PhobiaSocialis.pl
To już miesiąc bez lęków... - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: To już miesiąc bez lęków... (/thread-30716.html)

Strony: 1 2


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 31 Maj 2018

eh lipa zawsze szybko odpływam myślami, większość myśli wydaje się neutralna lub nawet pozytywna, pewnie od nastroju zależy
chyba faktycznie mam tendencje do odpływania, nawet normalse w robocie się podśmiechują "nie śpij na stojąco", "nie myśl tyle, bo myśliwym zostaniesz" itp.
druga sprawa w tej książce pisali, że jest to metoda dla ludzi, którym nie pomogły inne terapie


RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 03 Cze 2018

(30 Maj 2018, Śro 16:53)forac napisał(a):
(29 Maj 2018, Wto 22:31)slonecznik77 napisał(a):
(29 Maj 2018, Wto 14:33)forac napisał(a): zastanawiam się czy ta metoda się sprawdza przy depresji? bo jak np. zły nastrój wynika z rozmyślania to pewnie może pomóc, a co jeżeli mam zły nastrój i koniec, bo się obudziłem w złym nastroju np.

Myślę że tak ::Stan - Uśmiecha się: czytałem też o tym. Tak podobno się sprawdza.

eh sam nie wiem, wygląda na sposób na przekierowywanie uwagi na jakieś bzdety typu "obierając ziemniaka uważnie go macaj"  :forak:

Najpierw spróbuj i trenuj a nie piszesz że to głupoty, mało profesjonalne podejście  ;{ .

(03 Cze 2018, Nie 14:38)slonecznik77 napisał(a):
(30 Maj 2018, Śro 16:53)forac napisał(a):
(29 Maj 2018, Wto 22:31)slonecznik77 napisał(a):
(29 Maj 2018, Wto 14:33)forac napisał(a): zastanawiam się czy ta metoda się sprawdza przy depresji? bo jak np. zły nastrój wynika z rozmyślania to pewnie może pomóc, a co jeżeli mam zły nastrój i koniec, bo się obudziłem w złym nastroju np.

Myślę że tak ::Stan - Uśmiecha się: czytałem też o tym. Tak podobno się sprawdza.

eh sam nie wiem, wygląda na sposób na przekierowywanie uwagi na jakieś bzdety typu "obierając ziemniaka uważnie go macaj"  :forak:

Najpierw spróbuj i trenuj a nie piszesz że to głupoty, mało profesjonalne podejście  ;{ .
Też przekręcasz to co było napisane... eh.
Należy dużo trenować... a nie podchodzić że... "eh to nie ma sensu...  to głupie." No mi pomogło...


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 04 Cze 2018

nie ogarniam tej książki Hayes, Smith - W pułapce myśli. , bo piszą, żeby zaakceptować swój ból czy smutek czy lęk i nie uciekać od niego, bo ucieczka tylko pogłębi problem a dla mnie uważność wydaje się odwracać od niego uwagę czyli jest formą ucieczki hmm?


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 08 Cze 2018





RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 05 Lip 2018

Przepraszam długo mnie tu nie było,  , uważność może być on praktykowany w formie medytacji zen, ja to odradzam. Należy nie wgłębiać się w filozofię. Po obejrzeniu tych filmów od Ciebie jestem zdziwiony nie wiedziałem że to tak jest praktykowane i wiąże się z tym jakaś filozofia? :Stan - Różne - Zaskoczony:.  Ja praktykowałem np uważny spacer, dużo trenowałem, polecam książkę w pułapce myśli. Ważna jest też modlitwa i wiara że będzie dobrze.  też ważna jest postawa akceptacji, dyfuzja (jest o niej w książce)  i praca nad sobą. Pozdrawiam

(04 Cze 2018, Pon 8:45)forac napisał(a): nie ogarniam tej książki Hayes, Smith - W pułapce myśli. , bo piszą, żeby zaakceptować swój ból czy smutek czy lęk i nie uciekać od niego, bo ucieczka tylko pogłębi problem a dla mnie uważność wydaje się odwracać od niego uwagę czyli jest formą ucieczki hmm?
Coś w tym jest ::Stan - Uśmiecha się:   
Ważna jest akceptacja.

