PhobiaSocialis.pl
Bezsens życia - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html)
+--- Wątek: Bezsens życia (/thread-31092.html)

Strony: 1 2 3 4


RE: Bezsens życia - USiebie - 30 Kwi 2018

Ta, takie dwa w jednym to ja też bym chciał, ale nie można mieć wszystkiego, czeba wybierać. : P Kwestia tego co wywołuje u ciebie większy dyskomfort, społeczny ostracyzm, czy zmuszanie się do robienia rzeczy, których nie lubisz.


RE: Bezsens życia - verti - 30 Kwi 2018

(30 Kwi 2018, Pon 11:40)USiebie napisał(a): Ta, takie dwa w jednym to ja też bym chciał, ale nie można mieć wszystkiego, czeba wybierać. : P Kwestia tego co wywołuje u ciebie większy dyskomfort, społeczny ostracyzm, czy zmuszanie się do robienia rzeczy, których nie lubisz.
Jak pracuję to spotykam się zarówno z tym jak i z tamtym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Bezsens życia - USiebie - 30 Kwi 2018

No widzisz, to wychodzi na to, że jestem o jedną rzecz lżejszy. : P Jak mam być nieszczęśliwy pracując to wolę nic nie robiąc.


RE: Bezsens życia - Kra_Kra - 30 Kwi 2018

(30 Kwi 2018, Pon 13:39)verti napisał(a): Jak pracuję to spotykam się zarówno z tym jak i z tamtym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
ale spotyka cię ostracyzm w miejscu pracy? Jeśli tak to może lepiej zmienić pracę?

Bo ja to myślę, że jednak praca zmniejsza ogólną presję społeczną na człowieka, nie jesteś już oskarżany o bycie nierobem, nieudacznikiem itd. W naszym zapracowanym społeczeństwie praca to świętość a bycie bezrobotnym to klątwa i pogarda społeczna niemal porównywalna z byciem pedofilem.


RE: Bezsens życia - anonimowy_kuba - 30 Kwi 2018

(29 Kwi 2018, Nie 23:16)paranormal987 napisał(a): To, że jestem śmieciem bez ani jednej wartościowej cechy wiem zarówno dzięki własnym analizom (racjonalnym), jak i pokazuje mi to życie. A tu mi ktoś na jakimś forum z komplementem wyjeżdża
Czytałem, że jeśli mamy jakieś głęboko zakorzenione przekonania, to mózg zwraca uwagę na sygnały z zewnątrz, które potwierdzają te przekonania ("własne analizy", "to co pokazuje życie") i ignoruje albo pomniejsza sygnały, które są przeciwne ("ktoś wyjeżdża z komplementem"), po to, żeby zachować stabilność.

Nie znam Cię, więc nie mogę ocenić sytuacji, ale chyba warto wziąć pod uwagę to, że komplement z forum może być po prostu szczery i oparty na faktach.


RE: Bezsens życia - verti - 30 Kwi 2018

(30 Kwi 2018, Pon 16:17)Kra_Kra napisał(a):
(30 Kwi 2018, Pon 13:39)verti napisał(a): Jak pracuję to spotykam się zarówno z tym jak i z tamtym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
ale spotyka cię ostracyzm w miejscu pracy? Jeśli tak to może lepiej zmienić pracę?
Właśnie zmieniam :Stan - Uśmiecha się: . Ale powiedziałem ogółem. Ja wszędzie się będę spotykał z ostracyzmem, może nie ze strony wszystkich, ale na pewno ze strony tych, którzy mnie nie znają. Już tak miałem w poprzedniej pracy. Widziałem, że nie lubiły mnie osoby, których w żaden sposób nie starałem się niczym urazić. Byłem też przez nich traktowany jak powietrze.


RE: Bezsens życia - Maxx - 30 Kwi 2018

Ojciec by mnie wykończył psychicznie gdybym nie pracował, tak źle tak niedobrze, @USiebie Twoi cię nie męczą?


RE: Bezsens życia - USiebie - 30 Kwi 2018

Niezbyt, matka jak coś ją najdzie, ojcu nie mam pojęcia co siedzi w głowie.


RE: Bezsens życia - forac - 01 Maj 2018

taki @USiebie to porzyje :Stan - Uśmiecha się:


RE: Bezsens życia - paranormal987 - 01 Maj 2018

(30 Kwi 2018, Pon 17:28)anonimowy_kuba napisał(a):
(29 Kwi 2018, Nie 23:16)paranormal987 napisał(a): To, że jestem śmieciem bez ani jednej wartościowej cechy wiem zarówno dzięki własnym analizom (racjonalnym), jak i pokazuje mi to życie. A tu mi ktoś na jakimś forum z komplementem wyjeżdża
Czytałem, że jeśli mamy jakieś głęboko zakorzenione przekonania, to mózg zwraca uwagę na sygnały z zewnątrz, które potwierdzają te przekonania ("własne analizy", "to co pokazuje życie") i ignoruje albo pomniejsza sygnały, które są przeciwne ("ktoś wyjeżdża z komplementem"), po to, żeby zachować stabilność.

