PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 29 Mar 2011

A to zależy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ja więcej robię, jak mam więcej zadań do wykonania.
Zobaczysz przynajmniej jak jest na rozmowie.


Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 30 Mar 2011

Boję się iść do pracy, ale cały czas intensywnie szukam, bo bardziej boję się biedy i głodu. No i znalazłam, niby. Przeszłam dwa etapy rekrutacji i wzięli mnie na dzień próbny, okazało się, że mam chodzić po domach i wciskać staruszkom usługi telekomuny. Stwierdziłam, no dobra, miesiąc próbny może wytrzymam, a kasa była kusząca. Niestety dopiero po podpisaniu umowy, zaczęłam przeglądać w necie opinie na temat tej firmy i wpadłam w panikę, bo wszyscy przed nią przestrzegali. Na chwilę wróciłam do najgorszych czasów, kiedy byłam w bardzo nędznym stanie. Pomyślałam: sądziłam, że w końcu jestem na prostej i tak mi dobrze poszło na rozmowie, a dałam się zwyczajnie wydymać jakiejś firmie krzak, która zatrudnia tych, po których widać, że dadzą się urobić.
W połowie fatalnego pierwszego dnia (ugryzł mnie pies, skręciłam kostkę i na to wszystko jakiś reporterzyna z lokalnej tv oskarżył mnie, że się podszywam pod kogoś skądśtam i sprzedaję bez pozwolenia), pojechałam do tego całego biura, :Ikony bluzgi kochać 2:łam teczką, którą mi dali i powiedziałam, że nie będę tak pracować. Miałam satysfakcję, że jednak mnie nie urobili, a odwagi dodała mi wizja miesiąca łażenia od drzwi do drzwi i wciskania ludziom jakiegoś szajsu, cały ten brud handlu w najgorszym wydaniu.
Przy okazji, PRZESTRZEGAM, nie dajcie się nabrać takim firmom, mają swoje biura w całym kraju i specyficzny proces rekrutacji i system pracy. Byłam tam tylko dwa dni, ale nie nie sposób było nie zauważyć, że tym z większym stażem trochę już wyprano mózgi. Nakręcanie się i dziwny entuzjazm przy tego typu pracy, to nie jest zdrowe. Poza tym udzielają błędnych informacji już na pierwszej rozmowie, nt. wynagrodzenia, godzin pracy, warunków, rodzaju umowy, a nawet rodzaju pracy.
Jutro idę na rozmowę do sex-shopu :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: W tym kraju to już na prawdę dziwne rzeczy się dzieją.
Pozdro.


Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 30 Mar 2011

Sex-shopu? Ja bym padła na rozmowie, że oni sobie pomyślą, co ja mogę o seksie wiedzieć :Stan - Uśmiecha się - LOL: Zresztą wstydziłabym się tam wejść.
Ja przyznam szczerze, że nie szukam tak na serio-serio, bo się boję, że się odezwą... Wiem, że o to chodzi, no ale... taki lęk przed lękiem.

Dziś spisałam masę miejsc i rano powysyłam aplikację. Może mnie na staż wezmą, bo pani w urzędzie zaproponowała, żebym sobie poszukała.

Matatjahu, może jakieś słówko, jak poszło? Ciekawam :Memy - Cool Doge:


Re: Boję się iść do pracy. - MHL - 31 Mar 2011

wombat napisał(a):Jutro idę na rozmowę do sex-shopu :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: W tym kraju to już na prawdę dziwne rzeczy się dzieją.
Pozdro.


no to niezle :Stan - Uśmiecha się: moze nawet bedziesz sprzedawac rzeczy ktore wyprodukowala moja firma


Re: Boję się iść do pracy. - Ulver - 31 Mar 2011

Praca w sex-shopie dla fobika? Szacun za samą odwagę! Ale zdajesz sobie sprawę, że będziesz musiała poznać asortyment, tłumaczyć klientom z czym to się je, doradzać, wyjaśniać różnice między poszczególnymi modelami? Dla mnie nie do przejścia.. Zresztą dla mnie nie do przejścia byłby nawet warzywniak. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 31 Mar 2011

Ja jestem na dosyć zaawansowanym etapie walki z fobią, więc niektóre rzeczy nie sprawiają mi już takiego problemu. Rozmowy o pracę są nadal bardzo stresujące, ale na nie chodzę, 3-4 lata temu nie byłoby szans nawet na to.
Akurat z gadaniem seksie nigdy nie miałam problemów :Memy - Cool Doge: A roboty szukam gdzie się da i na razie refleksja po dłuższym czasie szukania jest taka, że z dziurą w cv i nieskończonymi studiami jestem spalona na rynku pracy, nawet w sektorze warzywniaków :Memy - Cool Doge:
Paradoksalnie odwagi dodaje mi mówienie sobie, że z pracy zawsze mogę zwiać i nic się nie stanie. W porównaniu do studiów, z których też można było co prawda zwiać, ale z monstrualnymi wyrzutami sumienia, klątwą rzuconą przez rodziców i pytaniami ludzi ze studiów: "a co się stao?".


Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 31 Mar 2011

...


Re: Boję się iść do pracy. - freddy_krueger - 31 Mar 2011

Zazwyczaj wchodzę na stronę mojego urzędu pracy, tam 2-4 razy w ciągu dnia (do 15.30) dodają nowe oferty, na bieżąco, tak że gdyby nie nieśmiałość i powolne podejmowanie decyzji poprzedzone długimi rozmyślaniami, można coś wyrwać na 'pierwszego'.
Z wszystkich urzędów pracy oferty są zebrane w centralnej bazie ofert pracy pod adresem:

http://www.psz.praca.gov.pl/hr/PoSearch/index.php

Ale tam dodają z opóźnieniem nawet 3 dni. Na stronach urzędów pracy są najlepsze i sprawdzone oferty.

Do tego dochodzi szereg stron, ale tu już często powtarzają się oferty. Trzeba też filtrować niektóre ogłoszenia przez pryzmat identyfikacji pracodawcy - tam gdzie niechętnie piszą kto poszukuje pracownika, podając tylko telefon albo maila (założonego np na wp), trzeba podchodzić z rezerwą. Przykładowe strony:

www.jobpilot.pl
www.praca.gratka.pl
www.pracuj.pl
www.praca.gazeta.pl
www.kariera.pl

W wyszukiwarkach kombinuj ze stanowiskami, np pracownik taśmy, pracownik produkcji, produkcyjny, kreatywnie jak w googlach :Stan - Uśmiecha się:


Natomiast aktywne poszukiwanie poprzez dzwonienie i wysylanie cv, jest dość skuteczne, ale wcześniej sprawdź gdzie wysyłasz - zastanów się czy mają interesujące Cię stanowiska na które mogłabyś aplikować. W dużych firmach dzwoń bez oporu/wysyłaj maile do działu kadr, tam przeważnie siedzi babeczka której płacą za obsługę poszukujących pracy i krótką rozmowę z nimi. Nawet jeśli nikogo nie szukają, mogą odezwać się po jakimś czasie, miesiącu, dwóch, roku.


Re: Boję się iść do pracy. - magik - 31 Mar 2011

www.jobrapido.pl - tam sa (prawie) wszystkie oferty z netu


Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 31 Mar 2011

aga_p napisał(a):Ja naprawdę nie umiem szukać pracy, nie wiem jak się za to zabrać. :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Jak Wy to robicie? Szukacie w internecie jakichś firm i wysyłacie im maile, że szukacie pracy czy jak? Podpowiedzcie coś sierotce. :Stan - Różne - Zaskoczony:ops: Ja chcę iść do pracy, tylko naprawdę nie umiem jej znaleźć. Ja bym chciała znaleźć coś takiego związanego z pracą "ręczną", znaczy się na produkcji albo coś w tym stylu, tylko jak mam szukać w internecie na przykład? Jak Wy to robicie?

Ja odpowiadam tylko na ogłoszenia na portalach, na przykład tych, które freddy_krueger podał. Nie mam za bardzo odwagi na podrzucanie cv gdzie popadnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:. A na urząd pracy jeszcze mi nigdy nie pomógł znaleźć roboty :].


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 31 Mar 2011

Plus jeszcze regionalne gazety albo strony internetowe danego miasta.

Zastanawiam się, jak to jest z chodzeniem osobiście. Trzeba wtedy szukać sekretariatu czy czegoś w tym rodzaju?


Re: Boję się iść do pracy. - freddy_krueger - 31 Mar 2011

O właśnie Luna, regionalne gazety! Zapomniało mi się, a to bardzo cenne źródło ofert pod nosem. Nawet większe firmy lubią się ogłaszać w lokalnej (powiedzmy dla średniego, a nawet małego miasta) gazecie, tym bardziej jeśli mają tam filię / wygrają przetarg.

