PhobiaSocialis.pl
Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią (/thread-2639.html)



Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Rock 2009 - 16 Mar 2009

Rock 89 jest martwy. Teraz jest Rock 2009. Zdrowy, pewny siebie i silny. Ale chyba nie może odejść stąd w milczeniu.

Zdarzają mi się słabe momenty, czasami czuję się źle, niepewnie, ale to nie tak, że mam się temu poddać i zostać wciągniętym. Bywa fatalnie, ale poprawiam to. To nic, że się nie uda za pierwszym razem. Jestem zdrowy dlatego, że jestem świadomy tego, co jest we mnie dobre, a co złe. Wierzę w siebie i w swoje mocne strony. Dzięki temu poprawia mi się, jestem pewniejszy siebie, a fobia patrzy mi w plecy i krzyczy "nie odchodź". Odchodzę jednak, jestem głuchy na jej wołania. O kim to ja mówiłem? O czym?
Od zawsze byłem takim jakimś fobikiem. Parę lat temu, siedząc w pokoju i nie mogąc pójść do salonu po bułkę (tam siedzieli goście) zacząłem się zastanawiać, co ze mną jest i podświadomie podjąłem walkę. Pewnie była ona znikoma, jednak walka którą toczę od paru tygodni to mistrzostwo świata. Uda mi się, teraz to wiem.

Oto, co mi pomogło:

Nastawienie: Mam mocne i słabe strony, jak każdy. W zasadzie silni ludzie dobrze je maskują. Słabi mają z tym trudności i za bardzo się przejmują. Skupiają się na wadach, zbyt skupiają uwagę na samych sobie. Znam swoje mocne strony i je wykorzystuję, żadna fobia mi w tym nie przeszkodzi bo nie ma takiego prawa. To tylko ta słaba część mojego umysłu. Nie poddam się niczemu ani nikomu. Luz, jak powiem coś źle, to się poprawię. Jak pokażę, że tego nie zauważyłem, to dla innych nie będzie miało znaczenia, że coś powiedziałem źle.
Poza tym na wiele spraw mam olew: zwłaszcza na siebie. Trzeba mieć do siebie dystans. Patrzeć na siebie tylko jako na człowieka. Nie jako na dziwaka. Bo jak myślisz, że jesteś normalny, to jesteś. Kiedy kochasz samego siebie, inni Cię też kochają. Kiedy podobasz się sobie, podobasz się i innym. Tak to już działa. A jak się uśmiechasz, to 90% grzechów jest Ci wybaczona w oczach ludzi. I w swoich też sobie możesz wybaczyć. Jesteś człowiekiem i masz prawo się pomylić, ale masz prawo do szczęścia. Bądź najlepszy/najlepsza, bo inaczej Ci wszystko zabiorą. Każ się szanować. Nie odpowiadaj na wszystko od razu, każ czekać, nie rób, co Ci karzą. Buntuj się, śmiejąc, pokazuj, że masz kontrolę.
I na swój temat myśl, że jesteś tylko człowiekiem. Logikę wykorzystuj tylko w podstawach, nie fizjologuj. :Stan - Uśmiecha się: W każdym z nas jest wariat, ważne, żeby spał. A jakiś grecki filozof powiedział, że logika zabija i miał rację.

Zabicie schematów i przekonań: To, że coś jest trudno zrobić, bo jest to nowe, to normalka. Łatwiej jest robić rzeczy stare, bo jest się do nich przyzwyczajonym. Jednak kiedy nową czynność powtórzy się kilkakrotnie, staje się ona tą wygodną, a stary schemat wydaje się być nieciekawy, nie ma się ochoty do niego powracać. I to jest to uczucie: łe tam... tak będzie mi łatwiej, idę do chaty, poleżeć i nic nie robić. Czasami zmiana schematu trwa długo, ale podbudowywanie starych przekonań to katastrofa. Bo przekonania stają się zasadami. One wchodzą w życie! Lepiej budować dobre przekonania, bo stare i tak są kłamliwe... sami wiecie: "mam za mały biust" to wada dla dziewczyny, która się tym przejmuje... i wtedy inni widzą to jako wadę. Budujcie dobre przekonania. Kiedy będziesz pewny/pewna, że jesteś atrakcyjny/a, takim i taką się staniesz. Kiedy zaakceptujesz, że jesteś jaki jesteś, tak będzie. Czuj się dobrze z sobą, bo masz tylko jedno życie. Kiedy poznasz siebie, poznasz innych. A poznanie siebie polega na akceptacji siebie, takiego jakim się jest.

