PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 10 Sie 2012

Supernova, zdawaj co jakiś czas relacje, jak tam w pracy.

Próbuję się chwycić rzeczywistości, a jak zwykle myśli mi odlatują. W poniedziałek mam zamiar zacząć szukać pracy, ale może wyjść jak zawsze. Na razie wrócę do nauki języków.

Nie mam w co się ubrać, jakby co. Co wypada założyć na rozmowę w jakimś zwykłym biurze? Materiałowe spodnie i koszula?


Re: Boję się iść do pracy. - MarszałekFoch - 10 Sie 2012

Koszula, raczej biała. Do tego buty na obcasie, jakieś rajstopy i ciemna spódnica. W każdym razie lepiej nie wyglądać jakby się wróciło właśnie z imprezy. W internecie jest bardzo informacji na temat pracowniczego dress-codu.


Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 10 Sie 2012

Znam zasady dress-code'u. Dla mnie taki dress-code z prawdziwego zdarzenia odpada. Wyglądam jak kaczka, jestem niska, drobna i mam spory zad. Myślałam raczej, że w jakimś zwyczajnym, małym biurze ujdzie coś bardziej codziennego. To jestem w kropce, muszę znaleźć jakieś ubranie, które wejdzie na zad, a nie spadnie z talii :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - potfur z bagien - 11 Sie 2012

moze jakas prosta jasna (beżowa?) sukienka lub spódnica i do tego czarna marynarka? Jakie ubrania normalnie nosisz?


Re: Boję się iść do pracy. - MarszałekFoch - 11 Sie 2012

Może coś z nogawkami? Tylko nie mega_fazowo_jazzy_hipsterskie_legginsy_ze_wzorami_w_jakieś_cudawiankigalaktyki a spodnie. Jakieś ciemne spodnie lub coś w ten deseń.


Re: Boję się iść do pracy. - nova - 11 Sie 2012

supernova napisał(a):Ja bym nie skreślała, wysłać cv nigdy nie zaszkodzi (a szkoda by było rezygnować tylko z takiego powodu), to nie jest cyrograf podpisywany krwią:Stan - Uśmiecha się - Mrugając: A może akurat ktoś się pomylił z tym ty? Albo to z automatu wysyłane? Czasem świadczy o tym, że ta osoba, która odpisuje, jest młoda i głupio jej zwracać się do stażystów per pan/pani. Może się okazać, że to całkiem fajne miejsce.

Tak tez zrobiłam wysłałam swoja aplikacje chociaż nad moim ogłoszeniem widniało całkiem podobne z ta różnicą mala ze tamta osoba miała wyższe kwalifikacje więc wiadomo jakie mam realne szanse...W każdym razie jak juz mi puściły fobiczne myśli i strachy pt co będzie jak ktoś zadzwoni i nawet idące w kierunku ze mam nadzieje ze nie zadzwoni. to uświadomiłam ze miejsce pracy bardzo ciekawe cos zupełnie nowego i gdyby nie paniczny lęk naprawdę godnego uwagi teraz w ogóle myślę że mogłam tych pierwszych kilka zdań w odpowiedzi na tamtego maila skonstruować zupełnie inaczej..eh..czyli to taka typowa analiza 'po'

A co do ubioru na rozmowę kwalifikacyjna to byłam kiedyś na takich warsztatach przygotowujących do takich rozmów..i wyniosłam z nich taka wiedzą że na rozmowę główna zasadą jest schludność i estetyka.Ma znaczenie tez stanowisko na jakie się ubiegamy jeżeli idziemy na rozmowę do agencji reklamowej wiadomo że możemy trochę pofantazjować bo ubiór tez może świadczyć o naszej kreatywności co w takiej pracy to cecha więcej niz wymagana wiec ju z na samym początku możemy zapunktować.tak samo idąc do pracy fizycznej ubranie na rozmowę garnituru bo to będzie bardzo nie spójne wystarcza wtedy czysta uprasowana koszula i dżinsy.Ale generalnie zasada jest taka że schludność i prostota są zawsze na czasie.


Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 11 Sie 2012

co do ubioru to wydaje mi się, że przecież idziesz do kapitalistycznej firmy. Tam masz na+:Ikony bluzgi pierd:ć na pełnych obrotach; nie masz znaczenia czy ładnie wyglądasz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: masz być niewolnicą delektującą się na koniec miesiąca wypłatą 1180 zł netto :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Boję się iść do pracy. - Luc84 - 11 Sie 2012

Byłem wczoraj na rozmowie w sprawie takiej dorywczej pracy, ale dojazd jakieś 2h w jedną stronę, z dwoma przesiadkami, więc jakoś niezbyt czuję motywację :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

W ogóle jakoś nie mam energii coś.


Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 11 Sie 2012

Anikk, zgadzam się z Novą. Zależy od stanowiska, ale nie musi być bardzo oficjalnie, bo może zostać źle odebrane (jako nadgorliwość + skojarzenia ze szkolnym mundurkiem) - myślę, że mogą być nawet dżinsy, jeżeli założy się do tego jakąś elegancką górę.

MarszałekFoch napisał(a):mega_fazowo_jazzy_hipsterskie_legginsy_ze_wzorami_w_jakieś_cudawiankigalaktyki
to tym się teraz jara (tak się mówi jeszcze?) młodzież? a ja myślałam, że to jakaś nisza, o matko, starość widzę. :Memy - Unsettled Tom:

Moja praca? Na razie jest jak na kolejce górskiej. Mam takie chwile, w których myślę sobie: "jaaaa, daję radę, ale super" i wtedy zgodnie z zasadą równowagi w przyrodzie dostaję kubeł zimnej wody na głowę. I tak jest codziennie. Największy problem mam oczywiście z asertywnością, ale podobno całe życie się uczymy, więc....
Towarzystwo jak na razie wyrozumiałe, wspierające i to mi bardzo pomaga, ale okres ochronny jeszcze trwa. Z socjalizowaniem się zawsze miałam mniejsze problemy, wyćwiczyłam je sobie przez lata, więc tu jest ok. Za to życie zawodowe to dla mnie znacznie większa odpowiedzialność i wrażenie bycia pod nieustanną obserwacją i presją (co mnie oczywiście stresuje najbardziej), a że jestem (bo jakżeby inaczej) chorobliwie ambitna i drobiazgowa, to kij z wiadomego miejsca ciężko wyjąć.

Ogólnie staram się widzieć dobre strony: niezależność finansowa, (wreszcie) progres w życiu, brak czasu na to okropne roztkliwianie się nad sobą, oraz takie bzdety jak zbieranina z przystanków każdego ranka, z którą łączę się w bólu wczesnego wstawania, i którą zaczynam zapamiętywać, bo twarze ciągle te same:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 11 Sie 2012

a czym się w ogóle zajmujesz w pracy?


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 11 Sie 2012

Radzisz sobie, supernova.

Ja mam problem z wykonaniem pierwszego kroku. Nie potrafię się zdobyć na to, żeby gdzieś zadzwonić czy oddzwonić.
Właśnie wysłałam drugi raz cv w to samo miejsce :Stan - Uśmiecha się - LOL: Jeszcze trochę siedzenia w domu, a zwariuję do reszty.
Jeśli ktoś do Was dzwoni, a Wy nie chcecie/nie możecie odebrać, to do kiedy można oddzwonić? Można zrobić coś takiego, że oddzwoni się po 5 dniach? :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 11 Sie 2012

Luna, lepiej parę razy niż w ogóle :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Podobno ludzie tak robią zresztą, żeby pokazać, że są zaangażowani, albo liczą na to, że każdą partię CV przegląda inna osoba (czy tam ma inny humor).

Pracuję w miejscu, które wymaga komunikatywności (do niej się nierzadko zmuszam) i czasem też ekspresowej reakcji (tu jest gorzej). Mogę napisać, jak sobie ostatnio radzę (a przynajmniej próbuję, dzięki Luno!) z trudnymi sytuacjami, dopóki jestem jeszcze dobra, miła i grzeczna. Może to komuś pomoże.

