Pieniądze - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html) +--- Wątek: Pieniądze (/thread-3121.html) |
Re: Pieniądze - Unnecessary - 05 Lip 2009 W przypadku moich też ; ) (może nie było ich za dużo ... : ] ) Gdyby tak miał żyć tylko z tych prywatnych pacjentów to raczej za dużo by nie zarobił ...przynajmniej w moim mieście i myślę że w mniejszych miastach również też nie . Nie każdy kto ma jakieś problemy idzie od razu do terapeuty , psychiatry czy psychologa ... nie każdy idzie z NFZ a co dopiero prywatnie ; ) Re: Pieniądze - Whisper - 05 Lip 2009 No prywatni na NFZ też przyjmują, ale trzeba czekać na wizytę miesiącami. Re: Pieniądze - Sosen - 05 Lip 2009 3 tyg to było u mnie max. Re: Pieniądze - MackL - 09 Lip 2009 pracownik napisał(a):No nie i tak nie dobrze i tak Ja też myslałem, że dzieki pieniądzom podołam wielu sytuacjom nie do przejścia (typu negocjowanie cen). Dodają mi pewności siebie i wszystko będę mógł wtedy załatwić bez stresu. Gdy było coraz lepiej - zacząłem robić pierwsze kroki i wychodziłem z własnymi pomysłami na życie. Wreszcie byłem pewny siebie. upiory z głowy zaczęły uciekać. Los jednak ukarał moją pychę i dotknął mnie z innej strony. Teraz jest jeszcze gorzej. Boję się korzyści materialnych, bo wiem, że przyjdzie za nie zapłacić w innej sferze życia... czyli znowu się boję. Strach to sedno życia. mam go w sobie od brzdąca i boję się go utracić. Boję się, że gdy się polepszy , to się pogorszy. Paranoja... już nie mogę. Sugar Sweet napisał(a):niby nie mogą pomóc, bo jak wiadomo pieniądze szczęścia nie dają ale dają poczucie bezpiecznieństwa tzw. plecy, nie ma już tego strachu przed przyszłością ale to chyba inna bajka w przypadku fobii społecznej. Na dłuższą metę strach przed przyszłością jest większy. Człowiek wskakuje na inny poziom i w razie czego spada z większej wysokości. Ludzie z lekami społecznymi rozpieszczeni pieniędzmi ciężko radzą sobie np. w czasie kryzysu lub wojny. Re: Pieniądze - atena666 - 03 Sie 2009 Niby pieniądze są "brudne" i szczęścia nie dają , ale lepiej je mieć niż nie , bo bez nich w tych czasach to jest kiepsko , nie ukrywajmy że mając odpowiednie zasoby człowiek wiele może a wtedy czuje sie lepiej ,dają one mu jakieś poczucie władzy pewności siebie , bo dzięki nim wiele może zdziałać główna wygrana w totka - pawel91 - 29 Wrz 2009 jak myślicie czy zmieniło by to nasze podejście do fobii a może całkiem by minęła ? czy te sprawy którymi się tak przejmujemy nie straciłyby dla nas znaczenia nikt nie byłby w stanie nam zagrozić żadna sytuacja nie byłaby dla nas ważna a przez to przestalibyśmy się lękać ,bo może po prostu boimy się tego czego tak bardzo pragniemy ? a i jeszcze jedno co byście wybrali wygraną w totka czy wyleczenie się z fobii ? Re: Pieniądze - Whisper - 29 Wrz 2009 Fobia na bank by została. Co bym wybrał, to raczej pytanie retoryczne Re: Pieniądze - Sugar - 29 Wrz 2009 nie dosc, że fobia by została to by jeszcze wpadło kilka innych kłopotów, wbrew pozorom nagłe zostanie milionerem wcale nie jest takie wspaniałe tacy szczęściarze nie wiedzą co zrobic z tymi pieniędzmi najczęściej. nie wiem co bym wybrała, prawdopodobnie ani jedno ani drugie. Re: Pieniądze - Whisper - 29 Wrz 2009 Sugar napisał(a):nie wiem co bym wybrała, prawdopodobnie ani jedno ani drugie. Ale bezczelnie