Sport: kiedy jestem fizycznie zmarnowany mój mózg działa 10x lepiej. Kiedy przed pracą sobie zdrowo pobiegam, przychodzę taki na olewie. Mogę każdemu powiedzieć, co mi się spodoba. I mięśnie są luźne. Czuję się błogo, czuje się zrelaksowany i wyluzowany. Co mnie to, że ktoś coś???? W dodatku wyłażą mi żyły i przybiera testosteron oraz inne hormony (takie tam szczęścia, neuroprzekaźniki i inne - to naukowo udowodnione).

Odżywianie: nic nie zmieniłem, prawie nie piję kawy i zdrowo się odżywiam. Oczywiście nie palę. Piję wodę mineralną, jem dużo owoców i warzyw. Witaminy to podstawa. I kakao, bogate w magnez, pozwala się uspokoić. Przed snem czasem melisa. Obowiązkowo zielona herbata.

Postawa i mowa ciała: Nogi dość szeroko, tzn w miarę normalnie. Miednica (łono... ) wypięte do przodu, nie wypinać tyłka. Proste plecy, uniesiona głowa, spojrzenie przed siebie, dumne. Żołnierze w armii Chin montują sobie na kołnierzyku szpilki, żeby trzymać głowę uniesioną. Też tak możecie, ale to pewnie niewygodne i ryzykowne. Ramiona opuszczone, opadające z każdym wydechem powietrza!!! Od nich bardzo dużo zależy, jak się czujemy.
Lepiej stworzyć 2 postawy i starannie przećwiczyć je w domu. Pierwsza: zgarbiona, pochylona, smutna, jęcząca (wydawać dźwięki skarconego żebraka i poruszać się jak zagubiona sarenka). Druga: silna, pewna siebie, mówiąca powoli. Wyprostowana, mocna, niezniszczalna, cwaniacka. Obie postawy trzeba mocno przekolorować i zaakceptować, że inne nie istnieją. Poruszając się poza domem wybrać jedną z nich. Lepiej drugą. To wymyśliłem absolutnie sam. 8)
Mówić powoli, wyraźnie, nie spieszyć się. Niech czekają. Gestykulować delikatnie. Nie chodzić na palcach, zaczynać od pięt, krok stabilny. I ramiona rozluźnić!!
Czasami jak idziesz to zrób obrót wokół własnej osi, dobry bajer. Jak wchodzisz na schody, to na środek. I nie dotykaj poręczy! Jak idziesz gdziekolwiek, to tylko środkiem. Bokiem chodzą ci, co się boją, a Ty już przestajesz się bać.

Myślenie: logika zabija życie. Nie myśleć. Kiedy zaczynasz myśleć mówisz "Myśli Stop" Albo "wy+:Ikony bluzgi pierd:ć Myśli". Zajmij się czymś i nie myśl. Olej to. Logiczne myślenie wykorzystujemy tylko do tego, do czego trzeba. Logiką nie da się tłumaczyć emocji i Wy też już przestajecie to robić.

Humor tak, to bardzo ważne. Śmiej się. Z siebie też, a może i przede wszystkim.
A teraz pomyśl o jakimś problemie: nazwij go poważnym problemem. I skup się na tym poważnym problemie. Jest poważny... zmień mu nazwę na zabawny problem i posmakuj. Zobacz jak teraz go pojmujesz.

