PhobiaSocialis.pl
"Dotykofobia" - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html)
+--- Wątek: "Dotykofobia" (/thread-30255.html)



"Dotykofobia" - Gilberta - 09 Lip 2017

Nie wiem nawet, czy takie zjawisko zostało jakoś fachowo nazwane. Nie mogę dotykać niektórych powierzchni, materiałów, tekstur, bo przy kontakcie z nimi ogarnia mnie natychmiast jakieś niesprecyzowane uczucie – wstręt, obrzydzenie. Dotyczy to zwłaszcza opuszków palców, ale i w ogóle całej wewnętrznej powierzchni dłoni, języka, a także w mniejszym stopniu stóp. Lubię dotykać gładkich, śliskich powierzchni, np. lakierowanego drewna, plastiku, śliskiego jedwabiu (tj. nie morowego i nie surowego), szkła, ludzkiej skóry, liści i gładkich powierzchni owoców. Za to nie znoszę chusteczek higienicznych, dywanów, nieobrobionego drewna, płóciennych okładek starych książek, zakurzonych powierzchni i przedmiotów. Jest też dużo powierzchni pośrednich, za którymi nie przepadam, ale które nie napawają mnie aż takim wstrętem, np. bawełna, wiskoza, wełna, kaszmir, stary papier. Po dotknięciu takiej nieprzyjemnej powierzchni zwykle zaciskam pięści, szczęki, chce mi się skakać i krzyczeć. Obcinanie czy piłowanie paznokci u rąk to dla mnie największy koszmar, chodzę potem z zaciśniętymi pięściami przez kilka dni. Taki ze mnie oszołom. W życiu spotkałam się pośrednio tylko z jednym podobnym przypadkiem – moja mama miała na studiach koleżankę, która nie znosiła dotykać włochatej skórki brzoskwini, podobno drzewa brzoskwiniowe zawsze obchodziła dookoła, zachowując bezpieczny dystans. Czy ktoś z Was ma podobnie albo wie, jak nazwać podobne zjawisko?


RE: "Dotykofobia" - BlankAvatar - 09 Lip 2017

Nie wszystko trzeba nazywać. Myślę, że nie ma to większego sensu (tak jak nie ma sensu nazywanie każdej fobii przed czymś z osobna, bo można by te nazwy wymyślać w nieskończoność). "Uwarunkować się" negatywnie (bądź pozytywnie, bo niektórzy wręcz lubią chropowate powierzchnie) można w zasadzie na wszystko. IMO Twoja przypadłość można próbować traktować jak każdą fobię specyficzną: trzeba próbować się "odwarunkować".


RE: "Dotykofobia" - Gilberta - 09 Lip 2017

Zgoda, rozumiem, że na wszystko można się uwarunkować, np. wiele osób nie lubi dźwięku, który się tworzy przy kontakcie paznokcia z tablicą albo hałasu wiertarki, bo się kojarzy z dentystą. Ale mam wrażenie, że u mnie to jest jakieś anatomiczne, fizjologiczne. Może wynika z budowy receptorów dotykowych lub ich osadzenia, czy ja wiem? Im mam dłuższe paznokcie, tym mniej doświadczam takich fantastycznych wrażeń.


RE: "Dotykofobia" - soulmates - 09 Lip 2017

Ja mam podobną reakcję w stosunku do ...drewnianych patyczków do lodów. Na samą myśl, że miałabym to wsadzić do ust przechodzą mnie dreszcze wstrętu. Wrażenie porównywalne z przeciąganiem paznokciami po szkle. "Na szczęście" plastik wyparł drewno w tejże dziedzinie, więc moja awersja została zepchnięta na margines.


RE: "Dotykofobia" - Gilberta - 09 Lip 2017

Z drewnianymi patyczkami do lodów mam dokładnie tak samo  :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: "Dotykofobia" - BlankAvatar - 09 Lip 2017

Może być i jedno i drugie (uwarunkowanie tym bardziej wchodzi w grę, jeśli to kwestia anatomiczna - trudno byłoby skojarzyć bodziec, skoro byś go nie odbierała). Pewnie można by też wymyślić sprytne testy, żeby sprawdzić czy rzeczywiście masz bardziej czułe palce (a nie że chodzi jedynie o nieprzyjemność związaną z odczuciem czegoś chropowatego) np. czy potrzeba słabszej stymulacji, żebyś coś odczuła, albo czy łatwiej byłoby Ci wyczuć obiektywną szorstkość (np. papieru).


RE: "Dotykofobia" - Ingenium - 09 Lip 2017

Po tytule sądziłam, że chodzi o to, że nie lubisz być dotykana przez innych. Szczerze pierwszy raz się chyba spotykam z czymś takim jak niechęć dotykania poszczególnych materiałów. Choć z drugiej strony niezbyt przepadam za styropianem. Szczególnie jeśli miałabym przejechać po nim paznokciami :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


RE: "Dotykofobia" - soulmates - 09 Lip 2017

Ja mam stwierdzoną zwiększoną wrażliwość sensoryczną i nie dotyczy to tylko zmysłu dotyku. W Twoim przypadku może być podobnie.
Ma to swoje wady, ale też zalety, zależy jak na to spojrzeć. Ja nauczyłam się traktować to jak swego rodzaju "dar", dzięki czemu odbieram świat niezwykle sensualnie.


RE: "Dotykofobia" - qaz21122 - 09 Lip 2017

tez tak mam, na sama mysl o dotykaniu niektorych materialow az mnie jakies dreszcze przechodza. pamietam jak jako dzieck mialem ubrania z takich materialow to az mnie nosilo jak to na sobie mialem:Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: i nienawidze jak mam za krotko paznokcie obciete. nie cierpie dotykac brudnych, lepkich, zakurzonych itp rzeczy. zreszta jak mam cos na dloniach to nie moge wytrzymac, nawet krem mnie denerwuje i musze umyc rece.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.