Co do wizyt osobiście - w większych firmach pamiętam, że albo zabierali w recepcji, albo kierowali do pokoi kadrowych. Do małych zawsze było mi gorzej podejść, bo często sam właściciel tudzież kierownik jest obecny (przy kasie, ladzie, na magazynie) i przeważnie to on po prostu odbiera. A czy faktycznie odniesie to na stos innych, czy oleje, to już wróżenie... W ogóle na żywo jest ciężko. Ciągle siedzi w głowie to uczucie że komuś się przeszkadza w pracy, i już od wejścia jest do nas negatywnie nastawiony.


Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 31 Mar 2011

...


Re: Boję się iść do pracy. - sensual - 01 Kwi 2011

......


Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 02 Kwi 2011

...


Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 02 Kwi 2011

aga_p napisał(a):Ja już jestem od dawna zarejestrowana na wymienionych przez Was serwisach, ale chyba jakoś nieudacznie idzie mi to szukanie pracy. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Nie wiem czy czekasz po prostu na oferty, jakie niektóre serwisy wysyłają na mejla? Mi jakiś tam portal śle, ale tak nietrafione, że szkoda gadać.
Ja staram się codziennie przejrzeć nowe ogłoszenia na lokalnym portalu. no i niestety trzeba dzwonić, bo na mejle mało kto odpowiada.


Re: Boję się iść do pracy. - Archetyp - 02 Kwi 2011

Przede wszystkim trzeba regularnie przeglądać te serwisy, najlepiej 2 razy dziennie: rano i wieczorem. Wysyłać aplikacje na wszystkie oferty choć trochę zbliżone do naszych oczekiwań. I trzeba zmusić się do pójścia na rozmowę kwalifikacyjną, jeśli dostaniemy zaproszenie na takową, nawet jeżeli strach nas zżera [można pomóc sobie herbatką z melisy i środkami uspokajającymi dostępnymi bez recepty].


Re: Boję się iść do pracy. - freddy_krueger - 06 Kwi 2011

Dziś w lokalnej gazecie było ogłoszenie - jak zwykle anonimowe, o firmie poszukującej montażystów na taśmę produkcyjną - brak wymagań, i tekst w w zrozumieniu - do przyuczenia. Co ciekawe, owa anonimowa firma jest podobno znaną w branży motoryzacyjnej.
Tylko dlaczego nie ma telefonu, a adres jest tylko mailowy - i to na darmowym portalu gazeta.pl? Strach wysyłać dane :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Przecież gdyby to był MAN z Niepołomic, na pewno by się tym pochwalili. Gdyby to była prywatna firma robiąca podzespoły dla koncernu VW czy Fiata - też by się tym pochwalili... Podpucha?


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 06 Kwi 2011

Nie wiem, brzmi trochę podejrzanie :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Czasem są takie dziwne ogłoszenia...


Re: Boję się iść do pracy. - alves - 06 Kwi 2011

freddy_krueger napisał(a):Dziś w lokalnej gazecie było ogłoszenie - jak zwykle anonimowe, o firmie poszukującej montażystów na taśmę produkcyjną - brak wymagań, i tekst w w zrozumieniu - do przyuczenia. Co ciekawe, owa anonimowa firma jest podobno znaną w branży motoryzacyjnej.
Tylko dlaczego nie ma telefonu, a adres jest tylko mailowy - i to na darmowym portalu gazeta.pl? Strach wysyłać dane :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Przecież gdyby to był MAN z Niepołomic, na pewno by się tym pochwalili. Gdyby to była prywatna firma robiąca podzespoły dla koncernu VW czy Fiata - też by się tym pochwalili... Podpucha?

Pamietam jak w szkole miałem przedmot do przygotowania sie do zawodu i nauczyciel zwócił uwage zeby nie odpowiadac na takie ogłoszienia bo nie wiadomo co za tym sie kryje.


Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 06 Kwi 2011

freddy_krueger napisał(a):Dziś w lokalnej gazecie było ogłoszenie - jak zwykle anonimowe, o firmie poszukującej montażystów na taśmę produkcyjną - brak wymagań, i tekst w w zrozumieniu - do przyuczenia. Co ciekawe, owa anonimowa firma jest podobno znaną w branży motoryzacyjnej.
Tylko dlaczego nie ma telefonu, a adres jest tylko mailowy - i to na darmowym portalu gazeta.pl? Strach wysyłać dane :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Przecież gdyby to był MAN z Niepołomic, na pewno by się tym pochwalili. Gdyby to była prywatna firma robiąca podzespoły dla koncernu VW czy Fiata - też by się tym pochwalili... Podpucha?
Ja nie odpowiadam na takie, mimo że często mi odpowiada treść. Wg mnie albo ktoś zbiera dane, albo daje ogłoszenie, żeby zobaczyć CV ewentualnych konkurentów aplikujących na podobne stanowiska.

