+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: Kąt pracujących nad sobą (/thread-32521.html)
Strony:
1
2
RE: Kąt pracujących nad sobą - Karol1991 - 03 Kwi 2020
(03 Kwi 2020, Pią 22:34)Enigma23 napisał(a): Podobno żeby coś dało trzeba ich kilka przerobić i tu właśnie potrzebna jest regularność. Też mam z tym problem ale spróbuję jeszcze raz bo teraz mam tydzień po przestoju w pracy. Dodatkowo mam problem z tym że rozmowy domowników czy zwykle chodzenie po mieszkaniu mnie rozprasza i ciężko mi spowrotem wejść w ten trans ale może teraz na wolnym znajdę więcej czasu dla siebieA jak medytujesz? Na siedząco czy inaczej jakoś? Jak siedze to zaczynaja mnie bolec nogi i plecy, jak leze to zasypiam i mi zimno tez. : ) Moze tez do tego wroce, niby faktycznie trzeba to robic dlugo zeby dzialalo.
RE: Kąt pracujących nad sobą - Enigma23 - 04 Kwi 2020
Na siedziąco ale nie skrzyżnie tylko normalnie na kanapie, tak jak zwykle. Na leżąco też zasypiam. Co do snu właśnie, to przed zaśnięciem słucham muzyki new age itp. Ciekawsze sny są po tym czasami
RE: Kąt pracujących nad sobą - trebor8787 - 28 Maj 2020
Ja planuję, w Tym momencie
-, Rzucić palenie, z Tabexem, od tego momentu, jestem na nocnej zmianie i łykam tabletki, efekt nie mam ochoty wcale, więc mogę polecić
-Schudnąć, ponieważ strasznie obniża to moja samoocenę, nie mieszczę się w ciuchach, poza tym zachorowałem na insulinooporność, i niedoczynność tarczycy
-Nauczyć się, Perfekt Angielskiego ponieważ, daje pole manewru, a poza tym zastanawiam się nad wyjazdem za granicę, ponieważ młody już nie jestem ani jeszcze stary no ale 33 lata na karku są a tu Ani nic odłożone ani mieszkania a trzeba swoją starość zabezpieczyć, a nie myśli mi się wchodzić w kredyt, zamierzam słuchać Angielskiego radia, oglądać filmy po Angielsku, ale czy to da jakiś sens zobaczymy, Metoda Mateusz Grzesik z YT, i dziennie parę słówek się uczyć tych najczęściej używanych
-Siąść porzadnie do terapii Richardsa bo różnie z tym było, kto prubowł może się wypowiedzieć
-Zacząć żonglować, bo poprawia koordynację, myślenie inteligencję, a wiem, że nie jestem zbytnio mądry niedouczony, szczerze nigdy nie miałem ochoty na nauke i teraz wiem że między innymi przez to jestem jaki jestem
- Czytać z podobnego powodu jak powyżej
- Sięgnąć po poradniki Jakuba czarodzieja mam dwie i się kurzą
-Wyjechać za granicę bo przez moje głupoty młodzieńcze ludzie uważają mnie za czubka i wrzucić innym człowiekiem
Mniej spędzać czas na komputerze telefonie
Zobaczę ile z tego zrealizuje
RE: Kąt pracujących nad sobą - melancolie - 25 Lip 2020
(03 Kwi 2020, Pią 23:10)Karol1991 napisał(a):(03 Kwi 2020, Pią 22:34)Enigma23 napisał(a): Podobno żeby coś dało trzeba ich kilka przerobić i tu właśnie potrzebna jest regularność. Też mam z tym problem ale spróbuję jeszcze raz bo teraz mam tydzień po przestoju w pracy. Dodatkowo mam problem z tym że rozmowy domowników czy zwykle chodzenie po mieszkaniu mnie rozprasza i ciężko mi spowrotem wejść w ten trans ale może teraz na wolnym znajdę więcej czasu dla siebieA jak medytujesz? Na siedząco czy inaczej jakoś? Jak siedze to zaczynaja mnie bolec nogi i plecy, jak leze to zasypiam i mi zimno tez. : ) Moze tez do tego wroce, niby faktycznie trzeba to robic dlugo zeby dzialalo.
