PhobiaSocialis.pl
Fobia czy uzasadniony strach - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Fobia czy uzasadniony strach (/thread-16651.html)

Strony: 1 2


Fobia czy uzasadniony strach - fobias - 17 Lut 2017

Mówi się, że fobia to zaburzenie, choroba, nieprawidłowość. Ale ludzie nie są miłymi i przyjaznymi istotami. Ja np. jestem odmieńcem, moje zachowanie różni się od standardowego i praktycznie zawsze w nowej grupie osób jestem obiektem mniej czy bardziej bezpośredniej agresji, więc boję się ludzi i najchętniej nie poznawałbym żadnych nowych osób, odizolował się od ludzi. Myślałem długo, że to fobia, ale może to po prostu naturalna reakcja na rzeczywistość? Może w wielu jak nie wszystkich przypadkach takich fobii to po prostu uzasadniony strach mający swoje podstawy w doświadczeniach życiowych danej osoby, a nie zaburzenie czy nieprawidłowość? Tzn. np. jakaś odmienność może być nieprawidłowością, ale już sama fobia jest naturalną, może czasem trochę przesadzoną ale prawidłową reakcją na traktowanie nas przez innych ludzi? I boimy się, że kolejna napotkana osoba też nas będzie źle traktować, będzie wroga?


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Amcio - 17 Lut 2017

ja juz mam tak ze to odruch, izoluje sie zawsze, tak nienawidze ludzi i tak bierze sie to ze zlych doswiadczen zwiazanych z ludzmi


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Ajka - 17 Lut 2017

Masz rację, ludzie są paskudni. Może po prostu jesteśmy na to bardziej wyczuleni? Ciekawa teoria, nigdy nie patrzyłam na to pod tym kątem, ale nawet mi się podoba. To nie my jesteśmy nienormalni, tylko inni :Stan - Uśmiecha się:


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Amcio - 17 Lut 2017

normalnosc pochodzi z moralnosci wiec dla kazdego to co innego, i nie ma definicji


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Radek - 17 Lut 2017

Przecież fobia nie bierze się znikąd, zawsze wynika ze złych doświadczeń, najczęściej w okresie dzieciństwa i dojrzewania. No chyba, że ewentualnie ze złej chemii mózgu?
Uwarunkowanie genetyczne (temperament czy usposobienie) określa jedynie próg negatywnych bodźców jaki musi zostać przekroczony aby nabawić się problemów ze sobą.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Urthon - 17 Lut 2017

Tyle że właśnie o to chodzi, że ten strach nie jest uzasadniony, bo ludzie zwykle reagują pozytywnie, a lęk odczuwany jest jeszcze zanim pojawią się jakiekolwiek negatywne sygnały od ludzi.


Cytat:Ja np. jestem odmieńcem, moje zachowanie różni się od standardowego i praktycznie zawsze w nowej grupie osób jestem obiektem mniej czy bardziej bezpośredniej agresji

Nie znam Cię, ale bardziej prawdopodobne mi się wydaje, że taka interpretacja tego co się dzieje, jest wynikiem skrzywionych myślenia i postrzegania świata.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - stap!inesekend - 17 Lut 2017

Urthon napisał(a):bo ludzie zwykle reagują pozytywnie
Tjaaa...


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Radek - 18 Lut 2017

stap!inesekend napisał(a):
Urthon napisał(a):bo ludzie zwykle reagują pozytywnie
Tjaaa...
No jak się ma nastawienie smutnego gbura to mniej.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - bajka - 18 Lut 2017

fobias napisał(a):Mówi się, że fobia to zaburzenie, choroba, nieprawidłowość. Ale ludzie nie są miłymi i przyjaznymi istotami.
aha, a normalność to wszechobecna miłość do wszystkiego i wszystkich? pytanie retoryczne, bo według mnie nie. próg pewnej wrażliwości międzyludzkiej, o ile nie jest ekstremalny np. psychopayczność czy coś, nie jest kryterium normalności bądź nienormalności. tak samo, jak zwykło się mylić wrażliwość fobiczną z przewrażliwieniem. w powyższym cytacie widzę założenie, że fobia= bycie miłą i przyjazną istotą, błędnie widzę?

