 lat i trafić do :Różne - Koopa: po to żeby rodzina była zadowolona.


RE: Studia i praca - niki111 - 13 Lip 2020

Ja byłam na administracji, bo mi ojciec tak zasugerował, męczyłam się niemiłosiernie, pierwszy rok zdałam, ale uznałam, że daje sobie spokój, to moje życie, a na studia zawsze można iść, także na moje jeśli tego nie czujesz to odpuść sobie, idź do pracy i może za jakiś czas jakiś inny kierunek, który naprawdę będzie Cię pasjonował?


RE: Studia i praca - Szary - 13 Lip 2020

Ja zostałem i s+:Ikony bluzgi pierd: sobie życie. Nie idź w coś, czego nie czujesz. Powodzenia


RE: Studia i praca - fafkulec - 13 Lip 2020

Trzeba dobrze to przemyśleć. Jeżeli nie czujesz chociaż tych 1-2 przedmiotów które "Ci leżą", a na studiach do 2 fajnych masz w komplecie z 5 innych, gdzie trzeba się przemęczyć to albo płacisz i zdajesz jak niektórzy, albo dajesz sobie spokój i lepiej już coś popracować


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.