ściemniasz. Hipokrytka Re: Pieniądze - Sugar - 29 Wrz 2009 nie przeszkadza mi, że tak sądzisz. ja mam powody, żeby nie wybrac ani tego ani tego Re: Pieniądze - Whisper - 29 Wrz 2009 Czyli, że pragniesz być biedna, a na dodatek chcesz pozostać fobiczką??? Szugarrr, Ty naprawdę potrzebujesz chłopa Re: Pieniądze - Sosen - 29 Wrz 2009 Myślę, że fobie. Re: Pieniądze - Unnecessary - 29 Wrz 2009 Cytat:a i jeszcze jedno co byście wybrali wygraną w totka czy wyleczenie się z fobii ?Zależy jaka duża byłaby ta wgrana 8) Jeśli DUŻA to wolałabym wygrać niż nie mieć fobii Re: Pieniądze - Whisper - 29 Wrz 2009 No chodziło chyba o tą kumulację, więc 40 mln złotych brutto. Nawet jakbym dostał do ręki 30 mln, to i tak bym se kupił jakąś wysepkę w Polinezji, założył na niej harem. Dymałbym i chlał do usranej śmierci, a jeszcze by mi na inwestycje starczyło i poszerzyłbym majątek Re: główna wygrana w totka - Gość - 29 Wrz 2009 pawel18 napisał(a):a i jeszcze jedno co byście wybrali wygraną w totka czy wyleczenie się z fobii ?no pewnie, że forsę. z fobii i tak się niebawem wyleczę. chcieć to móc, wiara czyni cuda i tak dalej i tak dalej Re: Pieniądze - cpt - 29 Wrz 2009 Sugar napisał(a):nie dosc, że fobia by została to by jeszcze wpadło kilka innych kłopotów, wbrew pozorom nagłe zostanie milionerem wcale nie jest takie wspaniałe tacy szczęściarze nie wiedzą co zrobic z tymi pieniędzmi najczęściej. Ano, paru ludziom to zwichnęło życie. Artykulik o tym, jeśli kogoś ciekawi (via wykop). A jak się komuś nie chce, to Cytat:Większość ze świeżo upieczonych bogaczy potrzebuje fachowej pomocy. Instytucje, takie jak Sudden Money Institute czy Money Meaning & Choices, zapewniają kompleksową pomoc doradczą. W zespole nie może zabraknąć prawnika, doradcy finansowego, który pomoże mądrze zainwestować pieniądze, księgowego, który rozliczy podatek od nagrody, a wreszcie psychologa, który nauczy, jak nie psując relacji z otoczeniem, mówić "nie".Czyli nie należy bać się wygranej. Re: Pieniądze - Sosen - 29 Wrz 2009 cpt napisał(a):A jak się komuś nie chce, to Dobre Re: Pieniądze - Zygmund - 29 Wrz 2009 wybrał bym pieniądze łatwiej o terapie by było więc i fobia by zniknęła byłbym zdrowy i bogaty Re: Pieniądze - soulja - 29 Wrz 2009 ... Re: główna wygrana w totka - Kaktus - 29 Wrz 2009 pawel18 napisał(a):a i jeszcze jedno co byście wybrali wygraną w totka czy wyleczenie się z fobii ?Wyleczenie z fobii. i piszę absolutnie serio. Cytat:taka gotówka przede wszystkim dała by mi ogromną ulgę , nie musiałbym już martwić się o przyszłość.Ehehehehehehehehehehehehehehe. Ludzie. To jest cała masa problemów z taką gotówką, odebrać to, zastanowić się, co z kasą zrobić, gdzie umieścić, gdzie nie, oswoić się z myślą, że życie zmienia się całkowicie. Latać po urzędach, bo przecież państwo będzie ci chciało podatkami ukraśc jak najwięcej z wygranej, ileś tam milionów to nie w kij dmuchał, po bankach, po totalizatorze. ocipieć można. I to jest trudne dla normalnych ludzi, a my mamy FOBIĘ, mała, duża, ale to jednak utrudnia mocno sytuację. Już to widze jak idę kupić gdzieś wyspę A potem kupno domu, czy czego tam, strach, że kasa się skończy, że ktoś ukradnie, znajomi włażący ci w dupę, bo masz więcej kasy niż oni zarobią przez całe życie, jeden wielki syf. Duża kasa = duże kłopoty, zwłaszcza jak kilka milionów złotych