Muzyka: To, co mi pomaga.
http://www.youtube.com/watch?v=1BmiE4xFTmM
http://www.youtube.com/watch?v=BP89IyJmOJM
http://www.youtube.com/watch?v=14bhdOvqAF4
http://www.youtube.com/watch?v=1fBZGxhBGEA
http://www.youtube.com/watch?v=K8XqfbGJyMc
http://www.youtube.com/watch?v=enwdYn0lddE
http://www.youtube.com/watch?v=aEvTOdqqVD4
http://www.youtube.com/watch?v=9TBAO2VmI2w
http://www.youtube.com/watch?v=2-wZFfdBQ94
http://www.youtube.com/watch?v=SUUD0gfaM5Y

Materiały pomocnicze: TUTAJ DUŻA CZĘŚĆ SEKRETU: (linki trzeba kopiować w całości i wklejać do przeglądarki)
To jest mega przełomowe: wrzucić na mp3 i słuchać wieczorem w łóżku. Albo gdziekolwiek, byle wygodnie i nikt nie przeszkadzał. Najlepiej słuchać codziennie. Mi to straszliwie pomogło. Przede wszystkim ten pierwszy i drugi plik.

http://chomikuj.pl/Mareek1980/Audiobooki/Budowanie+pewno*c5*9bci+siebie+-+Trening+programowania+umys*c5*82u

http://chomikuj.pl/Swami/EZOTERYKA/AUDIO/*e2*96*a0+Programowanie+umys*c5*82u

Jacobssen też dobry. Żeby czuć napięte mięśnie i automatycznie je rozluźniać. http://chomikuj.pl/Swami/EZOTERYKA/AUDIO/*e2*96*a0+Programowanie+umys*c5*82u

Pościągajcie też z tych folderów inne pliki, mogą się przydać. Chyba trzeba się zarejestrować na chomiku, ale to nie problem.

I odejdźcie od tych komputerów. Miejcie wy+:Ikony bluzgi kochać 2: na siebie. Na luzie się uda. Sam musisz być silny, najsilniejszy, zły sportowo. I torować sobie drogę, nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Szanuj siebie, szanuj swoje emocje, żyj. Bo życie jest tylko jedno. Powodzenia. Rock.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Kasumi - 16 Mar 2009

Fajny post, sama prawda, choć odrobine trudna do zastosowania ;]


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - fragile - 16 Mar 2009

Przeczytalam calosc i tak sobie o tym mysle, ze to najprawdziwsza prawda. Mnie najbardziej zainteresowal akapit Zabicie schematów i przekonań, bo u mnie z tym najgorzej. Ogolnie madry, ciekawy post. Fajnie Rock, ze cie sie udaje.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Luna - 16 Mar 2009

Super, że podzieliłeś się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Fajnie, że Ci się udaje i że czujesz się gotowy zacząć życie w realu.

Chociaż szczerze, to się trochę dziwię, że ludzie tak od razu żegnają się z forum... Przecież mogą tu wpaść raz na miesiąc i napisać, co u nich słychać, nie trzeba tak od razu palić mostów :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Post bardzo ciekawy, nie zgodzę się tylko z tym:
Cytat:Jak wchodzisz na schody, to na środek. I nie dotykaj poręczy! Jak idziesz gdziekolwiek, to tylko środkiem.
Ja wolę trzymać się poręczy, czuję się wtedy bardziej komfortowo 8)


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - ramirez - 16 Mar 2009

Z większością Twojej wypowiedzi się zgodzę, zwłaszcza jeżeli chodzi o sport i o przełamywanie schematów. Jednak mi logiczne myślenie pomaga w panowaniu nad moimi emocjami. Dopiero kiedy pojawiają się depresyjne myśli, to najlepiej zająć się czymś, przestać myśleć. Używanie logiki do przekonania siebie o irracjonalności własnych lęków jest wg mnie wskazane. Cóż, ilu ludzi tyle sposobów, każdy niech robi to, co dla niego jest najbardziej skuteczne.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - fragile - 16 Mar 2009

Luna napisał(a):Chociaż szczerze, to się trochę dziwię, że ludzie tak od razu żegnają się z forum... Przecież mogą tu wpaść raz na miesiąc i napisać, co u nich słychać, nie trzeba tak od razu palić mostów :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Wiesz, Luna ja mysle, ze takie cut cos daje, zerwanie z fobia przynajmniej przez forum, mysle, ze mozna lepiej sie poczuc, ze juz nie ma sie nic z tym nieszczesciem wspolnego, w taki sposob.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Kaktus - 16 Mar 2009