1. Wyłapuję oznaki zdenerwowania u innych. Nie da się u wszystkich i nie zawsze jestem na tyle przytomna (emocje, emocje, jeszcze raz emocje - nie założę sobie przecież wcześniej, że muszę koniecznie sprawdzić, czy komuś drży głos albo czy przebiera palcami, to się dzieje samoistnie. wtedy się uspokajam i nabieram pewności siebie.). Podejrzewam, że da się w podobny sposób racjonalizować inne negatywne zachowania idące w naszym kierunku jak gniew czy złośliwa ironia - 'wychodzić z siebie' i próbować się od nich dystansować, bagatelizować je w głowie, żeby miało to przełożenie na nasze zachowanie.

2. Nie skupiam się na swoich odczuciach, nie mam czasu (przynajmniej w pracy. później jest trochę gorzej, ale jestem zmęczona i nie nęka mnie to zbyt długo). Nie powtarzam afirmacji, bo u mnie to nakręca spiralę lęku - to jest stawianie sobie kolejnego wymagania, któremu muszę sprostać. No ileż można. Po prostu działam - różne kwiatki z tego wychodzą, i nie zawsze jestem w stanie zmusić się do tego działania, stres łatwo nie odpuszcza, ale czasem można siebie pozytywnie zaskoczyć. Po trudnej dla mnie sytuacji, z którą miałam problem, piszę na kartce jej konkretne rozwiązanie, odpowiedzi, jakich mogłabym użyć, żeby sprostać następnym razem. Oczywiście, nie przewidzę wszystkiego od a do z, ale liczę na to, że może dzięki temu wyrobię w sobie pewne nawyki. Jeżeli się tego nauczę, to będzie naprawdę dobrze, a jak jeszcze przeniosę to na inne dziedziny życia, to już w ogóle będę mistrzynią świata.

Można próbować polubić siebie i się rozwijać, powtarzać sobie, że to, czego się obawiamy jest irracjonalne, ale jeżeli nie będzie to miało przełożenia na działanie, to można tak robić w nieskończoność (tak, właśnie odkryłam Amerykę).
Jeżeli ktoś znajdzie w sobie dość siły, to polecam rzucanie się na głęboką wodę - jest niebezpieczne, mnie np. zniszczyło i później unikałam jakiegokolwiek działania. Nie zawsze też potrafiłam się zmotywować. Ale nie wiedziałam tego, co wiem teraz. Albo w to nie wierzyłam. Nieważne. Czasem ryzyko przynosiło zaskakujące efekty, z których do dziś mam satysfakcję (ona oczywiście przyszła znacznie później. ale przyszła i mogę się nią teraz podeprzeć).
Aha. Jak się nie ma siły, to czasem pomaga zmuszanie się. Ja się zmuszam do wielu rzeczy i za którymś razem już nie jest tak strasznie.

UPDATE: wysyłajcie CV nawet tam, gdzie nie ma rekrutacji. Właśnie dostałam po pół roku odpowiedź z jednego miejsca, z info o rekrutacji na stanowisko w innym miejscu, ale z moim wykształceniem. Listy motywacyjne też warto pisać, to zwiększa szanse i pozwala sobie ułożyć odp. na pytanie na rozmowie 'dlaczego chce Pan/Pani pracować u nas' (to się pojawia chyba zawsze). No a wysłanie aplikacji do niczego nie zobowiązuje - gdybym miała problem z wysyłaniem, to tak bym to sobie pewnie tłumaczyła. Jakoś trzeba ruszyć, no :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 11 Sie 2012

gorzej jak nie ma firm czy produkcji czy tym podobnych to wtedy nie ma jak wyslac cv jak nikogo nie szukaja :-)

wow supernova :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

co do ubioru jak dla mnie czarne jeansy ewentualnie jakies ciemne, i albo koszula, albo jakas bluska bardziej elegancka, smieszy mnie jak pisza ze ubieraja sie rodem z apelu szkolnego :Stan - Uśmiecha się - LOL: a i trezba zapomniec o adidasach szczegolnie gdyby ktos chcial pracowac w odziezy kolezanke kiedys babki zjechaly :Stan - Uśmiecha się - LOL: dobrze ze ja nie chodze w adidasach to takie glupi pomysl nie przyszedl by mi do glowy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 11 Sie 2012

adidasy mnie rozwaliły! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: niektórzy potrafią być kreatywni, nie ma co.