(31 Maj 2018, Czw 11:01)forac napisał(a): eh lipa zawsze szybko odpływam myślami, większość myśli wydaje się neutralna lub nawet pozytywna, pewnie od nastroju zależy
chyba faktycznie mam tendencje do odpływania, nawet normalse w robocie się podśmiechują "nie śpij na stojąco", "nie myśl tyle, bo myśliwym zostaniesz" itp.
druga sprawa w tej książce pisali, że jest to metoda dla ludzi, którym nie pomogły inne terapie

Mi w sumie nie pomogły :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 06 Lip 2018

Mi tam uwaznosc nie wychodzi, po za tym wydaje mi się że to uciekanie od problemu zamiast znalezienie przyczyny lęków czy dołów
Ale jeżeli komuś inne terapie nie pomogły to może spróbować :forak:


RE: To już miesiąc bez lęków... - Mighty - 06 Lip 2018

Codziennie trenuję defuzję. Jest nieco lepiej powiedzieć "doświadczam teraz uczucia stresu" niż "stresuję się". Obecnie dotarłem do wprowadzenia do uważności. Udało mi się nawiązać chwilowy kontakt z teraźniejszością, gdyż moje myśli ciągle błądzą po przeszłości, a zwłaszcza po przyszłości. To było ciekawe uczucie. Czułem się hiperrealistycznie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Zauważyłem, że w teraźniejszości (czy może w "Ja obserwującym") nie ma miejsca na oceny, zmartwienia, itp.


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 06 Lip 2018

No ale jak utrzymać stan uwaznosci na dłużej, chwilę to może nawet mi się udaje ale potem standardowo zapetlam się w myślach :forak:


RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 23 Lip 2018

(08 Cze 2018, Pią 7:09)forac napisał(a):
Dziękuję za wkład w rozmowie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.
Jednak uważam że Panie te mówią trochę głupoty, są młode i brakuje im jeszcze doświadczenia. Nie podoba mi się kiedy psychologii zaczyna brakować neutralnościi areligijności. To wygląda jak jakieś praktyki duchowe. Ja po prostu skupiam się na tu i teraz. Np. spaceruje jestem skupiony na spacerze na przyrodzie... nie na myślach że ktoś mnie zaraz zaczepi, czy że powiedziałem coś głupiego. Lub np. uczę się skupiam się na teraźniejszym materiale a nie np. Ojej obleje ten egzamin to nie ma sensu! To można wyćwiczyć! Dużo pracować nad sobą szczególnie gdy czujecie się dobrze, gdy jest lęk może być za ciężko, pamiętać o postawie akceptacji czasem trzeba znieść pewną dozę dyskomfortu. Pamiętajcie o defuzji - rozmawiać ze sobą grzecznie, nie ganić się zbytnio za niepowodzenia, mieć wiele wyrozumiałości obiektywizować sobie czasem w głowie pewne sprawy... Np. "Obleje egzamin"... i teraz tłumaczymy sobie: Ha właśnie taka myśl przyszła mi teraz do głowy! Obleje.. Ale przecież uczę się przerabiam książki, jestem dobrze przygotowany! Tak! Warto po takim przetłumaczeniu sobie przekierować myśli, bo mózg utrwalił   pewne procesy, i będzie nas molestować tymi nieprzyjemnymi emocjami i te trudne myśli będą wracać trzeba być tego świadomym że tak działa nasz układ nerwowy że jakoś się uwrażliwił na pewne sytuacje, zaakceptować to nie przejmować się tym, niech są te myśli niech płyną a my pomimo dyskomfortu który nam zgotował ( To tylko uczucie nic nam nie grozi) przekierujemy myśli i to będzie słabło aż zniknie, trzeba trenować! Nie unikać pracować! Liczę na Was uda Wam się jak i mi, piszcie chwalcie się jak Wam idzie. Czytajcie książki! Szczególnie które Wam poleciłem. Jestem z Wami.