Możesz wpisać maila w google i zobaczyć, czy gdzieś ten adres już jest. Ewentualnie bym wysłała maila bez CV, z pytaniem jaka umowa, gdzie jest firma itd.


Re: Boję się iść do pracy. - nn - 13 Kwi 2011

Ja mam bardzo duży lęki przed pracą. Bardzo duży respekt dla tych którzy mają fobie i pracują. Boje się samej pracy, bo wydaje mi się że niczego nie umiem zrobić dobrze. Ale też boje się współpracowników i takich drobiazgów, które mogą się wydać nieistotne. Jak wygląda taki pierwszy dzień pracy? Czy ktoś przedstawia nowego pracownika innym, czy samemu podejść? Pewnie też bałabym się zrobić sobie herbate albo iść do toalety. Czy mając takie lęki, ja w ogóle poradzę sobie w pracy. A pracować przecież trzeba.


oj ta robota! - milutka - 14 Kwi 2011

Ja tez mam lęki,ale siedzenie w domu je nasila niestety.W poniedzialek mam jechac do biura pracy bo przyszlo pismo,ze maja mi przedstawic oferte pracy albo inna pomoc zaoferowana przez urzad(ciekawe jaka he he) i tez sie stresuje.Podejrzewam,ze to moze byc skierowanie do odbycia stażu w urzędzie i jesli tak to przyjme chociaz bede sie bardzo denerwowac.Mimo ze zaocznie sie ucze,to czuje ze musze cos robic ze swoim zyciem.A moze byc tak,ze chca tylko ze mna pogadac odnosnie aktywizacji zawodowej.Trzeba jechać!!!! Co do tego jak wyglada pierwszy dzien w pracy to raczej ktoś nas przedstawia towarzystwu.I nie ma co sie stresowac przerwa na kanapke czy do wc,to potrzeby wiec trzeba je załatwić....ja mam tak ze pierwszy dzien przez stres nawet kanapki nie moge zjesc chodz kiszki marsza grają :Stan - Niezadowolony - Płacze:


Re: Boję się iść do pracy. - Muchozol - 14 Kwi 2011

Nie mam za bardzo co wpisac w CV, prace na czarno tez wpisywac? Bo np. mam rok 2007 i praca w fabryce, a 2008, 2009, 2010 to byly prace dorywcze tylko latem na budowach, a w zimie dom, to co tam wpisac? Pracownik ogolnobudowlany? I jak sie wysyla CV do jakiejs firmy to razem z podeaniem, ze chce na to czy na to stadowisko czy jak wpisze umiejetnosci zawodowe np. Prawo jazdy C, a oni akurat szukaja na C to beda wiedziec o co chodzi?


Re: Boję się iść do pracy. - freddy_krueger - 14 Kwi 2011

Z tymi pracami dorywczymi mam podobny problem. Z tym, że ja o tym nie piszę, bo nie potrafię tego udowodnić, tak przyjąłem i tego się trzymam, choć wątpię aby to działało na mój plus. Jest po prostu luka, o którą pytali kilka razy telefonicznie lub na rozmowie. Ile razy przez to się zrazili i w ogóle nie dzwonili - nie wiem :Stan - Uśmiecha się:

Jeśli nie wpiszesz dokładnie na jakie stanowisko, sami przeważnie przyporządkują wg potrzeby. Ale osobiście przeważnie staram się pisać o co chodzi, choć nie zawieram tego w CV.
Jeśli wysyłam mailowo, w tytule i treści maila piszę stanowisko na które aplikuję, załączając dokumenty wymagane. Raz pocztą zwykłą wysyłałem, ale tam wymagali dopisku i listu motywacyjnego, więc sprawa była jasna. Jeśli osobiście zawoziłem samo CV, przeważnie Pani która zbierała odkładała na właściwą kupkę, gdy powiedziałem że składam na stanowisko kierowcy.

Swoją drogą, zawarcie w CV informacji o kat. C już w samo w sobie kwalifikuje Cię jasno jako kierowcę, bez zbędnych dopisków.
Pozwolę sobie zapytać: masz kurs na przewóz rzeczy? (dzisiejszy kurs kwalifikacji wstępnej)


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.