PhobiaSocialis.pl
Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? (/thread-13200.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Divine - 23 Gru 2015

Podtrzymuję swoje zdanie. Nie ma potrzeby, aby mi tłumaczyć, czym jest fobia społeczna. Wyleczyć ją jednak można i to nie powinno ulegać jakiejkolwiek wątpliwości. Nieśmiałość ma tymczasem silną genetyczną konstytutywę, której praktycznie nie sposób przełamać. Jest zatem w przeciwieństwie do fobii wyrokiem dożywotnim. A dziewczynie,która się tu przewinęła powiedziałby po prostu, aby się leczyła, bo instrumenty służące leczeniu fobii istnieją. To najlepsze, co można powiedzieć.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Nie chcę Cię obrazić, Divine, ale to, co piszesz świadczy tylko o Twojej ignorancji w tym temacie. Jeśli domniemana nieśmiałość utrudnia funkcjonowanie do tego stopnia, że ktoś nie radzi sobie w kontaktach z innymi, źle się czuje sam ze sobą, to na 99% jego problem wynika z czegoś innego niż nieśmiałości. Wtedy jest to coś zdecydowanie więcej niż nieśmiałość. Ludzie z zaniżoną samooceną i problemami z otworzeniem się na innych też szukają pomocy psychologa. A nieśmiałość jest cechą o której ogół społeczeństwa wie, jest to coś akceptowalnego. Ludzie szybciej zrozumieją, że ktoś jest wstydliwy (to się mieści dla ludzi w kryteriach normalności), niż że ma w sobie trwałą, wewnętrzną blokadę i dysfunkcje społeczną. Tyle.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Divine - 23 Gru 2015

Alikene napisał(a):Nie chcę Cię obrazić, Divine, ale to, co piszesz świadczy tylko o Twojej ignorancji w tym temacie.

Nie sądzę, siedzę w temacie jakieś 8 lat. :-) Jestem na tym polu czymkolwiek, ale nie ignorantem.

Alikene napisał(a):Jeśli domniemana nieśmiałość utrudnia funkcjonowanie do tego stopnia, że ktoś nie radzi sobie w kontaktach z innymi, źle się czuje sam ze sobą, to na 99% jego problem wynika z czegoś innego niż nieśmiałości. Wtedy jest to coś zdecydowanie więcej niż nieśmiałość.

W pełni się zgadzam.

Alikene napisał(a):Ludzie z zaniżoną samooceną i problemami z otworzeniem się na innych też szukają pomocy psychologa.

Tu też się zgadzam.

Cytat:A nieśmiałość jest cechą o której ogół społeczeństwa wie, jest to coś akceptowalnego.

Dopiero tu się nie zgadzam. Można by tu długo polemizować.

Alikene napisał(a):Ludzie szybciej zrozumieją, że ktoś jest wstydliwy (to się mieści dla ludzi w kryteriach normalności), niż że ma w sobie trwałą, wewnętrzną blokadę i dysfunkcje społeczną. Tyle.

To też prawda, tyle że ową wewnętrzną blokadę i dysfunkcję leczy się u psychologa i po zakończonej terapii jest się zdrowym (oczywiście nic się zawsze nie udaje, alew większości tak). Nieśmiałości nikt zaś nie wyleczy, bo jest "wbudowana". Tyle chcę przekazać. W sumie problem jest wtedy, gdy się dostanie combo - FS+nieśmiałość. Ja tak miałem (zresztą nie tylko to, ale pomijając) i FS wyleczyć się udało. Niestety nieśmiałość wydaje się nie do ruszenia. No cóż, widocznie trzeba się pogodzić.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Ok, nie jesteś ignorantem, ale to w jaki sposób piszesz o nieśmiałości pokazuje, że widzisz w tym jakiś szczególny problem, a według mnie to jest błędne spojrzenie. Też jestem nieśmiała i nie jest mi trudno się z tym pogodzić. Widzę, że to nie z nieśmiałości wynikają moje problemy. One biorą się dopiero z braku akceptacji dla samego siebie, doświadczeń życiowych i pewnych schematów zachowań. Stąd nie rozumiem po co walczyć z nieśmiałością. Sama w sobie jest niegroźną cechą charakteru. Nie możesz powiedzieć, że Twoje problemy wynikają z nieśmiałości. Naprawdę głębokie problemy w kontaktach z innymi i postrzeganiem samego siebie wynikają z innych problemów psychologicznych, a nie z cechy, jaką jest nieśmiałość (podkreślam, że jest to cecha, a nie problem psychologiczny). Co do fobii społecznej, może być mniej lub bardziej nasilona. Może u Ciebie nie była jeszcze tak nasilona, stąd Twoje pytanie na jakiej podstawie odróżniamy nieśmiałość od fobii. Może to co napisałam Cię nie przekona, ale naprawdę jest kuriozum, kiedy piszesz, że nieśmiałość to wyrok dożywotni, z którym trzeba się pogodzić. Charakter człowieka rozwija się i zmienia przez całe życie.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Luctucor - 23 Gru 2015