Ja medytuje na leżąco, bo tylko wtedy moge odpłynąć, a tak siedząc po turecku czy na kanapie to zawsze mnie coś boli/nie wygodnie mi. Zacznij od 10 minutowych codziennie, a jak ci się uda przez jakiś czasy regularnie to dodawaj po minucie. Ja zwykle właśnie takie krótkie preferuje.
Najlepiej idzie jak masz guided meditation, czyli robisz z jakimś filmikiem z YT. Ja najczęściej szukam takich na anxiety, uspokojenie.
Sprawdzona metoda to też 4-7-8 czyli wdychasz licząć 4 sekundy, zatrzymujesz na 7 sekund i wydychasz na 8. Jak mam słaby dzień i wiem, że się i tak nie skupie to właśnie sobie robie tą opcje tak z 10 razy.
Dopiero po miesiącu codziennej medytacji (a nie zawsze była taka prawdziwa, często po 5 min rezygnowałam) zauważyłam jakieś efekty. To znaczy na co dzień jestem zrelaksowana, wiadomo, ze przed jakimiś stresującymi spotkaniami czy coś to nadal mam lęki ogromne, ale ogólna jakoś życia taka na co dzień lepsza.
RE: Kąt pracujących nad sobą - ann_1992 - 01 Sie 2020
Chcę jeść zdrowiej i lżej
RE: Kąt pracujących nad sobą - Agnostyk1976Niemcy - 24 Mar 2021
Witam, jesli dalej was interesuje medytacja, to zobaczcie tutaj:
https://www.phobiasocialis.pl/thread-31469.html
Polecam takze zonglerke, polaczona z medytacja czyni cuda, ale nie po jednym dniu, to zmudny trening i czym wiecej trikow sie ktos nauczy, tym bardziej sie rozwija osobiscie na wszystkie kierunki...Wiecej tutaj:
https://www.phobiasocialis.pl/thread-31455.html
https://youtu.be/7ndmPp3NhKE
RE: Kąt pracujących nad sobą - Agnostyk1976Niemcy - 25 Mar 2021
(24 Mar 2021, Śro 19:25)Agnostyk1976Niemcy napisał(a): Witam, jesli dalej was interesuje medytacja, to zobaczcie tutaj:
https://www.phobiasocialis.pl/thread-31469.html
Polecam takze zonglerke, polaczona z medytacja czyni cuda, ale nie po jednym dniu, to zmudny trening i czym wiecej trikow sie ktos nauczy, tym bardziej sie rozwija osobiscie na wszystkie kierunki...Wiecej tutaj:
https://www.phobiasocialis.pl/thread-31455.html
http://www.jednamina.pl/jakie-korzysci-daje-zonglerka/
https://akademiarainbow.pl/fitness-mozgu-poranne-podrzucanie-zamiast-kawy-wypijanie/
https://szybkanauka.pro/zonglowanie-zmienia-mozg/
https://youtu.be/7ndmPp3NhKE
RE: Kąt pracujących nad sobą - bn - 27 Lis 2022
Oooch jaki piękny wątek, ja chcę tutaj, dołączam się, ja też wróciłam do medytacji, pokłonów buddyjskich i mantry, jeszcze zaczęłam biegać i ćwiczyć .
Jeśli tutaj są takie medytacyjno kontemplacyjne klimaty to bym podzieliła się wierszem (nie moim, pięknym) jeśli ktoś byłby zainteresowany.
Z pozytywnych historii to ja kiedyś nie wychodziłam z pokoju, teraz tańczę na pustym dancefloorze więc jest lepiej
i będzie jeszcze lepiej jeśli będę tego chciała choć teraz jakby tylko smutek istniał