![]() |
Wyjścia, spotkania - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Wyjścia, spotkania (/thread-13338.html) |
Wyjścia, spotkania - butterfly92 - 29 Wrz 2015 Wychodzicie gdzieś w celach towarzyskich? Nie chodzi mi o jakieś konkretne, po prostu jakiekolwiek wyjścia, spotkania itp. Jak często albo kiedy po raz ostatni zdarzyło wam się takie wyjście? Re: Wyjścia, spotkania - Fearless - 29 Wrz 2015 Tak. Średnio co 1-2 tygodnie. Re: Wyjścia, spotkania - M.Fobik - 29 Wrz 2015 Prawie w ogole. Juz nie pamietam kiedy ostatni raz bylem na jakims spotkaniu. Samotnosc coraz bardziej mnie dobija... Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 29 Wrz 2015 Czasem się zdarzy, ale rzadko. Wszystko robię sam i już chyba przywykłem do tej samotności. Re: Wyjścia, spotkania - Gość - 29 Wrz 2015 dlt Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 29 Wrz 2015 Cztery lata temu. Cztery lata, po raz pierwszy, cztery lata po raz drugi, kto da więcej? ![]() Dawać, dawać, wiem że są lepsi. ![]() Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 29 Wrz 2015 USiebie napisał(a):Cztery lata temu.Mówisz na serio? Cztery lata z nikim się nie spotkałeś? Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 30 Wrz 2015 Nie no, tak całkiem z nikim to nie, kasjerki w sklepach i panie w urzędzie widuję dość regularnie. Tak w "celach towarzyskich" nie. Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 30 Wrz 2015 A masz jakieś substytuty tych kontaktów międzyludzkich (poza tym forum)? Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 30 Wrz 2015 Nie licząc domowników to nie. Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 30 Wrz 2015 Nie wiem, czy nie za bardzo osobiste pytanie zadaje, jak nie chcesz, to nie odpowiadaj ![]() Ale co czujesz podczas takich wydarzeń jak przykładowo sylwester, który tradycyjnie jest spędzany w gronie znajomych? Ciekawy jestem, czy to pokrywa się trochę z moimi odczuciami. Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 30 Wrz 2015 Normalnie, jak co dzień. Akurat z tego powodu nie mam jakiejś specjalnej spiny. Ale ja nawet jak miałem jakiś znajomych, to się z nimi na takich uroczystościach, nie spotykałem, więc nic nienormalnego, pewno dlatego mi nie przeszkadza. Re: Wyjścia, spotkania - Melancholik - 30 Wrz 2015 Moje życie towarzyskie nie jest takie tragiczne chociaż nie ma żadnych większych imprez: Generalnie z kolegami ze szkół kontakt zerwany od razu po ich zakończeniu. Jeden stary kolega z podwórka z którym czasem umawiam się na szachy ale już nie pamiętam kiedy ostatni raz graliśmy (kilka miesięcy temu). Wspomniany kolega i jeszcze dwaj znajomi z którymi gramy w planszówki (te spotkania rozpoczęły się od jakiegoś roku i nie mają stałej częstotliwości, myślę, że średnio raz na kilka tygodni/2 miesiące ale zdarzają się dłuższe okresy bez spotkań) Ostatnio odnowiłem kontakt z kolegą z liceum i dwa razy w przeciągu dwóch tygodni się spotkaliśmy. Nie wiem jak często będziemy się spotykać w przyszłości, jeśli w ogóle. Z jedynym człowiekiem z którym udało mi się zaprzyjaźnić na studiach na razie spotkałem się tylko raz poza uczelnią (po 4 latach znajomości) i nie zanosi się byśmy utrzymywali jakieś intensywne kontakty. Jeśli chodzi o np. Sylwester to każdy spędziłem w swoim domu oprócz jednego w czasach licealnych. Generalnie wszystkie większe imprezy w których uczestniczyłem mogę policzyć na palcach jednej ręki: W podstawówce zostałem zaproszony na przyjęcie urodzinowe koleżanki... ale tylko dlatego, że zaprosiła całą klasę, potem 18stka kolegi z gimnazjum i 3 domówki u kolegi z