+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Uroda, fobia a płeć przeciwna (/thread-232.html)
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - gośćx - 16 Lip 2010
No to dziewczyny bójcie się,
Wasz szef przyjął was do pracy bo tak na prawdę chce was przelecieć
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - bocian - 16 Lip 2010
a nie?
jakby chciał fachowca, to by wziął faceta przecie
dobra, żartuję
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - stap!inesekend - 16 Lip 2010
...
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - gośćx - 16 Lip 2010
bocian napisał(a):a nie?
jakby chciał fachowca, to by wziął faceta przecie
O tym nie pomyślałem
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - bocian - 16 Lip 2010
stap!inesekend napisał(a):a Ty co, za babami jesteś? ; )
luuz, tak mi się napisało, bo mam dobry humor
proszę Panie o wybaczenie, jakby co
ops:
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - stap!inesekend - 17 Lip 2010
Za równouprawnieniem jestem. W obie strony :]
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Zoe - 21 Lip 2010
[Obrazek: 0bully.gif]
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - soulja - 27 Lip 2010
...
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - vovo - 28 Lip 2010
Wczoraj wróciłem z krótkich wakacji. Zdecydowałem się przyjechać wcześniej bo nie mogłem już znieść porównywania się do innych: "co ty tutaj robisz, he?" - pytałem sam siebie spacerując brzegiem morza. Piękni, szczęśliwi ludzie, zakochane pary, wata cukrowa i sialala. Jak się człek przypatrzył na jakiej zasadzie Ci ludzie się dobierają, to po raz kolejny uświadomił sobie, jest w czarnej dup*e i może co najwyżej poruszać tylko palcem u nogi, bo na żadną większa zmianę nie ma szans. To znaczy, to uświadomienie to jest taka oczywista oczywistość znana od dawna, ale w takim przeludnionym miejscu staje się nieznośna. Przynajmniej udało się okłamać rodziców, że wracam z jakiegoś tam innego powodu.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Luna - 28 Lip 2010
Cytat:Piękni, szczęśliwi ludzie, zakochane pary, wata cukrowa i sialala.Vovo, to tylko fasada, za którą może się kryć nie wiadomo co. Nie dołuj się tak
Sama raczej nie wybrałabym się nad morze, chyba że z towarzystwem, mam wrażenie, że samotna osoba może się tam zanudzić. No, chyba że ktoś bardzo lubi relaks na plaży.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Muhomorniczy - 30 Lip 2010
Te brzydsze egzemplarze muszą czymś nadrabiać , więc gdy nie mówimy o urodzie to nie zakładajmy od razu magnetyczną osobowość i chęć do adorowania u takiego osobnika. Brak urody należy klasyfikować jako minus i tylko tyle mozna w tej kwestii powiedzieć. To nie jest plus. A o całości atrakcyjności trudno mówić w temacie który się skupił jedynie na tym wycinku.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - soulja - 10 Sie 2010
...
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Schiza005 - 11 Sie 2010
Piękno to kwestia indywidualna, jak wiele innych ale "przeprogramowywując" swoją podświadomość żeby myśleć np. tylko o pozytywach stronach w swoim wyglądzie wcale nie jest aż tak trudno. Troche starań, zacząć myśleć o sobie troche inaczej niż dotychczas i krok po kroku, napewno będziemy czuli się pewniej w swojej skórze. Ze mną jest już troche lepiej jeśli o to chodzi.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - olka - 12 Sie 2010
Schiza005 napisał(a):Piękno to kwestia indywidualna, jak wiele innych ale "przeprogramowywując" swoją podświadomość żeby myśleć np. tylko o pozytywach stronach w swoim wyglądzie wcale nie jest aż tak trudno. Troche starań, zacząć myśleć o sobie troche inaczej niż dotychczas i krok po kroku, napewno będziemy czuli się pewniej w swojej skórze. Ze mną jest już troche lepiej jeśli o to chodzi.
O tym caly czas mowie w tamcie o samoakceptacji...
