PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 05 Lut 2011

Cześć wszystkim! Jestem tutaj nowa. Szukałam forum o problemie, jaki mnie dotyczy, i trafiłam tutaj. Jakimś pocieszeniem jest dla mnie fakt, że nie jestem sama z moją ‘przypadłością’.
Zacznę od tego, że po skończonej filologii (język obcy) podjęłam pracę w gimnazjum. Po prostu zadzwoniono do mnie z UP, że jest wakat. Nie zastanawiając się ani chwili, zgodziłam się na tę pracę, chociaż już wtedy potwornie się bałam. W tym gimnazjum wytrzymałam rok. Przeżyłam tam koszmar. Nienawidziłam tej pracy ani tego miejsca. Niemili, wręcz opryskliwi uczniowie, na dodatek wulgarni, szydzący nieraz z mojego drżącego ze zdenerwowania głosu (a głos mam cichy). Nie potrafiłam utrzymać dyscypliny, byłam zbyt miękka. Zawsze uchodziłam za osobę nieśmiałą, a nagle stałam się osobą publiczną. Do dziś żałuję wyboru mojego zawodu. Dlaczego nie wybrałam takiego, który mogłabym wykonywać w spokoju za biurkiem, mając minimalny kontakt z ludźmi? Nigdy nie miałam problemów z nauką języków, więc zdecydowałam się na filologię, a o pracy myślałam, że jakoś to będzie. Być może w średnich szkołach byłoby lepiej uczyć (dojrzalsza młodzież), ale po thrillerze, jakiego byłam uczestnikiem będąc belfrem w gimnazjum, dostałam blokady. Boję się szukać pracy, jakiejkolwiek – w szkole, w biurze – po prostu czuję lęk, że koszmar się powtórzy, że sobie nie poradzę, że znów poniosę klęskę. Chciałabym pracować w jakimś urzędzie, gdzieś, gdzie mogłabym zaszyć się za biurkiem, w papierach, ale nie wiem od czego zacząć i jak zacząć, skoro wciąż się boję nowych wyzwań. Przecież chyba nie jestem do niczego, znam dwa języki obce, nie mam problemów z poprawnym pisaniem (w dzieciństwie pisałam wiersze i obszerne opowiadania i bajki), jestem dokładna i odpowiedzialna… a marnuję swoje życie siedząc w domu. Z drugiej strony czuję potworny lęk, że w pracy nie dałabym rady a moje kompetencje nic nie znaczą albo są za małe.
Nie mam problemów w kontakcie z ludźmi w sklepie, z lekarzem itp., aczkolwiek zawsze wolałam znajome towarzystwo niż obcych. Czuję, że dzisiejszy świat jest tylko dla przebojowych i komunikatywnych. I boję się, że nigdy nie znajdę w nim dla siebie miejsca.


Re: Boję się iść do pracy. - Hatori - 05 Lut 2011

stokrotka26 a tlumaczenie tekstow, ksiazek, dokumentow, czegokolwiek?
moglabys siedziec w domu i pracowac w zaleznosci od zlecen.


Re: Boję się iść do pracy. - olka - 05 Lut 2011

Stokrotki, przeczytalam caly Twoj post. Nie mam fobii, wiec w tej dziedzinie Ci nie pomoge, ale po skonczonej filologii moglabys tlumaczyc ksiazki- moja znajoma to robi- mieszka w Japonii, a tlumaczy dla europejskich firm- i robi to siedzac w domu...
Maly kontakt z ludzmi, a skoro jest dokladna, odpowiedzialna i znasz jezyki to moze powinnas tego sprobowac?

Pozdrawiam.


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 05 Lut 2011

Stokrotko, nie musisz być nauczycielką. Możesz próbować znaleźć pracę gdzieś w biurze, zwłaszcza w firmach współpracujących z firmami zagranicznymi, skoro znasz dwa języki.


Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 05 Lut 2011

Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie moim postem i Wasze rady. W zasadzie odpowiadałaby mi taka praca w domu – tłumaczenia – ale nie mam pojęcia jak jej szukać? Kogo pytać? Kto mógłby mi dawać te zlecenia? Myślałam nawet nad własną działalnością, w którą włączyłabym tłumaczenia plus korepetycje (obecnie daję korki w domu dla dwóch osób i lubię to zajęcie - super atmosfera, nie to co w szkole), ale póki co własna firma nie wchodzi w grę, bo nie zarobiłabym nawet na ZUS. Co do pracy w firmie mającej kontakt z zagranicą: obecnie w moim mieście poszukują osoby odpowiedzialnej za eksport z biegłą znajomością języka, któremu ja poświęciłam 5 lat studiów. Jest to poważna firma, znana w kraju. I znów ten mój paniczny strach powstrzymuje mnie przed wysłaniem CV. Wyobrażam sobie najgorsze, że sobie nie poradzę, zwłaszcza, że musiałabym opanować słownictwo techniczne i fachowe z dziedziny, o której sama mam małe pojęcie, bo to raczej dziedzina i posada dla faceta. Boję się kompromitacji, że narobię problemów sobie i firmie. Z drugiej strony chciałabym zarabiać, mieć znów kontakt z ludźmi, bo ostatnio i z tym krucho. Często chodzę przygnębiona, chce mi się płakać i nie czuję sensu życia. Gdybym chociaż miała dziecko… a ja nawet bałam się zajść w ciążę, choć już jestem parę lat po ślubie. Nadal się boję, ale chcę mieć dzieci i teraz żałuję, że wcześniej się nie przełamałam i nie zdecydowałam na dziecko. Wtedy ‘siedzenie’ w domu miałoby przynajmniej sens. Pozdrawiam.


Re: Boję się iść do pracy. - olka - 05 Lut 2011

Stokrotko, skoro masz meza to popros, zeby on 'fizycznie' wyslal maila z CV! Trzeba sie uczyc i skoro masz latwosc w uczeniu sie jezykow to szybko nauczysz sie nowego slownictwa.

Popytam moja znajoma jak zaczyna sie taka prace jako tlumacz i dam Ci znac na PW, co wiem.

A dziecko... hmm o ile jestes zdrowa to przestajesz sie zabezpieczac i czekasz co zycie przyniesie.


Re: Boję się iść do pracy. - Fobiczny777 - 05 Lut 2011

Luna napisał(a):Stokrotko, nie musisz być nauczycielką. Możesz próbować znaleźć pracę gdzieś w biurze, zwłaszcza w firmach współpracujących z firmami zagranicznymi, skoro znasz dwa języki.
Tylko to się wiąże najczęściej z kontaktem z zagranicznymi "kontrahentami"...


