+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Fobia społeczna a wojsko (/thread-292.html)
RE: Fobia społeczna a wojsko - Szary - 03 Sty 2020
(03 Sty 2020, Pią 11:44)Nowy555 napisał(a): Ja dostalem kategorie A mimo ze mialem wtedy problemy z kręgosłupem co mnie rozwaliło. To kto w takim razie dostaje gorsze kategorie?
Chyba ludzie bez kończyn. To jest jakaś farsa.
RE: Fobia społeczna a wojsko - saintan - 03 Sty 2020
Ja tak jak pisałem, dostałem D. W owym czasie miałem papiery na chory kręgosłup i nosiłem aparat go prostujący. Do tego wada wzroku, ale to chyba nie miało takiego znaczenia.
Komisja w 2004.
RE: Fobia społeczna a wojsko - Karol1991 - 03 Sty 2020
Biegnij szeregowy! Ale ja nie mam nogi! Czy ja cię pytałem o stan zdrowia szeregowy!? 😋
RE: Fobia społeczna a wojsko - paranormal987 - 06 Sty 2020
(03 Sty 2020, Pią 9:09)Mike napisał(a): Wtedy przychodzi urzędnik z biletem i masz termin na 6:00 tego samego dnia. Nie przywożą bo nie taksówka. Chyba że mówisz o policji wosjkowej, a wtedy sąd wojskowy/prokurator za nie stawienie sięWątpię, aby ktoś miał taką pobudkę, chyba że to jakieś "szkolenie karne", lub ktoś w ogóle nie zagląda do skrzynki, gdzie leżało sobie awizo.
Wiem tyle co wyczytałem od tych którzy mieli taką pobudkę.
Jak ja byłem na komisji to nie było żadnych badań, było A z automatu.
Także że nie możesz biegać to mało będzie kogoś obchodzić, takie zniknięcie z roboty nagle to też dyscyplinarka.
Na terytorialnych były wypadki śmiertelne w bieganie w upale.
I w nocy nie trzeba nikomu otwierać drzwi, jak ktoś otwiera, no cóż jego problem.