Nie znam Cię, więc nie mogę ocenić sytuacji, ale chyba warto wziąć pod uwagę to, że komplement z forum może być po prostu szczery i oparty na faktach.
Moje przekonania o sobie są właściwe, przejrzałem na oczy kilka lat temu.
Komplement z forum nie może być w moim przypadku oparty na faktach, posiadam same wady i żadnych sukcesów w życiu i jasno o tym piszę, więc osoba pisząca komplement coś sobie zwyczajnie wymyśla. Jakby mnie taka osoba dobrze poznała realnie, to na 100% nie powiedziałaby żadnego komplementu, byłaby tylko krytyka


RE: Bezsens życia - tytomasz - 01 Maj 2018

im bardziej zastanawiamy się nad sensem życia tym chyba trudniej jest, zauważyłem że ci najbardziej żywotni przechodzą przez życie jakby niesieni przez tornado, ciągle coś się u nich dzieje, z sensem czy bez sensu to wydaje się że nie ma dla nich żadnego znaczenia, może nawet im więcej zwichrowań i zdarzeń pozbawionych logiki tym lepiej...
ja nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że życie jako tako nie ma sensu stricte, w nas wszystkich drzemią podobne instynkty co u innych zwierząt, w ogólnym rozrachunku w większości i tak rozchodzi się o status, potomstwo, ogólne radzenie sobie w życiu, majątek i tym podobne rzeczy, opowiastki z dzieciństwa o idealnym życiu to raczej bajki...
ten świat wydał już mnóstwo pokoleń ludzkości, byli przed nami, będą po nas i zawsze znajdą się tacy, którzy czują się w nim lepiej lub gorzej, mnie się zdaje że widzimy świat bardziej od podszewki, co nie wychodzi nam na dobre w ogólnym rozrachunku i niestety musimy płacić tym samym za tych błogosławionych przez los, którzy mają wszystko, okrutna równowaga świata...


RE: Bezsens życia - Maxx - 01 Maj 2018

Chyba mój mózg ma jakieś limity"życia" starcza na pracę i zamulanie, na nic więcej nie mam sił, a praca nie jest ciężka psychicznie ani fizycznie


RE: Bezsens życia - forac - 06 Maj 2018

w końcu nie każdy może być wygrywem i realizować się zawodowo, spełniać swe marzenia i pasje
normalse mogą się jakoś cieszyć z "małych" przyjemności typu rozmowa, żarty, dobre żarcie, zabawa, słoneczna pogoda, przyroda, sport, hobby
jak oni to robiom :Stan - Różne - Zaskoczony:


RE: Bezsens życia - czerczesow - 16 Cze 2018

Bezsens życia - krótko, acz dosadnie napisanie. To uczucie towarzyszy mi praktycznie cały czas. Po co żyć, skoro człowiek już wszystko przegrał? Nie kupuje żadnych bajek w stylu "masz całe życie przed sobą". To banał. Skoro za mną już najlepsze lata życia, czy w chwili obecnej jest ten okres, to boje się pomyśleć jak ma wyglądać dalszy żywot i chyba nie za bardzo chcę go przeżywać. Funkcjonuje bo muszę, ale nic mnie nie cieszy, nie mogę się pogodzić z obrazem własnego ja, własnego życiorysu. Chyba już faktycznie lepiej mają osoby poważnie upośledzone, chociaż inne potrafią je zrozumieć i nie mają względem ich wymagań, a one same może nie do końca rozumieją swoje ułomności.

Ja ze swoją fobią, alkoholizmem, pewnie osobowością unikającą i jakąś lekką depresją nie mam żadnych szans. Do tego brak wykształcenia, pieniędzy, nawet rodzeństwa. Opinię wśród obcych też mam na pewno ciekawą. Niby mnie to specjalnie nie martwi, bo większość ludzi nie jest warta tego by przejmować się ich opinią, ale czasami jednak o tym myślę. I ostatnio coraz częściej. Gdyby człowiek mógł się chociaż gdzieś przeprowadzić, gdzie go nie znają. Na dłuższą metę nic by to nie zmieniło, ale te kilka, kilkanaście miesięcy czułbym się lepiej. Nie widzę sensu swojego życia. Wolałbym chyba szybko umrzeć śmiercią naturalną. Kilka lat myślałem inaczej, jakoś to się wszystko ułoży, nie będzie kolorowo, ale dam radę. Nie dam rady. Jak tak sobie dłużej pomyślę, to zadowolony z czegokolwiek i szczęśliwy byłem chyba tylko po alkoholu. No i może jak miałem z 10 lat, choć już wtedy były ze mną problemy. 