Re: Boję się iść do pracy. - sonia123 - 06 Lut 2011

Wiajcie! Ja też jakiś czas temu stwierdziłam że mam fobię społeczną.
Od zawsze byłam chorobliwie nieśmiała niestety...
Postanowiłam jednak zjednoczyć się z Wami, bo już sobie nie radzę.
Może napiszę, że mieszkam w Anglii. W zeszłym roku po wakacjach poszłam na kurs języka angielskiego bo chciałabym go w końcu opanować. Kurs przetrwałam cały do tego nawet po zakończeniu lekcji nie mogłam doczekać się następnej (kurs był raz w tygodniu). Szlo mi tak dobrze że zapisałam sie na wyższy poziom i w zeszlym tygodniu była właśnie pierwsza lekcja. Niestety grupa była większa... Kiedy dostawaliśmy jakieś zadania i trzeba bylo wypowiedzieć się przed całą grupą myślałam, że nie wytrzymam. Co za okropny stres-cała się trzęsłam chociaż wiedziałam, że nie mam powodu... I chyba nie pójdę już na następna lekcję... przepadną mi pieniądze i będę się wtedy tym zadręczać do tego będę się winić, że przez swoją głupotę nie nauczę się angielskiego-no bo niby jak-jakieś kursy na komputer to nie to samo co rozmowa z Anglikiem (a na poprzednim kursie miałam naprawdę fajną nauczycielkę).
Czytalam troche wasze posty i tak propo pracy to pracowałam tu przez 3 lata chyba ale nie dałam rady psychicznie i odeszłam... Zalożyłam własną działalność i sprzedaję przez internet. Niestety nie mam wystarczającego samozaparcia i nie jestem wymagającym szefem więc z całą szczerością muszę stwierdzić że gdyby nie to że utrzymuje mnie mój mąż to już dawno bym zdechła z głodu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Co do znajomych. Tak mam ich, ale w Polsce-tutaj tak naprawdę nie mam nikogo oprucz mojego męża. Owszem jest tu cała moja najbliższa rodzina (mam na myśli rodzeństwo i mamę), ale oni byli tu wcześniej i kontakt mieliśmy rzadki-ja sie zamknełam przed nimi i np z siostrą, ktora była kiedyś moją najlepszą przyjaciółką nie potrafię już o niczym porozmawiać a najchętniej bym nic nie mówiła.
Właśnie co do rozmów-najchętniej to bym sie chyba do nikogo nie odzywała... Często nawet chcę o coś zapytać-powtarzam sobie to pytanie setki razy w myślach, ale nie potrafię się przemóc i tego wypowiedzieć - w rezultacie siedzę cicho. Często mam doły bo brakuje mi kontaktu z ludzmi-siedzę tylko w domu ze strachem że może w przyszlym tygodniu będę musiała z niego wyjść...
Mam do Was takie pytanie. Czy mówiliście komuś, że macie fobie społeczną? Ostatnio tak myślałam żeby powiedzieć siostrze, ale nie wiem czy to ma jakis sens-bo przecież w żaden sposób mi to nie pomoże a może nawet zaszkodzi bo jak powiem jej to wiem że dowie się o tym nie tylko rodzina ale i cała firma w której wcześniej pracowalam, a pół tej firmy mieszka na mojej ulicy... Byłaby to jeszcze bardziej stresująca sytuacja kiedy wiedziałabym że wszyscy gadaja na ten temat.
Kurcze troszke sie rozpisałam - wybaczcie... :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 06 Lut 2011

Sonia123 - czytając Twój post przypomniała mi się podobna sytuacja na początku pierwszej klasy ogólniaka. Mieliśmy z pedagogiem szkolnym tzw. zajęcia integracyjne (wiadomo-początek roku, nowi ludzie, trzeba się 'zapoznać'). Spośród różnych zabaw było m. in. coś takiego jak kalambury - trzeba było stanąć przed klasą i odegrać jakąś scenkę, a reszta miała zgadywać. Wyobraź sobie, że mnie sparaliżowało. Nie potrafiłam wyjść na środek i mimo usilnych próśb pani pedagog nie odegrałam tej scenki. Z biegiem czasu nabrałam jednak śmiałości i udało mi się przebrnąć przez liceum i studia. Nigdy nie byłam jakoś bardzo wygadana na lekcjach, ale w sumie było OK. Tak że myślę, że zarówno Twój lęk jak i mój wtedy wynika z naszej nieśmiałości, niepewności. I Ty także przyzwyczaiłabyś się do większej grupy, więc ja bym Ci radziła nie poddawać się. I nie przejmuj się zbytnio tym, jak Cię inni ocenią. Co do pracy to jak na mój gust nie jest źle: przepracowałaś trzy lata, masz swoją działalność. Mnóstwo ludzi tu na forum chciałoby tyle osiągnąć. Ja pracowałam tylko rok na etacie:Stan - Niezadowolony - Smuci się: Im dłużej siedzę w domu, tym bardziej dziczeję:Stan - Niezadowolony - Smuci się: A co do przyznania się do fobii siostrze... hmmm, może poprosiłabyś ją o dyskrecję i powiedziała o problemie. Nie wiem... Pozdrawiam!:Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 06 Lut 2011

...