liceum. Biorąc pod uwagę, że są tu ludzie nie posiadający jakiegokolwiek życia towarzyskiego, nawet w czasach szkolnych, to nie jest taki zły wynik. Re: Wyjścia, spotkania - Gollum - 30 Wrz 2015 Ja w ogóle nie miałem żadnego życia towarzyskiego od czasów podstawówki, w tym roku zaczęło się to powoli zmieniać. Miałem aż trzy spotkania towarzyskie w tym roku, które właściwie były jedynymi w moim dorosłym życiu i w ogóle od wielu lat. Nie wiem jednak na ile ta tendencja się utrzyma. Sylwestry zawsze spędzam sam albo z rodziną, zależy czy oni gdzieś wychodzą czy nie. Mnie akurat takie spędzone samotnie sylwestry często przygnębiają. Re: Wyjścia, spotkania - PonuryWiksiarz - 30 Wrz 2015 Nawet najstarsi górale nie pamiętają, kiedy ostatni raz byłem na spotkaniu towarzyskim... chociaż nie, parę miesięcy temu byłem na osiemnastce mojej kuzynki. Potem była wegetacja w domu, później miesięczne praktyki. Teraz wegetuję w akademiku. Sam, bo współlokator jeszcze się nie zakwaterował. Nawet nie wiem z kim będę mieszkał ![]() ![]() ![]() Re: Wyjścia, spotkania - StrasznyFobik - 30 Wrz 2015 Od półtorej roku nie byłem na żadnym spotkaniu towarzyskim , dlatego że porzuciłem swoich znajomych ![]() Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 30 Wrz 2015 Ja nie potrafiłbym mieszkać z kimś w jednym pokoju. nie dość, że jest to okropnie niekomfortowe dla fobika (krępowałbym się robić cokolwiek oprócz nauki przy kimś obcym), to jeszcze doszedłby wstyd przez brak życia towarzyskiego. Re: Wyjścia, spotkania - vesanya - 30 Wrz 2015 Spotykam się z jedną koleżanką średnio raz na półtorej miesiąca. W wakacje trochę częściej. Raz na ruski rok widuję starą znajomą z podstawówki, ale nie dążę zbytnio do tych spotkań. Re: Wyjścia, spotkania - Kamelia - 01 Paź 2015 niepotrzebny napisał(a):Ja nie potrafiłbym mieszkać z kimś w jednym pokoju. nie dość, że jest to okropnie niekomfortowe dla fobika (krępowałbym się robić cokolwiek oprócz nauki przy kimś obcym), to jeszcze doszedłby wstyd przez brak życia towarzyskiego.Dokładnie ![]() ![]() Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 01 Paź 2015 Mniej dziwna, niż cały czas próbujesz wszystkim wmawiać. ![]() Re: Wyjścia, spotkania - Fearless - 04 Paź 2015 USiebie napisał(a):Cztery lata temu. Tego prawdopodobnie już nigdy nie przebiję ![]() Re: Wyjścia, spotkania - forac - 04 Paź 2015 USiebie napisał(a):Cztery lata temu.ja to chyba całe życie ![]() Re: Wyjścia, spotkania - USiebie - 04 Paź 2015 Brr, a imprez szczególnie nie lubię, odkąd rodzice nie maja na to wpływu, na żadne nie chodzę. W ostatnich latach tylko u dziadków na pogrzebach byłem, ale to też bez stypy. Ale ja nie lubię rodzinnych spotkań, prędzej z obcymi się spotkam niż z nimi. Re: Wyjścia, spotkania - Psycho Delic - 05 Paź 2015 Też nie lubię imprez i nie rozumiem co ludzie w nich widzą. Gdybym miał na jakąś pójść to jedynie w towarzystwie osoby którą długo znam i się przy niej za bardzo nie spinam, a obecnie nie mam nikogo takiego. Jeśli nie liczyć spotkań rodzinnych to właściwie nie miałem kontaktów towarzyskich od około 1,5 roku. Sylwestra zawsze spędzałem w domu i nie widziałem w tym nic zdrożnego. Moją jedyną rozrywką było wtedy odpalanie fajerwerków i petard. Nie żebym się jakoś cieszył z nadejścia Nowego Roku (choć zawsze jest iskierka nadziei że coś się zmieni na lepsze) po prostu lubię zabawę ogniem i środkami wybuchowymi. Takie ze mnie duże dziecko. Re: Wyjścia, spotkania - karmazynowy książę - 05 Paź 2015 hmmm a jak w takim razie spędzacie urodziny? Jak wygląda ten dzień, jest jakiś szczególny, czy dzień jak co dzień? |