![]() |
To już ponad trzy miesiące bez fobii społecznej! :) - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html) +--- Wątek: To już ponad trzy miesiące bez fobii społecznej! :) (/thread-30919.html) |
To już ponad trzy miesiące bez fobii społecznej! :) - slonecznik77 - 25 Lut 2018 Hej, tak jak obiecałem zakładam nowy wątek. Nie doświadczam objawów fobii już od ponad trzech miesięcy (bądź też doskonale sobie z nimi radzę). Pracuję, kończę studia, udzielam się społecznie. Proces mojego leczenia był złożony. Byłem zawiedziony terapią na którą chodziłem ponad dwa lata. Była to szkoła poznawczo-behawioralna. Aarona Becka. Przyjmowałem też różne leki które w moim przypadku też nie przyniosły wyraźnej poprawy. Pomogła mi terapia poznawczo-behawioralna ACT. Akceptacji i zaangażowania. (Taka ulepszona nowocześniejsza wersja tej Becka.) Pierwszy kontakt z nią miałem przez książkę: Historia Pewnej Nerwicy Strona o nerwicy lękowej i sposobie jej pokonania. Jednak nie zupełnie bo mój dobry stan utrzymywał max. 3/4 tygodnie. Następnie szukając materiałów do pracy licencjackiej trafiłem na te artykuły. http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=728 http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=722 Hm.. wcześniej nie wiedziałem w ogóle że coś takiego istnieje. : ![]() A wydawało się bardzo sensowne w dodatku miało wiele wspólnego z książką Historia Pewnej Nerwicy. Dalej wypożyczyłem wszystkie możliwe książki o ACT w bibliotece uniwersyteckiej. Wziąłem w sumie dwie : ![]() Przerobiłem, jedna typowa do samopomocy w drugiej było więcej teorii. A Wam kochani polecam W PUŁAPCE MYŚLI Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem. Spencer Smith , Steven C. Hayes Książka porusza zachęca by żyć zgodnie z własnym sumieniem, nie unikać trudnych sytuacji, zaakceptować trudności itp. Są tam ćwiczenia i wszystko jest wytłumaczone. (To tylko moja opinia : ![]() Ja nie mam już lęków już od trzech miesięcy i Wam tego życzę! Może ta terapia nie będzie akurat dla ciebie. Ale spróbuj, szukaj własnej ścieżki, może w Twoim przypadku będą to np. leki. Na pewno nie ulegaj rozpaczy, bądź dzielny! Kiedy było mi bardzo ciężko chciałem nadać sens swojemu cierpieniu i wstąpiłem do apostolstwa chorych. http://apchor.pl/2013/06/03/Czym-jest-Apostolstwo Codziennie ofiarując swój ból w intencji innych by nie musieli tak cierpieć i by świat był lepszy. Taki jestem, nie bądźcie z tego powodu proszę źli. Pozdrawiam |