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 06 Lut 2011

Cytat:Co do pracy to jak na mój gust nie jest źle: przepracowałaś trzy lata, masz swoją działalność. Mnóstwo ludzi tu na forum chciałoby tyle osiągnąć
Zgadzam się. A co do rozmowy o fs, Soniu, to jak najbardziej możesz spróbować. Piszesz, że byłyście blisko z siostrą, może taka szczera rozmowa poprawi Wasze stosunki :Stan - Uśmiecha się:

Cytat:Tylko to się wiąże najczęściej z kontaktem z zagranicznymi "kontrahentami"...
No tak, ale kto wie, może Stokrotka by się przełamała? W ogóle widzę, Stokrotko, że też dużo wymagasz od siebie i chcesz robić od razu wszystko idealnie, ale tak się niestety nie da.

Cytat:Moja grupa terapeutyczna w szpitala też nie przeszła kalamburów. Byliśmy tak przerażeni, że zareagowaliśmy agresją na namowy do udziału w zajęciach.
Dla mnie kalambury to coś głupawego :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 06 Lut 2011

Co do rozmów z zagranicznymi kontrahentami to już sama myśl o sytuacji, że zadzwoni do mnie taki jeden gość i zacznie mi nawijać do słuchawki w obcym języku przyprawia mnie o gęsią skórkę. Gdyby to były tylko kontakty mailowe to w porządku, ale wiem, że tak nie będzie (nie bez powodu napisano w ofercie, że poszukują osób komunikatywnych i odpornych na stres). Może po jakimś czasie przyzwyczaiłabym się, wiadomo, że początki najtrudniejsze, ale póki co jestem sparaliżowana strachem. Jeszcze nie wysłałam CV, jeszcze nikt mnie na rozmowę nie zapraszał, a ja już się trzęsę, co by było, jakby mnie przyjęli?? Po prostu boję się, że się skompromituję, że się nie dogadam, że się pomylę w czymś. Nie wiem co robić?? :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Wolałabym na początek jakieś mniej odpowiedzialne zajęcie, bo czuję, że ta praca to byłoby wyrzucenie takie dzikusa jak ja na zbyt głęboką wodę. I boję się, że mogłabym utonąć...


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 06 Lut 2011

No jasne, zmuszać się też nie ma sensu, bo można skończyć z nerwicą.
Prawdę mówiąc, ja też chciałabym, żeby moja pierwsza praca była mało odpowiedzialna i prosta, żebym mogła się przyzwyczaić do samej sytuacji :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - sonia123 - 07 Lut 2011

stokrotka26 napisał(a):Co do pracy to jak na mój gust nie jest źle: przepracowałaś trzy lata, masz swoją działalność. Mnóstwo ludzi tu na forum chciałoby tyle osiągnąć. Ja pracowałam tylko rok na etacie:Stan - Niezadowolony - Smuci się: Im dłużej siedzę w domu, tym bardziej dziczeję

Może i to wiele ale każdy dzień w pracy był dla mnie udręką-każdego dnia przez te trzy lata strasznie się stresowałam przed pójściem do pracy. Nie nawiązałam z nikim żadnego kontaktu... Byłam takim odludkiem i to mnie dobijało... Siedząc w domu też czuję że "dziczeje". Czasem wydaje mi się że rok temu byłabym zdolna zrobić więcej rzeczy niż teraz.


Co do tej własnej działalności to wydaje mi się że tutaj jest łatwiej niż w Polsce-nie musiałam nic załatwiać w żadnym urzędzie bo wszystko robi się tu przez internet-rozliczenie podatkowe tak samo-także zero kontaktu z kimkolwiek.