Nasze geny wyznaczają ramy w których możemy się zmieniać. I tak nieśmiała za młodu osoba nie stanie się bywalcem klubów i imprez ani też rasowym podrywaczem. W drugą stronę też tak nie działa (chyba, że pod wpływem jakichś urazów/chorób). Ale w pewnym stopniu jak najbardziej możemy się rozwinąć. Takie ładne określenie kiedyś czytałem - jak ktoś się urodził wróblem to orłem się już nie stanie, ale może stać się najsilniejszym spośród pozostałych wróbli.

Wracając do tego, że nieśmiałość jest taka znana i tolerowana - nie jest. Znaczy tolerowana to może i jest, ale na tym się kończy. Z nieśmiałymi mało kto chce się zadawać, bo zwykle są nudni, mało rozmowni i nieciekawi. Sam znam nieśmiałe osoby i ani trochę mnie do nich nie ciągnie chociaż powinienem jak nikt inny rozumieć ich sytuację. W związku z tym są oni izolowani (co mogę sam zaobserwować nie tylko na moim przykładzie, ale w najbliższym otoczeniu), często cierpią na samotność, niską samoocenę i inne problemy z tą izolacją powiązane. Sam nie mam już praktycznie większych lęków, i co, myślisz, że jest tak cudownie? Jest jeszcze gorzej niż jak siedziałem w :Różne - Koopa: po uszy, bo wtedy wzbudzałem jakieś współczucie i politowanie, a nawet zaciekawienie czemu on ma wszystkich w dup*e (bo się bał, heh), teraz jest tylko chłodna obojętność. Oczywiście funkcjonować mogę, potrafię załatwić większość życiowych spraw bez problemów, tylko czy dzięki temu mogę powiedzieć, że jestem już szczęśliwy? Nie sądzę.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Divine - 23 Gru 2015

Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Znalem tyle niesmialych osob, ktore przestaly byc niesmiale, pewnie kazdy z nas podobnie - zna takie istoty, ze po prostu dyskusja na ten temat juz gdzies ociera sie o absurd. Niesmialosc to wyrok dozywotni, no doprawdy genialne.

Doprawdy absurd? Mogę zaraz podać linki do badań naukowych, które jednoznacznie wskazują na istnienie uwarunkowań biologicznych, które w większości (choć nie zawsze, ale zwykle) prowadzą do nieśmiałości. Polecam zacząć tu od badań jakie dr Kagan (przewija się to nazwisko czasem na forum) prowadził z dziećmi. Ty zaś na poparcie swojej tezy masz jakichś bliżej niezidentyfikowanych znajomych. Jednak mój absurd ma jakieś podstawy, co by nie mówić. :-)

Alikene napisał(a):Stąd nie rozumiem po co walczyć z nieśmiałością. Sama w sobie jest niegroźną cechą charakteru.

Płeć nieśmiałej osoby ma kapitalne znaczenie w tym kontekście. ;-)

Alikene napisał(a):Może u Ciebie nie była jeszcze tak nasilona, stąd Twoje pytanie na jakiej podstawie odróżniamy nieśmiałość od fobii.