iiiitam nie ma firm, zawsze jest jakaś konkurencja, która nie daje ogłoszenia. google pomoże :Stan - Uśmiecha się: może nawet lepiej od tego zacząć, żeby się jakoś ośmielić? wtedy ryzyko jest mniejsze, a satysfakcja może być podobna. a firma sobie nie pomyśli, bo ludzie tak też szukają pracy (no i nie zawsze czeka się tak długo na odpowiedź. ja się tylko cieszę, że jednak ktoś tego mojego maila przeczytał).

no wiem, wzięło mnie na wylewność:Stan - Uśmiecha się: jakby co, to nie oskarżajcie mnie o jakiś populizm tutaj :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: nadal mam syf w głowie, wiem też, że jeszcze oberwę niejednokrotnie, (takie życie gupie) a to, co napisałam, to doraźna pomoc raczej; ale już parę razy tak zrobiłam i było ok, no to se pozwoliłam się rozpisać.


Re: Boję się iść do pracy. - bedzielepiej - 13 Sie 2012

No i już po pierwszej w życiu rozmowie kwalifikacyjnej. Poszło chyba całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Rozmawialiśmy nawet o mojej pracy licencjackiej, nie spodziewałem się tego. Od jutra zaczynam te praktyki :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Teraz kolejny stres związany z wejściem w nowe środowisko :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 13 Sie 2012

supernova zapomniał wół jak ...(zartuje oczywiscie) :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: wiesz co do firm naprawde nie ma oprocz malych biur ktore nawet nie maja strony w necie po apteki, ciucholandy i kilka marketow nic nie ma :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


bedzielepiej powodzenia :Stan - Uśmiecha się - LOL: teraz bedzie juz tylko lepiej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 13 Sie 2012

Brawo, bedzielepiej! Pierwszy krok już za Tobą :-D

U mnie bez zmian, zastanawiam się, czy nie wysłać się jeszcze raz na tę samą ofertę, ale pod inny adres mailowy :Stan - Uśmiecha się - LOL: Ale to już chyba byłaby przesada... Cienko, nie ma gdzie wysyłać :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 13 Sie 2012

supernova napisał(a):adidasy mnie rozwaliły! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: niektórzy potrafią być kreatywni, nie ma co.


Co jest złego w adidasach (mam tu na myśli stanowiska fizyczne i około fizyczne a nie np prezes banku) i co to ma wspólnego z kreatywnością?


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 13 Sie 2012

kurcze Luna u mnie normalnie to samo juz nie pamietam kiedy ostatnio cos wyslalam posucha na maksa :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

hmm wiesz pewnie Twojego cv nie pamietaja :-D jak mieli kilkadziesiat zgloszen a w sumie nie wiadomo jak oni wibieraja moze te pierwsze a moze te ktore ostatnio pzrzychodza bo watpie by ok 500 cv czytali :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 13 Sie 2012

a skąd jesteś krist?


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 13 Sie 2012

...


Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 13 Sie 2012

No tam jest rzeczywiście dramat jeśli chodzi o pracę ale krajobrazy to Ty tam masz ładne :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 13 Sie 2012

mam wislę jakies 10 min drogi jak wyjde z bloku wiec jest alternatywa :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: a powaznie to jest ladnie, dosc cicho tylko co mi z tych widokow jak zadnych perspektyw no chyba ze sie ma znajomosci to zawsze sie cos znajdzie, nawet nie ma normalnej galerii :Stan - Różne - Zaskoczony: ani kina :Stan - Niezadowolony - Złości się:


Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 13 Sie 2012

No to nic tylko wychodzić za mąż i rodzić dzieci :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 13 Sie 2012

Piękna sprawa, już nie boję się chodzić do pracy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: zaaklimatyzowałem się na dobre :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: no tak to można funkcjonować. Hahahaha a jeszcze niedawno bałem się iść do kibla. A teraz na lajcie idę zajarać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: jeszcze wpadam to ludzi do pokoju pogadać o dup*e maryny :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.