Cytat:Sport: kiedy jestem fizycznie zmarnowany mój mózg działa 10x lepiej. Kiedy przed pracą sobie zdrowo pobiegam, przychodzę taki na olewie. Mogę każdemu powiedzieć, co mi się spodoba. I mięśnie są luźne. Czuję się błogo, czuje się zrelaksowany i wyluzowany. Co mnie to, że ktoś coś???? W dodatku wyłażą mi żyły i przybiera testosteron oraz inne hormony (takie tam szczęścia, neuroprzekaźniki i inne - to naukowo udowodnione).
To jest cholernie ważny punkt. Większośc fobików prowadzi tryb życia dosyć statyczny. Natomiast ruch, sport, bieganie, cokolwiek, byle się zmęczyć, powoduje wydzielanie endorfin, czyli sławetnego hormonu szczęścia. To bardzo pomocne przy zwalczaniu depresji. Ja wiem, że się nie chce i w ogóle, ale biegać, ćwiczyć, męczyć się! I od razu lepszy nastrój będzie.
W ogóle mam wrażenie, że wszelkie walki z fobią należało by zacząć własnie od ruchu i jakichś ćwiczeń fizycznych.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - mc - 16 Mar 2009

Kaktus napisał(a):
Cytat:Sport: kiedy jestem fizycznie zmarnowany mój mózg działa 10x lepiej. Kiedy przed pracą sobie zdrowo pobiegam, przychodzę taki na olewie. Mogę każdemu powiedzieć, co mi się spodoba. I mięśnie są luźne. Czuję się błogo, czuje się zrelaksowany i wyluzowany. Co mnie to, że ktoś coś???? W dodatku wyłażą mi żyły i przybiera testosteron oraz inne hormony (takie tam szczęścia, neuroprzekaźniki i inne - to naukowo udowodnione).
To jest cholernie ważny punkt. Większośc fobików prowadzi tryb życia dosyć statyczny. Natomiast ruch, sport, bieganie, cokolwiek, byle się zmęczyć, powoduje wydzielanie endorfin, czyli sławetnego hormonu szczęścia. To bardzo pomocne przy zwalczaniu depresji. Ja wiem, że się nie chce i w ogóle, ale biegać, ćwiczyć, męczyć się! I od razu lepszy nastrój będzie.
W ogóle mam wrażenie, że wszelkie walki z fobią należało by zacząć własnie od ruchu i jakichś ćwiczeń fizycznych.
Zgadza się. Dawniej ludzie pracowali więcej fizycznie i nie mieli tyle problemów z psychiką co teraz. Gdzieś te negatywne emocje potrafiły się wyładować.
A dzisiaj niestety prowadzimy zbyt statyczny tryb życia, efekt: depresje, fobie i inne neurozy...


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Dragons86 - 16 Mar 2009

Sportu wys. fiz.,w moim przypadku faktycznie mi pomaga.Nadal jestem nieśmiały i mam takie różne wkrętki.Ale właśnie po treningu czy to siłka czy sw odrazu czuję się inaczej.Jestem bardziej śmiały i wyluzowany.Pewnie jakbym siedział na dup*e i nic nierobił byłoby znacznie gorzej.Takie pokonywanie słabości poprzez wysiłek fiz. dużo daje.Pokonujesz słabości fiz., łatwiej jest wtedy pokonać psychiczne.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Rock 2009 - 27 Mar 2009

Będę tu co jakiś czas pisał, żebyście wiedzieli, że podniosłem się i cały czas dumnie idę przed siebie.
W ostatnim tygodniu moja tzn fobia w teście leibowitza wyniosłaby pewnie -20. Minus 20 to dobre określenie. Jestem teraz odważny, mogę mówić, co chcę, czuję się silny. Nie dbam tak o poprawność wypowiedzi, o budowanie długich zdań. Staram się mówić zgodnie z tym, co mi mówi logika i emocje. Staram się to łączyć. Mało myślę o źle. Mam od paru dni bardzo dobry nastrój. Bez powodu. Albo z przekonania własnej siły. Ufam sobie i nie zawodzę. Czasami jest jakiś mały problem, ale łatwo wyjść. Chociaż teraz siedzę w pokoju, sam. 24h temu śmiałem się, bo byłem szczęśliwy, zadowolony. Miałem moc i następnego dnia czyli dzisiaj wykorzystałem ją w pełni. Mam powera. Teraz jednak siedzę sam i mam doła, czuję się samotny; potrzebuję jej, a ona mnie. Rozmawia się nam ostatnio o wiele lepiej, już nie drętwo. Czujemy się przy sobie komfortowo. Musi coś z tego być i będzie. Ale ja tak się boję, że wszystko się skończy bez niczego. Teraz pozwólcie, że będę płakał w ten piękny samotny weekend. Nauczyłem się płakać, emocje zaczęły działać.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Malutka74100 - 27 Mar 2009