A co do mojego kursu to jest w środę i od poprzedniej środy siedzę i się zamartwiam-mąż mówi że jeśli moje życie przez 10 tygodni (tyle trwa kurs) ma tak wyglądać to on woli żebym już tam nie chodziła i że te pieniądze które zapłaciłam nie są tego warte. Ciągle biję się sama z sobą-iść nie iść... ale kiedy przypomina mi się ta lekcja to aż mnie ciarki przechodzą i od razu serce zaczyna bić jak szalone-pamiętam jak spoglądałam na zegarek i zastanawiałam się co ja tam robię i co mi strzeliło do głowy żeby w ogóle iść na ten kurs. Wiem że jak pójdę to będzie to samo a przez to niczego się nie nauczę bo w sytuacji stresującej w głowie włącza mi się jakaś blokada i coś co normalnie wiem bez zastanowienia chowa się w najdalsze zakamarki mojej głowy i nie jestem w stanie powiedzie tego co powinnam.

A jeszcze co do lat szkolnych-przypomniało mi się jak prosili do odpowiedzi. Często nawet byłam przygotowana ale wolałam dostać pałę żeby tylko nie musieć odpowiadać przed całą klasą.... To straszne jak przez tą przypadłość komplikuje się życie.


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 07 Lut 2011

Cytat:Co do rozmów z zagranicznymi kontrahentami to już sama myśl o sytuacji, że zadzwoni do mnie taki jeden gość i zacznie mi nawijać do słuchawki w obcym języku przyprawia mnie o gęsią skórkę.
Miałem parę tygodni temu podobną sytuację (to ja miałem zadzwonić) i też się stresowałem jak nigdy. W końcu się odważyłem, tzn. zadzwoniłem, ale na szczęście nikt nie odebrał :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Boję się iść do pracy. - Czupakabra - 07 Lut 2011

Zostałeś nagrodzony za odwagę. : D


Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 07 Lut 2011

Soniu123 - nie wiem, co by było dla Ciebie lepsze, ale pisałaś, że na tamtym poprzednim kursie szło Ci dobrze, tak że nawet z niecierpliwością czekałaś na następne zajęcia. Może i na tym kursie nie byłoby źle, ale tego nie wiemy. Być może w tej grupie, na tym poziomie i z tym lektorem wymagana jest większa aktywność i musiałabyś często wypowiadać się na forum grupy... I jeśli w szkole było tak, że wolałaś dostać pałę niż odpowiadać, mimo iż byłaś przygotowana, to rzeczywiście masz kłopot i może szkoda Twoich nerwów. A języka też można uczyć się samemu, zwłaszcza jeśli mieszka się za granicą. Możesz kupić sobie jakiś podręcznik do nauki, przeglądać ich gazety, słuchać radia i telewizji. Na pewno przez kontakt z drugim człowiekiem język lepiej wchodzi do głowy, ale spróbuj uczyć się sama. Chyba, że jednak przełamiesz się i pójdziesz na ten kurs. Zrób tak, żebyś Ty się dobrze czuła, nic na siłę, bo można skończyć z nerwicą, tak jak pisała Luna odnośnie mojej sytuacji. Trzymaj się i daj znać, co zdecydowałaś! :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 08 Lut 2011

Mam pytanie.Czy wszędzie jest potrzebne cv?Jak podejmuje prace fizyczna np.wykładanie towaru w sklepie czy sprzątanie to cv też trzeba pisać.Ja przyznam się nigdy nie wysyłałem cv i nie wiem co w nim napisać


Re: Boję się iść do pracy. - marciano - 08 Lut 2011

inferno napisał(a):Mam pytanie.Czy wszędzie jest potrzebne cv?Jak podejmuje prace fizyczna np.wykładanie towaru w sklepie czy sprzątanie to cv też trzeba pisać.Ja przyznam się nigdy nie wysyłałem cv i nie wiem co w nim napisać