Cytat:Może w wielu jak nie wszystkich przypadkach takich fobii to po prostu uzasadniony strach mający swoje podstawy w doświadczeniach życiowych danej osoby, a nie zaburzenie czy nieprawidłowość
fobia ma swoje doświadczenia w doświadczeniach, ale te doświadczenia są "zniekształcane", albo raczej intepretowane przez doświadczającego; nie oznacza to, że są prawdziwe bądź nieprawdziwe. można pewne zachowania odbierać bardzo personalnie- jako agresję wobec "mnie", ale ktoś inny przecież tego tak nie odbierze, a zamiarem rzekomego agresora sama agresja nie była, więc która perpektywa będzie prawdziwa?
Cytat:już sama fobia jest naturalną, może czasem trochę przesadzoną ale prawidłową reakcją na traktowanie nas przez innych ludzi?
pewnie, bo wszyscy, absolutnie wszyscy, bez udziału naszego zachowania, traktują nas jak zapchlone psy ze schroniska, w sensie taki obraz mi się rysuje po tym poście- fobika, aniła, wrażliwca, jak takiego biednego psiulka, ze schroniska, ze spuszczonymi uszami i oczami.

w zasadzie fobicy to są normalni ludzie- bojący się odrzucenia, oceny, wybuchający złością, potrafiący być podstępni, wredni, dwulicowi i wszystko inne. tylko pewne sefry funkcjonowania zaburzone są.
Cytat:Masz rację, ludzie są paskudni. Może po prostu jesteśmy na to bardziej wyczuleni? Ciekawa teoria, nigdy nie patrzyłam na to pod tym kątem, ale nawet mi się podoba. To nie my jesteśmy nienormalni, tylko inni
przecież takim postem sama udowadniasz, jak traktujesz ludzi, i jak o nich myślisz, więc de facto myślisz i zachowujesz się jak oni, a raczej myślisz i zachowujesz się, jak wydaje ci się że oni [ludzie] myślą i się zachowują


Re: Fobia czy uzasadniony strach - stap!inesekend - 18 Lut 2017

Jak już, to bym raczej napisał, że ludzie zazwyczaj reagują beznamiętnie i to by było bliżej prawdy.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Zasió - 18 Lut 2017

"fobia ma swoje doświadczenia w doświadczeniach, ale te doświadczenia są "zniekształcane""

no przepraszam, to są brednie, zniekształcona to może być percepcja tego, co spotyka nas później. ale doświadczenia, które wywołują fobię, to nie są żadne złudzenia i w żaden sposób nie są zniekształcone.

co do reszty to w sumie racja.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - forgetall - 18 Lut 2017

Strach może wynikać z obawy o naruszenie swoje ego. Unikanie żeby chronić ego. Dużo osób tak ma (wszyscy?), zwykle nie jest to tak dotkliwe i normalnie funkcjonują, co najwyżej boją się porażki i niewiele robią, boją się odrzucenia więc rzadko inicjują nowe kontakty.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - bajka - 18 Lut 2017

Zas napisał(a):"fobia ma swoje doświadczenia w doświadczeniach, ale te doświadczenia są "zniekształcane""

no przepraszam, to są brednie, zniekształcona to może być percepcja tego, co spotyka nas później. ale doświadczenia, które wywołują fobię, to nie są żadne złudzenia i w żaden sposób nie są zniekształcone.

co do reszty to w sumie racja.
napisałam masło maślane, ale miałam na myśli to samo, co z perspektywą agresora. co innego sytuacje, jak dostajesz w+:Ikony bluzgi pierd:, matka ci mówi, że jesteś kimś tam, i w szkole też w+:Ikony bluzgi pierd:; reszta, rzeczy typu "wydaje mi się, że wszyscy mnie nie lubili, bo ze mną nie rozmawiali" itd. czyli tak naprawdę żadne sytuacje nie zaistniały i brak tego zaistnienia intepretowany jest jednoznacznie, to może być zniekształcona 'interpretacja', np. kazek się do mnie nie odzywał, a do marioli tak= jestem z+:Ikony bluzgi kochać 2:. więc w tym sensie doświadczenia, które wywołują fobię, to mogą być złudzenia, chociaż to nieodpowiednie słowo, to są po prostu intepretacje, których nie da się rozpatrywać pod kątem prawdziwości bądź nieprawdziwości; prędzej adekwatności wrażeń/ emocji do sytuacji. raczej niewiele tu osób, których życie nagle się załamało pod wpływem pewnego bodźca- ono przecież od zawsze było, jak to jest różnie określane, z+:Ikony bluzgi kochać 2:, dziwne itd.

a co to jest własciwie ego? bo nie rozumiem


Re: Fobia czy uzasadniony strach - soulmates - 18 Lut 2017

bajka napisał(a):"raczej niewiele tu osób, których życie nagle się załamało pod wpływem pewnego bodźca
Kur*a, ja zawsze w opozycji. Ale przyznać trzeba, że predyspozycje osobowościowe to już miałam wcześniej.