Miałem ok. 100 w teście Liebowitza + dysmorfofobia i ZOK w pakiecie. Źle postawiłem to pytanie. Powinno być: "Skąd wiesz, że masz FS, a zarazem nie jesteś nieśmiały? W jaki sposób wyodrębniasz te komponenty?". Zaskoczyło mnie to, że ktoś może stwierdzić, iż ma FS, a nie jest nieśmiały. Ja zanim przełamałem FS to nie wiedziałem, czy mam samo FS czy też niesmiałość+FS.

Alikene napisał(a):Charakter człowieka rozwija się i zmienia przez całe życie.

Tak, ale w genetycznie zakreślonych granicach.

EDIT Luctucor gratuluję bardzo dobrego posta.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Widzę szerokie pole do dyskusji - to lubię. :Stan - Uśmiecha się: Luctucor, zgodzę się z Tobą, że skryta osoba nie stanie się w pewnym momencie swojego życia zwierzęciem imprezowym. To tak nie działa. Ale taka osoba nie powinna czuć się gorsza z tego powodu: jest po prostu introwertyczna i nieśmiała - może się rozwijać, bardziej otwierać na świat, ale nie powinna oczekiwać od siebie, że w którymś momencie tego rozwoju stanie się duszą towarzystwa. Jeśli tego właśnie od siebie oczekuje, to rzeczywiście może to stać się przyczyną jej cierpienia (cierpienia wynikającego z braku akceptacji dla samej siebie i że nie potrafi się zmienić w kogoś innego niż jest). No dobrze, może niezbyt trafnie to ujęłam, mówiąc, że nieśmiałość jest powszechnie akceptowana. Ale ona jest czymś normalnym w przeciwieństwie do fobii. O fobii społecznej większość ludzi nawet nie słyszała. Osoby nieśmiałe są czasem postrzegane jako mało zabawowe, nieciekawe - to prawda. Przez to tylko utwierdzają się w przekonaniu, że są gorsze. Gdyby jednak zaakceptowały same siebie, swoją nieśmiałość, ludzie też inaczej zaczęłyby patrzeć na takie osoby. Nieśmiałość dla innych ludzi jest problemem jeśli my sami widzimy w niej problem. Po sobie widzę, że moje problemy wzięły się bardziej z braku samoakceptacji niż bezpośrednio z nieśmiałości. O wiele większe spustoszenie spowodowała w mojej codzienności fobia - nie wykluczam tego, że moja nieśmiałość w pewnym sensie ewoluowała w fobię. Nie umniejszam problemów nieśmiałych osób, ale pozostanę przy zdaniu, że to nie sama nieśmiałość sprawia ból, ale brak akceptacji dla tego, że jest się nieśmiałym i ogólnie dla samego siebie.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Luctucor - 23 Gru 2015

To prawda, nie powinna czuć się gorsza i nie powinna oczekiwać (oczekiwania są zawsze złe), że się kiedykolwiek zmieni. Problem jest taki, że nawet jeśli nie czuje się gorsza to jest traktowana jak gorsza. Jeśli dziewczyna jest np. gruba to niezależnie czy dobrze się z tym czuje czy nie powodzenia mieć nie będzie. Jeśli jednak problem zostanie rozwiązany i schudnie to powodzenie wróci. Podobnie jest z nieśmiałością tylko ten problem nie jest taki łatwy i widoczny do rozwiązania jak waga. Możemy zaakceptować siebie co poprawi nasze samopoczucie, ale nie możemy liczyć na to, że inni nas zaakceptują.

Cytat:Nie umniejszam problemów nieśmiałych osób, ale pozostanę przy zdaniu, że to nie sama nieśmiałość sprawia ból, ale brak akceptacji dla tego, że jest się nieśmiałym i ogólnie dla samego siebie.