Tak wszędzie, choćby po to żeby potencjalny pracodawca mógł powiedzieć "skontaktujemy się z Panem, nr. telefonu jest w CV" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Tu masz wzór-> http://212.160.230.18/www/download%5CPodstawy_Zarzadzania%5CWzorCV.jpg


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 08 Lut 2011

Cv to jeszcze nic. Kiedyś, kiedy chciałam iść roznosić ulotki, kazali mi przynieść list motywacyjny :Stan - Uśmiecha się - LOL:
W necie jest pełno wzorów cv, kłopot w tym, co tam napisać, jeśli nigdzie się nie pracowało :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - sonia123 - 08 Lut 2011

Stokrotko w tamtej grupie angielskiego było mi łatwiej, bo była mniejsza. Miało być 9 osób z czego jednej nigdy nie było, a po kilku lekcjach zostało nas juz tylko pięcioro. Muszę się pochwalić, że byłam najaktywniejsza - czasem nawet pani zadając jakieś pytanie prosiła żebym dała tym razem szansę innym :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Być może stresowałam sie mniej też dlatego, że były to osoby starsze, a w tej grupie są osoby w moim przedziale wiekowym-sama juz nie wiem dlaczego tak jest. Mój mąż mówił że aż miło było popatrzeć jak sie na tamte lekcje cieszyłam, a teraz taka diametralna zmiana-mi tez szkoda że już nie będzie tak jak było. Wiem, że w tej grupie nie będzie tak samo-są w niej osoby, które wyraźnie sie wyróżniają i taki ktoś jak ja jest odazu miażdzony-może gdyby każdy był troche wystraszony byłoby trochę łatwiej.
Juz w 99% wiem że jutro nie pojdę, ale zwlekam z telefonem do brata, któremu muszę powiedzieć żeby po mnie nie zajeżdzał, bo to też dla mnie ogromny stres-on oczywiście nie zrozumie dlaczego nie idę na tą lekcję i będę musiała coś wymyslać-gdybym mu powiedziała prawdę-że mam fobie społeczną to podejrzewam że by mnie wyśmiał...


Re: Boję się iść do pracy. - stokrotka26 - 08 Lut 2011

sonia123 napisał(a):Wiem, że w tej grupie nie będzie tak samo-są w niej osoby, które wyraźnie sie wyróżniają i taki ktoś jak ja jest odazu miażdzony-może gdyby każdy był troche wystraszony byłoby trochę łatwiej.

A może Soniu chodzi o to, że boisz się porażki, bo (być może) podświadomie chcesz być najlepsza, tak jak w tamtej grupie. Liczebność grupy też pewnie ma jakiś wpływ. Im mniej osób, tym przytulniej, bardziej "komfortowo" (przynajmniej dla takich osób jak my). Nie jestem psychologiem, więc nie wiem, co Ci tutaj doradzić. Myślę jednak, że najlepiej, jak zdecydujesz sama (jak to mówią: idź za głosem serca).


Re: Boję się iść do pracy. - Matatjahu - 16 Lut 2011

Ale siara, zadzwonili z UP i kazali mi iść pogadać w sprawie stażu w pizzeri i myjni samochodowej... praktycznie rok się nie odzywali no to 2 miechy przed poprawą matury dowalili...


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 17 Lut 2011

Do bezrobotnych Pań:
Na stronie www.eurokobieta.pl jest możliwość zapisania się na bezpłatne szkolenie e-learningowe: "Kluczowe kompetencje informatyczne na rynku pracy". Warunkiem zaliczenia jest ukończenie 180 godzin, wysłanie raportów i zaliczenie testów, czas - 3 miesiące.
Szczegóły tutaj: http://www.eurokobieta.pl/szkolenie-informatyczne

Może któraś z Forumowiczek się zainteresuje :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - olka - 17 Lut 2011

Luna, wyglada interesujaco :Stan - Uśmiecha się: popatrze sobie.
znasz jeszcze jakies ciekawe stronki tego typu?


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.