Tacy ludzie jak ja nie powinni się rodzić, doświadczać takiego życia i sprawiać takich przykrości swoim rodzicom. Oni doskonale wiedzą o moim problemach, ale z drugiej strony je bagatelizują. Matka mi się dziwi jak jej mówię, że mam tego wszystkiego dosyć i mówi mi abym powiedział o swoich problemach. No :Ikony bluzgi kurka:, mówi to jakbym problemem był ja i zwyczajnie nie chciał iść do pracy. Dobre sobie. Nie mam nawet siły by o tym pisać.


RE: Bezsens życia - rafael12 - 01 Sty 2019

(25 Kwi 2018, Śro 19:48)verti napisał(a): Zresztą, z rodzicami i tak nie chce mieszkać. Wieczne kłótnie o chodzenie do kościoła i inne pierdoły wykończyłyby mnie psychicznie.

człowiek to nie tylko ciało i psychika . Zaniedbywane w dzisiejszym świecie inne sfery są przyczyną największej ilości cierpień i pustki.
Nie czuj niechęci do swojej matki , która Ci dała życie i przez 9 miesięcy nosiła i dbała o Ciebie gdy byłeś w jej łonie . Kiedyś może jej zabraknąć i być może nie będziesz miał gdzie wrócić.
Ludzie nawet chodzący do kościoła są dalej tylko ludzmi i popełniają błędy.
Skoro masz spokój od rodziców , kościoła pierdół... to według tego co napisałeś to powinieneś być szczęśliwy. Gdyż już nie kościół ani nie rodzice są źródłem Twoich utrapień .


RE: Bezsens życia - lvs - 01 Sty 2019

(01 Sty 2019, Wto 21:06)rafael12 napisał(a):
(25 Kwi 2018, Śro 19:48)verti napisał(a): Zresztą, z rodzicami i tak nie chce mieszkać. Wieczne kłótnie o chodzenie do kościoła i inne pierdoły wykończyłyby mnie psychicznie.
Skoro masz spokój od rodziców , kościoła pierdół... to według tego co napisałeś to powinieneś być szczęśliwy. Gdyż już nie kościół ani nie rodzice są źródłem Twoich utrapień .
Ciekawe wnioski wyciągasz. Ma spokój od rodziców i kościoła, to jest szczęśliwym człowiekiem? Jak człowiek opuści więzienie to przestaje mieć problemy?

btw. nie wiem po co to piszesz do osoby, której już nie ma na forum. To tak jakbyś rozmawiał z duchem.


RE: Bezsens życia - rafael12 - 01 Sty 2019

(01 Sty 2019, Wto 21:25)lvs napisał(a): rafael12 napisał(a):
(25 Kwi 2018, Śro 19:48)verti napisał(a):
Zresztą, z rodzicami i tak nie chce mieszkać. Wieczne kłótnie o chodzenie do kościoła i inne pierdoły wykończyłyby mnie psychicznie.
Skoro masz spokój od rodziców , kościoła pierdół... to według tego co napisałeś to powinieneś być szczęśliwy. Gdyż już nie kościół ani nie rodzice są źródłem Twoich utrapień .
Ciekawe wnioski wyciągasz. Ma spokój od rodziców i kościoła, to jest szczęśliwym człowiekiem? Jak człowiek opuści więzienie to przestaje mieć problemy?
btw. nie wiem po co to piszesz do osoby, której już nie ma na forum. To tak jakbyś rozmawiał z duchem.


Skoro nie ma tej osoby to dlaczego i od kogo dostałem odpowiedz ? Od ducha ?


RE: Bezsens życia - lvs - 01 Sty 2019

(01 Sty 2019, Wto 21:56)rafael12 napisał(a):
(01 Sty 2019, Wto 21:25)lvs napisał(a): rafael12 napisał(a):
(25 Kwi 2018, Śro 19:48)verti napisał(a):
Zresztą, z rodzicami i tak nie chce mieszkać. Wieczne kłótnie o chodzenie do kościoła i inne pierdoły wykończyłyby mnie psychicznie.
Skoro masz spokój od rodziców , kościoła pierdół... to według tego co napisałeś to powinieneś być szczęśliwy. Gdyż już nie kościół ani nie rodzice są źródłem Twoich utrapień .
Ciekawe wnioski wyciągasz. Ma spokój od rodziców i kościoła, to jest szczęśliwym człowiekiem? Jak człowiek opuści więzienie to przestaje mieć problemy?
btw. nie wiem po co to piszesz do osoby, której już nie ma na forum. To tak jakbyś rozmawiał z duchem.