spada z nieba. Jak się zbiera latami, to inna sprawa. No ok, fajnie by było sobie kupić wyspę (podoba mi się ten pomysł ), czy cokolwiek innego i jeszcze żyć z odsetek do końca życia, tylko czy bogactwo materialne naprawdę coś człowiekowi daje? To ja to pierdzielę, wolałbym wyzdrowieć. Albo wygrać jakąs mało problemową kwotę, np. kilkaset złotych. No do kilku tysięcy i zafundować sobie porządne wakacje, np. wyjazd do Nowej Zelandii przez Amerykę południowa, czy coś takiego. edit: cpt napisał(a):O własnie, ciekawy artykuł. A wydawało mi się, że napisze coś czego jeszcze nie było... Za bardzo z rozpędu wszystko ostatnio robię.Sugar napisał(a):nie dosc, że fobia by została to by jeszcze wpadło kilka innych kłopotów, wbrew pozorom nagłe zostanie milionerem wcale nie jest takie wspaniałe tacy szczęściarze nie wiedzą co zrobic z tymi pieniędzmi najczęściej. Re: Pieniądze - uno88 - 01 Paź 2009 Ja bym sobie poradził z taką kasą hehe, ale niestety nie sprawdzę tego na własnej skórze Jeśli brak pieniędzy byłby przyczyną fobii to z pewnością by ją wyleczył. Niestety tak nie jest. I ludzie zdrowi mogliby "pełniej" korzystać z tego hajsu, czerpać więcej przyjemności niż taki ostry fobik, który nawet na dziwki boi się pójść (tzn. taki który CHCE iść ,ale się boi). Mam wrażenie ,że fobikom bardziej od takiej ogromnej kasy, przydałby się bardziej jakiś dobry ,rozkręcony biznes. Żeby była kasa, było co robić i byli wokół przyjaźni ludzie ehh marzenia. Re: Pieniądze - Whisper - 01 Paź 2009 Ej trochę mnie bawi to, co niektórzy piszą. Kurde, gdybym ja wygrał te 30 mln, to po pierwsze NIKOMU bym się nie pochwalił. Od razu bym dogadał się z totalizatorem, że chcę gotówkę i wynegocjowałbym z bankiem jakieś dobre konto. Jakbym miał już to siano na koncie, to poszedłbym do jakiejś kancelarii prawnej/ finansowej i kazałbym im wszystko załatwiać. Poszukać dobrej lokaty, wynaleźć jakieś interesujące mnie nieruchomości itd. A co do wyspy, to ja nie mówię o jakimś Madagaskarze tylko o malutkiej wysepce, gdzieś na Karaibach lub Polinezji. Jedyne, co, to że musiałaby być położona w okolicy szlaków turystycznych, co troche by podbiło cenę żeby było jak ją zaopatrywać (szczególnie w niewolnice i alkohol) Niektóre hoolywodzkie gwiazdy mają takie za kilka milionów dolarów, a ja przecież nie jestem aż tak wymagający No i jakbym już grzał tyłek na plaży wraz z jakimiś fajnymi dupiszkami, to wtedy bym wysłał wszystkim pocztówki z informacją, że trochę się wzbogaciłem i dokonałem ciekawych inwestycji No cóż, można pomarzyć Re: Pieniądze - gemsa84 - 01 Paź 2009 "pieniądze, pieniądze nie pokazujcie mi drogi, bo na pewno gdzieś pobłądzę.." Re: Pieniądze - Whisper - 01 Paź 2009 O! Za "jedyne" 3 mln funtów koleś kupił wyspę http://polki.pl/zycie_gwiazd_znaniilubiani_artykul,10005078.html http://www.dirjournal.com/entertainment-journal/celebrities-who-own-private-islands/ http://www.wprost.pl/ar/100011/Wyspa-pod-choinke/ http://www.inwestycje.pl/luksusowe_nieruchomosci/prywatne_wyspy_multimilionerow;36018;0.html Re: Pieniądze - MR.X. - 05 Paź 2009 bez watpienia pomagaja jak jest kasa zyje sie w mniejszym stresie stac czlowieka na fundowanie sobie przyjemnosci , fakt posiadania pieniedzy oznacza ze dana osoba dobrze sobie radzi a to podnosi wlasna samoocene tak juz ten swiat jest skonsruowany |