Jaaaa Rock super, że Ci się udało, naprawdę zazdroszcze Ci normlanie i podziwiam, ze miałeś taką siłę woli naprawdę. :Stan - Uśmiecha się: Chyba pomyśle coś nad tym sportem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - pałker - 28 Mar 2009

Kaktus napisał(a):Większośc fobików prowadzi tryb życia dosyć statyczny. Natomiast ruch, sport, bieganie, cokolwiek, byle się zmęczyć, powoduje wydzielanie endorfin, czyli sławetnego hormonu szczęścia. To bardzo pomocne przy zwalczaniu depresji. Ja wiem, że się nie chce i w ogóle, ale biegać, ćwiczyć, męczyć się! I od razu lepszy nastrój będzie.
W ogóle mam wrażenie, że wszelkie walki z fobią należało by zacząć własnie od ruchu i jakichś ćwiczeń fizycznych.

Niestety pozwolę się sobie nie zgodzić ... od 3 roku studiów (więc będzie już 6 lat) grywam w tenisa ziemnego, a od 1,5 roku trenuję karate. Ponadto paintball i ostatnio snowboard. Niestety żadna aktywność fizyczna nie rozwiązała moich problemów ... łudziłem się, że to mi pomoże, ale dalej tkwię w tym samym punkcie. W sekcji karate mam dwie fajnie dziewczyny ... ale problemem samo odezwanie się do nich... myślałem o tym żeby z jedną się umówić, ale to co się ze mną dzieje jak próbuję zacząć rozmowę ... JA PITOLE ...

Przełamywanie barier i złych przekonań. "Boisz się kobiet ?"... "Rozmawiaj z nimi jak najczęściej ... bla bla bla " ... a wczoraj ostatnio strzeliłem mega buraka rozmawiając z laską z wypożyczalni Beverly Hills (a ona tylko kasowała moją kartę) ... W maju 28 lat ... i żadnych perspektyw na poprawę, po prostu nie potrafię sobie sam pomóc.

Dzisiaj spędziłem cały dzień w pracy (miałem tylko 2h przerwy na trening karate) i w sumie cieszę się bo miałem zajęcie na sobotę. Nie ma planów sportowych to w zasadzie weekend jest zmarnowany. Teraz siadłem przed kompem i odpoczywam przed spaniem ...


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - marcin1980 - 31 Mar 2009

Pałker- słusznie piszesz. Ja też miałem dość sporo ruchu (choć nie aż tyle, co Ty), a fobii to bynajmniej nie zaszkodziło... Ruch pomaga, ale raczej na depresję niż na fobię.
Rock89- ja jednak pozostanę nieco sceptyczny wobec takich "nagłych ozdrowień". Pewnie dlatego, że już przeszedłem tyle jazdy z dołu na górę i spowrotem, że reaguję na to nieco spokojniej. Swojego fobiala wykorzeniam powoli odkąd pozbyłem się depresji, ale widzę, że mi to zajmie ładnych parę miesięcy. Na Twoim miejscu tak bym się nie ekscytował, bo entuzjazm jest dobry, ale jak Ci przyjdzie kryzys możesz przegiąć w drugą stronę... Co do porad - bardzo trafne. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Może oprócz tej z niemyśleniem. Ja to rozwiązałem tak, jak Ty ten sposób z postawą. Do różnych spraw wprowadziłem coś, co by można określić polaryzacją językową. I tak sobie podzieliłem myślenie na: 1. zdrowe myślenie 2. patologiczne roztrząsanie itp. I jak stwierdzam to drugie, to mówię 'STOP'. Może w opisie to wygląda kretyńsko, ale nawet pomaga. Jasne rozdzielenie daje poczucie pewności.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Rock 2009 - 31 Mar 2009

O to się nie boję. Lęki zostawiłem za sobą i one nie mają szans na powrót. Tamte drzwi zamknąłem. Boję się tylko tego, co jest pod tym wszystkim.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - dytko - 02 Kwi 2009

...