Skoro nie ma tej osoby to dlaczego i od kogo dostałem odpowiedz ? Od ducha ?
Zadałeś pytanie do niego, nie do mnie. Nie wiem czego nie rozumiesz.


RE: Bezsens życia - argo - 01 Sty 2019

Generalnie jestem zdania, że życie jako takie nie ma żadnego sensu. Do tego dochodzi świadomość tego jak mali i nieznaczący jesteśmy w wielkim wszechświecie, co powoduje u mnie oscylowanie między dwoma nastrojami: "nic nie ma znaczenia, więc ogarnia mnie przytłaczająca pustka i bezradność" vs "nic nie ma znaczenia, więc jestem wolna, mogę robić i czuć co chcę, moje wady i błędy i tak nie liczą się w ostatecznym rachunku życia".

[Obrazek: 57f.png]


RE: Bezsens życia - Żółwik - 02 Sty 2019

@argo, takie to już rozterki człowieka refleksyjnego.


RE: Bezsens życia - argo - 02 Sty 2019

(02 Sty 2019, Śro 7:40)Żółwik napisał(a): @argo, takie to już rozterki człowieka refleksyjnego.
szkoda tylko, że te rozterki na fobię nie pomagają  -:Stan - Niezadowolony - Płacze: bo teoretycznie takie nastawienie, że nic co robię nie ma znaczenia, powinno zmniejszyć lęk przed oceną innych, ale (jak to często bywa) w praktyce jest inaczej.


RE: Bezsens życia - Żółwik - 03 Sty 2019

(02 Sty 2019, Śro 23:54)argo napisał(a):
(02 Sty 2019, Śro 7:40)Żółwik napisał(a): @argo, takie to już rozterki człowieka refleksyjnego.
szkoda tylko, że te rozterki na fobię nie pomagają -:Stan - Niezadowolony - Płacze: bo teoretycznie takie nastawienie, że nic co robię nie ma znaczenia, powinno zmniejszyć lęk przed oceną innych, ale (jak to często bywa) w praktyce jest inaczej.
Czyli jednak to, co robimy, ma znaczenie. Przynajmniej ukryte w przesadnym przejmowaniu się oceną innych. Lepiej by nadać/odkryć to znaczenie wprost - przed samym sobą.


RE: Bezsens życia - argo - 05 Sty 2019

(03 Sty 2019, Czw 4:02)Żółwik napisał(a):
(02 Sty 2019, Śro 23:54)argo napisał(a):
(02 Sty 2019, Śro 7:40)Żółwik napisał(a): @argo, takie to już rozterki człowieka refleksyjnego.
szkoda tylko, że te rozterki na fobię nie pomagają  -:Stan - Niezadowolony - Płacze: bo teoretycznie takie nastawienie, że nic co robię nie ma znaczenia, powinno zmniejszyć lęk przed oceną innych, ale (jak to często bywa) w praktyce jest inaczej.
Czyli jednak to, co robimy, ma znaczenie. Przynajmniej ukryte w przesadnym przejmowaniu się oceną innych. Lepiej by nadać/odkryć to znaczenie wprost - przed samym sobą.
No nie wiem, nadal jestem zdania, że tak koniec końców to nic nie ma znaczenia. Już nawet pomijając życie jednego człowieka, nawet dzieje całej ludzkości są niczym w porównaniu do dziejów Ziemi, a Ziemia jest niczym w porównaniu do wielkości i wieku wszechświata itd. Tyle, że jak jestem w sytuacji stresowej to jakoś o tym zapominam i włącza mi się reakcja fight or flight i myślę o tym jak uciec. Tak samo teoretycznie wiem, że na logikę/statystycznie jest mało prawdopodobne, że każda osoba, która mnie zna ma, postrzega mnie negatywnie, ale czuję się jakby tak było na 100%.

Ale może coś jest w tym, że każdy musi sam nadać życiu to znaczenie? Skoro nie ma żadnej obiektywnej prawdy, głębszego sensu życia, to trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, żeby jakoś przeżyć.

Nie wiem, chyba już gadam od rzeczy  -:Stan - Uśmiecha się - LOL: Morał z tego taki, że muszę znaleźć sobie jakieś twórcze produktywne zajęcie, a nie zastanawiać się nad bólem istnienia, bo w końcu zwariuję.


RE: Bezsens życia - ag145 - 07 Sty 2019

W sumie nie wiem jaki jest sens zycia.moze lepiej go nie szukac


RE: Bezsens życia - tomde878 - 07 Sty 2019

A po co to doszukiwać się jakiegoś głębszego sensu w życiu? Życie trzeba przeżyć, dla większości to ciężka harówa ale trzeba i tyle choćby człowiek miał tylko żreć i srać i spać w przerwach :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.