Nieśmiałość nie sprawia bólu, nieśmiałość prowadzi do zaburzenia kontaktów z ludźmi co właśnie powoduje ból. Nieśmiałość w skutkach społecznych jest bardzo podobna do fobii, tak samo nie ma się życia tylko jest się w stanie załatwić jakieś sprawy.

Można zadać sobie pytanie nad czym warto walczyć. Nad kontaktami z ludźmi, żeby nie było ich braku, który sprawia ból czy nad własną wartością, żeby ból nas nie dotykał. Osobiście uważam, że ta druga ścieżka jeśli zostanie osiągnięta doprowadzi nas do pełni szczęścia i siły, która wynika z umiejętności kontroli swoich emocji. Tylko, że do tego dochodzą nieliczni, a na pewno nie fobik czy nieśmialec, który nie potrafi poradzić sobie z tylko jedną emocją.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Cytat:Jeśli dziewczyna jest np. gruba to niezależnie czy dobrze się z tym czuje czy nie powodzenia mieć nie będzie. Jeśli jednak problem zostanie rozwiązany i schudnie to powodzenie wróci. Podobnie jest z nieśmiałością tylko ten problem nie jest taki łatwy i widoczny do rozwiązania jak waga.
- Nie no tym po prostu mnie rozwaliłeś stary. Sama jestem osobą przy kości, ale nie uważam, żeby to rzutowało na to jak jestem odbierana w towarzystwie. Nikt nigdy nie skrytykował mojego wyglądu i byłoby całkiem ok, gdyby nie to, że sama mam problem z samoakceptacją i fobią społeczną. To te rzeczy mnie blokują, a nie to, że jestem trochę większa. To czy dana osoba ma powodzenie zależy od tego na ile jest świadoma tego kim jest, swojej wartości i tego na ile może sobie pozwolić w relacjach z innymi. Pisząc, że waga to łatwy do rozwiązania problem naprawdę nie wiesz co mówisz. Mój problem z wagą nie wynika z jedzenia (wręcz jem za mało), ale z choroby, powodującej przyrost masy ciała i pilnuję się bardzo, by nie przytyć, Co dopiero mówić o schudnięciu - jeśli mówisz, że to łatwy do wyeliminowania problem to najwyraźniej wydaje Ci się, że ludzie tyją tylko od jedzenia. Tak nie jest. Zresztą bycie tęższym to nie jest jakaś zbrodnia. Piszesz, że widzisz dyskryminację wobec grubych, wobec nieśmiałych, ale to Ci ludzie którzy dyskryminują mają problem, nie osoby, które są inne. Często te "inne" osoby zmagają się z problemami, ale dlaczego "inny" zaraz znaczy gorszy? Nie powinniśmy porównywać się z innymi tylko starać się być jak najlepszą wersją samego siebie. Oczywiście różnego rodzaju lęki biorą się między innymi z porównywania się z innymi, ale teza, że nieśmiałość jest gorsza od fobii w żaden sposób nie daje się obronić.

Cytat:Nieśmiałość w skutkach społecznych jest bardzo podobna do fobii, tak samo nie ma się życia tylko jest się w stanie załatwić jakieś sprawy.
- to co określasz jako "jakieś sprawy" to tak naprawdę wszystkie aspekty dotyczące życia i codzienności osób z fobią. Nie wrzucałabym na Twoim miejscu słowa "jakieś" tak lekko.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Fobiczny777 - 23 Gru 2015

Nieśmiałość od fobii różni się tylko stopniem nasilenia. Nie istnieje takie rozróżnienie, że jedno można wyleczyć, a drugie to cecha charakteru. Równie dobrze fobia społeczna może być cechą charakteru. Z drugiej strony zdarza się że osoby początkowo nieśmiałe potem stają się pewne siebie. Tu nie ma reguły, bo psychika jest bytem zbyt skomplikowanym.

Zresztą wiele osób ma wątpliwości czy są nieśmiałe czy mają już fobię... to cechy bardzo płynne. Nie da się tego zero-jedynkowo oceniać.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Ordo Rosarius Equilibrio - 23 Gru 2015

^
Mam dosc silna fobie spoleczna. Nie jestem niesmialy.