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Basia - 08 Kwi 2009

To mam lekceważyć te "staruszki"?


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - dominik - 11 Kwi 2009

delete me :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - mc - 11 Kwi 2009

Miałem to kiedyś zapisane na dysku, ale chyba już nie mam, bo bym Ci wysłał. Poszukam jeszcze.


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - karpiuu - 26 Kwi 2009

ja mam ale nie dam :Stan - Uśmiecha się:


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - soulja - 26 Kwi 2009

post usunięty przez autora


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - Runaround - 27 Kwi 2009

Wiecie co, ja już pisałem w innym temacie o nagraniach budujących pewność siebie.

Cytat:Czytałem gdzieś, że z nagrań dotyczących budowania pewności siebie należy korzystać umiejętnie, bo pozbawiając się, np. negatywnych emocji z jakichś tam traumatycznych wspomnień można również zniszczyć radość czerpaną z innych.

Sam od jakiegoś czasu słucham takich nagrań i muszę przyznać, że w ogóle nie rozpamiętuje już jakichś niepowodzeń. To jest tak: przychodzi stresowa sytuacja, odczuwam lęk ( jeszcze się go nie pozbyłem) i następuje niepowodzenie. Następnie, kiedy sytuacja przechodzi, traktuje ją z obojętnością. Jakby nic złego się nie stało. W ogóle jej nie rozpamiętuje. Chyba świadczy to o zmianie podejścia do problemu.

Michale88, może w nowym schemacie postępowania traktujesz wydarzenia codzienne jako niemające dużego znaczenia i dlatego nie przywiązujesz do nich wagi. Kiedyś Cię stresowały, dlatego o nich pamiętałeś. Jednak, wmawiając sobie, że liczy się teraźniejszość i przyszłość skupiasz się na tym co jest obecnie. Może zmień sobie swoją jedną zasadę i niech ona brzmi: ,,żyj teraźniejszością, nie przejmuj się niepowodzeniami, ale też nie zapominaj o miłych chwilach i wspomnieniach’’.

Swoją drogą zobaczcie jakie możliwości daje podświadomość. Osoby, które wmawiają sobie, że są głupi, brzydcy, beznadziejni i wszystko to ich wina, utrwalają takie przekonanie o sobie w umyśle, skąd bierze się właśnie FS. Wystarczy zmienić nastawienie, zacząć powtarzać, że siebie kochamy, akceptujemy a efekty same przychodzą.

Jednak jak patrzę na posty Rocka to wpadam w zakłopotanie. Pisze jak robot, jego posty pozbawione są emocji, nawet pisze o sobie w 3 os. Mam nadzieję, że nie jest wyzbyty uczuć przez te nagrania i hipnozy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: i to tylko zabieg pisarski (O początkach traktowania wszystkiego z obojętnością pisze Michał88 w innym temacie).


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z f - bocian - 05 Sie 2009

Rock 2009 napisał(a):Sport: kiedy jestem fizycznie zmarnowany mój mózg działa 10x lepiej.

a mnie boli głowa, mam mdłości, mogę tylko leżeć nieruchomo i wydaje mi się że umieram - i tak do końca dnia

wf na uczelni na 8 rano to była ogromna pomyłka


Re: Rock 89 przestał istnieć - PRAKTYCZNE PORADY w walce z fobią - stap!inesekend - 13 Sie 2009

Cytat:Bokiem chodzą ci, co się boją, a Ty już przestajesz się bać.
Czasem takie rzeczy są trudniejsze od tych większych np. odważenia się wyjechać do innego miasta czy spotkanie z kimś pierwszy raz w życiu.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.