PhobiaSocialis.pl
Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html)
+---- Wątek: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? (/thread-12390.html)

Strony: 1 2 3


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Judas - 24 Gru 2015

Tośka napisał(a):Boję się teściów
Nie bójmy się sprecyzować: teściowej.


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Flopy28 - 23 Lut 2016

Boję się, że komuś zaufam i zapłacę za to. Otworzę się i źle się to dla mnie skończy. Zawsze stałem na uboczu, mam jakiś znajomych, bywam wśród ludzi tylko co z tego? Dalej czuję się strasznie samotny. Trudno mi pokazać komuś, że mam gorszy dzień, że źle się czuje. A nawet jak to robię, to nie czuję się rozumiany. Czyli dalej poczucie pustki. Zazdroszczę ludziom takiej otwartości, tego, że ciągle poznają kogoś nowego, wchodzą w nowe relacje, zyskują znajomych, przyjaciół. Czasem poznaję kogoś w necie i czuję bliskość, czuję, że ta osoba rozumie, że jest między nami jakaś więź. Tylko, że zwykle mieszka daleko albo boi się spotkania. Tak czy siak, d..a.
To co mnie też wkurza w relacjach to to, że gdy poczuję, że się otwieram na drugą osobę, że obdarzam ją coraz większym zaufaniem, to wtedy pojawia się lęk i zaczynam dewaluować tą osobę. Wręcz pojawia się we mnie jakaś agresja, złość na to, że tak czuję. Wtedy zastanawiam się, jak ktoś mógłby ze mną wytrzymać :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Nie znoszę takich uczuć. Generalnie w relacjach z ludźmi boję się właśnie tych uczuć, tego, że będę czuł się jak wyrzutek.


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Zasió - 23 Lut 2016

Tośka, to ty wyszłaś za mąż?!


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - 123user - 23 Lut 2016

Boję się odrzucenia :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - grego - 23 Lut 2016

jakby to kilka koleżanek i kolegów z forum powiedziało pi....czka :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: ale się nie przejmuj


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Marzena77 - 26 Lut 2016

Boję się że zostanę oszukana, że ktoś mnie pozna naprawdę a potem będzie się ze mnie śmiał, porzuci, uzna za dziwną, że inni będą mieli satysfakcję ze skrzywdzenia mnie i poznają poprzez tą osobę moje słabe strony by łatwiej mnie krzywdzić.


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - RedIsABeautiful - 26 Lut 2016

Moja podstawowa obawa to to żeby w ogóle były jakieś bliższe relacje z innymi


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Anitax - 08 Lip 2016

Tak jak Flopy i Marzena, boje się, że przy bliższym poznaniu ktoś coś przeciwko mnie wykorzysta. Co dziwne nigdy nie zdarzyło mi się to jeśli chodzi o przyjaźnie; trafiałam na swoich ludzi, których nie było dużo, ale nie sprawiali mi żadnych większych przykrości.

Niedawno (znowu dzięki temu forum) zdałam sobie sprawę, że tak myślę, bo osoba mi najbliższa od urodzenia, a mianowicie siostra, w dzieciństwie na mnie odreagowała swoje frustracje, atakowała jak żmija gdy tylko okazywałam jej serce i tylko ona do dziś potrafi mi jednym zdaniem rozbić spokój wewnętrzny, nawet niecelowo.

Dużo mi dało uświadomienie sobie tego, że ona też ma/miała problemy które tak odreagowywała; ja sie zamykałam w skorupie a ona atakowała każdego kogo mogła. Od razu jej wybaczyłam, troszczę się i będę troszczyła o nią zawsze, bo tak mi każe serce. Ale odruch pozostał, tej obawy, że jak ktoś się dowie, że go lubię, to dostanę w ryj. Z tym, ze żaden znajomy nie sięgnie nigdy tak głęboko jak moja siostra, więc nie wiem czemu sie tego boję. Ją kocham miłością bezwarunkową, a do innych mam dystans, więc mnie nie dosięgają nawet ewidentne chamstwa z czyjejś strony. Olewam i juz, ale może i rozum to wie, a zanim sie odruchu oduczę to minie pare latek.


Re: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Promyk - 04 Sie 2016

Boję się, że znowu obsadzą mnie jedynie w roli słuchacza. Nie lubię starać się być "fajna", to mnie męczy. mam wrażenie, że ludzie mnie oceniają i dla nich wszystko to co mówię jest beznadziejne.


RE: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - PannaJoanna - 28 Lip 2017

Hmm ja czasami sobie myślę, że jeszcze nie byłabym w stanie postawić się drugiej osobie, gdyby mnie raniła albo łamała moje granice.

Kiedyś wierzyłam, że tak naprawdę jestem złym człowiekiem i kontakt ze mną źle się odbije na drugiej osobie, że nie da się mnie akceptować.

