PhobiaSocialis.pl
Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. (/thread-15214.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - vesanya - 11 Wrz 2016

Zas napisał(a):Najlpesze jest to, panowie, że i Wiesia, i nawet Promyk, też nami gardzą, co widać w ich postach doskonale, wystarczy czytać miedzy wierszami.
Jakbym gardziła fobikami to bym z nimi nie utrzymywała kontaktu, a dobrze wiesz, że robię dokładnie na odwrót. Nie wiem skąd Ty wyciągasz takie wnioski, chyba są to Twoje własne uczucia pogardy do samego siebie.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 11 Wrz 2016

czarymarywiniary- można być nieśmiałym, fobikiem, i jednocześnie męskim; można być wycofanym i jednoczesnie męskim, można być samcem alfa i być śmiesznym


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - ananas filozoficzny - 11 Wrz 2016

Czary mary: mozna woleć śmiesznego dupka alfa do meskiego fobika.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 11 Wrz 2016

No tu sie już troche zagalopowałaś moja droga..
Oczywiście, że nami gardzą dawno to zauważyłem, choć nie jestem pewny dlaczego. Może jutro coś wywnioskuje, dzisiaj juz jestem zmęczony.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Placebo - 11 Wrz 2016

ananas filozoficzny napisał(a):Czary mary: mozna woleć śmiesznego dupka alfa do meskiego fobika.
Można woleć męskiego fobika i pewnie większość by tak wybrała no ale... skoro twierdzicie, że kobiety wami gardzą to pewnie macie rację, może tak właśnie jest :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Zasió - 11 Wrz 2016

"można być nieśmiałym, fobikiem, i jednocześnie męskim"

No to jedziesz, bajabongo, podaj przykłady albo opisz jak to w teorii miałoby wyglądać.

A w moim podpisie przecinek jest przecież we właściwym miejscu, rozdziela dwa zdania, także wypraszam sobie.

vesanya "kto wybrzydza ten nie rucha" i inne heheszki. Może nie w tym wątku, ale widziałem dzisiaj coś jeszcze.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - L1sek - 11 Wrz 2016

Zas napisał(a):Najlpesze jest to, panowie, że i Wiesia, i nawet Promyk, też nami gardzą, co widać w ich postach doskonale, wystarczy czytać miedzy wierszami.
Zas naucz mnie czytać między wierszami. Też chcę posiąść tą umiejętność. Najlepiej uczę się na przykładach - przykład i wyjaśnienie co, gdzie jak.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 11 Wrz 2016

Placebo napisał(a):
ananas filozoficzny napisał(a):Czary mary: mozna woleć śmiesznego dupka alfa do meskiego fobika.
Można woleć męskiego fobika i pewnie większość by tak wybrała no ale... skoro twierdzicie, że kobiety wami gardzą to pewnie macie rację, może tak właśnie jest :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

To, że ogólnie kobiety nami gardzą jest jasne, wydawac by się tylko mogło, że kobiety z tego forum powinne mieć inne podejście. A w tym względzie praktycznie sie nie różnicie od nie fobiczek, a zaryzykował bym nawet stwierdzenie, czy aby nie jesteście więcej wrażliwe na tym punkcie, przez pryzmat swojej osoby i znajomość tematu?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - vesanya - 11 Wrz 2016

Zas napisał(a):vesanya "kto wybrzydza ten nie rucha" i inne heheszki. Może nie w tym wątku, ale widziałem dzisiaj coś jeszcze.
Wiesz jaki był kontekst tej wypowiedzi? Taki, że jeśli człowiek sam nie potrafi zawalczyć, poszukać, osiągnąć to, czego chce, to musi się zadowolić tym, co samo do niego przyjdzie (albo i nie przyjdzie). Tak jest w każdej dziedzinie życia. Nie lubię roszczeniowej postawy, że "mnie się należy" i pretensje do całego świata, że marzenia nie spełniają się same, tylko trzeba je spełniać. Rozumiem trudności, jakie mają z tym wszystkim fobicy, ale nie podoba mi się to ciągłe oskarżanie świata zewnętrznego (i kobiet), że nie chce się zmienić na Waszą modłę.