Tyma czasem polecam: odnośnie duchowości w uważności, choć powinno być areligijnie i takich właśnie postów będzie u mnie coraz więcej.neutralnych jeżeli chodzi o ten sposób pracy nad sobą.
https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2017/Przewodnik-Katolicki-7-2017/Spoleczenstwo/Uwaznosc-czyli-tu-i-teraz


RE: To już miesiąc bez lęków... - forac - 25 Lip 2018

Jak dla mnie w skrócie skupianie się na czynności, którą się wykonuje zamiast na błądzeniu myślami to mindfulness
A medytacja chyba już jest trudniejsza, bo w bezruchu trzeba nauczyć się nie błądzić myślami tylko na samym "byciu"


RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 15 Sty 2019

Bóg Was kocha! Polecam https://www.sumuswydawnictwo.pl/pl/p/KECHARITOMENE.-Odkryj-Jej-niesamowity-sekret-i-wejdz-w-swoje-przeznaczenie-/716 + https://www.practest.com.pl/w-pulapce-mysli-terapia-act  Tylko zamiast medytacji np uważny różaniec lub rozmowa z Niepokalaną! Medytacja to zagrożenie duchowe! Nie dla buddyjskich praktyk. Jesteśmy krajem katolickim. Ludzie walczcie, módlcie się cierpienie ofiarujcie w intencjach Matki Bożej, żyjemy w czasach ohydy zepsucia ale  przez naszą ofiarę zwyciężymy, ofiarujmy cierpienia! Jezu Ufam Tobie!


Już od roku albo i dłużej nie mam lęków!


RE: To już miesiąc bez lęków... - L1sek - 15 Sty 2019

(15 Sty 2019, Wto 20:11)slonecznik77 napisał(a): Bóg Was kocha!
Mnie nie kocha. Nie dość, że funduje mi piekło za życia to jeszcze wyśle mnie do piekła po śmierci, a jam niczemu winien.


RE: To już miesiąc bez lęków... - Sparkle - 15 Sty 2019

(15 Sty 2019, Wto 20:11)slonecznik77 napisał(a): ... Jesteśmy krajem katolickim....
I to właśnie jest największy problem naszego kraju.


RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 15 Sty 2019

Ee głupotki piszecie! Kochni trenujcie ACT moja sytuacja była beznadziejna i poradziłem sobie! Nie było dla mnie żadnej nadziei a dziś jestem wpływową osobą.


RE: To już miesiąc bez lęków... - Rival - 15 Sty 2019

(15 Sty 2019, Wto 20:20)L1sek napisał(a):
(15 Sty 2019, Wto 20:11)slonecznik77 napisał(a): Bóg Was kocha!
Mnie nie kocha. Nie dość, że funduje mi piekło za życia to jeszcze wyśle mnie do piekła po śmierci, a jam niczemu winien.

Każdy ma coś na sumieniu. A kupiłeś licencję do WinRAR-a?


RE: To już miesiąc bez lęków... - L1sek - 15 Sty 2019

(15 Sty 2019, Wto 20:39)Rival napisał(a):
(15 Sty 2019, Wto 20:20)chory na nieśmiałość napisał(a):
(15 Sty 2019, Wto 20:11)slonecznik77 napisał(a): Bóg Was kocha!
Mnie nie kocha. Nie dość, że funduje mi piekło za życia to jeszcze wyśle mnie do piekła po śmierci, a jam niczemu winien.

Każdy ma coś na sumieniu. A kupiłeś licencję do WinRAR-a?
Tak, ale później przestałem wierzyć i przerzuciłem się znowu na wersję piracką.


RE: To już miesiąc bez lęków... - forgetall - 15 Sty 2019

Chyba jakiś nowy bot


RE: To już miesiąc bez lęków... - slonecznik77 - 15 Sty 2019

Nie nie bot :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


RE: To już miesiąc bez lęków... - Przestraszona - 15 Sty 2019

Różaniec sprawił, że jesteś wpływową osobą? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Zresztą to nie dla mnie, ja już się dawno wypisałam z tej sekty


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.