Calkowicie popieram wypowiedz Schizy
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - slawomir - 29 Sie 2010
JA JEZDEM PSZYSTOJNY A JAKOS NIE MAM POWODZENIA U DZIEWCZYN BO SIEDZE W DOMU I JESTEM UŁOMNY ON
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - pollo - 13 Wrz 2010
fobia w takim stopniu dotyka umownie brzydkich i ladnych; będąc "brzydkim"
można popaść w kompleksy, ale samo to fobii nie wywoła
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Elektronik91 - 13 Wrz 2010
Ja nie wiem czy jestem przystojny, nie byłbym obiektywny w takiej ocenie, ale chyba najbrzydszy nie jestem, w każdym razie kompleksów na punkcie urody nie mam.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Pete - 18 Wrz 2010
vovo napisał(a):Wczoraj wróciłem z krótkich wakacji. Zdecydowałem się przyjechać wcześniej bo nie mogłem już znieść porównywania się do innych: "co ty tutaj robisz, he?" - pytałem sam siebie spacerując brzegiem morza. Piękni, szczęśliwi ludzie, zakochane pary, wata cukrowa i sialala. Jak się człek przypatrzył na jakiej zasadzie Ci ludzie się dobierają, to po raz kolejny uświadomił sobie, jest w czarnej dup*e i może co najwyżej poruszać tylko palcem u nogi, bo na żadną większa zmianę nie ma szans. To znaczy, to uświadomienie to jest taka oczywista oczywistość znana od dawna, ale w takim przeludnionym miejscu staje się nieznośna. Przynajmniej udało się okłamać rodziców, że wracam z jakiegoś tam innego powodu.
Trza było w góry jechać. Na przykład w Beskidy, bardzo ładne, a i ludzi mało.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Dziewczyna z perłą - 08 Paź 2010
Uroda... tak, to jest niestety problem, ale w moim przypadku jeszcze większym jest jej brak.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - pomocny - 08 Paź 2010
Tośka napisał(a):Nie martwcie się dziewczęta, uroda zależy od tego, ile kilogramów tapety na siebie nałożycie i w jakie szmatki się ubijecie.
W żadnym wypadku tak nie jest. Ubrać i pomalować można każdego.
A najgorsze są makijaże nie pasujące danej osobie. Dziewczyna śniada skóra, czarne włosy, jak pomaluje sobie usta na różowo i pofarbuje włosy na blond - myśli, że będzie piękną blondynką o delikatnej nordyckiej urodzie.
Taka osoba powinna zrozumieć, że jest ładna taka jaka jest.
Dodatkowo, tak patrząc racjonalnie, dobry makijaż maskuje niedoskonałości "rasowe" (proszę nie wysnuwać pochopnych wniosków o moich poglądach). Jeżeli jest dziewczyna, delikatna jasno-różowa cera, niebieskie oczy, ale czarne i kręcone włosy, to jeżeli pofarbuje je na blond maskuje tą niedoskonałość. Oczywiście nie każda domieszka jest niedoskonałością według mnie, niektóre pomieszane typy urody ładnie się prezentują ze sobą. Np. u mężczyzn fajnie według mnie wyglądają blond włosy i ruda broda (fajnie wyglądają w sensie chciałbym takie mieć, a nie, że taki mężczyzna mi się podoba, hehe).
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - soulja - 08 Paź 2010
...
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - pomocny - 08 Paź 2010
soulja napisał(a):Pytanie czy takie osoby są skazane na samotność albo wręcz izolowanie się od ludzi?
To takie głupie ,że dla ludzi wygląd jest taki ważny i czasem zamienia to komuś życie w koszmar.
Sądzę, że takie osoby mogą mieć problem ze znalezieniem partnera/partnerki.
Mi nie przeszkadza czy kolega ma blizny po twarzy, pryszcze, jest wychudzony/otyły, ma skrzywienie kręgosłupa, łupież czy łysieje. Mamy wspólne zainteresowania i rozumie mnie to jest najlepszym kolegą.
Jeżeli chodzi o partnerkę to włącza się inne myślenie - taką trzeba będzie kiedyś przytulić czy pocałować i tu się mimowolnie patrzy na wygląd... Ale nie skreślam ludzi od razu, staram się w nich doszukać piękna - są osoby zaniedbane, albo co mają zły gust, a to można zmienić.
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - olka - 08 Paź 2010
Ta dziewczyna nie jest brzydka, wyglada tylko na starsza niz jest, ale wg. mnie jest dosyc atrakcyjna. Tylko ze nieletnia...
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Dziewczyna z perłą - 09 Paź 2010
Ta dziewczyna?
Pisałaś o sobie...? ;-)
Re: Uroda, fobia a płeć przeciwna - Luna - 11 Paź 2010
Cytat:Jeżeli jest dziewczyna, delikatna jasno-różowa cera, niebieskie oczy, ale czarne i kręcone włosy, to jeżeli pofarbuje je na blond maskuje tą niedoskonałość.A to kwestia gustu, dla mnie jasne oczy i cera plus czarne włosy (i jeszcze kręcone), to szczyt urody
Cytat:Nie martwcie się dziewczęta, uroda zależy od tego, ile kilogramów tapety na siebie nałożycie i w jakie szmatki się ubijecie.Chyba nie do końca, makijaż i ciuchy mogą sporo zmienić, co wiem po sobie. Ale nie załatwią wszystkiego, niestety, osoby mało atrakcyjnej nie przemienią w miss
