PhobiaSocialis.pl
Moja tragiczna historia. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Moja tragiczna historia. (/thread-16095.html)

Strony: 1 2 3


Re: Moja tragiczna historia. - Zasió - 08 Lut 2017

wiadomo, same happi endy, kufa...


Re: Moja tragiczna historia. - Radek - 08 Lut 2017

No to gratulacje, niektórzy z nas będą trochę zawistni, tak to już jest, nie zwracaj uwagi :Stan - Uśmiecha się:


Re: Moja tragiczna historia. - wax and wire - 09 Lut 2017

no proszę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Moja tragiczna historia. - forac - 09 Lut 2017

to tylko pozostaje leczyć się z fobii jeżeli skrywa się pod nią taką fajną osobowość heh


Re: Moja tragiczna historia. - RoseLedger - 09 Lut 2017

RedIsABeautiful napisał(a):Może tylko przy Tobie wyglądał na pewnego siebie, widziałaś go w sytuacjach społecznych? To dziwne żeby normalny chłopak tak długo spotykał się z Tobą i nic. Przecież robił to po coś, wiadomo po co. Skoro tyle się z Tobą spotykał to pewnie mu zależało. Musiał się bać

Widziałam go w sytuacjach społecznych. To normalny śmiały chłopak. Chociaż, faktycznie mówił że nie umie rozmawiać z obcymi a gdy zapytałam go jak w takim razie my się poznaliśmy powiedział że ze mną jakoś mu się od początku rozmowa kleiła. A raz byłam z nim na dworcu i przyszły moje koleżanki których on nie zna i zaczęłam z nimi gadać to on się nie odzywał. Ale po tym pocałunku coś się zepsóło. Dwa dni później nie byliśmy już razem... bo jak powiedział przestało iskrzyć.


Re: Moja tragiczna historia. - L1sek - 09 Lut 2017

RoseLedger napisał(a):Ale po tym pocałunku coś się zepsóło. Dwa dni później nie byliśmy już razem... bo jak powiedział przestało iskrzyć.
Trzeba było go nie całować, to by się nie
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO
ZEPSÓŁO

Wiem, literówka. Czepiam się :Stan - Uśmiecha się:


Re: Moja tragiczna historia. - RoseLedger - 09 Lut 2017

Też tak myślę ale to on sam chciał i to on zaczął :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: Moja tragiczna historia. - Szary - 09 Lut 2017

Chory, nie czepiaj się, chyba ona sama lepiej wie, co się stało po tym pocałunku.


Re: Moja tragiczna historia. - L1sek - 09 Lut 2017

RoseLedger napisał(a):Też tak myślę ale to on sam chciał i to on zaczął :Stan - Niezadowolony - W szoku:
Dziwne to mi się wydaje, że po roku związku, w końcu się odważył i Cię pocałował, a po dwóch dniach uciekł. Chyba się chłopak zestresował :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Moja tragiczna historia. - vesanya - 09 Lut 2017

Chory, jak chcesz o tym poczytać, to tu masz więcej info :-)
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/radzenie-sobie-i-powodzenie-w-zyciu,12/rose-znowu-ma-klopoty,16301.html


Re: Moja tragiczna historia. - L1sek - 09 Lut 2017

vesanya napisał(a):http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/radzenie-sobie-i-powodzenie-w-zyciu,12/rose-znowu-ma-klopoty,16301.html
Uff, już myślałem, że zamykasz temat, bo ten link mi się rzucił pierwszy w oczy.


Re: Moja tragiczna historia. - vesanya - 09 Lut 2017

Nie, to tylko taki subtelny sposób na zakończenie dyskusji niezwiązanej z historią założyciela tematu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Moja tragiczna historia. - RoseLedger - 09 Lut 2017

No i bardzo dobrze bo Rose znowu sprowadza wszystko do swoich "niby wielkich problemów" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


RE: Moja tragiczna historia. - Usernotexist1 - 22 Mar 2020

...........


RE: Moja tragiczna historia. - Galadriela - 22 Mar 2020

Zdążyłam przeczytać. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Gratulacje :Stan - Uśmiecha się:
Nie kasuj, świat (fobiczny zwłaszcza) teraz potrzebuje takich pozytywnych historii.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.