Naprawde ciagle trzeba tu tlumaczyc ludziom, ze to naprawde co innego? A ze jedno z drugim sie czesto (przewaznie?) laczy, co jest dosc naturalne, to juz inny temat.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Fobiczny777, nie zgodzę się z tym, że nieśmiałość różni się od fobii tylko stopniem nasilenia. Przy fobii wyróżniamy różne stopnie nasilenia: może być słabsza, może być bardzo wyraźna. Nieśmiałość też dla jednej osoby może być bardziej uciążliwa dla innej mniej, ale nieśmiałość nie jest patologią. Nie powoduje lęku, który by uniemożliwiał rozwój. Nieśmiałość i fobia nie są porównywalne. Fobia społeczna sprawia problemy w rzeczach, które innym by nawet nie przyszły do głowy, że mogą być problematyczne. Zdarza się, że zahukana osoba nabiera pewności siebie, a śmiała osoba zamyka się w sobie pod wpływem doświadczeń, ale to wszystko wynika właśnie z doświadczeń życiowych. Psychika jest bardzo skomplikowana - to jak sobie radzimy zależy od uwarunkowań zewnętrznych, od tego, co przeżyliśmy. Nikt się nie rodzi z fobią ani nie rodzi się nieśmiały, co najwyżej ze skłonnościami genetycznymi ku takowym. Późniejsze doświadczenia weryfikują czy ktoś stanie się nieśmiały, czy ktoś będzie miał fobię, ale to nie jest porównywalne w takim sensie jak mówi Fobiczny777. Ktoś może być zarówno nieśmiały jak i cierpieć na fobię społeczną, ale tak nie jest absolutnie zawsze. Osoba nieśmiała być może jest bardziej podatna, by wystąpił u niej lęk społeczny, ale to nie jest to samo!


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Luctucor - 23 Gru 2015

Cytat:Nikt nigdy nie skrytykował mojego wyglądu

To byłoby wtedy dość bezczelne, większość ludzi takich rzeczy nie mówi wprost, ale na boku dupę obrabiają aż miło. I nie tylko z tego powodu, ludzie krytykują wszelką słabość.

Cytat:To czy dana osoba ma powodzenie zależy od tego na ile jest świadoma tego kim jest, swojej wartości i tego na ile może sobie pozwolić w relacjach z innymi

W przypadku facetów to nawet się zgodzę, u kobiet natomiast liczy się głównie wygląd i to on będzie świadczył w szczególności czy kobieta ma powodzenie czy nie.

Cytat:Pisząc, że waga to łatwy do rozwiązania problem naprawdę nie wiesz co mówisz. Mój problem z wagą nie wynika z jedzenia (wręcz jem za mało), ale z choroby, powodującej przyrost masy ciała i pilnuję się bardzo, by nie przytyć, Co dopiero mówić o schudnięciu - jeśli mówisz, że to łatwy do wyeliminowania problem to najwyraźniej wydaje Ci się, że ludzie tyją tylko od jedzenia. Tak nie jest.

Kardiolog z którym mam zajęcia opowiadał nam kiedyś jak przychodzą do niego osoby z cukrzycą z reguły bardzo grube, które zarzekają się, że one prawie nic nie jedzą. I wtedy się nas pyta czy widzieliśmy kiedyś zdjęcia otyłych ludzi w jakimś obozie koncentracyjnym. No ja nie widziałem. A od czego mają tyć jak nie od jedzenia? Powietrza? To przecież istne perpetum mobile, że człowiek nie je i do tego jeszcze tyje. Oczywiście są przypadki (aczkolwiek to jest mniejszość), że są jakieś sprzyjające otyłości choroby, ale nie mówimy tu o wyjątkach. A pokonanie wagi jest łatwiejsze od pokonania umysłu.

Cytat: Zresztą bycie tęższym to nie jest jakaś zbrodnia.

Też tak myślę. Nie uważam tak samo ogólnie pojętej brzydoty czy nieśmiałości za zbrodnię co nie zmienia faktu, że nie jest to atrakcyjna cecha w społeczeństwie.