Ale "bliska relacja" z kimś to abstrakcja dla mnie :Stan - Uśmiecha się:


RE: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Misiek - 30 Wrz 2017

Szczerze mówiąc, jeśli upewnię się, że ewentualne trzecie oko, zwanym pryszczem jest zamaskowany, nie mam próchnicy między zębami i cała reszta "jakoś wyglądam" jest odhaczona (bo inaczej to trochę gorzej mi idzie nawiązywanie kontaktów), najbardziej boję się tego, że jestem nudna. Przez chwilę starałam się nawet nie wyglądać na obojętną, jak mi zarzucono, nie wpatrywać się chłodnym spojrzeniem, jakie podobno mam, ale nigdy mi to nie wychodziło, więc w to olałam.
Najbardziej lubię spotykać się w większej grupie, bo jak z jedną osobą nawijka mi nie pójdzie to zaraz zagadam do drugiej i jest lepiej. Naprawdę nie lubię niezręcznej ciszy, ani bycia wykluczoną, dlatego czasami jadę wulgaryzmami, chociaż niekiedy nawet ja czuję niesmak, ale nie potrafię przestać, droczę się i jestem mega nieznośna.
Chociaż nieznośna jestem nawet wtedy, gdy czuję się cieplutko i bezpiecznie.
Podobno bywam za bezpośrednia, mam głupie poczucie humoru, bo dissuje siebie i innych, więc raczej nigdy nie jestem zdziwiona, że ktoś nagle urwie kontakt (no chyba, że się starałam być miła,  ale podobno nawet wtedy nie wychodzi, także). 

Będąc w bliskiej relacji, najbardziej chyba boję się tego, że zostanę wymieniona. Mam poczucie, że jak nie zrobię tego, tamtego po raz któryś to ktoś mnie zastąpi. Że śmiech, który wywołała osoba trzecia był bardziej głośny i szczery niż ten, który ja wywołuję. Oczy będą spoglądać żywiej, niż na mnie, częściej i takie tam. Dlatego trochę się rozpycham. 

Mam też zwyczaj kumulowania wszystkiego w sobie, bo nie chcę być przeszkodą, a potem zachowuję się, jak typowy babsztyl z okresem. Czasami otwieram się za gwałtownie, kiedy indziej kompletnie zamykam w sobie, bo chcę uchodzić za siłacza, a to zazwyczaj :Różne - Koopa: prawda, wystarczy wiedzieć, gdzie nacisnąć i kończy się dzień dziecka. Potem wychodzę na kapryśną i niestabilną, a tak nie miało być. No i to jest kolejna trudność. 


I takie tam.


RE: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - odrzucony95 - 07 Paź 2017

Jeśli taka relacja zaistniałaby, to obawiam się, że zostanę szybko odrzucony przez kogoś poznanego, zbyt łatwo zanudzę swoją rozmową i znajdzie ciekawszych ludzi, pełnych energii i humoru, a ja zbyt łatwo się przywiąże do kogoś i będę zraniony. Również często nasuwają mi się myśli że zostanę źle zrozumiany, że powiem jakieś słowo, które źle będzie odebrane.


RE: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - jablecznik - 07 Paź 2017

Boję się ośmieszenia, odrzucenia, nie potrafię okazywać uczuć, nie wiem jak nawiązać rozmowę, nie umiem rozmawiać o niczym (szczególnie kiedy słucham kobiet rozmawiających zawsze się zastanawiam czy one naprawdę w tym trajkotaniu odnajdują przyjemność), trudno mi okazywać emocje dlatego ludzie często odbierają rozmowę ze mną jako coś sztucznego odpowiadam bo tak wypada. Szczególnie mi to nie przeszkadza wolę być samemu chociaż jeśli druga osoba ma coś ciekawego do powiedzenia to bardzo lubię jej posłuchać i przez to że mam swój świat ludzie często nie rozumieją kontekstu mojej wypowiedzi a ja ich czasami wychodzi z tego coś bardzo krępującego.


RE: Jakie macie obawy związane z bliższymi relacjami z innymi ? - Kra_Kra - 07 Paź 2017

Ja już nie mam żadnych obaw. Popełniłam wszelkie możliwe gafy fobiczne, skompromitowałam się przed ludźmi, na których najbardziej mi zależało. Gorzej już być nie mogło, więc dałam sobie spokój z lękami. Bo po co się bać czegoś, co już i tak nastąpiło. Od kiedy mam wszystko gdzieś i nie myślę o jakichkolwiek obawach przed kompromitacją, ilość kompromitacji zmalała błyskawicznie, a ludzie nagle zaczęli do mnie lgnąć. Szkoda tylko, że są to ludzie, na których mi już kompletnie nie zależy, szkoda, że nie są to ludzie, o których tak bardzo marzyłam i nie w czasie, w którym tak bardzo marzyłam o relacjach...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.