Analogicznie (sorry za porównanie życia uczuciowego do spraw materialnych, ale tak jest najprościej). Jeśli Cię na coś nie stać, to optymalne są dwa rozwiązania:
a) kupujesz podobną rzecz, ale gorszą jakościowo i tańszą -> zadowalasz się czymś przeciętnym, stosownie do własnych możliwości;
b) oszczędzasz na to, co sobie wymarzyłeś -> pracą i wytrwałością zdobywasz coś naprawdę ekstra.
Ciebie oburza, że twierdzę, że skoro nie macie odwagi podrywać kobiet, to ciężej Wam będzie znaleźć taką, która spełni Wasze wymagania. Ale to są po prostu fakty. To jest wybór opcji "a" (pogodzenie z własnymi ograniczeniami). Wybrzydzanie, gdy wybiera się opcję "a" zwykle kończy się niczym, samotnością. Dopiero wybierając opcję "b" (pokonywanie własnych ograniczeń) pojawia się cała masa ciekawych możliwości.

Zawalczcie z własnymi słabościami, a nie z resztą świata. Resztę świata mimo wszystko trudniej zmienić.

EDIT. W sumie róbcie co chcecie, to Wasze życie :Stan - Uśmiecha się - LOL: Ja tylko doradzam, przy okazji przedstawiając swój punkt widzenia.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Zasió - 11 Wrz 2016

Nie, mnie nie oburza, "że twierdzę."
Mnie oburza, a może bardziej boli, pogarda i występowanie z pozycji osoby o wiele lepszej i bardziej wartościowej.
Dopóki nie próbowałem porozmawiać z kimś choćby w internecie, to nie pisałem, że to wszystko nie ma sensu.

I tak, fakty są, jakie są. Np. takie, że "na temat seksu fobików brak statystyk". Smutna prawda.

Ciekawe tylko, czemu zaraz pojawia się wyzwolona fobiczka i musi dosrać fobicznym :Ikony bluzgi kotek: tekstem, że "wśród fobików prowadzone są chyba jedynie badania na temat pierwszego czepania...dywanu "
No ciekawe, czy Promyk się nie brandzluje czasem jakimś wielkim ogórem.

Pewnie nie, bo wystarczy, ze powie "no to nas podrywajcie, a jak wam nie wychodzi, to faktycznie, wasza wina, i w związku z tym ani sie ważcie o tym pisać". Co innego pisanie, że jest się gruuubym...


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 11 Wrz 2016

No tak, "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..."


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Divine - 11 Wrz 2016

Oj Zas, nie masz poczucia humoru? Te wypowiedzi naprawdę tak mocno Ciebie dotknęły?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Zasió - 11 Wrz 2016

Zwłaszcza ta jedna. A wśród pań generalnie widać dla takich aprobatę. Obleśne samce co se czepiomomomom, prawda?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 11 Wrz 2016

sami sobie robicie krzywdę, myśląc tak o innych


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 11 Wrz 2016

Znakomity watek, swietna dyskusja, znakomitosci same, wiele sie dowiedzialem, oby tak dalej, trzymajcie poziom :Stan - Uśmiecha się:

Normalnie same refleksje.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Promyk - 11 Wrz 2016

Zas napisał(a):Ciekawe tylko, czemu zaraz pojawia się wyzwolona fobiczka i musi dosrać fobicznym :Ikony bluzgi kotek: tekstem, że "wśród fobików prowadzone są chyba jedynie badania na temat pierwszego czepania...dywanu "
No ciekawe, czy Promyk się nie brandzluje czasem jakimś wielkim ogórem.

Pewnie nie, bo wystarczy, ze powie "no to nas podrywajcie, a jak wam nie wychodzi, to faktycznie, wasza wina, i w związku z tym ani sie ważcie o tym pisać". Co innego pisanie, że jest się gruuubym...


Zas miałam tu na myśli, tak jak i koledzy, zarówno fobików, jak i fobiczki, a po drugie to był jedynie żart. Jesteś już tak przeczulony na swoim punkcie, że byle co się napisze, a ty zaraz interpretujesz to po swojemu i rzucasz się jak wesz na kołnierzu. Zdecydowałam się pociągnąć żart kolegów, L1sek również w ten sposób zażartował, dlaczego jego się nie czepisz? Zaraz będzie, że chłop może co? Tak? To mówię Ci po raz kolejny, że:
- moja wypowiedz odnosiła się do obu płci, więc proszę mi nie wciskać swoich domysłów, bo sobie tego nie życzę
- po drugie Twoi koledzy niejako dali przyzwolenie na żarty w tym temacie
To były żartobliwe wypowiedzi, tak jak i te o "skręcaniu" pościeli, żartowaliśmy sobie tutaj wszyscy razem, tworząc wspólnotę.