To nie reakcje innych osób są problemem, tylko nasze zniekształcone ich postrzeganie.
Boicie się wchodzić w interakcje z drugim człowiekiem, bo w Waszych głowach zanim jeszcze dojdzie do czegokolwiek już stawiacie się na przegranej pozycji; "jestem gorszy, mniej atrakcyjny, z pewnością się tylko ośmieszę, zostanę odrzucony etc."
A nawet jeśli dojdzie do konfrontacji to właśnie to złe nastawienie już na starcie utrudnia bądź uniemożliwia nawiązanie relacji.
Poza tym szukacie potwierdzenia swoich negatywnych, a zwykle zniekształconych wyobrażeń na swój temat. Wybiórczo skupiacie się tylko na dowodach potwierdzających Wasze myśli, nie uwzględniacie tych, które podważają ich prawdziwość.
W związku z tym, pojawia się potem przekonanie, że to inni ludzie są agresywni i negatywnie do nas nastawieni. Choć to nie jest prawdą.
Tylko tkwienie w błędnym kole własnych, zniekształconych doświadczeń, a właściwie jak to dobrze ujęłaś Bajka, interpretacji i analizy tychże doświadczeń.
Owszem, nie przeczę, że zdarzają się po+:Ikony bluzgi kochać 2:, agresywni ludzie, którzy mogą nas źle potraktować, niezależnie od naszego nastawienia czy dobrych chęci.
Ale to są naprawdę marginalne przypadki i nie należy się na nich skupiać i ich wyolbrzymiać, blokując się tym samym na kolejne doświadczenia. I co z tego, że ktoś potraktuje nas nieżyczliwie, skoro potem kolejnych kilkanaście, -kilkadziesiąt osób nam to wynagrodzi. Ludzie naprawdę w większości nastawieni są do innych pozytywnie i życzliwie, tylko trzeba się na to otworzyć i im na to pozwolić.
Ponoć życie daje nam tyle, ile sami mamy odwagę wziąć.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Zasió - 18 Lut 2017

dziad o gruszce, babka o pietruszce...


Re: Fobia czy uzasadniony strach - soulmates - 18 Lut 2017

Zas, czasem mam wrażenie, ze jesteś niereformowalny.
I że wbrew pozorom dobrze się czujesz, tam gdzie jesteś, egoistycznie dobrze, bo nie chcesz wpuścić nikogo do środka.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Niered - 18 Lut 2017

fobias napisał(a):Mówi się, że fobia to zaburzenie, choroba, nieprawidłowość. Ale ludzie nie są miłymi i przyjaznymi istotami. Ja np. jestem odmieńcem, moje zachowanie różni się od standardowego i praktycznie zawsze w nowej grupie osób jestem obiektem mniej czy bardziej bezpośredniej agresji, więc boję się ludzi i najchętniej nie poznawałbym żadnych nowych osób, odizolował się od ludzi. Myślałem długo, że to fobia, ale może to po prostu naturalna reakcja na rzeczywistość? Może w wielu jak nie wszystkich przypadkach takich fobii to po prostu uzasadniony strach mający swoje podstawy w doświadczeniach życiowych danej osoby, a nie zaburzenie czy nieprawidłowość? Tzn. np. jakaś odmienność może być nieprawidłowością, ale już sama fobia jest naturalną, może czasem trochę przesadzoną ale prawidłową reakcją na traktowanie nas przez innych ludzi? I boimy się, że kolejna napotkana osoba też nas będzie źle traktować, będzie wroga?
Nie można stwierdzić co jest przyczyną agresji ze strony innych wobec Ciebie. Co to znaczy odmieńcem i zachowanie niestandardowe?


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Radek - 18 Lut 2017

soulmates napisał(a):Zas, czasem mam wrażenie, ze jesteś niereformowalny.
I że wbrew pozorom dobrze się czujesz, tam gdzie jesteś, egoistycznie dobrze, bo nie chcesz wpuścić nikogo do środka.
No, ale jest pytanie czy w ogóle ma kogo "wpuszczać do środka", ja na ten przykład nie mam.