Cytat: Piszesz, że widzisz dyskryminację wobec grubych, wobec nieśmiałych, ale to Ci ludzie którzy dyskryminują mają problem, nie osoby, które są inne. Często te "inne" osoby zmagają się z problemami, ale dlaczego "inny" zaraz znaczy gorszy?

Zaprzeczasz sobie w tych zdaniach. Ludzie dyskryminujący nie mają problemu, bo oni mogą wybrać. Oni mają pożądane w społeczeństwie cechy i otrzymają akceptację z innych stron. Osoby niepożądane (nieśmiałe czy brzydkie, nie daj boże jedno i drugie) są skazane na łaskę innych ludzi. Kobieta ładna może sobie przebierać w facetach, brzydka weźmie to co się nawinie. Osoba wygadana i otwarta może zapoznać się z wieloma ludźmi i nawiązać wiele znajomości, nieśmiała musi się zadowolić kimś kto ją zaakceptuje (o ile się ktoś taki znajdzie).

Cytat:Nie powinniśmy porównywać się z innymi tylko starać się być jak najlepszą wersją samego siebie.

To jest ładnie powiedziane, ale rzeczywistość nie funkcjonuje w ten sposób. Zawsze się będziemy pod jakąś cechą porównywać do innych i zawsze będziemy dążyć, żeby być od tych osób lepsi. Selekcja naturalna, musisz być lepszym od innych.

Cytat:- to co określasz jako "jakieś sprawy" to tak naprawdę wszystkie aspekty dotyczące życia i codzienności osób z fobią. Nie wrzucałabym na Twoim miejscu słowa "jakieś" tak lekko.

To są wszystkie oficjalne sprawy, które sprawiają, że możemy myśleć o jakimkolwiek funkcjonowaniu. Te sprawy są oczywiście ważne, ale ich spełnienie nie daje żadnego poczucia szczęścia. Jakby tyle wystarczyło to nie byłoby prawie żadnych depresji czy samobójstw.

Jeśli popatrzeć na fobię przez pryzmat, że będzie się ją miało przez resztę życia to jest niewątpliwie gorsza od nieśmiałości. Jeśli przyjąć to jako stan, że pójdę do psychiatry, będę łykać tabletki przez 2 lata i będę normalny to z kolei nieśmiałość wypada nieco gorzej. Pytanie zasadnicze brzmi ile osób podejmujących leczenia wyleczyło się z fobii, czy to jest coś czego można łatwo się pozbyć. Patrząc na to forum chyba jednak nie.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 23 Gru 2015

Można tyć dlatego, że je się nieregularnie np. mi często zdarza się jeść raz dziennie, albo nie jeść nic przez 10 godzin ( i nie, nie wstaję w nocy do lodówki). Poza tym jedzenie wysoko przetworzonych produktów sprzyja tyciu (ja jem głównie owoce i warzywa, wyeliminowałam makaron, ziemniaki, o słodyczach i fast foodach nie wspominając). W końcu można tyć z braku ruchu (niestety tu się przyznaję, prowadzę siedzący tryb życia, ale nawet gdy staram się ćwiczyć, nie chudnę). Do tego dochodzą też problemy z metabolizmem (im mniej jem, tym organizm nie ma jak trawić i kilogramy się odkładają). Lekarz powiedział mi, że przy tym problemie zdrowotnym który mam, muszę naprawdę się starać, żeby moja nadwaga jeszcze się nie zwiększyła. To nie jest dla mnie łatwe. Nawet przed wystąpieniem u mnie kłopotów z wagą, już miałam problem z samoakceptacją, a co dopiero teraz. A w społeczeństwie wykształcił się już ogólny kanon tego, co jest ładne i pożądane (smukłe ciała, piękne uśmiechy, pewność siebie). Niektóre osoby, które mają kompleksy dowartościowują się kosztem innych. Jak to mówią - jeden ma za dużo, drugi ma za mało. Rzeczywiście dla kobiety wygląd jest czymś bardzo ważnym. Czasem myślę sobie, że gdybym wpisała się w ten kanon, to już by w pewnym stopniu mi pomogło, byłby to jakiś awans społeczny. A tak mam i kompleksy na punkcie wyglądu i na punkcie tego, jakie miejsce zajmuję w społeczeństwie. Fobia i dystymia w połączeniu z typem urody odbiegającym od współczesnego kanonu piękna - no tak, są to rzeczy nie dają mi zbyt szerokiego pola do popisu. Lajf is brutal.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Fobiczny777 - 24 Gru 2015