I po trzecie, innych się o wszystko czepiasz, nad-interpretujesz, tymczasem sam sobie jeździsz po innych jak po łysej kobyle:

daisy89 napisał(a):Chociaż zapewne w Twojej ocenie została bym umieszczona w kategorii ogrów

Zas napisał(a):czyli musimy liczyć nie na fajne, normalne dziewczyny, tylko na ogrzyce?

Co Zas, czyżby taki żarcik, hę? Cóż, a może ktoś też Twoich żarcików nie rozumie, tak jak ty cudzych, co? Może ja też się powinnam o to obrazić, tak jak ty, w końcu jestem ogrzycą. Przyganiał kocioł garnkowi....

Zas napisał(a):.
Najbardziej mnie chyba boli to ogarniecie ludzi na tym forum, zwłaszcza dziewczyn. Jakieś k...a teorie, kto jaki jest, kto na co patrzy, do czego sie ślini, ile powinien ruchać, a kto jest :Ikony bluzgi kotek:]

Sam snujesz takie teorie, przypominam:

[quote="Zas"]czyli musimy liczyć nie na fajne, normalne dziewczyny, tylko na ogrzyce?

Każdy mój post odbierasz jako atak. Gdy opisuję Ci pozytywne historie o tym, że ktoś nieurodziwy z mojego otoczenia jednak sobie poradził, to dla Ciebie to źle, bo "mamy już dosyć historyjek, że czyjś kuzyn, kolega bla bla bla", gdy kieruję do Ciebie miłe słowa, to też jest źle, bo "fobicy nie znoszą cukru", gdy w jednym temacie burzyłam się przeciwko nadmiernym wymaganiom wobec kobiet i opisałam historię swojego kolegi, który był niewyglądany i nieśmiały, a mimo to mi się spodobał, to ty mnie zaatakowałeś pisząc: " a co? Jak wy możecie mieć takie wymagania, to my też!". Zastanów się więc kogo i o co oskarżasz. Dla Ciebie jeden post przekreśla całą resztę.

Fobikami nie gardzę, jedyne czym gardzę, to takimi postami, jak te Twoje, w których niesłusznie kogoś oceniasz. Gdybym gardziła fobikami, to nie spotykałabym się z moim kolegą fobikiem, który oprócz mnie nie ma innych znajomych. Gdybym tak nim gardziła, to nie pisałabym za niego na portalach randkowych i nie wyrywałabym za niego lasek. Gdybym była taka, jak o mnie myślisz, to bym nie poświęcała mu swojego czasu, bo po co, przecież to fobik prawda? Przecież według Ciebie ja się brzydzę takimi ludźmi.

Twoje słowa Zas bardzo mnie zabolały, umiesz ranić ludzi, to już chyba wszystko co chciałam napisać.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Zasió - 11 Wrz 2016

Ordo Rosarius Equilibrio - uff, dobrze, że ty też nie zawyżyłeś poziomu :Stan - Uśmiecha się:
tak, dyskusja nie jest akademicka, nigdy nie była na tkaie tematy, niestety, trochę jak z polityką

w sumie i tu i tam każda strona ma swój punkt widzenia i raczej ciężko przekonać kogoś do zmiany, zwłaszcza, gdy nie jest możliwe, by jedna strona zrozumiała, co czuje druga.

Promyk - no trudno. Możliwe, że jestem po+:Ikony bluzgi kochać 2:. Może jedne żarty bolą mnie bardziej niz inne, albo w którymś momencie kończy mi się tolerancja?

"czyli musimy liczyć nie na fajne, normalne dziewczyny, tylko na ogrzyce?"

o ile pamiętam to było też w kontekście tego, że trzeba zadowolić się brzydką mniej fajna itp. tzn. to chyba była odpowiedź na "kto wybrzydza, ten nie rucha"...

Z cukrem to był oczywisty żart, i to bardziej z diety pewnego forumowicza :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Aha, to wspaniale, że tak pomagasz temu koledze.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Promyk - 12 Wrz 2016

Zas napisał(a):Promyk - no trudno. Możliwe, że jestem po+:Ikony bluzgi kochać 2:. Może jedne żarty bolą mnie bardziej niz inne, albo w którymś momencie kończy mi się tolerancja?