Akurat osobiście nie sądzę, żeby ludzie byli z góry źle czy złośliwie nastawieni, ale sądzę, że szybko osądzają. Nie wiem skąd to przekonanie o życzliwości ludzi, zazwyczaj każdy myśli o sobie i nie ma czasu dla innych, którzy niczego im ze swojej strony nie zaoferują.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - bajka - 18 Lut 2017

nie brałabym mojej wypowiedzi, jako wiarygodnej, jakiekjkolwiek statystyki; napisałam na podstawie raczej swoich wyobrażeń- nie miałam w życiu jednej traumatycznej sytuacji, pod wpływem której się załamałam, u mnie to był ciąg sytuacji od zawsze; nie ma tu kategorii gorsze i najgorsze


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Proxi - 19 Lut 2017

soulmates napisał(a):To nie reakcje innych osób są problemem, tylko nasze zniekształcone ich postrzeganie.
Boicie się wchodzić w interakcje z drugim człowiekiem, bo w Waszych głowach zanim jeszcze dojdzie do czegokolwiek już stawiacie się na przegranej pozycji; "jestem gorszy, mniej atrakcyjny, z pewnością się tylko ośmieszę, zostanę odrzucony etc."
Ludzie są piękni tylko świat to :Ikony bluzgi kurka:. Nie każdy ma fobię przez to, że jest :Ikony bluzgi kotek:ą, a przez złe - lekko mówiąc - doświadczenia z ludźmi. Agresja nie musi się objawiać darciem mordy czy biciem po pysku, agresja zaczyna się od wyśmiewania czy komentowania w taki sposób aby sprawić danej osobie przykrość, pewnie to miał na myśli autor.

I nawet jeżeli ktoś na początku ma "przyjazną minę" to nie oznacza, że będzie miał taką cały czas. Jest pełno przypadków nieuzasadnionej agresji tłumaczonej mniej więcej słowami "bo mi się nie podobał/a". I nie mów, że to są urojenia fobika, już prędzej Twoje słowa można uznać za "zbyt optymistyczne". To oczywiste, że kiedy się z kimś nie znamy - o ile nie zniechęcimy swoim wyglądem - startujemy w czyichś oczach od zera, nie ma powodów żeby być negatywnie nastawiony. Choć dla niektórych wystarczy kolor włosów żeby wybrać sobie ofiarę swoich kpin.

Nie wiem, może mam wszczepiony magnes na idiotów, ale w szkole byłem wyśmiewany z powodu odmienności - powiedzmy, w mojej drugiej pracy też się ze mnie śmiano, pomimo tego, że dla nikogo nie byłem niemiły. Efekt stada, barany coś podłapią i się już nie odczepisz jeżeli zauważą, że na coś pozwalasz.

Wcale nie myślę jednotorowo, nie uważam żeby tych dotkniętych z+:Ikony bluzgi kochać 2: umysłowym było więcej niż tych normalnych. To zależy od wielu zmiennych. Po prostu trzeba zwiększyć do nich dystans, a nie zakładać, że każdy jest cudowny.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Niered - 19 Lut 2017

Ludzie stosują różne techniki dyskwalifikacji w stadzie z różnych względów. Mnie też tak traktowano. Agresja jest objawem braku kontroli sytuacji. Nie znamy sytuacji aby gdybać, każda jest nieco inna, więc ogólnikowe teorie fobicznej unifikacji są niewskazane.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Zasió - 19 Lut 2017

soulmates - no, I już wycieczki osobiste, a ja tylko stwierdziłem, że ty piszesz o zachowaniu gdy już ma się fobię albo mocno się ona rozwija, a ja pisałem o tym, że przecież nie są zmyślone negatywne doświadczenia prowadzące do fobii. Czy inni ludzie byliby bardziej odporni na naszym miejscu to inna kwestia.


Re: Fobia czy uzasadniony strach - soulmates - 19 Lut 2017

Zas- no, dopiero teraz żeś wytłumaczył o co Ci chodziło.
Tamta wypowiedź była zbyt mało ...merytoryczna :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Osobiste wycieczki do Ciebie miewam, bo Cię lubię :Stan - Różne - Zaskoczony:ops:

serio, choć zapewne bez wzajemności :-(


Re: Fobia czy uzasadniony strach - Zasió - 19 Lut 2017

ciężko mi się identyfikuje z ludźmi na forum. musi minąć bardzo dużo czasu, bym kogoś kojarzył i coś więcej o nim myślał. niedorozwoje tak majom


Re: Fobia czy uzasadniony strach - soulmates - 19 Lut 2017

Spoko, poczekam te 8 lat.
Co to dla mnie :-P
Może wtedy chociaż zaczniesz mnie ...kojarzyć :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.