Alikene napisał(a):Fobiczny777, nie zgodzę się z tym, że nieśmiałość różni się od fobii tylko stopniem nasilenia. Przy fobii wyróżniamy różne stopnie nasilenia: może być słabsza, może być bardzo wyraźna. Nieśmiałość też dla jednej osoby może być bardziej uciążliwa dla innej mniej, ale nieśmiałość nie jest patologią.
No widzisz, sama piszesz że są różne stopnie nasilenia - to prawda. Nieśmiałość nie jest patologią - to też prawda. Ale nie wiem z czego wnioskujesz, że to coś innego. Nieśmiałość i fobia społeczna w gruncie rzeczy polegają na tym samym, tylko jedno jest mniej, a drugie bardziej nasilone. Są osoby (jak już pisałem) które nie są pewne czy mają nieśmiałość czy już fobię, dlatego uważam że granica między jednym a drugim jest bardzo płynna.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Zasió - 24 Gru 2015

jak ty się wyleczyłaś , divine?


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Niered - 24 Gru 2015

Co jeśli genetyka nas nie ogranicza, tylko to co myślimy na swój temat i to w co wierzymy (czyli w tym wypadku światopoglądzie opierającym się na powszechnym stanie wiedzy)?
https://hipokrates2012.wordpress.com/2014/10/25/hipotezy-to-mysli-nas-programujanie-geny/


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - iLLusory - 24 Gru 2015

Ten dr Lipton z linku to wiesz.....naułukofiec. Składamy się nie tylko z komórek dna, ale w największej części z cząsteczek wody i to na jej strukturę możemy wpływać myślami i przekonaniami. Gdy jej struktura jest regularna to wszystko jest w harmoni.
A dlaczego myśląc w odpowiedni sposób nie mogę sprawić, aby moje brązowe oczy stały się niebieskie? W końcu kolor oczu w genach jest zapisany...
Kręcą coś ci naułkofcy tylko na różne strony..


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Niered - 24 Gru 2015

Aż takich hardkorowych kwestii nie miałem na myśli jak wyrośnięcie trzeciej nogi czy zmiany oczu, to już sf chyba, że jesteśmy zbyt głupi, żeby kierować takimi złożonymi procesami biochemicznymi jak lucy https://www.youtube.com/watch?v=3kRbPTvKnv4&feature=youtube_gdata_player
Geny też zawierają cząstki wody.

Chodziło mi o te cechy osobowości, jak nieśmiłość, o czym pisał Luctucor. Gdybyś dostał trenera i musiał realizować cele przez niego wyznaczane, to zostałbyś podrywaczem i klubowiczem w przeciągu kilku miesięcy. Problem w tym, że człowiek pobłaża sam sobie, woląc teoretyzować jak to ogon w postaci dna, macha bezwzględnie bezbronnym człowiekiem z zaburzeniami adaptacyjnymi.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 24 Gru 2015

Tośka, to o czym piszesz znam z autopsji. Ludzie myślą, że nasze zachowania wynikają z niechęci do podjęcia rozmowy, nawiązania kontaktu. Zwykle nie zdają sobie sprawy, że to nie jest nasz wybór. Wydaje im się, że nie jesteśmy ciekawym towarzystwem i więcej nie zawracają sobie nami głowy. Oczywiście niektórzy próbują nawiązać z nami kontakt, ale szybko orientują się, że coś jest nie tak.