Widać było, że moja wypowiedz stanowiła rozwinięcie żartu chorego na nieśmiałość, dlatego zacytowałam jego słowa. Jednak Ciebie to uraziło i mi to zgłosiłeś, dlatego, żeby udowodnić Ci, że nie było moją intencją sprawienie komukolwiek przykrości, swoją wiadomość usunę. Niech do Ciebie dotrze, że tworzymy tu wspólnotę i wszyscy siedzimy w takim samym szambie.

"wyzwolona fobiczka" o Panie, wyzwolone fobiczki występują w naturze chyba równie często co jednorożce.
Dowaliłeś jak łysy grzywką o kant kuli.

Zas napisał(a):"czyli musimy liczyć nie na fajne, normalne dziewczyny, tylko na ogrzyce?"
o ile pamiętam to było też w kontekście tego, że trzeba zadowolić się brzydką mniej fajna itp. tzn. to chyba była odpowiedź na "kto wybrzydza, ten nie rucha"...

Dyskusja dotyczyła tego, kto może liczyć na większe zainteresowanie na portalu randkowym: fobik czy fobiczka. Deisy napisała, że zapewne w oczach jednego z użytkowników uchodziłaby za ogrzycę, na co ty, 4 posty dalej, odpowiedziałeś w taki właśnie sposób. Nieno, "wcale" nie widać było tutaj nawiązania do wcześniejszego postu daisy.... nawet grego zwrócił Ci uwagę...To wygadało na pojazd, prosto z mostu, tak po prostu. Po drugie, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale gdy piszesz: Te brzydkie i mniej fajne, to mówisz tym samym o fobiczkach (może nie wszystkich). Rozpisujesz się o tym, jaki to fobik biedny, bo może liczyć jedynie na "ochłapy" = fobiczki. To jest "bardzo na miejscu". W dodatku zarzucasz mi, że ja tworzę jakieś teorie, kiedy to ty sam jesteś ich autorem. Ja Ci pisałam coś zupełnie innego.
Jeśli zaś chodzi o to: "kto wybrzydza, ten nie rucha", to vesanya bardzo szczegółowo wyjaśniła Ci, co miała na myśli.

Zas napisał(a):Z cukrem to był oczywisty żart, i to bardziej z diety pewnego forumowicza :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Jestem tu od niedawna i nie mam pojęcia o kim piszesz, nic dziwnego, że zabrzmiało to dla mnie, jak coś w stylu: "Idź być miłym gdzie indziej".

Zas napisał(a):Promyk - no trudno. Możliwe, że jestem po+:Ikony bluzgi kochać 2:.

Chyba sobie to gdzieś zapiszę, w razie gdybyś zechciał oskarżać mnie o to, że to ja tworzę takie "teorie".


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - mokebe - 13 Wrz 2016

Cytat:Rozpisujesz się o tym, jaki to fobik biedny, bo może liczyć jedynie na "ochłapy" = fobiczki.
ale to ja napisalem nie on


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - PMCL - 06 Sty 2017

Mój pies czasami sobie konia wali i się spuszcza na podłogę zwyrol


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - ZagubionywCzasie - 06 Sty 2017

PMCL napisał(a):Mój pies czasami sobie konia wali i się spuszcza na podłogę zwyrol
Wspólczuję strasznych przeżyć. Chciałbyś z kimś o tym porozmawiać? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

PS. To i tak dobrze, że radzi sobie z popędem na własną łapę, niż miałby uświntuszyć Ci nogawkę od spodni.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Nekrofil - 09 Sty 2017

Mój kot lubił dymać buta.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Rozszczepiona - 31 Sty 2017

Nekrofil napisał(a):Mój kot lubił dymać buta.

Mój królik lubił kiedyś dymać moją rękę.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Mar - 31 Sty 2017

Psina mojej cioci, lubiła dymać moją nogę przy zabawie
A była płci żeńskiej :-P


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - ZagubionywCzasie - 31 Sty 2017

Pierwszy raz spotykam się z tym, aby płeć żeńska tak ochoczo publicznie opowiadała o swoich doświadczeniach seksualnych... zwłaszcza ze zwierzętami... :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Miejcie na uwadze, że są tutaj wrażliwe osoby i takie zwierzenia mogą wywrzeć zły wpływ na ich psychikę, także pamiętajcie o tym, kiedy będziecie pisały o kolejnych częściach waszego ciała, które były obiektem "westchnień" waszych zwierzaków. :Stan - Niezadowolony - Płacze:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.