Wracając na chwilę do tematu czy nieśmiałość jest powiązana z fobią... To zaczyna trochę przypominać dyskusję na temat: "kto ma gorzej - osoba nieśmiała czy osoba z lękiem." Problemy adaptacyjne nie wynikają bezpośrednio z nieśmiałości tylko z braku akceptacji dla samego siebie i dla tego, że jest się nieśmiałym. W zależności od tego na jaką osobę trafisz, sam będąc człowiekiem nieśmiałym, możesz się wydać tej drugiej osobie sympatyczny. Nieśmiałe osoby są często uważane za godne zaufania, skromne, miłe. Podczas gdy fobia społeczna kojarzy się ludziom jako coś jednoznacznie negatywnego. "Trzeba przed taką osobą mieć się na baczności, bo to przecież wariat. Jak można bać się ludzi?!" Oczywiście generalizuję trochę, ale jak można porównywać cechę charakteru z głębokim problemem na poziomie emocji i samopostrzegania? Nie rozumiem tego.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Skrzywieniec - 24 Gru 2015

Tośka napisał(a):Nienawidzę, gdy na uczelni trzeba wykonać jakiś projekt grupowy. Nienawidzę swoim żałosnym, przepraszającym, wystraszonym głosikiem prosić ludzi (z którymi mnie żadne kontakty nie łączą) o przyjęcie do grupy.
Mam dokładnie to samo, plus zawsze czuję, że swoim wiecznym nieogarnięciem ciągnę grupę w dół.
Jeśli chodzi o sytuacje związane z fobią to lista tych denerwujących mogłaby być naprawdę długa. Najbardziej jednak nienawidzę, gdy przechodzę obok grupy ludzi, a ci nagle zaczynają się śmiać. I nie ważne ile razy usiłuję przekonać samą siebie, że na 99,9% osoby te nie śmieją się ze mnie. Przekonanie, które jest zakorzenione gdzieś głęboko we mnie będzie mi podpowiadać, że to moja osoba jest przyczyną tego radosnego rechotu.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - 123user - 24 Gru 2015

Cytat:Najbardziej jednak nienawidzę, gdy przechodzę obok grupy ludzi, a ci nagle zaczynają się śmiać. I nie ważne ile razy usiłuję przekonać samą siebie, że na 99,9% osoby te nie śmieją się ze mnie.

O tak, mnie to też mega peszy. Nie wiem sam dlaczego, chyba jakieś przykre doświadczenia z czasów gimnazjum.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Proxi - 24 Gru 2015

Ostatnio jak wracałem późną porą, przechodząc przez miejsce w którym nie było żadnych ludzi do tego żadnego oświetlenia napotkałem grupę paru osób i wszyscy w jednym momencie się na mnie spojrzeli, ale chyba nie dałem po sobie poznać bo zrobiłem groźną minę i nie uciekałem wzrokiem ani nie odwracałem głowy tylko też się w nich wpatrywałem. Mimo, że aktorem jestem słabym i wszystkie emocje ze mnie wypływają.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Alikene - 24 Gru 2015

Proxi, robienie groźnej miny wtedy gdy ktoś tylko na Ciebie spojrzał też może wyglądać dziwnie i nieadekwatnie do sytuacji. Nie ma co przesadzać w drugą stronę, bo nie tyle nie będzie się wyglądać na zalęknionego, co na groźnego i nieprzyjemnego typka.


Re: Jakich sytuacji związanych z fobią najbardziej nie lubicie? - Proxi - 24 Gru 2015

Tak miało być, byłem sam, kontra dwóch wyglądających na typowych dresów, w ciemnym "zaułku", do tego z dziewczynami, mogliby nawet dla popisu coś mi zrobić. Ale i tak z moją aparycją na pewno nie wyglądałem zbyt groźnie, prędzej idiotycznie. :Husky - Podekscytowany:

Czasami mam tak, że specjalnie prowokuję, patrzę się prosto w oczy, mierzę i czekam aż zobaczę strach w jego mimice, ale to tylko z tymi pseudo-kozakami. Dodaje mi to pewności siebie, do tego nie znoszę takich typów. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.